-
51. Data: 2006-05-10 17:13:41
Temat: Re: Prawdziwe zarobki informatyków w Polsce ?
Od: "Jozef" <j...@n...pl>
Szymon a może sam zostań pracodawcą?
najpierw dla siebie a potem dla innych
albo możesz pracować zdalnie za oceanem jak niektórzy :)
-
52. Data: 2006-05-10 18:37:06
Temat: Re: Prawdziwe zarobki informatyków w Polsce ?
Od: i...@b...pl
> Czytajcie proszę dokładnie.Wcale nie odpadam. Zapraszaja mnie na rozmowę
> wyciagam komputer pokazuje kod, projekty ludzie są zachwyceni
> mówię moją cenę i wtedy już nie jest ok. Poprostu jest ona za duża !!! jak
> na możliwości 99% firm.
> A ona wcale nie jest duża bo tyle zarobię zmywając garnki. ale sie uczepiłem
> tych garnków.
Odpadasz bylo przenosnia - chodzilo mi o to, o czym pisalam wczesniej, masz zbyt
szeroki zakres umiejetnosci, co budzi (sluszny poniekad) niepokoj, ze kto umie
wszystko - nie umie niczego.
> > I to chyba tez jest Twoj problem. Ja assemblera mialam na studiach jeden
> > semestr. Zrobilam projekt, wiem z czym to sie je. Nigdy wiecej go nie
> > uzyje, bo
> > wymagania rynku sa inne i IMO nie warto tracic czasu na cos, co sie dzis
> > nie
> > sprzedaje.
>
>
> No ja też tak uważam
To ja nie rozumiem, po co byla ta wstawka o assemblerze...
> > 50 tys linii kodu? moze zacznij skracac i optymalizowac kod? uzywac
> > obiektowosci? Architektury MVC?
>
> Niektórych rzeczy nie da się załatwić poprzez gotowe systemy i poprostu
> trzeba coś dopisać, a że tyle wyszło to już zależy od możliwości systemu.
Nie zdarzylo mi sie napisac systemu, ktory mialby wiecej niz kilka tys linii
kodu, a uwierz mi, nie pisze statycznych stron WWW. W chwili obecnej rozwijam
serwis dla potrzeb dzialu sprzedazy, ale wiekszosc zmian ogranicza sie do
modyfikowania istniejacych klas, czasami dopisania jakiejs metody...
Nie traktuj tego, jako ataku - po prostu zastanow sie, czy gdzies w tym miejscu
nie popelniasz bledu...
> > Zaprzeczasz sam sobie. jesli sie dasz poznac jako specjalista, to
> > pracodawca
> > bedzie mial swiadomosc, ze kosztujesz
>
> Z tego wynika, że na początku mam pracować dla kogoś za darmo.Chyba nie
> skorzystam.
Nie wiem z czego wyciagasz takie wnioski. Dla mnie jest naturalne, ze jesli
kandydat nie pokaze mi, ze jest dobrym specjalista, to nie bede go traktowala
jak specjaliste. Wrozka nie jestem i moge polegac tylko na tym, co mi kandydat
zechce pokazac.
Osoba ktora zatrudnilismy jako webmastera-programiste pokazala... nie wiedze (bo
jej nie miala) ale potencjal i chec uczenia sie. Wystarczylo.
Ina
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
53. Data: 2006-05-10 18:44:58
Temat: Re: Prawdziwe zarobki informatyków w Polsce ?
Od: "Ina" <i...@b...pl>
> Ja nie piszę z assemblerze programów żeby je sprzedawać bo to rzeczywiscie
> nie ma żadnego sensu.
> Jesli ktoś chce portal to mu go robię ale jak ktos mi mówi, że da mi za
> niego 1000 zł i to jeszcze brutto a ja będę go tworzył dwa miesiąe to trochę
> jest cos nie tak.
> Ale w sumie zobaczyłbym na własne oczy w ile czasu ktoś inny taki portal
> tworzy.(moze potrafi to zrobic w tydzien wtedy kłaniam sie nisko)
> Może poprostu jestem za wolny, a może ludzie odwalają tzw. kichę. jak juz
> ktoś wczesniej napisał. Bo taka niestety jest prawda. Zresztą wystarczy
> pochodzić po stronach żeby się przekonać.
