Witam,
pracuje jako przedstawiciel handlowy.
Jako narzedzie pracy otrzymalem samochod sluzbowy.
Na przegladzie okazalo sie, ze w tym samochodzie sa uszkodzone amortyzatory
i zawieszenie.
Jesnum slowem samochod jest niesprawny. Pracodawca nie wyrazil zgody na jego
naprawe i kaze mi jezdzic tym uszkodzonym.

Czy wobec powyzszego mam prawo odmowic wykonywania pracy lub co moge zrobic
aby wymusic jego naprawe ?

do góry

Moreno napisał(a):

> Czy wobec powyzszego mam prawo odmowic wykonywania pracy lub co moge zrobic
> aby wymusic jego naprawe ?

Przedstawić sprawę pierwszemu napotkanemu patrolowi drogówki.
Codziennie. Ciekawe po ilu mandatach szef się zreflektuje? ;P

j.

--
Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;)
http://tinyurl.com/dpuad (kto pierwszy kliknie ten głupi)

do góry

W wiadomości news:e3t539$9i2$1@inews.gazeta.pl Moreno
<b...@g...pl> pisze:

> Na przegladzie okazalo sie, ze w tym samochodzie sa uszkodzone
> amortyzatory i zawieszenie.
> Jesnum slowem samochod jest niesprawny.
Czyli dowód rejestracyjny jest bez ważnego przeglądu?

> Pracodawca nie wyrazil zgody na
> jego naprawe i kaze mi jezdzic tym uszkodzonym.
> Czy wobec powyzszego mam prawo odmowic wykonywania pracy
Nie. Masz prawo odmówić jazdy niesprawnym pojazdem.
Osobiście najpierw zażądałbym polecenia na piśmie, a następnie pisemnie
odmówił załączając dokument(y) zaświadczające o niesprawności narzędzia
pracy.
Durny pracodawczyna nie tylko łamie prawo pracy, lecz ociera się o
przestępstwo.

> lub co moge
> zrobic aby wymusic jego naprawe ?
Januszek Ci odpowiedział.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

> Czy wobec powyzszego mam prawo odmowic wykonywania pracy lub co moge zrobic
> aby wymusic jego naprawe ?

Tak jak radzi januszek ... podjedz do jakiegos patrolu, powiedz im jak
to wygląda i daj im dowód rejestracyjny ... :) Jesli będą w porządku, to
w zamian dostaniesz pokwitowanie i ... zostaniesz bez narzędzia pracy.

--
Krzysiek, Krakow

do góry

Użytkownik "Moreno" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e3t539$9i2$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> pracuje jako przedstawiciel handlowy.
> Jako narzedzie pracy otrzymalem samochod sluzbowy.
> Na przegladzie okazalo sie, ze w tym samochodzie sa uszkodzone
> amortyzatory i zawieszenie.

Często bywa tak, że mechanik na przeglądzie wskazuje, ze cos mu sie nie
podoba. Sam mialem przeglad na ktorym gostek stwierdzil ze musze wymienic
amortyzatory i takie tam. A jak sie go zapytalem ze juz odpowiedzial: "... w
najblizszym czasie.."
Fakt jak ktos ci mowi, ze masz cos niesprawne w samochodzie to komfort
psychiczny jazdy jest beznadziejny.

> Jesnum slowem samochod jest niesprawny. Pracodawca nie wyrazil zgody na
> jego naprawe i kaze mi jezdzic tym uszkodzonym.
>

A jaki jest to samochod? I jaki rocznik?

> Czy wobec powyzszego mam prawo odmowic wykonywania pracy lub co moge
> zrobic aby wymusic jego naprawe ?
>
>

do góry

januszek napisał(a):
> Moreno napisał(a):
>
>> Czy wobec powyzszego mam prawo odmowic wykonywania pracy lub co moge zrobic
>> aby wymusic jego naprawe ?
>
> Przedstawić sprawę pierwszemu napotkanemu patrolowi drogówki.
> Codziennie. Ciekawe po ilu mandatach szef się zreflektuje? ;P
>
> j.
>

wydaje mi sie, aczkolwiek moge sie mylic, ze za stan techniczny
odpowiada kierowca i to on placi mandaty, nie powinien jezdzic
uszkodzonym samochodem, tu nie ma tlumaczenia, ze musialem bo mi
pracodawca kazal, skoro kierowca wie ze samochod jest uszkodzony,ze nie
powienien nim jechac, to tego nie robi, inaczej to on placi mandat

a skoro pracodawca nie chce naprawiac to sie nie jedzie i juz.

do góry

> Na przegladzie okazalo sie, ze w tym samochodzie sa uszkodzone
> amortyzatory i zawieszenie.
> Jesnum slowem samochod jest niesprawny. Pracodawca nie wyrazil zgody na
> jego naprawe i kaze mi jezdzic tym uszkodzonym.
>
> Czy wobec powyzszego mam prawo odmowic wykonywania pracy lub co moge
> zrobic aby wymusic jego naprawe ?
>

Bacz na swoje zdrowie! Ja jezdzilem dostawczakiem po kilku krajach Europy i
kiedys kiedy samochod wpadl w pozlig (na szczescie w Polsce i to nie ja
prowadzilem) auto wjechalo do rowu i oderwal sie silnik! Byl prowizorycznie
przymocowany i ledwie sie trzymal. Kiedy pomysle, ze moglo sie to stac np:
na jakiejs autostradzie to ciarki przechodza mi przez plecy az do dzis (a
bylo to 15 lat temu).

Mirro

do góry