-
21. Data: 2002-03-20 18:32:43
Temat: Re: Re[2]: Praca dla programisty w Niemczech
Od: "Beny" <b...@p...gazeta.pl>
"Michal Jeczalik" <s...@s...eu.org> wrote in message
news:m3lmcozwfk.fsf@localhost.localdomain...
> h...@p...onet.pl (darek) writes:
>
>
> Nie rozumiesz - on mieszka w Polsce.
Bynajmniej we Frankfurcie :)
Pozdr.
Beny
-
22. Data: 2002-03-20 18:50:40
Temat: Re: Praca dla programisty w Niemczech
Od: "Beny" <b...@p...gazeta.pl>
"Thomas Ochmann" <t...@a...de> wrote in message
news:a75gb5$ilthg$1@ID-45806.news.dfncis.de...
>
> I myslisz ze tylko z tego powodu
> ludzie wiecej zarabiaja???
>
> Mam przypadek, gdzie programista
Sam piszesz "przypadek" co oznacza to odstepstwo od reguly.
> lepiej zarabia os swojego szefa.
> po prostu lepiej sie sprzedal.
>
> Jest podaz i popyt a regulki sa tylko dla GC :-))
Nie zrozumiales mnie. Wydaje mi sie ze zapotrzebowanie na informatykow, a
nie koderow, tudziez inych klepaczy kodu powoduje ze ich (informatykow)
pensje sa w miare unormowane.
Nie wyobrazam sobie, aby odejsc od tematyki zarzadzania, speca od sieci i
routerow po polrocznym kursie konfigurowania w/w urzadzen.
Taki jeden (po kursie) wlasnie ma 3 podejscie do glupiego routera. Skonczy
sie ze wsiade w samolot i sam to zrobie, a firme outsorcingowa obciazymy
kosztami.
Pozdr.
Beny
-
23. Data: 2002-03-20 18:51:59
Temat: Re: Re[2]: Praca dla programisty w Niemczech
Od: "Beny" <b...@p...gazeta.pl>
> Jezuuuu stary jak Ty to wytrzymujesz ??za takie pieni?dze.
> Pakuj si? ch?opie i wracaj do Polski tu przynajmniej Ci? doceni?,no i
> ubezpieczenie na auto b?dziesz mia? zni?kowe:)))
> lol
doceniali mnie tak bardzo ze sie zdecydowalem na wyjazd - i nie zaluje (poki
co)
Pozdr.
Beny
-
24. Data: 2002-03-20 18:56:16
Temat: Re: Re[2]: Praca dla programisty w Niemczech
Od: "Beny" <b...@p...gazeta.pl>
> adka Beny'ego zmierza do tego ze po 5 latach wracajac z zona do Polski
bedzie
>
> mial odlozonych pieniedzy okolo 5.000 Euro. Jakos tam bedzie musial zato
> zaczac zyc.
> Jedyne co odczujesz wyjezdzajac na GC do BRD to wiekszy komfort zycia
(fajki w
> automatach, internet w telefonach publicznych, samoloty za 350PLN z
jednego
> konca kraju do innego, autostrady, nie wyciaganie panelu do radia w
> samochodzie i tego typu rzeczy).
skad wiesz ile zarabiam, ja tylko sugerowalem za ile w niektorych miescach w
Niemczech mozna sie "sprzedac".
Moze ja mam 60,70,80 tys Euro na rok ...
co do konfortu zycia mierzonego fajkami, coz mozna i tak.
Chociaz w Niemczech chcialem zauwazyc fajki sa znaczoca drozsze (zwykle mam
kolejke jak jakde do Polski, chetnych na wagonik). Co do panelu w samochodzi
musze uwazac na Polakow :).
-
25. Data: 2002-03-20 19:02:15
Temat: Re: Re[2]: Praca dla programisty w Niemczech
Od: "Beny" <b...@p...gazeta.pl>
> Nie rozumiesz - on mieszka w Polsce.
Mieszkalem, wystarczy zerknac na naglowek postu, aby sie zorientowac :)
Pozdr.
Beny
-
26. Data: 2002-03-20 19:56:43
Temat: Praca dla programisty w Niemczech - wazna kwestia
Od: "Beny" <b...@p...gazeta.pl>
> Wiesz to ja te? podlicz?:
> mieszkanie 500
> op?aty 700 w tym telefon i internet oraz przedszkole
> ?arcie 500-to tak na granicy ?ycia i ?mierci
> paliwo 250
> ubezpieczenie auta 60 bo zaliczyli mi bezszkodow? i na rok TYLKO 700
> razy 12 daje circa 22.400 NETTO!!!!
