-
71. Data: 2007-03-20 14:39:35
Temat: Re: Praca uszlachetnia...
Od: Michał <B...@p...onet.pl>
Użytkownik "CZYŚCIWO" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:etoo9b$4lm$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Michał" <B...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:eto35b$pv7$1@news.onet.pl...
>
> > Tylko głupcy zapieprzają na swoich szefów.
>
> Tylko głupcy nazywają to zapieprzaniem NA KOGOŚ.
> Nie martwi cie, że zapieprzasz na piekarza, bo dajesz mu pieniądze?
>
Zapieprzał bym wtedy gdybym płacił piekarzowi 5 zł za bulkę która jest warta
50 gr. Innymi słowy nawet to pasuje do "mojej" teorii:
płacę piekarzowi tylko tyle ile trzeba a piekarz robi tak dobrą bułkę żebym
tylko kupił, jak będzie robił zakalec - zmienię piekarnię.
-
72. Data: 2007-03-20 14:49:53
Temat: Re: Praca uszlachetnia...
Od: Tomek <t...@v...pl>
Sky napisał(a):
> No to jesteśmy w domu...kłamstwem ten świat stoi. Co? ;)
> Powiem ludziom że ich marzenia to tylko pic na wodę
> -bo i tak tego nie osiągną- tacy jak ty im nie pozwolą... ;P
o co ci qu.. chodzi. Głowa cie nie boli? Może przed się do jakiegoś
lekarza.
-
73. Data: 2007-03-20 15:09:47
Temat: Re: Praca uszlachetnia...
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Użytkownik Tomek <t...@v...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:etos86$j0s$...@n...onet.pl...
> Sky napisał(a):
>
> > No to jesteśmy w domu...kłamstwem ten świat stoi. Co? ;)
> > Powiem ludziom że ich marzenia to tylko pic na wodę
> > -bo i tak tego nie osiągną- tacy jak ty im nie pozwolą... ;P
> o co ci qu.. chodzi. Głowa cie nie boli? Może przed się do jakiegoś
> lekarza.
Jesteś pracodawcą? ;P
To by pasowało... ;)
Że przypomnę:
"co by to było jak by wszyscy osiągnęli wszystko o czym marzą?
Świat by się zawalił bo ludzie nie mieli by motywacji do działania."
Niniejszym ogłosiłeś ze trzeba dawać ludziom nadzieję na realizację marzeń
ale nie dopuszczać do ich spełniania...
;)
-
74. Data: 2007-03-20 15:18:06
Temat: Re: Praca uszlachetnia...
Od: Tomek <t...@v...pl>
Sky napisał(a):
> Jesteś pracodawcą? ;P
> To by pasowało... ;)
>
nie, nie jestem pracodawcą.
> Że przypomnę:
> "co by to było jak by wszyscy osiągnęli wszystko o czym marzą?
> Świat by się zawalił bo ludzie nie mieli by motywacji do działania."
no to każdy zdrowo myślący człowiek jest wstanie dojść do takiego
wniosku, jeżeli osiągasz wszystko czego pragniesz to po co żyć. Jak
spełniasz jedne marzenia to z reguły na miejsce tych pojawiają się nowe.
Ale tak tylko normalni ludzi mają.
-
75. Data: 2007-03-20 15:37:20
Temat: Re: Praca uszlachetnia...
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Użytkownik Tomek <t...@v...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:etott2$pg3$...@n...onet.pl...
> > Że przypomnę:
> > "co by to było jak by wszyscy osiągnęli wszystko o czym marzą?
> > Świat by się zawalił bo ludzie nie mieli by motywacji do działania."
>
> no to każdy zdrowo myślący człowiek jest wstanie dojść do takiego
> wniosku, jeżeli osiągasz wszystko czego pragniesz to po co żyć. Jak
> spełniasz jedne marzenia to z reguły na miejsce tych pojawiają się nowe.
> Ale tak tylko normalni ludzi mają.
Więc bądźmy normalni i promujmy normalność...a nie jakieś pomysły
że pomoc innym czy sobie w spełnianiu marzeń to trend szkodliwy
dla koninktury gospodarczej... ;)
-
76. Data: 2007-03-20 16:29:33
Temat: Re: Praca uszlachetnia...
Od: "Duch" <n...@n...com>
"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:etoq0v$bas$1@news.onet.pl...
