-
21. Data: 2006-10-03 21:42:43
Temat: Re: Pracuje u mnie, a jednak nie u mnie
Od: "Nikiel ;-\)" <n...@p...fm>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w
wiadomości
news:efukfe$8b3$1@news.dialog.net.pl...
> Jakim sposobem pracodawca mógłby stwierdzić, czy pracownik choruje,
czy
> ściemnia?
Jeżeli w tym czasie widzi pracownika 'zapi*go' gdzieś na budownie, zrobi
zdjęcia to imo może to być przyczyna do stwierdzenia, że pracownik źle
wykorzystuje zwolnienie lekarskie.
> Pracodawca z pomocą ZUSu kontroluje czy pracownik jest naprawdę chory?
Cóż
> to za dziwoląg wymyśliłaś?
Tak, ZUS też może skontrolować.
>> "ZUS oraz pracodawca [...] przeprowadzić może [...] kontrolę
>> prawidłowości wykorzystania zwolnienia lekarskiego przez pracownika.
>> [...] kontrola zwolnienia lekarskiego polega na ustaleniu, czy
>> ubezpieczony w okresie przebywania na L-4 nie wykonuje pracy
zarobkowej
>> oraz czy wykorzystuje zwolnienie lekarskie zgodnie z jego
przeznaczeniem
> To nie jest cytat z rozporządzenia, to cytat swobodnej interpretacji
tego
> rozporządzenia dokonanej przez grupowiczkę.
> Pracodawca nie może kontrolować pracownika z _pomocą_ ZUSu. Cóż to
> zresztą miałoby znaczyć? Wspólny nalot? On może jedynie usiłować to
Może, ZUS może wezwać 'podejrzanego' o stawienie się przed lekarza
zusowskiego, w celu zweryfikowania.
Albo inaczej, jeżeli jeden pracodawca przesyła do zus dokumenty, ze
pracownik jest chory, a drugi w tym samym czasie rejestruje pracownika w
zus i nie wykazuje że jest chory to imo może być podejrzane /tzn. zus
chyba jeszcze nie ma takiej mozliwosci aby to sprawdzić (imo system
sobie z tym ejszcze nie radzi), ale kto wie co będzie za parę lat.../
Pozdrawiam
{wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]
Nikiel ;-)
--
# od niklu # # gg - 4939629 #
# Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
# (A. Einstein) #
-
22. Data: 2006-10-03 22:13:15
Temat: Re: Pracuje u mnie, a jednak nie u mnie
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:efulgo$339$1@node5.news.atman.pl Nikiel ;-)
<n...@p...fm> pisze:
>> Jakim sposobem pracodawca mógłby stwierdzić, czy pracownik choruje,
> czy
>> ściemnia?
> Jeżeli w tym czasie widzi pracownika 'zapi*go' gdzieś na budownie, zrobi
> zdjęcia to imo może to być przyczyna do stwierdzenia, że pracownik źle
> wykorzystuje zwolnienie lekarskie.
Pozostaje kwestia udowodnienia kiedy zdjęcia zostały zrobione. Ale zostawmy
takie dywagacje, bo chyba łatwiej spowodować aby 2-3 kanalie złożyły
odpowiedniej treści oświadczenia, nawet bez zdjęć.
>> Pracodawca z pomocą ZUSu kontroluje czy pracownik jest naprawdę chory?
> Cóż
>> to za dziwoląg wymyśliłaś?
> Tak, ZUS też może skontrolować.
Tak, tylko nie o tym mowa, co może ZUS.
>> Pracodawca nie może kontrolować pracownika z _pomocą_ ZUSu. Cóż to
>> zresztą miałoby znaczyć? Wspólny nalot? On może jedynie usiłować to
> Może, ZUS może wezwać 'podejrzanego' o stawienie się przed lekarza
> zusowskiego, w celu zweryfikowania.
Ponownie informuję, że nie mówimy o tym, co może ZUS, tylko co może
pracodawca. Zachęcam do dołożenia starań mających na celu rozumienie
czytanego tekstu.
