Witam wszystkich,
Szykuje mi się praca w tej firmie, w polskim oddziale w Warszawie i w
związku z powyższym mam pytanie do wszystkich którzy zetknęli się z tą
firmą: jak się tam pracuje? Jakie warunki? Jakie są relacje
pracownik-pracownik i pracownik-przełożony? Czy godne zarobki? itp itd..
Ja do tej pory zetknąlem się z tą firmą jako ze swoją konkurencją z którą
czasami wygrywałem na polu zawodowym.... a teraz byś może "zmienię obóz" ale
nie chciałbym się wpakowaćw coś niezadowalającego...
Z góry dziękuję za wszelkie wypowiedzi.

Pozdr, Leo

do góry

dodam jeszcze proponowane stanowisko: inżynier ds sprzedaży

do góry

Leo pisze:
> Witam wszystkich,
> Szykuje mi się praca w tej firmie, w polskim oddziale w Warszawie i w
> związku z powyższym mam pytanie do wszystkich którzy zetknęli się z tą
> firmą: jak się tam pracuje? Jakie warunki? Jakie są relacje
> pracownik-pracownik i pracownik-przełożony? Czy godne zarobki? itp itd..
> Ja do tej pory zetknąlem się z tą firmą jako ze swoją konkurencją z którą
> czasami wygrywałem na polu zawodowym.... a teraz byś może "zmienię obóz" ale
> nie chciałbym się wpakowaćw coś niezadowalającego...
> Z góry dziękuję za wszelkie wypowiedzi.
>



Pracuje w tej firmie od 9 miesiecy, i z racji tego, ze przyszedlem tutaj
od razu po studiach (a wlasciwie w trakcie:)) moze nie mam
wystarczajacej wiedzy by porownywac z czyms innym. Generalnie ja pracuje
w serwisie i jest to bardzo wymagajaca praca, ale daje rowniez wiele
satysfakcji.
Zarobki: z tego co sie orientuje calkiem niezle.
Relacje miedzy ludzmi: Wszystko zalezy od tego jakie sam masz podejscie
do ludzi, czasem pod wplywem pressingu zdarzaja sie tarcia miedzy ludzmi
(tak jak wszedzie) ale ogolnie atmosfera w firmie jest OK. Kierownik
dzialu handlowego rowniez jest bardzo w porzadku.
Musisz sie przygotowac na to, ze bedziesz mial dosyc duzo wyjazdow po
calej Polsce i czasem zagranicy (sluzbowy Vw Jetta?). Tym samym o
sposobie 'odwale 8h i do domu' mozesz zapomniec, rowniez gdy bedziesz w
biurze. Na poczatku czeka Cie dosc duzo konsultacji z dzialem serwisu,
bo to co sprzedajemy to dosyc zroznicowany i skomplikowany sprzet.
Nie wykluczone, ze to wlasnie ja bede Cie wprowadzal w podstawy :)