> co to s? ubrania?
> co to jest urlop?
> To u Was s? samochody na raty??!!
srednio jakies 8-9%
> to co powy?ej to ju? czarna godzina:(
> ja zarabiam oko?o 1400 a ?ona w O?WIACIE a? 700 wszystko Brutto
> To si? nazywa ?ycie nie?i jeszcze sobie chwalimy bo jak popatrz? na
> znajomych bez pracy to szkoda mi i tego co mam:((
> Acha moje to w z?otych a nie w jakich? tam badziewnych euro:))
no niech policze:
1400 + (700- 19%) = 1967 na miesiac co daje na rok 23604 = 1204
oszczednosci.
Jak ktos zauwazyl (nieslusznie) ze po pieciu latach wroce do kraju z 5tys
Euro oszczednoci co daje 18tys zloty (3,6 narok) co jest i tak wiecej niz ty
masz + samochod dobrej klasy + normalan opieka spoleczna + mozliwosc
zalapania sie na kawalek emerytury niemieckiej co w swietle przyszlosi zus'u
jest calkiem wazne
ale mowiac calkiem serio wraz z ta praca przychodzi
np. w moim przypadku:
- nowy jezyk
- utrwalenie i znaczna poprawa angielskiego
- poznanie nowej kultury (i kultur, ja pracuje z Niemcami, Francuzami,
Anglikami, Holendrami, Wlochami, Hiszpanami, Austryjakami, Szwajcarami,
Turkami, Nigeryjczykami, Malezyjczykami, Kanadyjczykami, Amerykanami... -
gdzie w Polsce bede mial takie mozliwosci) i umiejetnosc czerpania z tego
to co najlepsze, umiejetnosc wspolpracy w wielonarodowosciowych zespolach -
nie jest to takie latwe jakby sie komus moglo wydawac!
- poznanie funkcjonowania naprawde dobrze zorganizowanej firmy (mam nadzieje
ze nauka nie idzie w las)
- dziecko przynajmniej dwu(troj)jezyczne
- zwiedze sobie Niemcy i fragmenty Francji za pol darmo
- drobne sprawy jak wyjazd na Cebit, szkolenia itp, dostep do najnowszej
technologi nie wspominam
- wymieniac dalej ... ?
Mierzenie korzysci z takiego wyjazdu tylko kasa i dostepem do fajek z
automatu - jest nieporozumiebniem z drugiej strony wyjechac i zdychac z
glodu tez nie ma sensu.
Pozdr.
Beny
-
27. Data: 2002-03-20 20:09:10
Temat: Re: Praca dla programisty w Niemczech
Od: "Beny" <b...@p...gazeta.pl>
> Hej spokojnie,
> ile rodzin niemieckich obywa sie(czasami zmuszone czasami dobrowolnie)
> bez samochodu -440.
> Polowa niemcow nie wie co to internet -40
> Niemiec nie wynajmuje takich drogich mieszkan,
> tylko mieszka w mieszkaniu po ciotce/rodzicach
> i na starych czynszach(ich nie ma w ogloszeniach :-))
> -300
> 24tys - (12*1380) ca 14 tys = brutto 20 tys (malzenstwo, jedno
zarabiajace)
>
> I co Ty na to??
>
> Aha, jesli masz zarobki ponizej pewnego poziomu
> Twoj czynsz placi Panstwo....
moj czynsz jako GC tez ?
A serio, Thomas (uwaga uzywam liczby mnogiej - co nie oznacza ze musza ta
byc opinie innych)
musisz pamietac ze wiekszosc z nas GC to ludzie ktorzy juz soba cos
reprezentuja co w praktyce przeklada sie na to ze cos w Polsce maja lub
mieli.
domy, mieszkania, samochody, itd.
jestesmy niespokojnymi duchami, ktore chca od zycia czegos wiecej. Nie
zamierzamy takze rezygnowac ku chwale jakiejs idei z tego co juz
osiagnelismy np. statusu.
Ciotki w Niemczech nie mam (klamstwo mam, ale sama biedna jak mysz i w
dotaku nie przyznaje sie do mnie - to jej blad) i mieszkac musze w rozsadnej
odleglosci od pracy. Mam rodzine i dla tego mieszkanie dla asocjali mi nie
pasuje, wiec musze wybrac to co jest dostepne w ogloszeniach. Planuje
zapisac sie do spoldzielni to mi czynsz zejdzie o polowe -ale to musi
potrwac kolejka na mieszkania spoldzielcze jest nie mala, ale i rotacja
dzieku Bogu duza.
jestem informatykiem i bez internetu i stalego dostepu do informacji
funkcjonowac nei moge, jest to takze lacze z Polska. To ze Niemcow internet
nie interesuje i bardzo dobrze dzieki takiemu podejsciu mamy (GCowcy) tu
prace !
