-
1. Data: 2003-08-21 18:18:55
Temat: Praca w biurze podróży.
Od: "Agnieszka" <k...@a...pl>
mam pytanko:
Studiuję geografię zaocznie, prawie kończę. Przed studiami skończyłam
studium na kierunku technik obsługi turystycznej. Chciałabym pracowac w
biurze podróży, ale tam potrzebują ludzi tylko z doswiadczeniem do tego
biegłym angielskim i niemieckim, jakby się jeszcze dało. Więc co, znaczy to,
ze skoro nie mam doświadczenia to gdzie mam je zdobyć? Na wycieczkach?!
Jeśli wiecie coś na ten temat to prosze o pomoc. Dodam tylko, ze pracowałam
juz w sumie 6 lat z tym, ze na stanowisakch sekretarki i asystentki i duzo
umiem.
-
2. Data: 2003-08-23 06:36:52
Temat: Re: Praca w biurze podróży.
Od: "Fotech" <w...@p...onet.pl>
> Studiuję geografię zaocznie, prawie kończę. Przed studiami skończyłam
> studium na kierunku technik obsługi turystycznej. Chciałabym pracowac w
> biurze podróży, ale tam potrzebują ludzi tylko z doswiadczeniem do tego
> biegłym angielskim i niemieckim, jakby się jeszcze dało. Więc co, znaczy
to,
> ze skoro nie mam doświadczenia to gdzie mam je zdobyć? Na wycieczkach?!
> Jeśli wiecie coś na ten temat to prosze o pomoc. Dodam tylko, ze
pracowałam
> juz w sumie 6 lat z tym, ze na stanowisakch sekretarki i asystentki i duzo
> umiem.
Po pierwsze nie musisz pracować w biurze turystycznym, pomijajac juz fakt,
że na tym sie niewiele zarabia.
Absolwenci maja z wszystkim taki sam problem - im wieksza firma, tym łatwiej
sie wkręcic absolwentowi, i zapewniam Cie, ze to nie jest niemożliwe wcale.
Gdybym był (niewielkim) pracodawca, to nigdy nawet za darmo bym nie wpuścił
do biura absolwenta, ale to jest moj osobisty punkt widzenia :)
Wojtek
-
3. Data: 2003-08-23 10:58:10
Temat: Re: Praca w biurze podróży.
Od: p...@y...com (Piotr Dembiński)
"Fotech" <w...@p...onet.pl> writes:
[...]
> Gdybym był (niewielkim) pracodawca, to nigdy nawet za darmo bym nie wpuścił
> do biura absolwenta, ale to jest moj osobisty punkt widzenia :)
jesteś gupi i masz fszy na pempku :))