-
21. Data: 2006-01-15 17:23:35
Temat: Re: Praca w soboty i niedziele
Od: "@nn" <a...@p...pl>
camel napisal(a):
> On 2006-01-15 08:43:09 +0100, gromax <gromax@WYTNIJ_TO_interia.pl> said:
>
>> spojz
>
> <pac>
> chyba "spujż" - o ile nie chodziło Ci o coś innego :)
>
Ratuuuunku... powiedz, że sobie jaja robisz :>
Bo jesli nie, to raczej spÓjRZ do słownika zanim kogoś poprawisz ;)
Ania
--
******e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ *******gg:1737648*******
*************************www.madej.master.pl ************************
"Mężczyźni pożerają młode dziewczęta jak owoce, a serca ich wypluwają
jak pestki." - M.Samozwaniec
-
22. Data: 2006-01-15 17:51:03
Temat: Re: Praca w soboty i niedziele
Od: gromax <gromax@WYTNIJ_TO_interia.pl>
błąd był mój, a komentarz kolegi camela dotyczył pewnej stokrotki. poguglaj
po grupie i się nie przeraź :)
--
---- to tylko moje zdanie ---
-- G -- R -- O -- M -- A -- X --
-> komputer już od 250 zł <-
_/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_
-
23. Data: 2006-01-15 18:06:12
Temat: Re: Praca w soboty i niedziele
Od: "@nn" <a...@p...pl>
gromax napisal(a):
> błąd był mój, a komentarz kolegi camela dotyczył pewnej stokrotki.
> poguglaj po grupie i się nie przeraź :)
Aaaa... no chyba, ze Stokrotki - to już wwzystko jasne :))
Ania
--
******e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ *******gg:1737648*******
*************************www.madej.master.pl ************************
"Mężczyźni pożerają młode dziewczęta jak owoce, a serca ich wypluwają
jak pestki." - M.Samozwaniec
-
24. Data: 2006-01-15 20:17:51
Temat: Re: Praca w soboty i niedziele
Od: Jan Kowalski <J...@n...pisz.tu>
> Ale bolszewizm mózgowy... Jak firma ma ogromne zyski, to
> wszystko należy do pana szefa ("święta własność") a robol niech
> się zadowoli swoimi sześcioma stówami. Ale w drugą stronę to
> nie działa: robol ma same powinności. A nie jest przypadkiem
> tak, że pracodawca kupuje od pracownika usługi i zgodnie z
> kapitalistycznym etosem niepłacenie za nie jest złodziejstwem?
A to widzę, że nadajesz się do pracy w systemie prowizyjnym :)
> Gdzie ta samodzielność? Tylko tam, gdzie silniejsi nie mają
> interesu w podejmowaniu decyzji za ciebie... System jest tak
> skonstruowany, żeby zapewnić półdarmowych roboli w dowolnej
> ilości.
Chętnie dam Ci możliwość zarobienia dobrych pieniędzy za dobrą
pracę - lubię jak ktoś myśli tymi kategoriami i zauważa prawa
natury :-))).
Ciekawe jednak, że chętnych na pracę w systemie prowizyjnym (w
zasadzie jedynym, który zarobki odnosi wprost do wykonanej pracy)
jest znacznie mniej, niż bywa "półdarmowych roboli", którzy z
kolei występują "w dowolnej ilości"... Chyba więc nie każdy ma
(przynajmniej prywatnie) poglądy jak ty.
Dobrze myślisz, tylko nie zauważasz, że jest jak jest z woli i za
przyzwoleniem obu stron. I ma swoje uzasadnienie po obu stronach.
J.K.
--
http://rsnb.republika.pl
-
25. Data: 2006-01-16 01:04:19
Temat: Re: Praca w soboty i niedziele
Od: "@nn" <a...@p...pl>
Parasolek79 napisal(a):
> Witka
>
> Szykuje sie mi pewien problem chyba... pracuje w firmie od poniedzialku do
> piatku. Piszemy pewien projekt (wewnetrzny) z ustalona data ktora juz
> minela. Uslyszelismy od bossa ze nasz dzial bedzie zadylal w soboty i
> niedziele zeby jak najszybciej skonczyc ten projekt.
>
> Czy boss moze nas zmusic do takiej pracy ? To mi smierdzi niewolnictwem
> kurka. Wiemy, ze za to beda nam sie nalezec odsiadki (najblizszy wolny
> termin to pewnie listopad 2011 r. ). Czy jest tak ze szef powie ze
> 'nastapi zaklocenie ukladu pracy w firmie' i dostaniemy dozywotni nakaz
> charowanie 7 dni w tygodniu ?
>
> Pozdrawiam
>
W Nowej Zelandii po 2 latach pracy dostaniesz dożywotnie bezrobocie.
Wnioski wyciągnij sam :P
Ania
--
******e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ *******gg:1737648*******
*************************www.madej.master.pl ************************
"Mężczyźni pożerają młode dziewczęta jak owoce, a serca ich wypluwają
jak pestki." - M.Samozwaniec