Widzisz, portale tworza licealisci, a klienci czesto sie nie znaja i jesli moga
cos dostac po niskiej cenie - to wola mniej zaplacic. Na uslugach WWW (typu
portale i wortale lub cms-y) nie zarobisz. Firemek, ktore staraja sie byc
konkurencyjne jest od groma. Musisz wyjsc z technologii, ktore opanowaly dzieci
i zaczac specjalizowac sie w czyms, czego inni nie umieja, inaczej nigdzie nie
znajdziesz satysfakcjonujacej pracy.
Byc moze dokonanie wyboru pomiedzy sprzetowcem, adminem i programista bedzie
dobrym kierunkiem. Wszyscy moi znajomi (ja rowniez) jestesmy dobrzy na naszych
poletkach, ja w projektowaniu interakcji z uzytkownikiem, znajomy w
administrowaniu wszystkim, co podejdzie pod reke, jeden kumpel w pracy w SQLu a
drugi w Javie. Oczywiscie kazdy z nas ma jeszcze dluga droge przed soba, zeby
stwierdzic, ze jest ekspertem, ale jestesmy doceniani, wlasnie za nasze
specjalizacje, a nie za to, ze znamy sie na wszystkim.
> Może rzeczywiscie jakos ciężko mi sie przebić przez j2ee, ale człowiek też
> wszystkiego się nie nauczy od razu.
To zalezy. Za moimi plecami siedzi facet, ktory w ciagu miesiaca nauczyl sie
Javy (nie tylko biblioteki, ale rowniez frameworki i inne rzeczy, o ktorych nie
mam bladego pojecia). Dzis przyjeli go do pracy na stanowisko
projektanta/programisty Javy, w firmie, ktora do najmniejszych nie nalezy i jest
znana na rynku. Da sie.
Ina
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
54. Data: 2006-05-10 18:58:04
Temat: Re: Prawdziwe zarobki informatyków w Polsce ?
Od: "jan" <j...@k...us>
>> > 50 tys linii kodu? moze zacznij skracac i optymalizowac kod? uzywac
>> > obiektowosci? Architektury MVC?
>>
>> Niektórych rzeczy nie da się załatwić poprzez gotowe systemy i poprostu
>> trzeba coś dopisać, a że tyle wyszło to już zależy od możliwości systemu.
>
> Nie zdarzylo mi sie napisac systemu, ktory mialby wiecej niz kilka tys
> linii
> kodu, a uwierz mi, nie pisze statycznych stron WWW. W chwili obecnej
> rozwijam
> serwis dla potrzeb dzialu sprzedazy, ale wiekszosc zmian ogranicza sie do
> modyfikowania istniejacych klas, czasami dopisania jakiejs metody...
Widocznie tworzysz male systemy, ja sie spotkalem raczej z systemami
10k-250k, tworzonymi w kilku osobowych zespołach
(a przecież są takie które robią dziesiątki). Ale tez nie byly to jakies
wewnetrzne systemy firmy a produkty sprzedawane dalej jako middleware lub
pudelka.
ps. nawet moja praca mgr. której nie mialem czasu zabardzo rozwinąć,
pisana w MVC ma 6k i uwazam ze to jest maly systemik,
chociaz Struts dodaje swoje. Metrix wyliczyl tylko 3k.
pozdrawiam
Pomorzanin
-
55. Data: 2006-05-10 20:09:58
Temat: Re: Prawdziwe zarobki informatyków w Polsce ?
Od: futszaK <f...@p...pl>
Wed, 10 May 2006 18:32:56 +0200, użyszkodnik "jaQbek"
<j...@s...eu> napisał:
> > 6 godzin na podroz + 8 pracy + sen....
> Przepraszam, a w którym miejscu ja napisałem o codziennym dojeżdżaniu ?
mieszkanie w Warszawie kosztuje
--
futszaK
Jak będziemy w Sejmie głosować nad ustawą o bankructwach,
to na pewno ją poprę. I wreszcie zbankrutuję.
