-
31. Data: 2006-03-12 22:06:40
Temat: Re: Praca po szkole prywatnej
Od: "Immona" <c...@n...gmailu>
Michal napisal:
>> miastach), albo - gdzie nie mieliby tyle czasu na rownolegle zarobkowanie
>> czy
>> zajmowanie sie czym innym.
>>
>
>A jeśli właśnie to? To co lepiej robić? Więcej pracować i uczyć się w
>prywatnej; czy pracować mało a uczyć się na dziennych w państwowej?
>
O ludziach po moim kierunku krazy powiedzenie, ze o cokolwiek zapytasz,
odpowiedza "to zalezy". ;)
Zalezy od kierunku studiow - sa takie, na ktorych nie ma czasu robic
czegokolwiek innego - np. medycyna czy prawo. Sa takie, ktore mozna studiowac
nawet na dobrej panstwowej uczelni z wysokim poziomem i miec czas na prace i
hobby. Od kierunku studiow zalezy tez w duzej mierze to, czy bedzie sie mialo
prace mozliwa do pogodzenia z dziennym trybem studiow. Np. programisci i
tlumacze moga brac robote do domu i ja wykonac w godzinach 19-23, a
handlowiec, logistyk czy sekretarka sa uzaleznieni od ukladu dnia innych, nie
studiujacych ludzi. Od kierunku studiow zalezy tez to, na ile pracodawcy beda
sie patrzec na ukonczona uczelnie/wymagac wiedzy, a na ile beda wymagac raczej
doswiadczenia.
Zalezy od cech danej osoby - ludzie sie roznia zdolnosciami i dla jednego
utrzymanie sie z dobrymi ocenami na wymagajacym kierunku bedzie wymagalo
zakuwania kilka godzin dziennie, ktos inny bedzie mial takie same wyniki uczac
sie godzine lub po prostu uwazajac na wykladach i cwiczeniach i majac reszte
czasu dla siebie. Sa ludzie osiagajacy taka wydajnosc, ze sa w stanie
studiowac dwa trudne dzienne fakultety rownolegle i jeszcze pracowac lub
dzialac spolecznie - ludzie, ktorzy raz przeczytaja i umieja. Kazdy musi
siebie jakos w tym wszystkim umiejscowic. Nie da sie powiedziec, ktory wybor
jest ogolnie lepszy w kazdym przypadku.
I.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
32. Data: 2006-03-12 22:22:00
Temat: Re: Praca po szkole prywatnej
Od: "TasmaN" <i...@w...pl>
Użytkownik "Radek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dv1if3$otr$1@inews.gazeta.pl...
> sheerer <s...@g...pl> napisał(a):
>
>> Wiele firm w ogóle nie patrzy na uczelnię i tryb studiów.
>>
>
> Tylko nie patrzą te które płacą kilkaset zł na miesiąc.
>
> Ząs porządne firmy; u których najniższa stawka to średnia krajowa (jak
> Motorola np.) w życiu nie przyjmą absolwenta szkoły prywatnej bo mają o
> wiele lepszych kandydatów.
bzdura !
w Motoroli pracuje wiele osob po uczelniach prywatnych, ktore dzieki wiedzy
i doswiadczeniu 'kopnely w d...' tych po panstwowych molochach.
nie pisz glupot i nie trolluj !
---
TasmaN
-
33. Data: 2006-03-12 22:28:43
Temat: Re: Praca po szkole prywatnej
Od: "Muchomor" <m...@g...pl>
"jerry" <...@x...pl> wrote in message news:dv22j1$4dv$1@news.interia.pl...
>
>> Mocno chybiony przyklad.
>
> Podobnie jak Twój pogląd.
To nie poglad tylko wniosek z kilkuletniej pracy jako, miedzy innymi,
rekruter.
> Uczelnia i kierunek ma piorytetowe znaczenie dla ludzi z HR przy wyborze
> kandydatów do rozmowy kwalifikacyjnej na stanowiska techniczne.
Owszem, ale w bardziej skomplikowany sposob niz Ci sie wydaje. I bardzo
czesto sposob odmienny niz by Ci sie wydawalo.
