Witam

Jaką szansę na zdobycie pracy mają absolwencji szkół prywatnych? Tak
logicznie rozumując skoro po socjologii na UŚ ciężko o pracę osoba po
prywatnej szkole na tym kierunku chyba będzie musiała wyjechać do UK i
pracować jako opiekunka do dzieci (pod warunkiem że dobrze zna angielski co
wątpliwe).

A jak z "informatykiem" po śląskim SWSI czy WSTI? Kim on będzie skoro
informatyk po UŚ ma ciężko załapać się do szkoły?

To w takim razie dlaczego często ludzie wydają ostatnie pieniądze na
prywatne szkoły?


Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Witam
>
> Jaką szansę na zdobycie pracy mają absolwencji szkół prywatnych? Tak
> logicznie rozumując skoro po socjologii na UŚ ciężko o pracę osoba po
> prywatnej szkole na tym kierunku chyba będzie musiała wyjechać do UK i
> pracować jako opiekunka do dzieci (pod warunkiem że dobrze zna angielski
co
> wątpliwe).
>
> A jak z "informatykiem" po śląskim SWSI czy WSTI? Kim on będzie skoro
> informatyk po UŚ ma ciężko załapać się do szkoły?
>
> To w takim razie dlaczego często ludzie wydają ostatnie pieniądze na
> prywatne szkoły?
>
>
> Pozdrawiam
>
> --
Hej.

Jezeli z tej informy bedziesz sie orientowal w danej dziedzinie to nie
bedziesz mial problemu.
Moja dobra rada: najlepiej zaczac juz na studiach pracowac.

pzdr.
scalem

do góry

scalem <s...@p...onet.pl> napisał(a):

> > Witam
> >
> > Jaką szansę na zdobycie pracy mają absolwencji szkół prywatnych? Tak
> > logicznie rozumując skoro po socjologii na UŚ ciężko o pracę osoba po
> > prywatnej szkole na tym kierunku chyba będzie musiała wyjechać do UK i
> > pracować jako opiekunka do dzieci (pod warunkiem że dobrze zna angielski
> co
> > wątpliwe).
> >
> > A jak z "informatykiem" po śląskim SWSI czy WSTI? Kim on będzie skoro
> > informatyk po UŚ ma ciężko załapać się do szkoły?
> >
> > To w takim razie dlaczego często ludzie wydają ostatnie pieniądze na
> > prywatne szkoły?
> >
> >
> > Pozdrawiam
> >
> > --
> Hej.
>
> Jezeli z tej informy bedziesz sie orientowal w danej dziedzinie to nie
> bedziesz mial problemu.
> Moja dobra rada: najlepiej zaczac juz na studiach pracowac.
>
> pzdr.
> scalem
>
>

Tak i iśc na zaoczne a potem mieć mało warty dyplom bo zaoczne zawsze mają
niższy poziom.


Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Tak i iśc na zaoczne a potem mieć mało warty dyplom bo zaoczne zawsze mają
> niższy poziom.

Niekoniecznie!Bedac na ostatim dyplomowym roku ma sie mase czasu bo i tak
sie nic nie robi weic mozna pracowac a prace pisac przy okazji :]

--
Paweł Kowalczyk

do góry

jesli faktycnzie lubisz informatyke, to dzialaj.
tutaj akurat mozna sie wykazac bez umowy o prace.

do góry

Wiele firm w ogóle nie patrzy na uczelnię i tryb studiów.

do góry

sheerer <s...@g...pl> napisał(a):

> Wiele firm w ogóle nie patrzy na uczelnię i tryb studiów.
>

Tylko nie patrzą te które płacą kilkaset zł na miesiąc.

Ząs porządne firmy; u których najniższa stawka to średnia krajowa (jak
Motorola np.) w życiu nie przyjmą absolwenta szkoły prywatnej bo mają o
wiele lepszych kandydatów.


Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Radek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dv1if3$otr$1@inews.gazeta.pl...
> sheerer <s...@g...pl> napisał(a):
>
>> Wiele firm w ogóle nie patrzy na uczelnię i tryb studiów.
>
> Tylko nie patrzą te które płacą kilkaset zł na miesiąc.
>
> Ząs porządne firmy; u których najniższa stawka to średnia krajowa (jak
> Motorola np.) w życiu nie przyjmą absolwenta szkoły prywatnej bo mają o
> wiele lepszych kandydatów.

Może wiesz lepiej, ale przy każdej sposobności pracownicy Motoroli
wypowiadają się, że przede wszystkim sprawdzają umiejętności, a
nie rodzaj i renomę ukończonej uczelni.

do góry

Użytkownik "Radek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dv1if3$otr$1@inews.gazeta.pl...
> sheerer <s...@g...pl> napisał(a):
>
> > Wiele firm w ogóle nie patrzy na uczelnię i tryb studiów.
> >
>
> Tylko nie patrzą te które płacą kilkaset zł na miesiąc.
>
> Ząs porządne firmy; u których najniższa stawka to średnia krajowa (jak
> Motorola np.) w życiu nie przyjmą absolwenta szkoły prywatnej bo mają o
> wiele lepszych kandydatów.


To akurat bzdura.
Kumpel z którym kończyłem WSIZ w Rzeszowie akurat pracuje w Krakowskiej
Motoroli.


--
Pozdrawiam;
Łukasz Kiełbowicz

do góry

Użytkownik "Radek" <s...@N...gazeta.pl> napisał

> Ząs porządne firmy; u których najniższa stawka to średnia krajowa (jak
> Motorola np.) w życiu nie przyjmą absolwenta szkoły prywatnej bo mają o
> wiele lepszych kandydatów.

Mylisz się. Te firmy które najlepiej płacą (konsultingowe, czy np
Procter&Gamble) w ogóle nie patrza na uczelnie, a czasami nawet na kierunek.
Rekrutacja składa się m.in z testów sprawdzających zdolności analitycznego
myślenia oraz z rozmów gdzie sprawdzana jest np wiedza merytoryczna. Dobrą
uczelnią można sie wtedy pochwalić na rozmowach i tyle.

do góry