-
61. Data: 2006-05-10 21:55:33
Temat: Re: Prawdziwe zarobki informatyków w Polsce ?
Od: raku <raku/spam-off/@buziaczek.pl>
Jacek533 spłodził(a):
> Mogę Cię "pocieszyć", że mój szwagier - młody posadzkarz po zawodówce
> "wyciąga" na delegacjach nawet do 4000 zł.
żona (po studiach) dostała pracę w sądzie za najniższą krajową. Młode, 20-to
letnie siksy po liceum, studiujące zaocznie i pracujące tam mają 1500 na
rękę (te same obowiązki). Komentarz sekretarki prezesa: "trzeba było
pracować, a nie się uczyć..." pozbawił mnie złudzeń: moje dzieci nie będą
studiować :-/
--
raku
raku/spam-off/@buziaczek.pl
-
62. Data: 2006-05-11 02:39:04
Temat: Re: Prawdziwe zarobki informatyków w Polsce ?
Od: p...@p...wp.pl (adas;)
Szymon wrote:
> Gdyby mnie to nie interesowało to nie pisałbym sobie gry w assemblerze przez
> 1,5 miesiąca tylko po to żeby mieć swoją grę.
> Prosze nie pisać, że mozna to zrobic w językach wyzszego poziomu bo to nie
> jest zbyt trudne np w delphi,3D Max i opengl ale sztuka jest własnie w
> assemblerze.Ja sobie także troszke pomogłem pascalem.
> Z moich studiów znam jedna osobe, która potrafiłaby to zrobić i co z tego ?
kombinujesz w zdecydowanie zlym kierunku; zastanow sie przez moment
jaki jest obecnie rynek na programowanie w asemblerze pod dosa? no
moze jest to rynek urzadzen przemyslowych - cos zwiazanego z automatyka,
procesami produkcyjnymi: byles ze swoimi umiejetnosciami w tego
typu firmach? np. ADB z Zielonej Gory - chyba mi nie powiesz, ze po
zaprezentowaniu im swojej bieglosci w asemblerze zaproponowali Ci
prace za 1kPLN;
jezeli chcesz dobrze zarabiac to raczej nie jako klepacz (czyli najnizsza
forma w hierarchii) tylko jako chociazby analityk - chyba nie rozumiesz
tej kwestii; nie ma wiekszego znaczenia umiejetnosc "artystycznego"
napisania MALEGO fragmentu kodu; liczy sie umiejetnosc zaprojektowania
calosci - od analizy potrzeb klienta, poprzez przygotowanie pierwszej
wersji produktu, az do jego biezacej obslugi (powiedzmy: ulepszania);
w calym tym procesie naklepanie fragmentow kodu jest chyba najprostsza
sprawa - ot: pisze sie specyfikacje danego fragmnetu i daje klepaczom
do przeklepania na jezyk programowania;
> i tak stworzona jest gra działająca pod dosem w której każdy punkcik
> postawiony na ekranie jest zaprogramowany od a do z.
ale to sa kwestie techniczne!!! jezeli nie programujesz sterownikow
urzadzen czy innej automatyki to takie kwestie nikogo nie obchodza;
wazne jest to, zeby kod byl zgodny ze specyfikacja: zeby odpowiednie
stany wejsciowe przeprowadzal w wyspecyfikowane stany wyjsciowe;
> Podkreslam, że nie jestem jakiś szczególnym programistą w assemblerze i nikt
> już stosuje takich rozwiazań bo zajmuja poprostu za duzo czasu i są do tego
> inne szybsze rozwiązania.( czyt. szybkość pisania kodu a nie szybkość
> programu)
nieprawda - mylisz sie; jest rynek na programowanie w asemblerze;
problem w tym, ze Twoje horyzonty zamykaja sie teraz w "produktach
dla biznesu", ktore sie pisze w nowoczesnym kodzie, ale nie dlatego
ze asembler jest za wolny;
> Jesli ktos z czytających ten kod wie o co tam chodzi moze sie nazwac
> programista czy informatykiem bo od tego powinno
> się zaczynać chcąc pisać prawdziwe oprogramownie.
moze w latach 80-tych XX wieku to stwierdzenie byloby prawdziwe;
> Prosze wejść np. na portal www.letnik.pl i wyobraźić sobie napisanie takiego
> portalu tylko w troszkę bardziej zaawansowanej formie całkowicie od podstaw.
tylko po co? kto dzisiaj pisze cos od podstaw? sa cale frameworki,
gotowe "systemy portalowe" oparte na szkielecie komponentow; itd...
> Z obsługa płatności, dokupywaniem obiektów, linków, boksów, zdjęć,
> mailingiem, powiadomieniami, rozbudowanym panelem
> administracyjnym płatnosciami i kompletnym cms-em i innymi funkcjami
> wszystko od podstaw.