>Co więcej - w wielu ogłoszeniach firmy podają preferowane uczelnie i
>kierunki. Doprawdy nigdy nie doczytałem się tam ...UMCS - dobrze
>przepisałem?
Przyznam sie, ze w zyciu nie widzialem ogloszenia pod abslowentow konkretnej
uczelni. Moze to dlatego, ze nie sledze ogloszen. Mozesz podac jakies
przykladowe ogloszenie? Chcialbym zobaczyc kto kogo dzis ceni.
> Natomiast nowinki o ogrodnikach informatykach, polonistach informatykach
> nie służą udowodnieniu tezy, że kierunek i uczelnia nie mają znaczenia
> przy wyborze kandydata na stanowisko techniczne - produkcyjne w firmie.
One niczemu nie sluza. To takie ciekawostki dla tych, ktorzy mowia "to
niemozliwe".
> Ten polonista, ogrodnik, czy też akrobata z miejscowego cyrku w pewnym
> momencie swojej pracy zawodowej przekona się, że ma braki w wykształceniu,
> które musi nadrobić.
hehe nie rozsmieszaj mnie kolego! Jak spedzisz choc jeden dzien w pracy w
dowolnej branzy to sie przekonasz, ze tez masz braki. Co wiecej cala Twoja -
oby jak najbardziej udana - kariera zawodowa to bedzie nadrabianie brakow
zwane tez doksztalcaniem badz samorozwojem.
> Ja także znam język polski - ale czy to czyni mnie odpowiednim kandydatem
> na poloniste w szkole podstawowej?
znow mocno chybiony przyklad. hint -> inna specyfika pracy...
pzdr
Muchomor
-
34. Data: 2006-03-12 22:51:13
Temat: Re: Praca po szkole prywatnej
Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>
Muchomor napisał(a):
[...]
> Przyznam sie, ze w zyciu nie widzialem ogloszenia pod abslowentow konkretnej
> uczelni. Moze to dlatego, ze nie sledze ogloszen. Mozesz podac jakies
> przykladowe ogloszenie? Chcialbym zobaczyc kto kogo dzis ceni.
http://42.pl/u/gw5
--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl
-
35. Data: 2006-03-13 06:22:20
Temat: Re: Praca po szkole prywatnej
Od: michal <m...@u...gif.krakow.pl>
Pracuje w Motoroli i jakoś nie skończyłem żadnych studiow jeszcze oni na
to nie patrza jak potrafisz to co im potrzebne.
Michał
luckass napisał(a):
> Użytkownik "Radek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:dv1if3$otr$1@inews.gazeta.pl...
>
>>sheerer <s...@g...pl> napisał(a):
>>
>>
>>>Wiele firm w ogóle nie patrzy na uczelnię i tryb studiów.
>>>
>>
>>Tylko nie patrzą te które płacą kilkaset zł na miesiąc.
>>
>>Ząs porządne firmy; u których najniższa stawka to średnia krajowa (jak
>>Motorola np.) w życiu nie przyjmą absolwenta szkoły prywatnej bo mają o
>>wiele lepszych kandydatów.
>
>
>
> To akurat bzdura.
> Kumpel z którym kończyłem WSIZ w Rzeszowie akurat pracuje w Krakowskiej
> Motoroli.
>
>
> --
> Pozdrawiam;
> Łukasz Kiełbowicz
>
>
-
36. Data: 2006-03-13 08:09:13
Temat: Re: Praca po szkole prywatnej
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: Wujek Dobra Rada z Kraju Rad [Sun, 12 Mar 2006 19:46:45 +0100]:
> nie żąrtujcie, programistą może zostać fizyk,
> ale nie humanista,
Dlaczego nie? Ja np. z doświadczenia i wykształcenia jestem
stricte technik IT, ale właśnie się do socjologii przymierzam.
Nie wydaje mi się, żeby mi to jakoś dotychczasowe umiejętności
miało w powietrze wywalić - a kurczę, tyle jest ciekawych
rzeczy na świecie, że nie widzę powodu ograniczać się tylko
do jednej raz na stałe...
