eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Praca nauczyciela
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2003-01-06 12:45:14
    Temat: Praca nauczyciela
    Od: "Ewa" <e...@i...lublin.pl>

    Witam,
    Czy ktoś może mi cokolwiek doradzić, czy warto angażować się w pracę
    nauczyciela? Zawsze chciałam uczyć, ale po skończeniu studiów były dzieci i
    nie mogłam pracować. Teraz dzieci są na tyle duże, że mogłabym pracować.
    Tylko nie wiem gdzie, ponieważ wymagania dotyczące nauczycieli w ostatnich
    latach bardzo się zmieniły.Moim kierunkiem studiów było wychowanie
    techniczne, a teraz nie ma nawet takiego przedmiotu w szkołach. Szukając
    pracy w szkole musiałabym chyba uczyć sie jeszcze, ale nie wiem czy to
    warto, nie wiem czy wogóle zatrudni mnie jakaś szkoła.

    Proszę o swoje opinie w tej sprawie.
    Z góry dziękuje



  • 2. Data: 2003-01-06 14:28:15
    Temat: Re: Praca nauczyciela
    Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>


    "Ewa" <e...@i...lublin.pl> wrote in message
    news:avbtp3$hdc$1@szmaragd.futuro.pl...
    > Witam,
    > Czy ktoś może mi cokolwiek doradzić, czy warto angażować się w pracę
    > nauczyciela?

    Nieeeee! I jeszcze raz nie! Chyba, ze chcesz siedziec na najnizszym
    zaszeregowaniu i walic kilka(nascie?)lat zanim dostaniesz mianowanie, miec
    gole nadgodziny, wade wroku i gardla, zszargane nerwy i bande potworow ktore
    maja wiecej praw niz ty. Ze nie wspomne o marnych zarobkach. 2 osoby z mojej
    najblizszej rodziny to nauczyciele od lat, wiec wiem co mowie.

    Zawsze chciałam uczyć, ale po skończeniu studiów były dzieci i
    > nie mogłam pracować.

    Jest takie przeklenstwo (chinskie chyba?) - Obys cudze dzieci uczyl.
    Skorzystaj z filozofii wschodu:) i uciekaj od tego.

    Teraz dzieci są na tyle duże, że mogłabym pracować.
    > Tylko nie wiem gdzie, ponieważ wymagania dotyczące nauczycieli w ostatnich
    > latach bardzo się zmieniły.Moim kierunkiem studiów było wychowanie
    > techniczne, a teraz nie ma nawet takiego przedmiotu w szkołach. Szukając
    > pracy w szkole musiałabym chyba uczyć sie jeszcze, ale nie wiem czy to
    > warto, nie wiem czy wogóle zatrudni mnie jakaś szkoła.
    Ehhh, jak sie uprzesz, to imo jedynym rozsadnym rozwiazaniem sa prywatne
    szkoly jezykowe, tylko tam spotkasz jakichs normalnych ludzi (przynajmniej w
    porownaniu z (no offence) zawodowka) i jakies tam pieniadze.
    Ale, jak zwykle, najwazniejsze jest by robic to co sie lubi.
    Pozdrawiam
    /p



  • 3. Data: 2003-01-06 14:28:52
    Temat: Re: Praca nauczyciela
    Od: "winetu" <P...@p...onet.pl>