> Ile to zajmie doswiadczonemu programiscie czasu ? dla mnie niemal dwa
> miesiące.
nie zajmie - bo nikt mu tego nie zleci;
> Ja się dam poznać jako dobry specjalista jesli mi ktoś zapłaci za pracę jak
> specjaliście ... a za 1000 zł to można sobie okulary kupić co
> najwyżej.
no to zajmij sie taka praca, jaka wykonuja "specjalisci" - jezeli
chcesz sie faktycznie pakowac w programowanie, to zajmij sie
rozwijaniem jakiegos frameworka/narzedzia/technologii; jezeli chcesz
tworzyc "systemy biznesowe" dla uzytkownikow koncowych, to zajmij
sie analiza potrzeb, planowaniem, zarzadzaniem, ...
pzdrv;
adas;
-
63. Data: 2006-05-11 02:42:27
Temat: Re: Prawdziwe zarobki informatyków w Polsce ?
Od: p...@p...wp.pl (adas;)
Szymon wrote:
> Czytajcie proszę dokładnie.Wcale nie odpadam. Zapraszaja mnie na rozmowę
> wyciagam komputer pokazuje kod, projekty ludzie są zachwyceni
> mówię moją cenę i wtedy już nie jest ok. Poprostu jest ona za duża !!! jak
> na możliwości 99% firm.
no to dolicz sobie do tych procentow jeszcze firmy ogrodnicze,
serwisy samochodowe, cukiernie, firmy remontowo-budowlane;
dlaczego usilnie upierasz sie, ze Twoje umiejetnosci powinny
zaspokoic potrzeby wszystkich firm? przeciez tak nie jest!
skoro widzisz, ze 1% firm moze potencjalnie chciec zaplacic
za Twoje umiejetnosci odpowiednia kwote, to - u licha - szukaj
pracy w tym 1% firm! masz pretensje, ze 99% odwiedzonych przez
Ciebie firm doskonale poradzi sobie zatrudniajac pracownikow o
znacznie mniejszych kwalifikacjach - dziwne podejscie!
pzdrv;
adas;
-
64. Data: 2006-05-11 03:01:25
Temat: Re: Prawdziwe zarobki informatyków w Polsce ?
Od: p...@p...wp.pl (adas;)
Szymon wrote:
> Jesli ktoś chce portal to mu go robię ale jak ktos mi mówi, że da mi za
> niego 1000 zł i to jeszcze brutto a ja będę go tworzył dwa miesiąe to trochę
> jest cos nie tak.
tak - a jak ktos powie "chce samochod toyota corolla" to mu zrobisz;
i zajmie Ci to 30 lat, bo zaczniesz od kopania mineralow w ziemi,
potem zbudujesz walcownie blachy, fabryke tworzywa sztucznego, itd...
> Ale w sumie zobaczyłbym na własne oczy w ile czasu ktoś inny taki portal
> tworzy.(moze potrafi to zrobic w tydzien wtedy kłaniam sie nisko)
moze potrafi przetworzyc dokladna specyfikacje klienta (zakladajac,
ze jest jakas umiarkowanie skomplikowana) w piewsza wersje produktu
w czasie dwoch dni - uzywajac jakiegos rozbudowanego frameworka;
> Może poprostu jestem za wolny, a może ludzie odwalają tzw. kichę. jak juz
> ktoś wczesniej napisał. Bo taka niestety jest prawda. Zresztą wystarczy
> pochodzić po stronach żeby się przekonać.
czlowieku! przejrzyj na oczy! zatrzymales sie przy jakims zestawie
technologii - w Twoim wypadku jest to jak widac goly Pascal i goly
asembler - cale szczescie ze sie nie zatrzymales na etapie epoki
kamienia lupanego! teraz sa inne technologie, ktore sie bezposrednio
wywodza z technologii, ktore znasz;
typowy inzynier widzi, ze wykonanie zadania wymaga uzycia technologii:
"piatej" przy czym technologia "piata" powstala w wyniku takiego rozwoju:
pierwsza => druga => trzecia => czwarta => piata; wiec typowy inzynier
wezmie technologie "piata" i sprobuje jej uzyc; prawdopodobnie mu sie
uda, ale byc moze bedzie musial dobrac kilka elementow z technologii
"czwartej" i troche je rozwinac (bo "piata" poszla np. nieco w innym
kierunku); w efekcie typowy inzynier wykona takie zadanie dobrze;
tymczasem Ty bedziesz biadolil, ze wykonanie tego zadania w technologii
"trzeciej" (lub co gorsza: "drugiej") zajmie Ci tak duzo czasu, ze
bedzie zupelnie nieoplacalne przy Twojej wspanialej i doglebnej wiedzy
o technologii "trzeciej"; jestes przeciez mistrzem technologii "trzeciej";
BTW: i potem sa takie potworki: np. producent oprogramowania oferuje
w 2005 roku _nowym_ _klientom_ program ksiegowy napisany w srodowisku
DOS, ktory w dodatku nie wspiera pracy sieciowej a dane trzyma w golym
pliku; wszakze SQL jest w powszechnym uzyciu dopiero od 15 lat - zbyt
krotko; albo program jest okienkowy, ale okienkowosc jest osiagnieta
wysilkiem pracownikow firmy - w skrocie: brak estetyki, ergonomicznosc
na poziomie zero i jeszcze problemy z wdrozeniami bo klienci maja 500
innych programow okienkowych z ktorych kazdy korzysta z tej samej
okienkowosci... az tu nagle pojawia sie cos innego;
pzdrv;
adas;
-
65. Data: 2006-05-11 06:20:00
Temat: Re: Prawdziwe zarobki informatyków w Polsce ?
