-
11. Data: 2002-04-04 08:53:11
Temat: Re: Prawnik - informatyk. Co sadzicie o takim wyksztalceniu?
Od: "Tomasz Wasiuk" <T...@n...com.pl>
> To są na tyle odległe i zarazem dziedziny, że jeśli będziesz chciał
> się zajmowac naraz oboma
Ja akurat myślałem o sytuacji, gdy studia prawnicze są "podbudową" do
kolejnych studiów
i do aktualnej pracy w zawodzie np. analityka-programisty.
Wtedy z pewnością są pomocne.
T.
-
12. Data: 2002-04-04 09:10:39
Temat: Re: Prawnik - informatyk. Co sadzicie o takim wyksztalceniu?
Od: <k...@p...onet.pl>
>
> > mozesz mi powiedziec gdzie chcialbys pracowac po takich studiach?
> mogę... ;-)
> ale wiesz: nie widzę związku z moim pytaniem...
> Po prostu uzasadnij swoją wypowiedź:
> > i bedziesz slabym informatykiem i slabym prawnikiem..."
> T.
>
> Studia daja slabe podstawy do prawdziwej pracy w firmie. Dopiero na
konkretnym stanowisku laczy sie teorie z praktyka i "dociera" zawodowo..jedni
krocej...inni cale zycie. Ja w takim polaczeniu widze jedyne uzasadnienie, ze o
aplikanture ciezka i duza kancelaria moze wybrac takiego goscia, bo przy okazji
przy sprzecie i sieci pomoze:).
Chyba ze BSA lub policja..ale to tez praktycznie wykorzystanie jednego z
zawodow, a drugi w stopniu takim, ze wystarczyloby przeszkolenie....prawnik
potrafiacy na dysku odnalezc oprogramowanie pirakie lub informatyk oceniajacy
samodzielnie ze znalazl nielegalny program.:)Albo informatyk w firmie
uzasadniajacy, ze odnalezione oprogramowanie absolutnie nie jest pirackie:)
Faktycznie sensowniejsze sa , zreszta bardzo popularne, polaczenia typu
ksiegowosc-informatyka.
W polaczeniu z postu, jeden z zawodow predzej czy pozniej bedzie hobby..moze
nawet zaawansowanym..ale hobby.
Pozdrawiam
Krzysztof
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
13. Data: 2002-04-04 09:24:55
Temat: Re: Prawnik - informatyk. Co sadzicie o takim wyksztalceniu?
Od: freDZiK <f...@i...com.pl>
chcialem Ci to wyjasnic na jakims przykladzie... ale koledzy mnie juz
wspomogli...
pozatym pracodawca widzac takie wyksztalacenie od sasa do lasa, moze
sadzic ze sam nie wiesz czego chcesz.... i cie nie zatrudni....
Tomasz Wasiuk wrote:
>
> > mozesz mi powiedziec gdzie chcialbys pracowac po takich studiach?
> mogę... ;-)
> ale wiesz: nie widzę związku z moim pytaniem...
> Po prostu uzasadnij swoją wypowiedź:
> > i bedziesz slabym informatykiem i slabym prawnikiem..."
> T.
-
14. Data: 2002-04-04 09:46:53
Temat: Re: Prawnik - informatyk. Co sadzicie o takim wyksztalceniu?
Od: "Tomasz Wasiuk" <T...@n...com.pl>
> pozatym pracodawca widzac takie wyksztalacenie od sasa do lasa, moze
> sadzic ze sam nie wiesz czego chcesz.... i cie nie zatrudni....
nie jest tak źle, he he ;-))
Ale zauważ jedno,
podam Ci dwie suche definicje:
<cytata>
Synteza myślowa - operacja myślowa polegająca na łączeniu (scalaniu)
wyodrębnionych podczas analizy myślowej elementów składowych pojęć,
przedmiotów lub zjawisk."
Analiza - (z greckiego "analysis" - rozbiór), rozkładanie,
rozczłonkowywanie,
rozwarstwianie pewnej całości (przedmiotu, zjawiska, idei, tekstu itp.),
dokonywane w celach poznawczych -
wyodrębnianie składających się na nią elementów i ustalanie natury wiążących
je relacji,
określanie struktury oraz cech zarówno całości, jak i poszczególnych części.
Także rezultat powyższych zabiegów. Jedno z podstawowych narzędzi pracy
naukowej.
</cymama>
Zauważ, że te definicje b a r d z o pasują i do pracy prawnika - jak i
analityka-programisty.
Dla jednego granicą są ramy prawa, a dla drugiego - możliwości kompilatora
;-)
W związku z tym uważam, że w wielu przypadkach umiejętności nabyte podczas
studiów prawniczych - bardzo pomagają...
I nie jest to bynajmniej łączenie ognia z wodą...
pozdrawiam
T.