pozdrawiam
Piotr

do góry

Dnia 2008-11-03, pon o godzinie 00:13 +0100, shoggy pisze:
> Leo pisze:
> > Witam wszystkich,
> > Szykuje mi się praca w tej firmie, w polskim oddziale w Warszawie i w
> > związku z powyższym mam pytanie do wszystkich którzy zetknęli się z tą
> > firmą: jak się tam pracuje? Jakie warunki? Jakie są relacje
> > pracownik-pracownik i pracownik-przełożony? Czy godne zarobki? itp itd..
> > Ja do tej pory zetknąlem się z tą firmą jako ze swoją konkurencją z którą
> > czasami wygrywałem na polu zawodowym.... a teraz byś może "zmienię obóz" ale
> > nie chciałbym się wpakowaćw coś niezadowalającego...
> > Z góry dziękuję za wszelkie wypowiedzi.
> >
>
>
>
> Pracuje w tej firmie od 9 miesiecy, i z racji tego, ze przyszedlem tutaj
> od razu po studiach (a wlasciwie w trakcie:)) moze nie mam
> wystarczajacej wiedzy by porownywac z czyms innym. Generalnie ja pracuje
> w serwisie i jest to bardzo wymagajaca praca, ale daje rowniez wiele
> satysfakcji.
> Zarobki: z tego co sie orientuje calkiem niezle.
> Relacje miedzy ludzmi: Wszystko zalezy od tego jakie sam masz podejscie
> do ludzi, czasem pod wplywem pressingu zdarzaja sie tarcia miedzy ludzmi
> (tak jak wszedzie) ale ogolnie atmosfera w firmie jest OK. Kierownik
> dzialu handlowego rowniez jest bardzo w porzadku.
> Musisz sie przygotowac na to, ze bedziesz mial dosyc duzo wyjazdow po
> calej Polsce i czasem zagranicy (sluzbowy Vw Jetta?). Tym samym o
> sposobie 'odwale 8h i do domu' mozesz zapomniec, rowniez gdy bedziesz w
> biurze. Na poczatku czeka Cie dosc duzo konsultacji z dzialem serwisu,
> bo to co sprzedajemy to dosyc zroznicowany i skomplikowany sprzet.
> Nie wykluczone, ze to wlasnie ja bede Cie wprowadzal w podstawy :)
>

Ale oczywiście nadgodziny i delegacje są normalnie płacone, prawda?

do góry

szymon pisze:
> Dnia 2008-11-03, pon o godzinie 00:13 +0100, shoggy pisze:

>>
>
> Ale oczywiście nadgodziny i delegacje są normalnie płacone, prawda?
>


Nie istnieja tzw. nadgodziny i dodatkowo platne delegacje niestety (poza
przyslugujaca kazdemu dieta z prawa pracy oczywiscie). Zamiast tego
funkcjonuje system premii wedle uznania prezesa.

pozdrawiam
Piotr

do góry

Dnia 2008-11-06, czw o godzinie 15:38 +0100, shoggy pisze:
> szymon pisze:
> > Dnia 2008-11-03, pon o godzinie 00:13 +0100, shoggy pisze:
>
> >>
> >
> > Ale oczywiście nadgodziny i delegacje są normalnie płacone, prawda?
> >
>
>
> Nie istnieja tzw. nadgodziny i dodatkowo platne delegacje niestety (poza
> przyslugujaca kazdemu dieta z prawa pracy oczywiscie). Zamiast tego
> funkcjonuje system premii wedle uznania prezesa.
>
> pozdrawiam
> Piotr

Czyli 'możesz zapomnieć o 8 godzinach i do domu' - oznacza, że możesz
równie dobrze siedzieć po 10 godzin dziennie, bez dodatkowego
wynagrodzenia, a jak się coś nie podoba, to brak premii i jesteś
pierwszy do zwolnienia?

do góry

szymon pisze:
> Dnia 2008-11-06, czw o godzinie 15:38 +0100, shoggy pisze:
>> szymon pisze:
>>> Dnia 2008-11-03, pon o godzinie 00:13 +0100, shoggy pisze:
>>> Ale oczywiście nadgodziny i delegacje są normalnie płacone, prawda?
>>>
>
>
> Czyli 'możesz zapomnieć o 8 godzinach i do domu' - oznacza, że możesz
> równie dobrze siedzieć po 10 godzin dziennie, bez dodatkowego
> wynagrodzenia, a jak się coś nie podoba, to brak premii i jesteś
> pierwszy do zwolnienia?
>

