-
11. Data: 2007-11-06 07:26:57
Temat: Re: Praca tymczasowa-chorobowe-zas.macierzyński
Od: chasm <c...@p...onet.pl>
On Tue, 06 Nov 2007 00:41:18 +0100, sz <s...@b...no> wrote:
>chasm wrote:
>
>> Nic nie chcemy "ocyganić" tylko otrzymać odpowiedź co najprościej i
>> najkorzystniej w tej niekorzystnej sytuacji zrobić.
>
>nie mam nic do ciebie, tylko z zalem komentuje te sytuacje (z troche
>innej perspektywy).
>nie chcesz ocyganic, ale "kombinujesz" (moze urlop, moze bezrobocie,
>moze zwolnienie) bo do tego zmuszaja cie wszechobecne kombinacje wokol.
Może jeszcze inaczej ku wyjaśnieniu - nie kombinujemy, tylko nie do
końca wiem co możemy zrobić, a pracownice zus i inspekcji pracy do
której zus odsyłał nie do końca same wiedziały, albo nie chciały
powiedzieć.... Pytam, bo może ktoś tutaj miał taki przypadek, przecież
nie jesteśmy wyjątkiem.
--
chasm-Rafał
-
12. Data: 2007-11-06 07:38:51
Temat: Re: Praca tymczasowa-chorobowe-zas.macierzyński
Od: Immona <c...@n...gmailu>
chasm wrote:
>>Nieprawda, nie trzeba nic kombinować. Rozsądni ludzie _zanim_ zrobią dziecko
>>tworzą podstawy materialne bytu powiększającej się rodziny i zabezpieczają
>>potrzeby dziecka. Inaczej to smarkateria.
>
>
>
> Wiesz, tutaj bez komentarza... Chociarz - mam 33 lata, pracuję od 8,
> dziecko jest zaplanowane-skoro żona nie mogła znaleźć godziwej pracy w
> zawodzie i tak się złożyło, że podjęła pracę tymczasową na okresy 3msc
> i tak w koło to znaczy, że nie mamy się starać o dziecko ? Chodzi
> tylko by wybrać jeden z LEGALNYCH i NIKOGO nie naciągających
> wariantów. Przemawia przez Ciebie stara panna ? czy ??
>
Grupa Cie slusznie zrugala i ja jako kobieta mialabym ochote jeszcze
dolozyc. Kobiety sa w Polsce znacznie mniej chetnie zatrudniane na umowe
o prace niz mezczyzni ze wzgledu na koszty, na jakie naraza pracodawce
ewentualna ciaza i porod pracownicy i ze wzgledu na wykorzystywanie tych
przepisow przez pewna czesc kobiet (ktore na przyklad szukaja pracy z
zamiarem zajscia w ciaze jak najszybciej po podpisaniu umowy po to, zeby
skorzystac ze zwiazanych z tym swiadczen).
To przez takich jak Ty sytuacja kobiety na rynku pracy jest gorsza i
moze to wlasnie przez ludzi podobnych Tobie Twoja zona "nie mogla
znalezc godziwej pracy".
I.
--
http://nz.pasnik.pl - Nowa Zelandia
http://blog.pasnik.pl
-
13. Data: 2007-11-06 07:39:55
Temat: Re: Praca tymczasowa-ch orobowe-zas.mac ierz yński
Od: Kira <k...@o...pl>
Re to: sz [Tue, 06 Nov 2007 00:54:53 +0100]:
> kapitalizm nie ma tu nic do rzeczy, natomiast na wolnym rynku kobieta ta
> mialaby zapewne taka sama umowe jak maz, bo niby czemu nie
A niby czemu tak? Wolny rynek charakteryzuje się też swobodą
zawierania umów - możesz sobie podpisać jaką tylko chcesz. Ale
możesz też NIE podpisać takiej, jakiej nie chcesz. Tutaj jak
rozumiem podpisać chciała, tak? No to nie łapię, w czym problem?
> i tak jak
> maz za okres w ktorym nie pracuje (nie wazne czy z powodu ciazy czy
> ciezkiego kaca) nie otrzymywalaby pensji.
Na chorobowym też się dostaje pieniądze. Różnica jest tylko
w stawce - ciąża i bodajże gruźlica są "uprzywilejowane".
Inna sprawa, że ciąża jako taka chorobą nie jest - o czym spora
ilość pań szybciutko zapomina jak tylko zaciąży.