    Moim kierunkiem studiów było wychowanie
    > techniczne, a teraz nie ma nawet takiego przedmiotu w szkołach. Szukając
    > pracy w szkole musiałabym chyba uczyć sie jeszcze, ale nie wiem czy to
    > warto, nie wiem czy wogóle zatrudni mnie jakaś szkoła.
    >
    > Proszę o swoje opinie w tej sprawie.
    > Z góry dziękuje
    >
    IMO nie. Musisz zrobić jakąś podyplomówke, a więc zainwestować kilka
    tysięcy. Potem oprócz tego co było dotychczas a więc sprawdzanie prac,
    przygotowywanie się do lekcji doszło pełno różnych dupereli w stylu robienie
    apeli, gazetek, kronik itp. Po prostu musisz uzbierać teczkę dokumentujacą
    Twoją działalność i wtedy po roku jak komisja pozwoli przeskoczysz z
    nauczyciela stażysty na nauczyciela kotraktowego i zamiast zarabiać 700
    netto to dostaniesz 850. Potem jak się wykażesz to może po 3 latach
    dostaniesz nauczyciela mianowanego to jakieś 1100 zł. Po następnych 3 latach
    masz szansę zostać nauczycielem dyplomowanym (1500 netto? Tego dokładnie nie
    wiem). Jest to optymistyczny wariant kariery. Pesymistyczny to taki, że
    likwiduje się zawodówki, szkoły wiejskie i zmniejsza się liczby klas
    poczynając od podstawówek bo gwałtownie spada liczba dzieci. Gdzieś
    czytałem, że najwięcej na rynku pracy jest historyków i polonistów. Jak
    chcesz uczyć to ucz angielskiego, 3 lata collegu, drogo, ale jest szansa, że
    się zwróci.



  • 4. Data: 2003-01-06 14:31:43
    Temat: Re: Praca nauczyciela
    Od: "winetu" <P...@p...onet.pl>


    aha, kwoty, które podaje rząd w mediach są zwyczajnym kłamstwem



  • 5. Data: 2003-01-06 18:04:56
    Temat: Re: Praca nauczyciela
    Od: m...@p...onet.pl

    >
    > "Ewa" <e...@i...lublin.pl> wrote in message
    > news:avbtp3$hdc$1@szmaragd.futuro.pl...
    > > Witam,
    > > Czy ktoś może mi cokolwiek doradzić, czy warto angażować się w pracę
    > > nauczyciela?
    >
    > Nieeeee! I jeszcze raz nie! Chyba, ze chcesz siedziec na najnizszym
    > zaszeregowaniu i walic kilka(nascie?)lat zanim dostaniesz mianowanie, miec
    > gole nadgodziny, wade wroku i gardla, zszargane nerwy i bande potworow ktore
    > maja wiecej praw niz ty. Ze nie wspomne o marnych zarobkach. 2 osoby z mojej
    > najblizszej rodziny to nauczyciele od lat, wiec wiem co mowie.
    >
    > Zawsze chciałam uczyć, ale po skończeniu studiów były dzieci i
    > > nie mogłam pracować.
    >
    > Jest takie przeklenstwo (chinskie chyba?) - Obys cudze dzieci uczyl.
    > Skorzystaj z filozofii wschodu:) i uciekaj od tego.
    >
    > Teraz dzieci są na tyle duże, że mogłabym pracować.
    > > Tylko nie wiem gdzie, ponieważ wymagania dotyczące nauczycieli w ostatnich
    > > latach bardzo się zmieniły.Moim kierunkiem studiów było wychowanie
    > > techniczne, a teraz nie ma nawet takiego przedmiotu w szkołach. Szukając
    > > pracy w szkole musiałabym chyba uczyć sie jeszcze, ale nie wiem czy to
    > > warto, nie wiem czy wogóle zatrudni mnie jakaś szkoła.
    > Ehhh, jak sie uprzesz, to imo jedynym rozsadnym rozwiazaniem sa prywatne
    > szkoly jezykowe, tylko tam spotkasz jakichs normalnych ludzi (przynajmniej w
    > porownaniu z (no offence) zawodowka) i jakies tam pieniadze.
    > Ale, jak zwykle, najwazniejsze jest by robic to co sie lubi.
    > Pozdrawiam
    > /p
    > Jeżeli mąż zarabia sporo grosza to tak, pod warunkiem, że Pani będzie
    pracować dla przyjemności, a nie dla pieniędzy. Moim zdaniem jeszcze w oświacie
    jest drobne "bagienko" i prawdopodobnie nie zmieni się w najbliższym czasie.
    Pracować natomiast w tym zawodzie do 65 roku to można zwariować, lepiej nie
    wiązać się. Pozdrawiam emeryt.>


