-
1. Data: 2004-08-17 16:15:25
Temat: Pracownicy mnie straszą...
Od: "Leon " <m...@g...SKASUJ-TO.pl>
1.mam mały sklep i moje panny pracua w nim od 6 do 14 i od 13 do 21 tydzien
na tydzien. za dni wolne oczywiscie dostaja wolne. jednakze od czasu do
czasu chcialbym zrobic maly remanent - dotąd robiliśmy go w nocy.
Ostatnio panny sie zbuntowaly i remanent, który jest na ich życzenie (bo
manko mi jakies wyszlo) planowany na noc chyba bedzie odwolany.
One w nocy nie beda pracowac.
Podkreslam: Remanent ma byc na ich zyczenie.
Nie wiecie co na to kp? Zamykając sklep w dzien narazony jestem na straty.
2. zarzuciły mi panny ze ja mam klucze do sklepu, a one nie wiedza co sie
dzieje w nocy - wiec teraz kazda ma "kawałek klucza". mają dzieczyny dobrze
w pracy, sa na umowie, a nie jak u konkurencji na czarmo i jeszcze mącą wode.
moze lepiej je wy...?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2004-08-17 16:35:30
Temat: Re: Pracownicy mnie straszą...
Od: blues_man <d...@n...WYTNIJ.pl>
Leon wrote:
> 1.mam mały sklep i moje panny pracua w nim od 6 do 14 i od 13 do 21 tydzien
> na tydzien. za dni wolne oczywiscie dostaja wolne. jednakze od czasu do
> czasu chcialbym zrobic maly remanent - dotąd robiliśmy go w nocy.
>
> Ostatnio panny sie zbuntowaly i remanent, który jest na ich życzenie (bo
> manko mi jakies wyszlo) planowany na noc chyba bedzie odwolany.
> One w nocy nie beda pracowac.
> Podkreslam: Remanent ma byc na ich zyczenie.
>
> Nie wiecie co na to kp? Zamykając sklep w dzien narazony jestem na straty.
>
> 2. zarzuciły mi panny ze ja mam klucze do sklepu, a one nie wiedza co sie
> dzieje w nocy - wiec teraz kazda ma "kawałek klucza". mają dzieczyny dobrze
> w pracy, sa na umowie, a nie jak u konkurencji na czarmo i jeszcze mącą wode.
>
> moze lepiej je wy...?
hehe, stary, Ty je chyba za lekko traktujesz...
-
3. Data: 2004-08-17 16:41:15
Temat: Re: Pracownicy mnie straszą...
Od: "Aniołek" <a...@w...pl>
ciekawi mnie ile te panny zarabiają bo jeśli 600 zł to wcale im się nie
dziwię, że nie chcą przyjść i pracować w nocy za darmo.
Z tym wynoszeniem towaru to jest różnie-np. były szef big stara w Łodzi
pewnej pięknej nocy wyniósł towar za 15 tys. zł i następnego dnia
oświadczył, że pracownicy muszą za to zapłacić bo skoro tyle towaru zginęło,
i oni nie zauważyli to ich problem.
W innym przypadku szef raz na m-c robił remanent, za braki byli obciążeni w
100% pracownicy-najzabawniejsze było to, że szef np nie rozliczał z
remanentu zwalnianych pracowników którzy podejrzani byli o kradzieże?w ten
sposób ci uczciwi płacili za złodziei.
a nie mozna tego remanentu zrobic 1 x w m-cu w np. sobotę?
-
4. Data: 2004-08-17 16:41:59
Temat: Re: Pracownicy mnie straszą...
Od: "wiola" <b...@n...onet.pl>
Użytkownik "blues_man" <d...@n...WYTNIJ.pl> napisał w wiadomości
news:cftc5c$c97$1@atlantis.news.tpi.pl...
> hehe, stary, Ty je chyba za lekko traktujesz...
zastanawiam sie co w jego slowach wskazuje na zbyt ich lekkie
traktowanie..umowa o prace? a moze dni wolne w zamian za przepracowane
weekendy hmmmm a moze to ze im placi za prace?
-
5. Data: 2004-08-17 16:50:11
Temat: Re: Pracownicy mnie straszą...
