-
11. Data: 2003-06-28 02:54:03
Temat: Re: Praca za friko - co o tym myslicie?
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
"db501" <d...@t...net> writes:
> "aga.p" <c...@p...onet.pl> wrote in message
> news:bdikcn$9u3$1@news.onet.pl...
> > > Mozesz wziac te prace i szukac dalej. Mysle ze osoba pracujaca ma zawsze
> > > lepsze szanse na znalezienie innej pracy niz bezrobotny.
> >
> > Hmm, a potem rozmowa z potencjalnym pracodawca:
> > - Dlaczego chce pan zmienic prace?
> > - Bo teraz mi nie placa.
> > I facet traci na wejsciu: bo jesli pracuje (a to nie sa praktyki) za
> darmo,
> > to pewnie spolecznik, wiec kasa mu niepotrzebna. Albo frajer i mozna mu
> > placic nic albo tyle co nic.
> >
> > Mnie sie podoba ten pomysl z PIP-em:))
> >
> > Aga
> >
> >
>
> Albo
> - Dlaczego chce pan zmienic prace?
> - Bo kontrakt mi sie konczy za 3 miesiace.
>
> I facet jest do przodu.
zdumiewa mnie, ze nawet w tak oczywistym przypadku znajduja sie
ludzie, co to wierza, ze na tym dobrze wyjda.
absolutnie zadziwiajace. z drugiej strony, toz to w polsce majatek
robia wszelakiego rodzaju naciagacze...
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
12. Data: 2003-06-28 06:35:45
Temat: Re: Praca za friko - co o tym myslicie?
Od: "db501" <d...@t...net>
"Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> wrote in message
news:m2k7b629pw.fsf@pierdol.ninka.net...
> "db501" <d...@t...net> writes:
>
> > "aga.p" <c...@p...onet.pl> wrote in message
> > news:bdikcn$9u3$1@news.onet.pl...
> > > > Mozesz wziac te prace i szukac dalej. Mysle ze osoba pracujaca ma
zawsze
> > > > lepsze szanse na znalezienie innej pracy niz bezrobotny.
> > >
> > > Hmm, a potem rozmowa z potencjalnym pracodawca:
> > > - Dlaczego chce pan zmienic prace?
> > > - Bo teraz mi nie placa.
> > > I facet traci na wejsciu: bo jesli pracuje (a to nie sa praktyki) za
> > darmo,
> > > to pewnie spolecznik, wiec kasa mu niepotrzebna. Albo frajer i mozna
mu
> > > placic nic albo tyle co nic.
> > >
> > > Mnie sie podoba ten pomysl z PIP-em:))
> > >
> > > Aga
> > >
> > >
> >
> > Albo
> > - Dlaczego chce pan zmienic prace?
> > - Bo kontrakt mi sie konczy za 3 miesiace.
> >
> > I facet jest do przodu.
>
> zdumiewa mnie, ze nawet w tak oczywistym przypadku znajduja sie
> ludzie, co to wierza, ze na tym dobrze wyjda.
>
> absolutnie zadziwiajace. z drugiej strony, toz to w polsce majatek
> robia wszelakiego rodzaju naciagacze...
>
>
> --
> Nina Mazur Miller
> n...@p...ninka.net
> http://pierdol.ninka.net/~ninka/
W Polsce to sie nazywa naciaganie a w USA self-esteem and professional
image. Nie widze tutaj nic zdumiewajacego ani oczywistego. Jan a przyklad
bym poszedl do tej pracy za darmo chociaz by po to zeby sie rozejrzec poznac
paru ludzi i zobaczyc jak oni pracuja. Gdyby mnie to zaczelo nudzic to bym
to rzucil po tygodniu.
-
13. Data: 2003-06-28 07:42:32
Temat: Re: Praca za friko - co o tym myslicie?
Od: "aga.p" <c...@p...onet.pl>
Dla wyjasnienia - jestem zdecydowanie przeciwko pracy za friko:)) Co wiecej,
uwazam, ze powinno sie glosno mowic, ktore firmy w ten sposob dzialaja.
Zrobic im troche kiepskego PR i moze sie zastanowia:))
Aga
-
14. Data: 2003-06-28 13:22:04
Temat: Re: Praca za friko - co o tym myslicie?
Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>
Nina M. Miller <n...@p...ninka.net> wrote:
> absolutnie zadziwiajace. z drugiej strony, toz to w polsce majatek
> robia wszelakiego rodzaju naciagacze...
Największe afery finansowe to miały miejsce tam skąd piszesz
w ostatnich latach (Enron itp.), więc może nie generalizuj
przesadnie, bo zawsze można w drugą stronę :)
--
FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
A tak poza tym to dziś jest mój 10344 dzień życia, sprawność
intelektualna 28.2%, psychiczna 43.4% a fizyczna -99.8% :-)
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów
-
15. Data: 2003-06-28 13:56:38
Temat: Re: Praca za friko - co o tym myslicie?
Od: "mer" <b...@i...pl>
Użytkownik "aga.p" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bdjhd9$i7j$1@news.onet.pl...
> Dla wyjasnienia - jestem zdecydowanie przeciwko pracy za friko:)) Co wiecej,
> uwazam, ze powinno sie glosno mowic, ktore firmy w ten sposob dzialaja.
> Zrobic im troche kiepskego PR i moze sie zastanowia:))
Oni sie maja zastanowić, czy ci co tam idą robić za darmo?
mer
-
16. Data: 2003-06-28 23:23:31
Temat: Re: Praca za friko - co o tym myslicie?
Od: "Anders" <j...@i...pl>
Zgodz sie i podkabluj tego buca do Panstwowej Inspekcji Pracy. Daja na
wyjsciu 5000 zl kary temu frajerowi.