Kira
-
37. Data: 2006-03-13 10:41:10
Temat: Re: Praca po szkole prywatnej
Od: jerry <...@i...pl>
> Owszem, ale w bardziej skomplikowany sposob niz Ci sie wydaje. I bardzo
> czesto sposob odmienny niz by Ci sie wydawalo.
>
Co to za ogólniki? Co to w ogóle znaczy co napisałeś? Jak mogę się do
tego ustosunkować skoro to nic innego jak góra tajemniczej paplaniny?
Napisz człowieku konkretnie. Odeprzyj mój pogląd, że uczelnia i kierunek
ma piorytetowe znaczenie dla ludzi z HR przy wyborze kandydatów do
rozmowy kwalifikacyjnej na stanowiska techniczne. Jeżeli na takową
rozmowę trafi ...polonista to tylko dlatego, że:
- ma podyplomowe techniczne studia kierunkowe, kursy, certyfikaty;
- ma znajomego rekrutera - prawdopodobnie takiego samego "specjaliste"
jak ty;
- firma z ciekawości chce zapoznać się z tym "przypadkiem";
> Przyznam sie, ze w zyciu nie widzialem ogloszenia pod abslowentow konkretnej
> uczelni. Moze to dlatego, ze nie sledze ogloszen. Mozesz podac jakies
> przykladowe ogloszenie? Chcialbym zobaczyc kto kogo dzis ceni.
Jesteś/byłeś rekruterem i nie znasz takich przypadków? To tak jak ja bym
się miał przyznać, że jestem programistą, a w życiu nie słyszałem o C++?
Sorry, ale takie ogłoszenia są CODZIENNOŚCIĄ. Zajrzyj do wyborczej do
dodatku praca, a jest niemal pewne że takie znajdziesz. Masz tu kilka z
brzegu ogłoszeń z sieci : z moderowanej grupy praca.oferowana. oraz
serwisów typu jobspilot. Oczywiście cały czas poruszam się w branżach
technicznych z naciskiem na IT:
http://groups.google.pl/group/pl.praca.oferowana/bro
wse_thread/thread/b9cc7c9e1459db09/6f93f4e5450c29d5?
lnk=st&q=politechniki+warszawskiej+group%3A*oferowan
a*&rnum=6&hl=pl#6f93f4e5450c29d5
http://groups.google.pl/group/pl.praca.oferowana/bro
wse_thread/thread/4da0fe83400a362c/6cc7943a9fc73df2?
lnk=st&q=politechniki+wroc%C5%82awskiej+group%3A*ofe
rowana*&rnum=1&hl=pl#6cc7943a9fc73df2
http://groups.google.pl/group/pl.praca.oferowana/bro
wse_thread/thread/94072892ad147c81/13b45d4e105adb6e?
lnk=st&q=politechniki+group%3A*oferowana*&rnum=1&hl=
pl#13b45d4e105adb6e
http://groups.google.pl/group/pl.praca.oferowana/bro
wse_thread/thread/276747d03cb8bc61/7a55aa8005c02e8b?
lnk=st&q=politechniki+group%3A*oferowana*&rnum=3&hl=
pl#7a55aa8005c02e8b
http://groups.google.pl/group/pl.praca.oferowana/bro
wse_thread/thread/ff4e68d07d2604ca/9f0bfb62d827409f?
lnk=st&q=politechniki+group%3A*oferowana*&rnum=6&hl=
pl#9f0bfb62d827409f
nie będę więcej zaśmiecał wątku...
>>Ten polonista, ogrodnik, czy też akrobata z miejscowego cyrku w pewnym
>>momencie swojej pracy zawodowej przekona się, że ma braki w wykształceniu,
>>które musi nadrobić.
>
>
> hehe nie rozsmieszaj mnie kolego! Jak spedzisz choc jeden dzien w pracy w
> dowolnej branzy to sie przekonasz, ze tez masz braki. Co wiecej cala Twoja -
> oby jak najbardziej udana - kariera zawodowa to bedzie nadrabianie brakow
> zwane tez doksztalcaniem badz samorozwojem.
Kolego, trochędni już w tej branży spędziłem ale moje braki w
wykształceniu to niezupełnie to samo co braki w wykształceniu polonisty
na stanowisku developera Oracle. Puknij sie porządnie w czoło...
