-
31. Data: 2005-09-26 13:16:04
Temat: Re: Prawo pracy a kwestie rekrutacji
Od: "GT" <g...@c...op.pl>
Użytkownik "Kira" <c...@-...pl> napisał :
> Pani Kira ma w nosie co sobie zyczysz.
Jestem zmuszony mieć w takim razie w nosie tę grupę.
Anuluję subskrybcję.
Żegnam
GT
-
32. Data: 2005-09-26 13:17:04
Temat: Re: Prawo pracy a kwestie rekrutacji
Od: "Filip \"Fatman\" Kata" <a...@l...nieprzepadamzaspamem.net>
Dnia pańskiego poniedziałek, 26 września 2005 15:16 szanowny(a) GT
zamieścił(a) na forum publicznym pl.praca.dyskusje co następuje:
>
> Użytkownik "Kira" <c...@-...pl> napisał :
>> Pani Kira ma w nosie co sobie zyczysz.
>
> Jestem zmuszony mieć w takim razie w nosie tę grupę.
> Anuluję subskrybcję.
> Żegnam
> GT
To jest chyba choroba jak ktoś myśli, że Usenet będzie za nim płakał.
--
Pozdrawiam Filip "Fatman" Kata
E-mail: admin(malpeczka)linuxace(kropeczka)net
GG: 1449640
In the world without walls why we need Windows and Gates?
-
33. Data: 2005-09-26 13:18:08
Temat: Re: Prawo pracy a kwestie rekrutacji
Od: "GT" <g...@c...op.pl>
Użytkownik "Immona" <c...@n...googlemailu> napisał :
> Nie ma kogos takiego jak administrator grupy. Panuje tu jedynie lokalne
> prawo obyczajowe. :)
> Nie wymusisz prawem szacunku do siebie i lubienia Ciebie, jesli swoim
> zachowaniem nie budzisz tego szacunku i sympatii.
Nie ma takiego zachowania, które zawsze gwarantuje bycie traktowanym z
szacunkiem. Czasem spotyka nas brak szacunku, bo ktoś ma coś w nosie.
Anuluję subskrybcję grupy.
Pozdrawiam
GT
-
34. Data: 2005-09-26 13:19:19
Temat: Re: Prawo pracy a kwestie rekrutacji
Od: "GT" <g...@c...op.pl>
Użytkownik "Filip "Fatman" Kata" <a...@l...nieprzepadamzaspamem.net>
napisał :
> To jest chyba choroba jak ktoś myśli, że Usenet będzie za nim płakał.
Tak, psychiczna.
[EOT]
-
35. Data: 2005-09-26 13:20:21
Temat: Re: Prawo pracy a kwestie rekrutacji
Od: Kira <c...@-...pl>
Re to: GT [Mon, 26 Sep 2005 15:16:04 +0200]:
> Jestem zmuszony mieć w takim razie w nosie tę grupę.
> Anuluję subskrybcję.
Znaczy nie wiem, mialo mnie to zmartwic czy co...? Pogodz sie
z tym, mi jest naprawde dokladnie obojetne co Ty tam sobie
masz zamiar zrobic.
Zachowujesz sie tak jak sie zachowujesz, wiec nie oczekuj ze
bede Cie traktowala powaznie.
Kira
-
36. Data: 2005-09-26 13:24:47
Temat: Re: Prawo pracy a kwestie rekrutacji
Od: Kira <c...@-...pl>
Re to: GT [Mon, 26 Sep 2005 15:18:08 +0200]:
> Nie ma takiego zachowania, które zawsze gwarantuje bycie
> traktowanym z szacunkiem.
Za to istnieje takie, ktore gwarantuje brak szacunku. I skoro
takie wlasnie wybierasz, to sie potem nie rzucaj jak pchla na
psie ze Cie nie szanuja.
Kira
-
37. Data: 2005-09-26 14:50:18
Temat: Re: Prawo pracy a kwestie rekrutacji
Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
On Mon, 26 Sep 2005 14:43:22 +0200, "Efendi" wrote:
>Pan jest poważny? Czy to ma być skecz do Monty Pythona?
Tak samo poważny jak człowiek, który oburzony jest tym, że do niego po
anglijsku na rozmowie kwalifikacyjnej zaczęli nawijać, bo napisał
(czyli papier na to jest) że po takiemu umie szwargotać.