Pozdro
-
17. Data: 2003-06-29 16:49:02
Temat: Re: Praca za friko - co o tym myslicie?
Od: "Piotr S." <a...@w...pl>
<a...@p...onet.pl> wrote in message
news:4aac.00001489.3efcb4cf@newsgate.onet.pl...
> Witam,
>
> dzis mialem rozmowe w sprawie pracy w kancelarii prawniczej w sredniej
> wielkosci miescie. Zaoferowano mi prace, ale... przez 3 miesiace mialbym
> pracowac za friko. Potem na reke... 600 zl "jezeli sie Pan sprawdzi".
> Zaznaczam, ze nie jestem zielony. Skonczylem prawo w tym roku, ale mam
roczne
> doswiadczenie.
Ja bym ich olal . Jesli sa tak skapi ze nie zaplaca Ci tych 600zl to nawet
nie licz na zatrudnienie za rozsadne pieniadze . Pozatym to jest oferta
pracy a wiec platna , praktyki sa z reguly bezplatne .
--
Pozdrawiam
Piotrek ; GG# 3501692
¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨
-
18. Data: 2003-06-30 06:17:12
Temat: Re: Praca za friko - co o tym myslicie?
Od: " steer" <s...@N...gazeta.pl>
a...@p...onet.pl napisał(a):
> Witam,
>
> dzis mialem rozmowe w sprawie pracy w kancelarii prawniczej w sredniej
> wielkosci miescie. Zaoferowano mi prace, ale... przez 3 miesiace mialbym
> pracowac za friko. Potem na reke... 600 zl "jezeli sie Pan sprawdzi".
> Zaznaczam, ze nie jestem zielony. Skonczylem prawo w tym roku, ale mam
roczne
> doswiadczenie.
>
> Wieczorem przypadkowo spotkalem kolege, ktory pracowal w tej samej
kancelarii
> przez 4 miesiace za darmo, a potem szef stwierdzil, ze jego styl pracy nie
> odpowiada wymogom kancelarii. Psy na niej wieszal.
>
> Co o tym myslicie?
>
> Artur
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia ....
zalezy czy masz dodatkowe źródło pieniedzy, może zaskórniaki. Skoro tak to
warto dla doświadczenia ale nie 3 miesiace tylko góra jeden. Poza tym nie
zapominaj że wtedy pracujesz na czarno i zusy sie nie liczą. W Polsce nie
wolno pracować bez wynagrodzenia a nawet jak szef kancelarii chciałby
fikcyjnie zapłacić to i tak sie nie opłaca bo składki.
Albo powiedz szefowi ze skończyłeś studia i żeby nie żartował sobie bo to
jest nielegalne i żeby chociaż po cichu dał Ci te trzy stówy.
A jak już będziesz pracował u niego to daj mu pare razy do zrozumienia że
wiesz o jego "przekrętach" (myśle ze jakieś ma na sumieniu). W żartach
oczywiście. Wtedy bedzie sie albo bał Cie zwolnić albo uzna że jestes bystry
i nie warto.
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
19. Data: 2003-06-30 06:17:41
Temat: Re: Praca za friko - co o tym myslicie?
Od: <s...@N...gazeta.pl>
a...@p...onet.pl napisał(a):
> Witam,
>
> dzis mialem rozmowe w sprawie pracy w kancelarii prawniczej w sredniej
> wielkosci miescie. Zaoferowano mi prace, ale... przez 3 miesiace mialbym
> pracowac za friko. Potem na reke... 600 zl "jezeli sie Pan sprawdzi".
> Zaznaczam, ze nie jestem zielony. Skonczylem prawo w tym roku, ale mam
roczne
> doswiadczenie.
>
> Wieczorem przypadkowo spotkalem kolege, ktory pracowal w tej samej
kancelarii
> przez 4 miesiace za darmo, a potem szef stwierdzil, ze jego styl pracy nie
> odpowiada wymogom kancelarii. Psy na niej wieszal.
>
> Co o tym myslicie?
>
> Artur
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia ....
zalezy czy masz dodatkowe źródło pieniedzy, może zaskórniaki. Skoro tak to
warto dla doświadczenia ale nie 3 miesiace tylko góra jeden. Poza tym nie
zapominaj że wtedy pracujesz na czarno i zusy sie nie liczą. W Polsce nie
wolno pracować bez wynagrodzenia a nawet jak szef kancelarii chciałby
fikcyjnie zapłacić to i tak sie nie opłaca bo składki.
Albo powiedz szefowi ze skończyłeś studia i żeby nie żartował sobie bo to
jest nielegalne i żeby chociaż po cichu dał Ci te trzy stówy.
A jak już będziesz pracował u niego to daj mu pare razy do zrozumienia że
wiesz o jego "przekrętach" (myśle ze jakieś ma na sumieniu). W żartach
oczywiście. Wtedy bedzie sie albo bał Cie zwolnić albo uzna że jestes bystry
i nie warto.
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
20. Data: 2003-06-30 06:27:00
Temat: Re: Praca za friko - co o tym myslicie?
Od: "Jakub Zysnarski" <j...@n...onet.pl>
Użytkownik "Andrzej Olszewski" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bdids1$q8a$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ja to bym poszedl do nich pracowac za friko
> zadzwonilbym na drugi dzien do inspekcji pracy i powiedzialbym ze pracuje
> juz caly dzien a pracodawca jeszcze ze mna umowy nie podpisal ;)
>
Na spisanie umowy ma tydzień. Ale zatrudnianie bez wynagrodzenia jest
wykroczeniem wobec KP. Niech Inspekcja pracy sie o tym dowie.