> Ty też? ;)
Ty tez? Hehe, to fajnie. Na razie pomaga mi kret oraz pogoda ;)
Juz czakam na sloneczko zeby sie troche pobyczyc.
Duch
-
77. Data: 2007-03-20 17:52:30
Temat: Re: Praca uszlachetnia...
Od: Etanol <X...@p...fm>
Michał napisał(a):
> Przypadki z prawdziwego życia które widziałem na własne oczy ...tak właśnie
> wygląda praca w polskich "firmach" widziana z dołu, także jak chcesz coś
> osiągnąć to tylko własny rachunek albo wyjazd. Także swoje "poglądy"
> wykorzystuj na grach komputerowych bo szczerze wątpię w twoje doświadczenie
> z wolno rynku pracy
>
Na własny rachunek też ciężko bo ZUS dochód zjada, prowadzę DG i gdy bym
nie maił jeszcze etatu to by ciężko było, na DG wyciągam miesięcznie
500-1000 zł zysku.
E.
-
78. Data: 2007-03-20 17:55:41
Temat: Re: Praca uszlachetnia...
Od: "CZYŚCIWO" <c...@o...pl>
Użytkownik "Michał" <B...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:etorr7$i2t$1@news.onet.pl...
> Zapieprzał bym wtedy gdybym płacił piekarzowi 5 zł za bulkę która jest
> warta
> 50 gr.
A skąd wiesz, że ona jest warta 50 gr.?
> Innymi słowy nawet to pasuje do "mojej" teorii: płacę piekarzowi tylko
> tyle ile trzeba a piekarz robi tak dobrą bułkę żebym
> tylko kupił, jak będzie robił zakalec - zmienię piekarnię.
No i tak samo to funkcjonuje w pracy. Pracodawca chce twoj czas i wiedze,
iles za to chce zaplacic, tobie ta cena pasuje i "zapieprzasz na niego"
--
CZYŚCIWO tekstylne odnawialne= brak odpadów!
www.mewa-service.pl
-
79. Data: 2007-03-20 18:04:58
Temat: Re: Praca uszlachetnia...
Od: " Nixe" <n...@f...pl>
X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:etorlu$hg7$1@news.onet.pl>
Michał <B...@p...onet.pl> pisze:
> Jeżeli pokażesz że umiesz że ci się chce będziesz pracował za dwóch
> przy takiej samej pensji jak ten co się opierdala
Współczuję doświadczeń.
> bo tamtemu dadzą
> spokój bo kierownik pomyśli " i tak coś schrzani" po co mam się za
> niego tłumaczyć
Jak wyżej.
Przy okazji - byłam przekonana, że przedsiębiorstwa, gdzie "trzyma się"
nierentownych pracowników to relikty przeszłości.
> Druga sytuacja: pracujesz chętnie masz dużą
> wydajność - a więc będziesz sobie tyrał aż nie zmądrzejesz za siebie
> i za człowieka który jest w zespole dzięki znajomości przy czym
> często to on dostanie większa premie
I ponownie współczuję doświadczeń.
To, co opisujesz jest jakąś totalną patologią.
W normalnych firmach docenia się starania tych, którzy się starają i
najzwyczajniej w świecie wypieprza z pracy tych, którzy się obijają.
> Trzecia sytuacja: będziesz
> lepszy niż kierownik długo nie popracujesz.
Możliwe.
Zmieni pracę na taką, gdzie wyląduje na stanowisku kierowniczym.
Takich ludzi też się szuka.
> szczerze wątpię w
> twoje doświadczenie z wolno rynku pracy
Bazujesz tylko i wyłącznie na swoich doświadczeniach.
Notabene bardzo smutnych, ale nijak nie będących wyznacznikiem normalności
na rynku pracy w Polsce.
--
Nixe
-
80. Data: 2007-03-20 18:06:20
Temat: Re: Praca uszlachetnia...
Od: " Nixe" <n...@f...pl>
X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:etorr7$i2t$1@news.onet.pl>
Michał <B...@p...onet.pl> pisze:
> Zapieprzał bym wtedy gdybym płacił piekarzowi 5 zł za bulkę która
> jest warta 50 gr.
Za to teraz płacisz 1 zł za bułkę, która jest warta 1 gr :>
--
Nixe