(c)Bernard Ptak - Samoobrona
-
56. Data: 2006-05-10 20:31:09
Temat: Re: Prawdziwe zarobki informatyków w Polsce ?
Od: "jaQbek" <j...@s...eu>
> mieszkanie w Warszawie kosztuje
Niewiele więcej, niż np. w Trójmieście, czy we Wrocławiu. Naprawdę. Jakoś za 3
tys. w Warszawie łatwiej mi się żyje, niż za 1700 w Katowicach czy 2000 w Gdyni.
-
57. Data: 2006-05-10 21:03:46
Temat: Re: Prawdziwe zarobki informatyków w Polsce ?
Od: "Jacek533" <j...@i...pl>
> konkurencyjne jest od groma. Musisz wyjsc z technologii, ktore opanowaly
> dzieci
> i zaczac specjalizowac sie w czyms, czego inni nie umieja, inaczej nigdzie
> nie
> znajdziesz satysfakcjonujacej pracy.
Dodam, że dzieci obecnie opanowują technikę tzw. pozycjonowania stron :-)))
Od ofert tego typu aż się roi.
-
58. Data: 2006-05-10 21:08:51
Temat: Re: Prawdziwe zarobki informatyków w Polsce ?
Od: "the_foe" <t...@W...pl>
Użytkownik "zasit" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e3pu10$mjc$1@news.wp.pl...
> tak niskie zarobki wynikaja z wysokiego bezrobocia
> to jest zamkniete kolo
> ludzie zarabiaja wiecej bo pracuja tworza rynek dla uslug i tak dalej i tak
> dalej
> mozna to zrobic w 10 lat tak jak irlandia
> tylko trzeba miec odpowiednich ludzi u wladzy
> pisiory lprowcy samoobrońcy do tego nie doprowadza
> jedyna nadzieja we wczesniejszych wyborach i pomyslach PO
>
we wszytkim masz racje, tylko nie rozumiem skad ten entuzjazm do pomyslow PO,
ktore nie sa rzeczowo sformulowane.
-
59. Data: 2006-05-10 21:16:17
Temat: Re: Prawdziwe zarobki informatyków w Polsce ?
Od: "Jacek533" <j...@i...pl>
> Właśnie mój problem polega na tym, że nie szanuje pracy, w której nie
> szanuja mnie i znam swoje mozliwości dlatego nie będę pracował jako
> programista za 1000 zł bo to jest upokorzenie.Niskie zarobki są swego
> rodzaju pogardą dla mojego wykształcenia, mozliwości i ambicji, a te jak
> wynika z wypowiedzi mozna zrealizować tylko zagranicą.
To co piszesz jest słuszne, ale jest wielu takich, którzy naginają karku i
pracują, przepraszam - dają się wykorzystywać za friko.
( 1000 zł to nie zarobek, ale zaledwie zwrot kosztów pracy - wyżywienie,
dojazdy, energia...)
I nic na to nie poradzisz.
Tak wygląda rynek pracy w Polsce.
Zeby się odbić od tej szarej masy co to za 1k (czyli tak naprawdę za darmo)
robią, trzeba znaleźć sobie niszę, jak już wyżej wspomniałem.
Mogę Cię "pocieszyć", że mój szwagier - młody posadzkarz po zawodówce
"wyciąga" na delegacjach nawet do 4000 zł.
> W życiu osobistym naprawde jestem szczęsliwym i optymistycznym człowiekiem
> mam wszystko czego chcę(kochającą dziewczynę, rodzinę, prawdziwych
> przyjaciół) tylko te zarobki są trochę nie bardzo.
No nie bardzo... :-\
Ale jakoś trzeba sobie w życiu radzić.
-
60. Data: 2006-05-10 21:30:19
Temat: Re: Prawdziwe zarobki informatyków w Polsce ?
Od: "Jacek533" <j...@i...pl>
> Hmmm a widzi sie tyle artykulow w ktorych pracodawcy narzekaja na brak
> specjalistow...
Na brak specjalistów za 1400 brutto...