eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePracuje u mnie, a jednak nie u mnie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 31. Data: 2006-10-04 07:24:23
    Temat: Re: Pracuje u mnie, a jednak nie u mnie
    Od: ps <p...@g...pl>

    Aneczka wrote:

    (..)
    > Możesz sam go skontrolować (albo wysłać kogoś upoważnionego z firmy).
    > O ile dobrze pamiętam (poprawcie jeśli się mylę), to jeśli na zwolnieniu
    > nie ma zaznaczenia "może chodzić", powinien być w domu (oczywiście

    Ale niekoniecznie swoim, prawda? :)

    > zawsze może się tłumaczyć, że musiał iść po lekarstwo, ale zawsze też
    > można zaczekać, albo wrócić za godzinę...).
    >

    albo za tydzień... ;-)

    --
    ps


  • 32. Data: 2006-10-04 07:53:22
    Temat: Re: Pracuje u mnie, a jednak nie u mnie
    Od: "Durante" <d...@o...pl>

    Ok. Teraz inaczej. Kontrola w domu powiedzmy nie wchodzi w gre. Ale tak
    jak pisalem, pracownik ten prawdopodobnie juz pracuje gdzie inedziej,
    bedac "ciezko chorym". To moge sprawdzic ... i co wtedy?


  • 33. Data: 2006-10-04 09:21:06
    Temat: Re: Pracuje u mnie, a jednak nie u mnie
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:efvbua$9pl$1@nemesis.news.tpi.pl Kira
    <c...@e...wytnij.pl> pisze:

    >> Jakim sposobem pracodawca mógłby stwierdzić, czy pracownik
    >> choruje, czy ściemnia?
    > W aktualnie omawianym przypadku, dość łatwo: posiedzieć sobie pod
    > jego domem i popatrzeć. Jeśli biedny chory rano cudownie ozdrowieje
    > i pojedzie pracować gdzieś indziej, to z dużą dozą prawdopodobieństwa
    > można stwierdzić że to kanciarz. Nie?
    Postulujesz zatem metody "operacyjne"? ;)
    Trzeba się zatem dobrze przygotować - pracownik może mieć na zwolnieniu że
    może chodzić, z domu mogą być dwa wyjścia, może być w przebraniu, w drodze
    do domniemanej innej pracy może się zorientować i zgubić ogon...
    A Rutkowski, chwilowo przynajmniej, nie przyjmuje zleceń... ;)

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 34. Data: 2006-10-04 09:34:33
    Temat: Re: Pracuje u mnie, a jednak nie u mnie
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:1159948402.774615.120450@m7g2000cwm.googlegroup
    s.com
    Durante <d...@o...pl> pisze:

    > Ok. Teraz inaczej. Kontrola w domu powiedzmy nie wchodzi w gre. Ale tak
    > jak pisalem, pracownik ten prawdopodobnie juz pracuje gdzie inedziej,
    > bedac "ciezko chorym". To moge sprawdzic ... i co wtedy?

    Wtedy możesz przeczytać (bez strachu - tekst jest krótki):
    http://www.abc.com.pl/serwis/du/1999/0743.htm
    i postąpić wg jasno wyłożonych tam zaleceń.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 35. Data: 2006-10-04 10:22:43
    Temat: Re: Pracuje u mnie, a jednak nie u mnie
    Od: "Yapka" <n...@b...pl>

    > Wyslij stosowną informację do nowego zakładu pracy :)


    same tu konfidenty ?? daj mu jakas premie i pozegnaj sie jak czlowiek !!!



  • 36. Data: 2006-10-04 10:24:39
    Temat: Re: Pracuje u mnie, a jednak nie u mnie
    Od: "Yapka" <n...@b...pl>

    Nie znasz sytuacji, wiec nie zabieraj prosze glosu. Jak pracownik w
    konia leci, to cacy, a jak pracodawca chce odrobiny sprawiedliwosci, to
    be? Obie strony maja prawa i obowiazki.


    W 99 % przypadkow to pracodawca wyzyskuje pracownika wiec na 99 % sie nie
    pomylilem
    A nawet jakby bylo odwrotnie to co temu wrednemu kapitaliscie sie stanie jak
    go jeden maly szaraczek troszeczke oszka ?
    dac mu premie , podziekwac i pozegnac sie jak czlowiek






  • 37. Data: 2006-10-04 10:25:16
    Temat: Re: Pracuje u mnie, a jednak nie u mnie
    Od: "Yapka" <n...@b...pl>

    > i złodzieju! bo każdy krwiopijca, to złodziej!
    >
    > ;))

    dokladnie tak :) widze ze kolega jest jedynym ktory zrozumial :)

    pozdro



  • 38. Data: 2006-10-04 10:26:54
    Temat: Re: Pracuje u mnie, a jednak nie u mnie
    Od: "Yapka" <n...@b...pl>

    > Moim zdaniem powinieneś się cieszyć, że ktoś inny będzie miał
    > tego kogoś u siebie - a nie Ty. Robienie z tego krucjaty świadczy
    > źle o Tobie... ;) Nawiasem mówiąc takie zachowanie pracownika świadczyć
    > może i o tym, że to u Ciebie w firmie jest coś nie tak... Przemyśl to.
    > Jeżeli już to zrobisz i nadal będziesz przekonany do tego, żeby narobić
    > pracownikowi kłopotów (pamiętaj, że to działa w dwie strony) to wtedy
    > zamiast wyładowywać się na grupie użyj googla, który ładnie odpowiada
    > na Twój problem takim linkiem: http://tinyurl.com/htjc2 (zwróć uwagę
    > na orzecznictwo...)


    dokladnie - wez Ty sie chlopie zastanow a nie szukaj miodu :) Napewno jestes
    wrednym szefem-krwiopicja ktroy teraz sie dziwi ze mu pracownicy uciekaja.
    Jkaby bylo Ok toby nie uciekali i nie kombainowali



  • 39. Data: 2006-10-04 10:28:06
    Temat: Re: Pracuje u mnie, a jednak nie u mnie
    Od: "Yapka" <n...@b...pl>


    > Ok. Teraz inaczej. Kontrola w domu powiedzmy nie wchodzi w gre. Ale tak
    > jak pisalem, pracownik ten prawdopodobnie juz pracuje gdzie inedziej,
    > bedac "ciezko chorym". To moge sprawdzic ... i co wtedy?

    Wtedy ?? Njalepiej zastrzel jego, jego zone , babke, ciotke , cale rodzine i
    wszystkich na lieter N.



  • 40. Data: 2006-10-04 10:36:10
    Temat: Re: Pracuje u mnie, a jednak nie u mnie
    Od: ps <p...@g...pl>

    Durante wrote:

    > Ok. Teraz inaczej. Kontrola w domu powiedzmy nie wchodzi w gre. Ale tak
    > jak pisalem, pracownik ten prawdopodobnie juz pracuje gdzie inedziej,
    > bedac "ciezko chorym". To moge sprawdzic ... i co wtedy?

    Wtedy okaże się, że pracownik jest chory na chorobę, która uniemożliwia mu
    pracę w Twojej firmie, a inny rodzaj pracy może wykonywać :)

    --
    ps

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1