> natomiast w ustroju ni to rynkowym ni to socjalistycznym gdzie
> pracodawca ponosi czesciowe ryzyko kobieta musi miec gorzej - tak to juz
> sobie postanowil ustawodawca i nic na to nie poradzimy...
A tu masz rację - im więcej przywilejów przyklepanych prawnie,
tym mniej chętnie się uprzywilejowanego zatrudnia. Tyle, że jest
dość specyficzne podejście w narodzie: przepisy są be bo mam
problem ze znalezieniem pracy; ale przepisy są świetne jak już
mam pracę, wtedy korzystam do ostatniego grosza ;)
Dlatego m.in. nie ma parcia społecznego na zmianę tych przepisów
- a nawet wprost przeciwnie, bo cały czas idzie w stronę jednak
zwiększania przywilejów. A tu nie ma że pół ciasteczka, albo-albo.
Kira
--
_ _ ____ _______________________________________
| ' /| |_ http://www.Cyber-Girl.NET ~ GG 1565217 |
|_|_\|_| ~ I am what I am - I do what I want ~ _|
-
14. Data: 2007-11-06 07:46:37
Temat: Re: Praca tymczasowa-chorobowe-zas.macierzyński
Od: chasm <c...@p...onet.pl>
On Tue, 6 Nov 2007 00:08:02 +0100, "Jotte"
<t...@w...spam.wypad.polska> wrote:
>W wiadomości news:1k4vi3dp7lotpla6dp9mf9jmm3n8oengeq@4ax.com chasm
><c...@p...onet.pl> pisze:
>
>>>Toś sobie wykombinował, to niby czemu nie zaraz po zapłodnieniu?
>>>I jeszcze potem chciałbyś ileśtam tygodni płatnego! (a przez kogo?)
>>>macierzyńskiego dla bezrobotnej?
>>>Uprawnienia związane z rodzicielstwem to uprawnienie pracownika, nie
>>>bezrobotnego.
>> Ale wymyśliłaś ..Jak dla bezrobotnej ?
>Normalnie.
>Twój "plan" wygląda, zdaje się tak:
>- żonie wygasa umowa o pracę z końcem listopada więc zanim wygaśnie
>rozpoczyna urlop macierzyński przed rozwiązaniem (3 miesiące?!) w wymiarze,
>którego pracodawca nie może jej nie udzielić (co najmniej 2 tyg.),
>- juz jako bezrobotna rodzi w lutym, a ponieważ rozpoczęła urlop jako
>uprawniona pracownica, kontynuuje go po porodzie, co miałoby skutkować
>wypłacaniem wynagrodzenia jak za pracowniczy urlop macierzyński przez pełny
>okres.
>Czy tak sobie umyśliłeś?
Nie do końca bo 2 msc, ale to jest w tych rozważaniach pomijalne i nie
ja sobie umyśliłem tylko jedna z pracownic zus coś takiego
zasugerowała, ja doczytałem na necie i teraz tutaj o tym piszę.
>> A w przypadku normalnej umowy o pracę
>Twoja żona nie ma "normalnej" umowy o pracę. Dotyczą jej inne przepisy.
>Pozostaje kwestia jak wygląda umowa z agencja pracy tymczasowej i czy jest
>ona zgodna z ustawą.
>
>> kończącej
>> się powiedzmy w listopadzie, poród w lutym - to zgodzisz się, że umowa
>> jest przedłużana do czasu porodu, a potem zasiłek macierzyński się
>> należy - i co powiesz, że też dla bezrobotnej ? no w Twoim mniemaniu
>> się nie należy .......
>To kwestia rozumienia czytanego tekstu (sztuka wielu sprawiająca trudność) -
>skoro umowa (o pracę) ulega przedłużeniu (a tak jest), to nie bezrobotnej,
>ma umowę i jest zatrudniona, czy to tak trudno zrozumieć?
Teraz Ty nie rozumiesz sam siebie, umowa jest przedłużana _DO CZASU_
porodu, dalej nie jest zatrudniona, wnioski wyciągnij sam.
>One mogą mieć różne źródło - możecie być oboje bogaci z domu, ty możesz
>dobrze zarabiać i utrzymać dom z własnych dochodów, można dostać spadek,
>wygrać w totolotka - cokolwiek.