Od: futszaK <f...@p...pl>
Wed, 10 May 2006 22:31:09 +0200, użyszkodnik "jaQbek"
<j...@s...eu> napisał:
> > mieszkanie w Warszawie kosztuje
> Niewiele więcej, niż np. w Trójmieście, czy we Wrocławiu. Naprawdę. Jakoś za 3
> tys. w Warszawie łatwiej mi się żyje, niż za 1700 w Katowicach czy 2000 w Gdyni.
tyle ze widzisz, zarobki są na tyle żenujące że wiarze nie kalkuluje
sie opuścić mieszkanie z rodzicami, przeniesienie się do miasta
--
futszaK
Jak będziemy w Sejmie głosować nad ustawą o bankructwach,
to na pewno ją poprę. I wreszcie zbankrutuję.
(c)Bernard Ptak - Samoobrona
-
66. Data: 2006-05-11 06:54:19
Temat: Re: Prawdziwe zarobki informatyków w Polsce ?
Od: futszaK <f...@p...pl>
Wed, 10 May 2006 19:13:41 +0200, użyszkodnik "Jozef"
<j...@n...pl> napisał:
> Szymon a może sam zostań pracodawcą?
> najpierw dla siebie a potem dla innych
> albo możesz pracować zdalnie za oceanem jak niektórzy :)
caly problem polega na tym ze pracodawcy dzialaja w okreslonej
rzeczywistosci i jesli taki jeden z drugim musi drugie tyle co placi
pracownilkowi odprowadzic na różne cele to nic dziwnego ze nie jest w
stanie uczciwie zapłacić samemu pracownikowi
--
futszaK
Jak będziemy w Sejmie głosować nad ustawą o bankructwach,
to na pewno ją poprę. I wreszcie zbankrutuję.
(c)Bernard Ptak - Samoobrona
-
67. Data: 2006-05-11 07:47:41
Temat: Re: Prawdziwe zarobki informatyków w Polsce ?
Od: "Szymon" <s...@p...onet.pl>
No niestety z doswiadczenia już wiem jak taka działalność wygląda.
90 % wszelkich agencji interaktywnych poprostu jest otwierana, działaja pół
roku i koniec i na tym się kończą marzenia młodych ludzi bo koszty poprostu
są za wysokie.
A jesli juz jakaś ciągnie dłużej to jest finansowana z innej działalności
głównie handlowej bo rodzice założyli 10-lat temu sklep spożywczo-monopolowy
do którego ojciec dopłaca z emerytury na czynsz albo udalo się dostac parę
groszy dofinansowania z unii.
Przykłady moge podac ale po co robić "obciach" niektórym firmom.
Tak jest w każdej miejscowości może oprócz w-wy,poznania , wrocławia i kilku
innych większych miast.
Ładnych kilkanaście % ogłoszeń na necie odnośnie pracy czy zleceń to jest
poprostu rozpoznawanie terenu.
Jesli sie wtedy zgodzisz na to symboliczne 1000 zł, które Ci zaoferują to
masz robote a jak sie nie zgodzisz to zgodzi się student i tak się to kręci.
Podsumowując : Nie masz pieniędzy na start(które musisz zarobić zagranicą
chcąc nie chcąc) i znajomości to nie jesteś w stanie nic zrobić.
Bo wytlumaczcie mi skąd weźmiecie pieniadze na lokal(na upartego miec nie
trzeba),sprzęt nie mówiąc juz o profesjonalnym oprogramowaniu.
A na openoffice i gimpie wszystkiego nie zrobisz.(chociaż stronę juz tak
(-: ).