Od: Rafał Wawrzycki <rwawrzycki@WYWAL_TOtlen.pl>
Dnia 17 sie 2004 w liście
[news:cftcck$hda$1@sunflower.man.poznan.pl] wiola
[b...@n...onet.pl] napisał(a):
> Użytkownik "blues_man" <d...@n...WYTNIJ.pl> napisał w
> wiadomości news:cftc5c$c97$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> hehe, stary, Ty je chyba za lekko traktujesz...
> zastanawiam sie co w jego slowach wskazuje na zbyt ich lekkie
> traktowanie..umowa o prace? a moze dni wolne w zamian za
> przepracowane weekendy hmmmm a moze to ze im placi za prace?
blues_man nie dodał chyba, że pisze to ironicznie...
--
Pozdrawiam,
Rafał Wawrzycki
Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.
-
6. Data: 2004-08-17 16:55:08
Temat: Re: Pracownicy mnie straszą...
Od: "Leon " <m...@W...gazeta.pl>
Aniołek <a...@w...pl> napisał(a):
> ciekawi mnie ile te panny zarabiają bo jeśli 600 zł
niestety troche wiecej
> ...pewnej pięknej nocy wyniósł towar za 15 tys.
jest cos takiego jak wspolodpowiedzialnosc - ja tez sie zrzucam na towar
ktorego brakuje, a nie sa to az takie kwoty bo to spozywka
> i oni nie zauważyli to ich problem
moj tez bo ja mam największa odpowiedzialnosc ze wszystkich, co jest
oczywiste
> sposób ci uczciwi płacili za złodziei.
u mnie tez ktos wynosi - bo ja nie, a płacą wszyscy (ja tez)
> a nie mozna tego remanentu zrobic 1 x w m-cu w np. sobotę?
a kto mi pokryje obroty za ten dzien?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2004-08-17 17:07:58
Temat: Re: Pracownicy mnie straszą...
Od: Slawek <s...@a...net>
On Tue, 17 Aug 2004 16:55:08 +0000 (UTC)
"Leon " <m...@W...gazeta.pl> wrote:
> a kto mi pokryje obroty za ten dzien?
Jesli pracownicy maja w umowie czarno na bialym okreslone dni i godziny
pracy to jakim prawem chcesz wymagac jeszcze przychodzenia w nocy ?
--
pozdr. Slawek
GG: 1262167
GSM: (0)601-398-348
-
8. Data: 2004-08-17 17:15:47
Temat: Re: Pracownicy mnie straszą...
Od: "wiola" <b...@n...onet.pl>
Użytkownik "Rafał Wawrzycki" <rwawrzycki@WYWAL_TOtlen.pl> napisał w
wiadomości news:cftd0p$9k5$1@atlantis.news.tpi.pl...
> blues_man nie dodał chyba, że pisze to ironicznie...
>
> --
> Pozdrawiam,
>
> Rafał Wawrzycki
no jesli w ferworze pierwszego wrazenia nie zinterpretowalam slusznie, to go
przepraszam:)
-
9. Data: 2004-08-17 17:17:26
Temat: Re: Pracownicy mnie straszą...
Od: blues_man <d...@n...WYTNIJ.pl>
wiola wrote:
> Użytkownik "Rafał Wawrzycki" <rwawrzycki@WYWAL_TOtlen.pl> napisał w
> wiadomości news:cftd0p$9k5$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>blues_man nie dodał chyba, że pisze to ironicznie...
>>
>>--
>>Pozdrawiam,
>>
>>Rafał Wawrzycki
>
> no jesli w ferworze pierwszego wrazenia nie zinterpretowalam slusznie, to go
> przepraszam:)
no problem, rozumiem, kobiety, .... ah
-
10. Data: 2004-08-17 17:23:59
Temat: Re: Pracownicy mnie straszą...
Od: "wiola" <b...@n...onet.pl>
Użytkownik "blues_man" <d...@n...WYTNIJ.pl> napisał w wiadomości
news:cftek0$l0p$1@atlantis.news.tpi.pl...
> wiola wrote:
> no problem, rozumiem, kobiety, .... ah
hihi raczej w tym przypadku, pryzmat sfrustrowanego i niezadowlonego
pracownika ;-))))
pzdr.
wiola