>Ale decydując się na dziecko należy posiadać źródła finansowania pozwalające
>na pokrycie bieżących potrzeb na przyzwoitym poziomie oraz rezerwy
>zapewniające utrzymanie choćby zbliżonego poziomu przez co najmniej kilka-
>kilkanaście miesięcy w przypadku utraty źródła dochodów. Trzeba też wziąć
>pod uwagę, że czasem planuje się dziecko, a wychodzą dzieci.
>Dlaczego _przed_ przystąpieniem do realizacji planów prokreacyjnych nie
>sprawdziłeś jakie świadczenia mogą w istniejącej sytuacji przysługiwać?
>Przecież to istotna sprawa. Czemu robisz to dopiero teraz?
Typowe współczesne podejście... Większość z nas realizując Twój plan
poczynała by dziecko mając koło 35-45 lat. Jeśli uważasz, że to nie za
późno to idąc Twoim tokiem rozumowania i wszystko tak ładnie planując
z wyprzedzeniem i wszystko przewidując nie uważasz, że ciąża kobiety
mającej koło 40 lat jest bardziej zagrożona od ciąży kobiety w wieku
do 30 lat? Ewentualne komplikacje i pochłonięte środki finansowe w
takim wypadku nie zaburzają Twojego planu - skoro sprowadzasz
macierzyństwo tylko na płaszczyznę materialną?...
To jest w ogóle OT, nie chcę więcej marnować czasu na taką rozmowę.
Podobnie zwrócenie przez Ciebie uwagi na chociaż/chociarz...
Wiesz, po tych kilku wypowiedziach można by zacząć tworzyć Twój profil
psychologiczny i uwierz mi, nie byłby kolorowy.
>Poza tym jestem samcem, nie samicą.
Faceci też bywają przecież zgorzkniali.
Kończę wymianę postów z Tobą, nie ma sensu,
Pytałem o pewną kwestię, Twoje posty nic nie wnoszą poza dodatkowym
przesyłen pakietów.
--
chasm-Rafał
-
15. Data: 2007-11-06 07:57:00
Temat: Re: Praca tymczasowa-chorobowe-zas.macierzyński
Od: chasm <c...@p...onet.pl>
On Tue, 06 Nov 2007 20:38:51 +1300, Immona <c...@n...gmailu>
wrote:
>To przez takich jak Ty sytuacja kobiety na rynku pracy jest gorsza i
>moze to wlasnie przez ludzi podobnych Tobie Twoja zona "nie mogla
>znalezc godziwej pracy".
I uważasz, że to dobry powód by żona cierpiała ? Chcemy normalnie
dowiedzieć się jakie mamy opcje bo powtórzę to jeszcze raz mam kilka
sprzecznych z sobą sugestii ZUS i IP co zrobić.
Nadal nie możesz zrozumieć, że nie chcemy nic "wyłudzić" ??
Nie orientujemy się do końca w przepisach (odnośnie ciąży), a po
ziwytach w zus okazuje się, że nie my jedni.....
Poza tym jak chcesz zmieniać świat to oddaj połowę dochodów na chore
dzieci, głód w ubogich państwach, walkę z rakiem....
To przez takich jak Ty nie oddających połowy dochodów sytuacja
potrzebujących ludzi nadal jest tragiczna...
Nie zrozum mnie źle, ale dla mnie takie podejście do jakielkolwiek
sprawy nie ma sensu...
--
chasm-Rafał
-
16. Data: 2007-11-06 08:01:53
Temat: Re: Praca tymczasowa-chorobowe-zas.macierzyński
Od: "MarkX" <m...@o...pl>
Użytkownik "Immona" <c...@n...gmailu> napisał w wiadomości
news:fgp5mm$7qt$1@inews.gazeta.pl...
> To przez takich jak Ty sytuacja kobiety na rynku pracy jest gorsza i moze
> to wlasnie przez ludzi podobnych Tobie Twoja zona "nie mogla znalezc
> godziwej pracy".
To tylko jedna strona medalu. Niestety, ale dopoki jedna osoba nie bedzie w
stanie zapewnic bytu rodzinie, to takie sytuacje beda mialy miejsce. Nawet
zarabiajac 2000 na reke (chyba srednia krajowa), maz i ojciec nie bedzie w
stanie utrzymac rodziny.
Jasne najpierw powinno sie zapewnic byt rodzinie, potem myslec o dzieciach.
Tyle, ze z takim podejsciem to moze zabraknac zycia na te dzieci.
I nie wincie tutaj tylko roboli, ktorzy kombinuja jak tu zwiazac koniec z
koncem.