Taka jest rzeczywistość i nie ma co się oszukiwać, a kto mieszka w dużym
mieście i akurat ma zawód informatyka to faktycznie może narzekac nie musi.
-
68. Data: 2006-05-11 08:02:26
Temat: Re: Prawdziwe zarobki informatyków w Polsce ?
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
jaQbek wrote:
>> 6 godzin na podroz + 8 pracy + sen....
> Przepraszam, a w którym miejscu ja napisałem o codziennym dojeżdżaniu ?
No to wiesz... zamiast 2 godziny pociagiem z lodzi do warszawy mozna w
te 2 godziny z lodzi do Irlandii sie dostac, a zarobic wiecej...
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
-
69. Data: 2006-05-11 08:05:48
Temat: Re: Prawdziwe zarobki informatyków w Polsce ?
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
jaQbek wrote:
>> mieszkanie w Warszawie kosztuje
> Niewiele więcej, niż np. w Trójmieście, czy we Wrocławiu. Naprawdę.
> Jakoś za 3 tys. w Warszawie łatwiej mi się żyje, niż za 1700 w
> Katowicach czy 2000 w Gdyni.
Za 3 tys nie oplacaloby mi sie przeprowadzac do warszawy :) i chyba
nikomu rozsadnemu.
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
-
70. Data: 2006-05-11 08:14:58
Temat: Re: Prawdziwe zarobki informatyków w Polsce ?
Od: "Szymon" <s...@p...onet.pl>
> kombinujesz w zdecydowanie zlym kierunku; zastanow sie przez moment
> jaki jest obecnie rynek na programowanie w asemblerze pod dosa? no
> moze jest to rynek urzadzen przemyslowych - cos zwiazanego z automatyka,
> procesami produkcyjnymi: byles ze swoimi umiejetnosciami w tego
> typu firmach? np. ADB z Zielonej Gory - chyba mi nie powiesz, ze po
> zaprezentowaniu im swojej bieglosci w asemblerze zaproponowali Ci
> prace za 1kPLN;
Szczególnie na assemblerze sie nie znam ale wystarczy aby sobie wspomóc przy
pisaniu w innych językach (głównie delphi)
Poprostu robię głównie wstawki w assemblerze aby osiągnąc lepsze wyniki w
tworzeniu aplikacji w językach wyzszego poziomu.
Próbowałem ze sterownikami ale mam jeszcze braki w znajomości elektroniki, a
to jest bardzo potrzebne więc dałem sobie spokój.
>> Podkreslam, że nie jestem jakiś szczególnym programistą w assemblerze i
>> nikt
>> już stosuje takich rozwiazań bo zajmuja poprostu za duzo czasu i są do
>> tego
>> inne szybsze rozwiązania.( czyt. szybkość pisania kodu a nie szybkość
>> programu)
>
> nieprawda - mylisz sie; jest rynek na programowanie w asemblerze;
> problem w tym, ze Twoje horyzonty zamykaja sie teraz w "produktach
> dla biznesu", ktore sie pisze w nowoczesnym kodzie, ale nie dlatego
> ze asembler jest za wolny;
Tak ja rozuemiem, że mozna pisac sterowniki ale ja tego nie robię bo tego
nie lubię.
I dlatego tworzę aplikacje pod windows w delphi i różne cuda z związane z
www a z tego z moich doznań dotychczasowych wynika, że specjanie sie nie
zarobi.
> tylko po co? kto dzisiaj pisze cos od podstaw? sa cale frameworki,
> gotowe "systemy portalowe" oparte na szkielecie komponentow; itd...
No ja piszę jeszcze.
Zgadza się ale chyba lepiej wiedzieć więcej niż mniej prawda. Jesli ktos
potrafi to zrobic od podstaw i potrafi wykorzystać także gotowe rozwiazania
to chyba lepiej jest w temacie niz ktos kto potrafi tylko wykorzystac
odpowiednia klase czy jakieś gotowe rozwiazanie.
A co jesli tak klasa nie obsługuje tego co on chce ? a nie potrafi napisac
sobie sam. A ja wiem. Jest cos takiego :
Agencja Interaktywna XXXX poszukuje do wspolpracy progrmiasty itd (-:
>> Z obsługa płatności, dokupywaniem obiektów, linków, boksów, zdjęć,
>> mailingiem, powiadomieniami, rozbudowanym panelem
>> administracyjnym płatnosciami i kompletnym cms-em i innymi funkcjami
>> wszystko od podstaw.
>> Ile to zajmie doswiadczonemu programiscie czasu ? dla mnie niemal dwa
>> miesiące.
>
> nie zajmie - bo nikt mu tego nie zleci;
>
To co mu zleci napisanie płatnika ?. Znam osobe, która coś w tym temacie
działała, a nie wie co to konstruktor więc się nie oszukujmy.