> Albo inaczej, jeżeli jeden pracodawca przesyła do zus dokumenty, ze
> pracownik jest chory, a drugi w tym samym czasie rejestruje pracownika w
> zus i nie wykazuje że jest chory to imo może być podejrzane
To już ma sens. Wykrycie, że pracownik pobierajacy zasiłek chorobowy
jednocześnie odprowadza składki należne z tytułu świadczenia pracy mogłoby
wzbudzić pewne podejrzenia, że coś jest nie tak. ;)
--
Pozdrawiam
Jotte
-
23. Data: 2006-10-03 22:32:05
Temat: Re: Pracuje u mnie, a jednak nie u mnie
Od: "Nixe" <n...@f...pl>
W wiadomości <news:efukfe$8b3$1@news.dialog.net.pl>
Jotte <t...@w...spam.wypad.polska> pisze:
>> "ZUS oraz pracodawca [...] przeprowadzić może [...] kontrolę
>> prawidłowości wykorzystania zwolnienia lekarskiego przez pracownika.
>> [...] kontrola zwolnienia lekarskiego polega na ustaleniu, czy
>> ubezpieczony w okresie przebywania na L-4 nie wykonuje pracy
>> zarobkowej oraz czy wykorzystuje zwolnienie lekarskie zgodnie z jego
>> przeznaczeniem
> To nie jest cytat z rozporządzenia, to cytat swobodnej interpretacji
> tego rozporządzenia dokonanej przez grupowiczkę.
I co w związku z tym, jeśli interpretacja jest poprawna?
> Pracodawca [...] może jedynie[...]
> wystąpić o wyjaśnienie sprawy do ZUSu i czekać co ta
> instytucja osiągnie.
I o to mi właśnie chodziło.
--
Nixe
-
24. Data: 2006-10-03 22:32:18
Temat: Re: Pracuje u mnie, a jednak nie u mnie
Od: "Nixe" <n...@f...pl>
W wiadomości <news:efun9o$av7$1@news.dialog.net.pl>
Jotte <t...@w...spam.wypad.polska> pisze:
>>> Pracodawca z pomocą ZUSu kontroluje czy pracownik jest naprawdę
>>> chory? Cóż to za dziwoląg wymyśliłaś?
>> Tak, ZUS też może skontrolować.
> Tak, tylko nie o tym mowa, co może ZUS.
Ależ właśnie o tym.
Nie pisałam przecież, co może zrobić_sam_pracodawca, bo oczywiste jest, że
nie ma takich kompetencji, lecz co może zrobić z pomocą ZUS'u. A może
wystąpić do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o przeprowadzenie kontroli
prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy z powodu choroby
oraz wystawiania zaświadczeń lekarskich dla celów wypłaty wynagrodzenia za
czas niezdolności do pracy, o którym mowa w art. 92 Kodeksu pracy. Zakład
informuje pracodawcę o wyniku postępowania.
reszta:
http://www.e-kadry.com.pl/index.php?option=com_conte
nt&task=view&id=273&Itemid=121
> Ponownie informuję, że nie mówimy o tym, co może ZUS, tylko co może
> pracodawca. Zachęcam do dołożenia starań mających na celu rozumienie
> czytanego tekstu.
No więc ja też bardzo prosiłabym o dokładne czytanie tego, co napisałam.
--
Nixe
-
25. Data: 2006-10-03 22:55:30
Temat: Re: Pracuje u mnie, a jednak nie u mnie
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:efuod7$1j6r$1@news.mm.pl Nixe <n...@f...pl> pisze:
>> To nie jest cytat z rozporządzenia, to cytat swobodnej interpretacji
>> tego rozporządzenia dokonanej przez grupowiczkę.
> I co w związku z tym, jeśli interpretacja jest poprawna?
A co jeśli nie?
>> Pracodawca [...] może jedynie[...]
>> wystąpić o wyjaśnienie sprawy do ZUSu i czekać co ta
>> instytucja osiągnie.
> I o to mi właśnie chodziło.
W takim razie poza precyzją w formułowaniu stanowiska wszystko w porządku.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
26. Data: 2006-10-03 22:55:55
Temat: Re: Pracuje u mnie, a jednak nie u mnie
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:efuodj$1j7v$1@news.mm.pl Nixe <n...@f...pl> pisze:
>> Tak, tylko nie o tym mowa, co może ZUS.
> Ależ właśnie o tym.
[cut]
Nie dyskutuję w taki sposób, bo nie chce mi się bić piany.