MarkX
-
17. Data: 2007-11-06 08:08:35
Temat: Re: Praca tymczasowa-ch orobowe-zas.macierz yński
Od: Kira <k...@o...pl>
Re to: chasm [Tue, 06 Nov 2007 08:26:57 +0100]:
> Może jeszcze inaczej ku wyjaśnieniu - nie kombinujemy, tylko nie do
> końca wiem co możemy zrobić, a pracownice zus i inspekcji pracy do
> której zus odsyłał nie do końca same wiedziały, albo nie chciały
> powiedzieć.... Pytam, bo może ktoś tutaj miał taki przypadek, przecież
> nie jesteśmy wyjątkiem.
Umowa o pracę tymczasową likwiduje w zasadzie tylko przywilej
przedłużenia jej "z automatu" do dnia porodu. Reszta uprawnień
zostaje zachowana, z zastrzeżeniem, że Twoja żona de facto nie
pracuje tam, gdzie pracuje, tylko pracuje dla agencji pracy
tymczasowej.
Zgaduję, że chodzi Ci przede wszystkim o zasiłek macierzyński?
No to on jest niezależny od formy umowy, tylko od opłacania składki
na ubezpieczenie chorobowe. Czyli niezależnie od tego, w jakiej
formie żona będzie pracować - jeśli przed porodem będzie miała te
składki odprowadzane, to zasiłek dostanie. Z tym, że na pewno już
nie z obecnej umowy, bo ta się rozwiąże w terminie, w jakim to
ustalono, i finito.
Z zasiłkiem chorobowym jest podobnie - tzn. może z niego skorzystać
na zasadach ogólnych, też pod warunkiem wcześniejszego opłacania tej
składki. Z tym, że tu jest 180 dni karencji - przez pół roku składki
muszą być regularnie opłacane dla zachowania ciągłości ubezpieczenia.
Po 180 dniach ciągłego ubezpieczenia nabywa prawa do zasiłku.
Natomiast urlop macierzyński, urlop wychowawczy - dotyczą wyłącznie
osób zatrudnionych na umowę o pracę i tutaj się nie stosują.
Sprawdź, jak jest ze składkami. Jeśli nie są opłacane, to mówi się
trudno - albo żona znajduje sobie na pozostałe kilka miesięcy inne
zajęcie i zaczyna opłacać składki, albo uprawnień nie ma i tyle.
Dlatego właśnie dziwi mnie cholernie, że sobie tego nie
sprawdziliście wcześniej.
Kira
--
_ _ ____ _______________________________________
| ' /| |_ http://www.Cyber-Girl.NET ~ GG 1565217 |
|_|_\|_| ~ I am what I am - I do what I want ~ _|
-
18. Data: 2007-11-06 08:33:43
Temat: Re: Praca tymczasowa-ch orobowe-zas.macierz yński
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Kira pisze:
> Umowa o pracę tymczasową likwiduje w zasadzie tylko przywilej
> przedłużenia jej "z automatu" do dnia porodu. Reszta uprawnień
> zostaje zachowana, z zastrzeżeniem, że Twoja żona de facto nie
> pracuje tam, gdzie pracuje, tylko pracuje dla agencji pracy
> tymczasowej.
Firma, u której pracuje, też jest jej pracodawcą.
> Zgaduję, że chodzi Ci przede wszystkim o zasiłek macierzyński?
> No to on jest niezależny od formy umowy, tylko od opłacania składki
> na ubezpieczenie chorobowe. Czyli niezależnie od tego, w jakiej
> formie żona będzie pracować - jeśli przed porodem będzie miała te
> składki odprowadzane, to zasiłek dostanie. Z tym, że na pewno już
> nie z obecnej umowy, bo ta się rozwiąże w terminie, w jakim to
> ustalono, i finito.
>
> Z zasiłkiem chorobowym jest podobnie - tzn. może z niego skorzystać
> na zasadach ogólnych, też pod warunkiem wcześniejszego opłacania tej
> składki. Z tym, że tu jest 180 dni karencji - przez pół roku składki
> muszą być regularnie opłacane dla zachowania ciągłości ubezpieczenia.
> Po 180 dniach ciągłego ubezpieczenia nabywa prawa do zasiłku.
IMHO 1 miesiąc przy umowie o pracę.
> Natomiast urlop macierzyński, urlop wychowawczy - dotyczą wyłącznie
> osób zatrudnionych na umowę o pracę i tutaj się nie stosują.