>> W takiej Anglii zabroniona jest dyskrymiancja ze względu na rasę,
>> orientację seksualną itp., tylko że w formularzach są rubryki z
>> pytaniami o kraj pochodzenia, rasę, niepełnosprawność itd., oczywiście
>> po to żeby zapobiec owej dyskryminacji ;-)
>
>I co, zapobiega?
Nie, wystarczy popatrzeć ilu rasowych Anglików (znaczy że białych i z
rodzin nieimigrantów) jest na kierowniczych stanowiskach. Chcesz
wprowadzić jakąś dyrektywę, żeby temu zapobiec?
>Ile rocznie wytacza się tam procesów o dyskryminację? A ile
>u nas?
A co za różnica? Zmieni to coś? Po co mam się pchać, tam gdzie mnie
nie chcą? Zresztą dowcipy np. rasistowskie z czegoś wynikają - pewnien
Afgańczyk zaczął się nabijać, że jestem nie z "Poland", lecz z
"Poorland". Okazało się że razem z nim w koledżu jest Polka, która
każde wypracowanie na temat naszego kraju (obojętnie czy na temat
kultury, muzyki, gospodarki etc.) zaczyna od zdania: "Mój kraj jest
bardzo biednym krajem. Tam nie ma pracy. Polska ...*" - powiedz
dlaczego miałbym się nie śmiać? :-)
Mam iść do sądu, bo mój współpracownik jest rasistą? ;-)
--
pozdrawiam
Bremse
* serdeczne pozdrowienia dla nieznajomej Beaty [bi-ata]
-
38. Data: 2005-09-26 15:27:05
Temat: Re: Prawo pracy a kwestie rekrutacji
Od: Jarek Hirny <a...@h...pl>
On Mon, 26 Sep 2005 15:16:04 +0200, in GT wrote:
> Jestem zmuszony mieć w takim razie w nosie tę grupę.
> Anuluję subskrybcję.
Rety, trzeci raz już to piszesz. Dotrzymaj wreszcie słowa.
Jarek
--
http://hell.pl/agnus/
dwaible - being unstable
-
39. Data: 2005-09-26 17:35:23
Temat: Re: Prawo pracy a kwestie rekrutacji
Od: "Koziorozec" <b...@n...pl>
Użytkownik "Immona" napisał w wiadomości
> Natomiast przy rekrutacji prywatnej, do prywatnej firmy nie
> powinno byc zadnych regulacji. Wlacznie z tymi zwiazanymi
> z dyskryminacja. Uwazam, ze powinno byc dozwolone zadawanie
> pytan o stan rodzinny, poglady ideologiczne i co tam jeszcze firma
> chce zapytac.
"-- Jest pan Żydem? Bo my tu Żydów nie lubimy!"
"-- Czy nosi pani figi czy stringi? I numer stanika poproszę!"
"-- Jest pani katoliczką? Nie zatrudniamy katolików."
"-- Pani ulubione pozycje seksualne?"
--
Koziorozec
-
40. Data: 2005-09-26 17:49:36
Temat: Re: Prawo pracy a kwestie rekrutacji
Od: Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>
Dnia 26-09-2005 o 19:35:23 Koziorozec <b...@n...pl> napisał:
> Użytkownik "Immona" napisał w wiadomości
>
>> Natomiast przy rekrutacji prywatnej, do prywatnej firmy nie
>> powinno byc zadnych regulacji. Wlacznie z tymi zwiazanymi
>> z dyskryminacja. Uwazam, ze powinno byc dozwolone zadawanie
>> pytan o stan rodzinny, poglady ideologiczne i co tam jeszcze firma
>> chce zapytac.
>
> "-- Jest pan Żydem? Bo my tu Żydów nie lubimy!"
Będąc Żydem, wolałbym to wiedzieć na początku.
> "-- Czy nosi pani figi czy stringi? I numer stanika poproszę!"
Pierwsze pytanie nierealne, drugie zbędne - chyba, że chodzi o
Spółdzielnię Inwalidów Niewidomych.
> "-- Jest pani katoliczką? Nie zatrudniamy katolików."
"Nie jestem", lecimy dalej - albo "jestem" i sie rozstajemy.
> "-- Pani ulubione pozycje seksualne?"
Odpowiada Pani albo nie. Chce Pani pracować z ludźmi, których to
interesuje przy rekrutacji?
W czym problem?
--
The man who doesn't read good books has no advantage over the man who
can't read them.
Mark Twain