Niemniej:
--
Pozdrawiam
Jotte
-
27. Data: 2006-10-04 04:02:34
Temat: Re: Pracuje u mnie, a jednak nie u mnie
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: Jotte [Tue, 3 Oct 2006 22:18:00 +0200]:
> Jakim sposobem pracodawca mógłby stwierdzić, czy pracownik
> choruje, czy ściemnia?
W aktualnie omawianym przypadku, dość łatwo: posiedzieć sobie pod
jego domem i popatrzeć. Jeśli biedny chory rano cudownie ozdrowieje
i pojedzie pracować gdzieś indziej, to z dużą dozą prawdopodobieństwa
można stwierdzić że to kanciarz. Nie?
KiraŽ
--
/(o\ : http://kira.wwt.pl :: http://cyber-girl.net :
\o)/ GG: 1565217 :: I am what I am, I do what I want
-
28. Data: 2006-10-04 04:27:46
Temat: Re: Pracuje u mnie, a jednak nie u mnie
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Durante napisał(a):
> pracownik jest u mnie na zwolnieniu lekarskim , wypoiwedzial mi
> prace... place za niego zusy do konca miesiaca , a dochodza mnie
> sluchy ze podjal prace juz u innego pracodawcy ... przypomne ze
> dostalem zwolnienie lekarskie ze niby jest ciezko chory ...
Moim zdaniem powinieneś się cieszyć, że ktoś inny będzie miał
tego kogoś u siebie - a nie Ty. Robienie z tego krucjaty świadczy
źle o Tobie... ;) Nawiasem mówiąc takie zachowanie pracownika świadczyć
może i o tym, że to u Ciebie w firmie jest coś nie tak... Przemyśl to.
Jeżeli już to zrobisz i nadal będziesz przekonany do tego, żeby narobić
pracownikowi kłopotów (pamiętaj, że to działa w dwie strony) to wtedy
zamiast wyładowywać się na grupie użyj googla, który ładnie odpowiada
na Twój problem takim linkiem: http://tinyurl.com/htjc2 (zwróć uwagę
na orzecznictwo...)
j.
--
To nie ja głosowałem na PiS.
Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;)
http://tinyurl.com/dpuad /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/
"Fire... exclamation mark. Fire... exclamation mark."
-
29. Data: 2006-10-04 06:20:55
Temat: Re: Pracuje u mnie, a jednak nie u mnie
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>
Jotte napisał(a):
> W wiadomości news:efufvk$2b9j$1@news.mm.pl Nixe <n...@f...pl> pisze:
>
>>> Krótko mówiąc - pracodawca w tej materii de facto g**** może.
>>> I dobrze.
>> _Dobrze_, że nie ma podstaw, by nachodzić pracownika w domu?
> To chyba oczywiste.
>
>> Czy _dobrze_, że nie ma możliwości sprawdzenia, czy pracownik istotnie
>> choruje lub ściemnia?
> Jakim sposobem pracodawca mógłby stwierdzić, czy pracownik choruje, czy
> ściemnia? Z tym czasem może mieć trudności nawet lekarz, powołuje się
> komisje lekarskie, konsylia.
> Jak mógłby to stwierdzić w drodze własnej kontroli np. niepowalająco
> rozgarnięty właściciel zakładu wulkanizacyjnego z siedzibą w szopie?
>
Nie wiesz? A Szwejk by wiedzial, lewatywa postawi go na nogi :P
Kaczus
--
-
30. Data: 2006-10-04 06:58:25
Temat: Re: Pracuje u mnie, a jednak nie u mnie
Od: futszaK <f...@p...pl>
Wed, 04 Oct 2006 06:02:34 +0200, użyszkodnik Kira
<c...@e...wytnij.pl> napisał:
> W aktualnie omawianym przypadku, dość łatwo: posiedzieć sobie pod
> jego domem i popatrzeć. Jeśli biedny chory rano cudownie ozdrowieje
> i pojedzie pracować gdzieś indziej, to z dużą dozą prawdopodobieństwa
> można stwierdzić że to kanciarz. Nie?
ale skoro to i tak były pracownik więc kantowanie i tak jest
przejściowe
--
futszaK
601061867
Tylko Pan Giertych może przed Wami chodzić na kolanach Bracia Kaczyńscy,
a i tak będzie wyższy niż Wy (c)Andrew Lepper :P