>>Ja także znam język polski - ale czy to czyni mnie odpowiednim kandydatem
>>na poloniste w szkole podstawowej?
>
>
> znow mocno chybiony przyklad. hint -> inna specyfika pracy...
Jak już nie masz co odpowiedzieć to zawsze to piszesz? "Mocno chybiony
przykład" ?
-
38. Data: 2006-03-13 11:21:57
Temat: Re: Praca po szkole prywatnej
Od: "Michał" <login=mmichal@server=tlen.pl>
> Jesteś/byłeś rekruterem i nie znasz takich przypadków? To tak jak ja bym
> się miał przyznać, że jestem programistą, a w życiu nie słyszałem o C++?
> Sorry, ale takie ogłoszenia są CODZIENNOŚCIĄ. Zajrzyj do wyborczej do
> dodatku praca, a jest niemal pewne że takie znajdziesz. Masz tu kilka z
> brzegu ogłoszeń z sieci : z moderowanej grupy praca.oferowana. oraz
> serwisów typu jobspilot. Oczywiście cały czas poruszam się w branżach
> technicznych z naciskiem na IT:
>
...
Tak tylko takich ogłoszeń jest jedynie jakiś procent (niewielki); poza tym
są one skierowane dla ludzi bez doświadczenia. "Nie masz doświadczenie
absolwencie; chodź do nas..."; nie wiadomo także czy nie są one skopiowane
prosto z ogłoszeń na uczelniach....
Pozdrawiam
-
39. Data: 2006-03-13 11:40:47
Temat: Re: Praca po szkole prywatnej
Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>
Użytkownik "Radek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dv1if3$otr$1@inews.gazeta.pl...
> sheerer <s...@g...pl> napisał(a):
>
>> Wiele firm w ogóle nie patrzy na uczelnię i tryb studiów.
>>
>
> Tylko nie patrzą te które płacą kilkaset zł na miesiąc.
>
> Ząs porządne firmy; u których najniższa stawka to średnia krajowa (jak
> Motorola np.) w życiu nie przyjmą absolwenta szkoły prywatnej bo mają o
> wiele lepszych kandydatów.
>
Z calym szacunkiem - pieprzysz bzdury. Ja nie mam wyzszego wyksztalcenia,
realizuje projekty za granica, od paru lat radosnie wpadam w 3 prog, i za
kazdym razem jak zmieniam robote, to na lepsza. Teraz pracuje dla
Amerykanow, wczesniej dla Austriakow, jeszcze wczesniej dla Francuzow - wraz
ze mna w poprzedniej firmie pracowaly osoby, ktore mialy wyksztalcenie
ekonomiczne np (koles jest magikiem od zabezpieczen) i np koles ktory
skonczyl... budowlanke - bazodanowiec. Polowa ekipy LAN dalej nie ma
wyzszego, i o ile mi wiadomo, nie beda robic. W tym roku ja mam zamiar sie
obronic - kierunek reklama. Niezbedny informatykowi papier, prawda? Moj
kolezka ma technika informatyka, a w pewnej baaardzo duzej i znanej firmie
jest specem od WAN-u i zabezpieczen sieciowych. Jeszcze cos o papierach?;)
Wazne co umiesz, chcesz robic papiery? Rob certyfikaty.
pozdro
/p
-
40. Data: 2006-03-13 12:44:29
Temat: Re: Praca po szkole prywatnej
Od: czarny <m...@f...art.lp>
Wujek Dobra Rada z Kraju Rad napisał(a):
> nie żąrtujcie, programistą może zostać fizyk,
> ale nie humanista,
> a dyplom po wyższej szkole zdrowia szczescia i pomyslnosci
> świadczy że idziemy przez życe najmniejszą linią oporu (boimy sie trudnych
> wyzwań?)
a co powiesz na to: jestem inżynierem IT, ale planuję w końcu rozpocząć
studia fotograficzne. Rownie niedorzeczne to jak programista po polonistyce,
ale jednak prawdziwe.
--
czarny
.:: www.czarnobiale.pl ::.
.:: Fotografia ślubna | Monochromatyczna | Retro ::.