Pozdrowienia
Beny
-
28. Data: 2002-03-21 08:08:17
Temat: Re: Re[2]: Praca dla programisty w Niemczech
Od: "R-nee" <a...@p...onet.pl>
>> adka Beny'ego zmierza do tego ze po 5 latach wracajac z zona do Polski
>bedzie
>>
>> mial odlozonych pieniedzy okolo 5.000 Euro. Jakos tam bedzie musial zato
>> zaczac zyc.
>> Jedyne co odczujesz wyjezdzajac na GC do BRD to wiekszy komfort zycia
>(fajki w
>> automatach, internet w telefonach publicznych, samoloty za 350PLN z
>jednego
>> konca kraju do innego, autostrady, nie wyciaganie panelu do radia w
>> samochodzie i tego typu rzeczy).
>
>skad wiesz ile zarabiam, ja tylko sugerowalem za ile w niektorych miescach w
>Niemczech mozna sie "sprzedac".
>Moze ja mam 60,70,80 tys Euro na rok ...
Tak pewnie, masz i 150 tys euro na rok jak czesto wygrywasz w totka. 120K
DEMow jest max co GC'owiec wyciaga, a wiekszosc zarabia okolo 100K DEM'ow.
>co do konfortu zycia mierzonego fajkami, coz mozna i tak.
Nie mierzonego fajkami a _automatami_na_fajki_! Wiesz na czym polega roznica?
Dla palacegeo to jest 5 minut na piechote do automatu, a nie 2 godziny rowerem
z Grzybian Dolnych do Legnicy na CPN po fajki.
>Chociaz w Niemczech chcialem zauwazyc fajki sa znaczoca drozsze (zwykle mam
>kolejke jak jakde do Polski, chetnych na wagonik).
To o Tobie ten program 'Granice' na TVN?
Pzdr.
R-nee.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
29. Data: 2002-03-21 10:36:45
Temat: Re: Re[2]: Praca dla programisty w Niemczech
Od: Michal Jeczalik <s...@s...eu.org>
"Beny" <b...@p...gazeta.pl> writes:
> > Nie rozumiesz - on mieszka w Polsce.
>
> Mieszkalem, wystarczy zerknac na naglowek postu, aby sie zorientowac :)
Ups, no fakt. ;)
--
Samotnik
Michal Jeczalik Sr, http://www.samotnia.eu.org/
-
30. Data: 2002-03-21 18:35:52
Temat: Re: Re[2]: Praca dla programisty w Niemczech
Od: "Beny" <b...@p...gazeta.pl>
> Tak pewnie, masz i 150 tys euro na rok jak czesto wygrywasz w totka. 120K
> DEMow jest max co GC'owiec wyciaga, a wiekszosc zarabia okolo 100K DEM'ow.
jak bym mial 150 to bym tej grupy nieczytywal, tylko przgladal wieczorowek
hawajska, szukajac jakis nieletnich dup do przelecenia jak przystalo na
prawdziwego sex turyste z niemiec ! :)
majc nawet max te 120KDM daje to prawie 60K?, po podatku -(33%, trzecia
klasa) jakies 40K? calkiem calkiem - mozesz policzyc ile w tedy sie
zaoszczedzi, ale nie w tym rzec vide koniec tego postu !
> >co do konfortu zycia mierzonego fajkami, coz mozna i tak.
>
> Nie mierzonego fajkami a _automatami_na_fajki_! Wiesz na czym polega
roznica?
nie wiem bo nie pale - jak kazdy czlowiek przy zdrowych zmyslach !
> >Chociaz w Niemczech chcialem zauwazyc fajki sa znaczoca drozsze (zwykle
mam
> >kolejke jak jakde do Polski, chetnych na wagonik).
> To o Tobie ten program 'Granice' na TVN?
nie wiem nie ogladam PL TV, nawet jak jestem w PL :(, nie mam na to czasu.
jesli rozmawiamy sczerze to zerknij na moj post wyzej
"Beny" <b...@p...gazeta.pl> wrote in message
news:a7apid$ufj$03$1@news.t-online.com...
pisalem tam o innych nie materialnych korzysciach naszej GC pozycji. Sadze
ze warto je brac pod uwage decydujac sie na