BTW. Pozwalają np. na wyciąganie logicznych wniosków i n i e w y s y ł a
n i e CV z treścią "znajomość Pascal, VB" na
ogłoszenia "...tylko Java" - jak to się ostatnio zdarza wyedukowanym na
politechnikach absolwentom ;-)))
-
15. Data: 2002-04-04 12:10:41
Temat: Re: Prawnik - informatyk. Co sadzicie o takim wyksztalceniu?
Od: "Mariusz Jankowicz" <m...@e...com.pl>
"Tomasz Wasiuk" <T...@n...com.pl> wrote in message
news:a8h48k$5mp$1@news2.ipartners.pl...
>
> > To są na tyle odległe i zarazem dziedziny, że jeśli będziesz chciał
> > się zajmowac naraz oboma
>
> Ja akurat myślałem o sytuacji, gdy studia prawnicze są "podbudową" do
> kolejnych studiów
> i do aktualnej pracy w zawodzie np. analityka-programisty.
>
Analityk programista z prawem w background'zie? Bez sensu... Byciem
prawnikiem niewie pogamaga w byciu analitykie, a juz programista zupelnie z
prawem niewiele ma wspolnego...
-
16. Data: 2002-04-04 12:15:43
Temat: Re: Prawnik - informatyk. Co sadzicie o takim wyksztalceniu?
Od: "Mariusz Jankowicz" <m...@e...com.pl>
"Tomasz Wasiuk" <T...@n...com.pl> wrote in message
news:a8h7dc$7ph$1@news2.ipartners.pl...
>
> Zauważ, że te definicje b a r d z o pasują i do pracy prawnika - jak i
> analityka-programisty.
> Dla jednego granicą są ramy prawa, a dla drugiego - możliwości kompilatora
> ;-)
>
> W związku z tym uważam, że w wielu przypadkach umiejętności nabyte
podczas
> studiów prawniczych - bardzo pomagają...
> I nie jest to bynajmniej łączenie ognia z wodą...
>
Niesty jednak jest to laczenie ognia z woda. Prawnik to jakby nie patrzec
humanista, informatyk to scislak. Prawnik w swej pracy czasami posluguje sie
logika, czesciej jednak, jego zadaniem jest PRZEKONAC druga osobe do swych
tez (sedziego, lawnika, handlowca, prezesa itp.) Informatyk (zwlaszcza
programista) nie ma mozliwosci przekonywac komputera do swoich oczekiwan, on
je musi logicznie-scile wyluszczyc wszystko. Lepsze podstawy ma matematyk
(dlatego informatykow uczy sie tez matematyki). Prawnik porusze sie w
logice-lingwistyce czysto ludzkiej, a ta sie troche jednak rozni od tej
bezlitosnie scislej logiki komputera...
-
17. Data: 2002-04-04 12:38:31
Temat: Re: Prawnik - informatyk. Co sadzicie o takim wyksztalceniu?
Od: "Tomasz Wasiuk" <T...@n...com.pl>
>Niesty jednak jest to laczenie ognia z woda.
Rozumiem, że nie teoretyzujesz, lecz znasz osobiście takie osoby - i stąd te
wnioski?
T.
-
18. Data: 2002-04-04 12:49:11
Temat: Re: Prawnik - informatyk. Co sadzicie o takim wyksztalceniu?
Od: "Mariusz Jankowicz" <m...@e...com.pl>
"Tomasz Wasiuk" <T...@n...com.pl> wrote in message
news:a8hhf7$fla$1@news2.ipartners.pl...
> >Niesty jednak jest to laczenie ognia z woda.
>
> Rozumiem, że nie teoretyzujesz, lecz znasz osobiście takie osoby - i stąd
te
> wnioski?
>
Zgadza sie, jedna z nich jestem ja sam...
-
19. Data: 2002-04-04 13:10:32
Temat: Re: Prawnik - informatyk. Co sadzicie o takim wyksztalceniu?
Od: "Tomasz Wasiuk" <T...@n...com.pl>
> Zgadza sie, jedna z nich jestem ja sam...
No, to - więcej wiary w siebie... ;-))
Studia są przecież tylko pretekstem do samodzielnej, intelektualnej pracy.
pozdrawiam
T.
-
20. Data: 2002-04-04 13:17:06
Temat: Re: Prawnik - informatyk. Co sadzicie o takim wyksztalceniu?
Od: "Tomasz Wasiuk" <T...@n...com.pl>
> (dlatego informatykow uczy sie tez matematyki). Prawnik porusze sie w
> logice-lingwistyce czysto ludzkiej, a ta sie troche jednak rozni od tej
> bezlitosnie scislej logiki komputera...
Niektórzy prawnicy wolą (i lepiej się wtedy czują) bezlitosną, ścisłą logikę
komputera, niż
równie bezlitosną, ale niekiedy moralnie dwuznaczą linię obrony...
T.