A wskażesz przepis w ustawie, który odbiera prawo do ww. urlopów dla
pracowników tymczasowych?
>
> Sprawdź, jak jest ze składkami. Jeśli nie są opłacane, to mówi się
> trudno - albo żona znajduje sobie na pozostałe kilka miesięcy inne
> zajęcie i zaczyna opłacać składki, albo uprawnień nie ma i tyle.
Skoro pracuje na umowę o pracę tymczasową, to wszystkie składki są
opłacane, a przynajmniej powinny.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
19. Data: 2007-11-06 08:41:00
Temat: Re: Praca tymczasowa-ch orobowe-zas.mac ierz yński
Od: Kira <k...@o...pl>
Re to: Liwiusz [Tue, 06 Nov 2007 09:33:43 +0100]:
> Firma, u której pracuje, też jest jej pracodawcą.
Zgadza się, jednak to nadal agencja "wynajmuje" ją do tej pracy.
> IMHO 1 miesiąc przy umowie o pracę.
Tu nie ma umowy o pracę, nie zauważyłeś?
> A wskażesz przepis w ustawie, który odbiera prawo do ww. urlopów dla
> pracowników tymczasowych?
Czytaj co się pisze - na samym początku masz jak byk, że:
"Umowa o pracę tymczasową likwiduje w zasadzie tylko przywilej
przedłużenia jej "z automatu" do dnia porodu. Reszta uprawnień
zostaje zachowana"
Natomiast ponieważ umowa się zaraz rozwiąże, to chyba logiczne,
że w momencie porodu z tytułu tej konkretnej umowy nie będzie
kompletnie NIC przysługiwało?
> Skoro pracuje na umowę o pracę tymczasową, to wszystkie składki są
> opłacane, a przynajmniej powinny.
Zgadza się, "przynajmniej powinny". Dlatego sugeruję sprawdzić.
Chociaż uczciwie przyznaję, że nie wiem, czy jeśli to pracodawca
składek nie opłaci - to pracownik jest traktowany jako objęty czy
nie objęty ubezpieczeniem...?
Kira
--
_ _ ____ _______________________________________
| ' /| |_ http://www.Cyber-Girl.NET ~ GG 1565217 |
|_|_\|_| ~ I am what I am - I do what I want ~ _|
-
20. Data: 2007-11-06 08:46:53
Temat: Re: Praca tymczasowa-ch orobowe-zas.mac ierz yński
Od: Kira <k...@o...pl>
Re to: Liwiusz [Tue, 06 Nov 2007 09:33:43 +0100]:
> Firma, u której pracuje, też jest jej pracodawcą.
Zgadza się, jednak to nadal agencja "wynajmuje" ją do tej pracy.
> IMHO 1 miesiąc przy umowie o pracę.
Tu nie ma umowy o pracę, nie zauważyłeś?
Znaczy mam na myśli, że rozważanie stanu aktualnego nie ma sensu,
bo zatrudnienie tymczasowe zaraz się skończy. I z tego co widzę,
oboje zakładają, że przedłużenia nie będzie. Więc dyskusja, co się
będzie przy umowie o pracę należeć - jest bezprzedmiotowa.
> A wskażesz przepis w ustawie, który odbiera prawo do ww. urlopów dla
> pracowników tymczasowych?
Czytaj co się pisze - na samym początku masz jak byk, że:
"Umowa o pracę tymczasową likwiduje w zasadzie tylko przywilej
przedłużenia jej "z automatu" do dnia porodu. Reszta uprawnień
zostaje zachowana"
Natomiast ponieważ umowa się zaraz rozwiąże, to chyba logiczne,
że w momencie porodu z tytułu tej konkretnej umowy nie będzie
kompletnie NIC przysługiwało?
> Skoro pracuje na umowę o pracę tymczasową, to wszystkie składki są
> opłacane, a przynajmniej powinny.
Zgadza się, "przynajmniej powinny". Dlatego sugeruję sprawdzić.
Chociaż uczciwie przyznaję, że nie wiem, czy jeśli to pracodawca
składek nie opłaci - to pracownik jest traktowany jako objęty czy
nie objęty ubezpieczeniem...?
Kira
--
_ _ ____ _______________________________________
| ' /| |_ http://www.Cyber-Girl.NET ~ GG 1565217 |
|_|_\|_| ~ I am what I am - I do what I want ~ _|