Witam


Mam pracę na okres nieokreslony "bez możliwości wypowiedzenia". Jakie będą
konsekwencję wcześniejszego wypowiedzenia ?

pzdr
Novice Rider

do góry

Dnia Wed, 10 May 2006 22:09:14 +0200, "Novice Rider" <nie_mam@nie_podam.pl>
wklepał(-a):

>Witam
>
>
>Mam pracę na okres nieokreslony "bez możliwości wypowiedzenia". Jakie będą
>konsekwencję wcześniejszego wypowiedzenia ?

Czyli nie możesz się zwolnić? Doprawdy ciekawe. To chyba jesteś niewolnikiem...

--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/

do góry

> Mam pracę na okres nieokreslony "bez możliwości wypowiedzenia". Jakie będą
> konsekwencję wcześniejszego wypowiedzenia ?
>

Przy umowie na czas nieokreślony obowiązują zasady zawarte w Kodeksie Pracy.
Jeśli podpisaleś umowe w której napisane jest iz nie przysluguje ci
wypowiedzenie, jakkolwiek by to bylo ujęte, pracodawca lamie prawo, wiec
umowa jest nieważna.

Jeśli się mylę, zaraz mnie poprawią:)

VX

do góry

Użytkownik "Sebastian C." <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e3tjbc$jkp$1@achot.icm.edu.pl...
> > Mam pracę na okres nieokreslony "bez możliwości wypowiedzenia". Jakie
będą
> > konsekwencję wcześniejszego wypowiedzenia ?

Z tego co wiem, to w przypadku umowy na czas określony, aby można było
zastosować okres wypowiedzenia i "zerwać"umowę - musi być w umowie o pracę
na czas określony wyraźnie zapisany taki punkt - o możliwości jej
wypowiedzenia - wóczas w każdej chwili (z zastosowaniem obowiązkowego czasu
wypowiedzenia) możetaką umowęwypowiedziećzarówno pracownik jak i pracodawca.
Zaś w przypadku braku takiego zapisu - wypowiedzenie nie jest możliwe. Ani
ze strony pracownika, ani ze strony pracodawcy.

Możliwe jest natomiast zerwanie takiej umowy w każdej chwili, czyli po
prostu nie przychodzisz do pracy "BO NIE":-) Niewolnictwa w Polsce jeszcze
nie ma, więc nikt na siłę cię nie zawlecze z powrotem do roboty. Niestety
wtedy trzeba sięliczyć z konsekwencjami prawnymi - czyli pewnie jakimiś
grzywnami wynikającymi z zapisów dot. "porzucenia pracy" - czy coś
podobnego. Dokładnie nie orientuję się jakie to sąkary/grzywny/odszkodowania
dla pracodawcy, ale pewnie ktoś będzie tutaj bardziej zorientowany ;-)

Możliwe jest też w przypadku braku zapisu o możliwosci wypowiedzenia (w
umowie na czas określony) - rozwiązanie umowy za porozumieniem stron.
Wszystko wtedy zalezy od dobrej woli pracodawcy (lub pracownika).

pozdr.

J.

--
Joanna Bobrowska / Jayin
*Yossarian zaklął i położył się spać. Rano wstał i znowu zachciało mu się
być Yossarianem.*
mafia: www.szanty.art.pl, e-mail: j...@s...art.pl
PL.REC: zeglarstwo.szanty - modelarstwo - lotnictwo

do góry

Użytkownik "Jayin" <j...@p...fm> napisał w wiadomości
news:e3tkoi$1dr$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Sebastian C." <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:e3tjbc$jkp$1@achot.icm.edu.pl...
> > > Mam pracę na okres nieokreslony "bez możliwości wypowiedzenia". Jakie
> będą konsekwencję wcześniejszego wypowiedzenia ?

a.. tylko chwila, chwila...
temat postu mnie zmyllił :-) bo w nim jest "na czas określony"... a w treści
piszesz "na czas nieokreślony"...
Dla jasności - moja odp.dotyczy "umowy na czas określony" :-)

J.

do góry

W wiadomości news:e3thae$j87$1@atlantis.news.tpi.pl Novice Rider
<nie_mam@nie_podam.pl> pisze:

> Mam pracę na okres nieokreslony "bez możliwości wypowiedzenia". Jakie będą
> konsekwencję wcześniejszego wypowiedzenia ?
A jakie mają być? Masz umowę, która - jak mniemam zgodnie z prawem - nie
dopuszcza możliwości wypowiedzenia. To co Ty, pracujesz a kodeksu pracy nie
czytałeś? Nie umiesz, nie chce ci się czy co? Przecież tam wszystko jest
jasno opisane.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Pięknego dnia Wed, 10 May 2006 22:09:14 +0200, "Novice Rider"
<nie_mam@nie_podam.pl> zakodował:


>Mam pracę na okres nieokreslony "bez możliwości wypowiedzenia".

A w temacie jest "Praca na okres okreslony"

Zdecyduj się - jaką masz umowę?
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Jotte napisał(a):


> dopuszcza możliwości wypowiedzenia. To co Ty, pracujesz a kodeksu pracy nie
> czytałeś? Nie umiesz, nie chce ci się czy co? Przecież tam wszystko jest
> jasno opisane.


Zejdź na ziemię, Jotte. Wyobraź sobie, że na świecie są ludzie,
którzy - o zgrozo! - wchodzą do autobusu nie znając prawa przewozowego!
;) Albo najzwyczajniej w świecie bezczelnie robią zakupy w sklepie,
mając w głębokim poważaniu kodeks cywilny! Nic na to nie poradzisz.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry

W wiadomości news:e3u0ca$v6s$1@news.onet.pl Liwiusz
<l...@w...poczta.onet.pl> pisze:

>> dopuszcza możliwości wypowiedzenia. To co Ty, pracujesz a kodeksu
>> pracy nie czytałeś? Nie umiesz, nie chce ci się czy co? Przecież tam
>> wszystko jest jasno opisane.
> Zejdź na ziemię, Jotte.
Żłażę.

O cholera! ale tu paskudnie! ;))

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

W artykule news:e3tkoi$1dr$1@news.onet.pl grupowicz Jayin napisał:


Temat postu był poprawny, literówka była w treści. Chodzi o czas określony. Nota
bene już niemal mija.
Pytanie bardziej z ciekawości.

> Z tego co wiem, to w przypadku umowy na czas określony, aby można było
> zastosować okres wypowiedzenia i "zerwać"umowę - musi być w umowie o pracę
> na czas określony wyraźnie zapisany taki punkt - o możliwości jej
> wypowiedzenia - wóczas w każdej chwili (z zastosowaniem obowiązkowego
> czasu wypowiedzenia) możetaką umowęwypowiedziećzarówno pracownik jak i
> pracodawca. Zaś w przypadku braku takiego zapisu - wypowiedzenie nie jest
> możliwe. Ani ze strony pracownika, ani ze strony pracodawcy.


Rozumiem, czyli pracodawca zamieścił tę informację dla porządku, zamiast
domyślnie ten zapis ominąć, a wychodzi na to samo.

> Możliwe jest natomiast zerwanie takiej umowy w każdej chwili, czyli po
> prostu nie przychodzisz do pracy "BO NIE":-) Niewolnictwa w Polsce jeszcze
> nie ma, więc nikt na siłę cię nie zawlecze z powrotem do roboty. Niestety
> wtedy trzeba sięliczyć z konsekwencjami prawnymi - czyli pewnie jakimiś
> grzywnami wynikającymi z zapisów dot. "porzucenia pracy" - czy coś
> podobnego. Dokładnie nie orientuję się jakie to
> sąkary/grzywny/odszkodowania dla pracodawcy, ale pewnie ktoś będzie tutaj
> bardziej zorientowany ;-)

Jasne,
chodziło mi bardziej czy w takim wypadku otrzymuje się świadectwo pracy z
adnotacją.

> Możliwe jest też w przypadku braku zapisu o możliwosci wypowiedzenia (w
> umowie na czas określony) - rozwiązanie umowy za porozumieniem stron.
> Wszystko wtedy zalezy od dobrej woli pracodawcy (lub pracownika).

Ok dzięki!


Novice Rider

do góry