Specyfika pracy handlowca/serwisanta i poniekad dzialu software polega
na wielu wyjazdach. Firma zajmuje sie wagami i systemami dozujacymi, a
klienci rozsiani sa po calej Polsce (zdarzaja sie tez zagraniczni).
Piszac to co zacytowales mialem na mysli rowniez to, ze umawiajac sie z
klientem 500km od Warszawy musisz poswiecic co najmniej 2 dni swojej
pracy bo czeka Cie nierzadko 6-7h jazdy w jedna strone. Sam widzisz, ze
to nie jest praca dla kazdego. Nadgodziny ciezko by bylo kontrolowac
nawet w takiej sytuacji, dlatego prezes woli dawac konkretne premie wg.
uznania i robi to stosunkowo czesto.
W serwisie jest czesto tak, jak w utrzymaniu ruchu w wielkich fabrykach.
Cos sie psuje - jest _duze_ cisnienie by to naprawic bo za tym stoja
ogromne pieniadze, a to oznacza, ze z tych 8h moze sie zrobic i 13h.
Zdarzaja sie nocne uruchomienia rowniez, na szczescie bardzo rzadko.

do góry

shoggy pisze:

> Specyfika pracy handlowca/serwisanta i poniekad dzialu software polega
> na wielu wyjazdach. Firma zajmuje sie wagami i systemami dozujacymi, a
> klienci rozsiani sa po calej Polsce (zdarzaja sie tez zagraniczni).
> Piszac to co zacytowales mialem na mysli rowniez to, ze umawiajac sie z
> klientem 500km od Warszawy musisz poswiecic co najmniej 2 dni swojej
> pracy bo czeka Cie nierzadko 6-7h jazdy w jedna strone. Sam widzisz, ze
> to nie jest praca dla kazdego. Nadgodziny ciezko by bylo kontrolowac
> nawet w takiej sytuacji, dlatego prezes woli dawac konkretne premie wg.
> uznania i robi to stosunkowo czesto.

...no, ale wtedy się płaci koszta podróży, rozlicza czas i generalnie
nie robi się pracowników w balona.

> W serwisie jest czesto tak, jak w utrzymaniu ruchu w wielkich fabrykach.
> Cos sie psuje - jest _duze_ cisnienie by to naprawic bo za tym stoja
> ogromne pieniadze, a to oznacza, ze z tych 8h moze sie zrobic i 13h.
> Zdarzaja sie nocne uruchomienia rowniez, na szczescie bardzo rzadko.

...no, ale to się płaci nadgodziny wtedy. Taki lajf. Przynajmniej
uczciwe firmy płacą.

Jubal

--
[ Miroslaw L Baran | jabber id: baran-at-hell-pl | key-id: FC494FC4 | 0101010 ]

Being natural is simply a pose.

do góry

Miroslaw L. Baran pisze:
> shoggy pisze:
>
>
> ...no, ale wtedy się płaci koszta podróży, rozlicza czas i generalnie
> nie robi się pracowników w balona.
>

Ciach!
>
> ...no, ale to się płaci nadgodziny wtedy. Taki lajf. Przynajmniej
> uczciwe firmy płacą.
>


Koszty delegacji, hotel itd. sa zwracane na podstawie faktur. Z tymi
nadgodzinami prawdopodobnie i tak bym gorzej wyszedl na tym finansowo
niz z premiami. Co kto woli. Dodatkowo mozna sobie u nas odebrac jeden
dzien wolnego, w przypadku gdy pracowales sumarycznie powyzej 8h
poprzedniego miesiaca.

Tak czy siak biorac pod uwage moj staz pracy, doswiadczenie i wiek (24
lata) nie nastawiam sie na razie na wielka kase. To co mnie naprawde
pociaga w tej pracy to fakt, ze bardzo szybko sie rozwijam.

do góry

>
> Koszty delegacji, hotel itd. sa zwracane na podstawie faktur. Z tymi
> nadgodzinami prawdopodobnie i tak bym gorzej wyszedl na tym finansowo
> niz z premiami. Co kto woli. Dodatkowo mozna sobie u nas odebrac jeden
> dzien wolnego, w przypadku gdy pracowales sumarycznie powyzej 8h
> poprzedniego miesiaca.
>

Nie ma takiego jak kto co woli.
Jest takie cos w cywilizowanych krajach jak PRAWO ktorego uczciwi ludzie
i firmy przestrzegaja, gdyby bylo co kto woli to nie moglbys bezpiecznie
wyjsc na ulice.

do góry