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 6. Data: 2003-01-07 00:33:42
    Temat: Re: Praca nauczyciela
    Od: "Beros" <b...@o...pl>

    zarówno pytanie i odpowiedzi są bezdennie głupie;
    pytasz kogoś czy warto uczyć?
    zapytaj siebie, czy masz do tego powołanie;
    jeżeli nie masz to nie będziesz dobrym nauczycielem;
    a jeżeli chodzi o zarobki to powszechnie wiadomą,że są marne;
    ale przynajmniej są;
    pozdrawiam
    Beros.


    Użytkownik winetu <P...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:avc41q$b9f$...@n...tpi.pl...
    >
    > aha, kwoty, które podaje rząd w mediach są zwyczajnym kłamstwem
    >
    >



  • 7. Data: 2003-01-07 07:36:47
    Temat: Re: Praca nauczyciela
    Od: "winetu" <P...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Beros" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:avd799$mdd$1@news.tpi.pl...
    > zarówno pytanie i odpowiedzi są bezdennie głupie;
    > pytasz kogoś czy warto uczyć?

    Nie są bezdennie głupie bo w ostatnich latach b. dużo się w branży zmieniło
    a przez te lata Ewa nie miała z tą branżą styczności. Poza tym warto wybadać
    w jakim pójść kierunku jesli WT juz umarło. Poza tym curwa nawet powołanie
    nie sprawdzi za Ciebie kilkuset zeszytów i kilku tysięcy prac w półroczu i
    Cie nie obroni przed gnojem, który grozi Ci w najlepszym wypadku
    powybijaniem szyb.



  • 8. Data: 2003-01-07 09:22:16
    Temat: Re: Praca nauczyciela
    Od: "Maria" <m...@r...medianet.pl>

    Wygląda na to, że praca nauczyciela jest najcięższa i najgorzej płatna. A
    może by tak opowiedzieć jakie są dzisiaj warunki gdzie indziej?
    Maria



  • 9. Data: 2003-01-07 11:25:37
    Temat: Re: Praca nauczyciela
    Od: "winetu" <P...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Maria" <m...@r...medianet.pl> napisał w wiadomości
    news:ave5tq$f0u$1@news.tpi.pl...
    > Wygląda na to, że praca nauczyciela jest najcięższa i najgorzej płatna.

    Nikt tego tu nie napisał.



  • 10. Data: 2003-01-09 20:43:00
    Temat: Re: Praca nauczyciela
    Od: p...@p...onet.pl

    > Witam,
    > Czy ktoś może mi cokolwiek doradzić, czy warto angażować się w pracę
    > nauczyciela? Zawsze chciałam uczyć, ale po skończeniu studiów były dzieci i
    > nie mogłam pracować. Teraz dzieci są na tyle duże, że mogłabym pracować.
    > Tylko nie wiem gdzie, ponieważ wymagania dotyczące nauczycieli w ostatnich
    > latach bardzo się zmieniły.Moim kierunkiem studiów było wychowanie
    > techniczne, a teraz nie ma nawet takiego przedmiotu w szkołach. Szukając
    > pracy w szkole musiałabym chyba uczyć sie jeszcze, ale nie wiem czy to
    > warto, nie wiem czy wogóle zatrudni mnie jakaś szkoła.
    >
    > Proszę o swoje opinie w tej sprawie.
    > Z góry dziękuje
    > Nie słuchaj się ich. Jaki masz wybór? Otworzysz własny interes? Skąd weźmiesz
    pieniądze. Może kredyt.Jak spłacisz? Kobieto wpadłaś jak śliwka w gówno z tym
    dziećmi.
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1