Jak wycenic 1 roboczogodzine pracy informatyka.
rocznie ok 300 godzin

Przedmiot pracy:

1. Konserwacja i modernizacja oprogramowania u Klienta
2. Utrzymywanie systemu informatycznego w sprawnosci oraz zgodnosci z
aktualnymi przepisami
3 Napraw usterek w sieci komputrowej Klienta
4. Utrzymywanie w sprawnosci oraz wykonywanie modernizacji w oprogramowaniu
5. Zabezpieczanie danych na nosniku
6.Kontrola antywirusowa

Koszt musi uwzgledniac wszystkie koszty i opłaty.
Dojazd donKlienta : 30 km w jedna strone

Jak liczyc roboczogodzine
- od momentu wyjazdu do Klienta
- od momentu rozpoczecia pracy u Klienta

do góry

Jak by podchodzic do tego oficjalnie, to powinienes liczyc
tylko czas pracy u klienta. Za dojazd brac natomiast jakas
tam stawke (jest okreslona odrebnymi przepisami, jakies
0,70zl za kilometr chyba, ale dokladnie nie pamietam...)
Co do ceny, powinienes brac 30zl/h na reke.

Karol
kakru (at) w p . p l
>
> Jak liczyc roboczogodzine
> - od momentu wyjazdu do Klienta
> - od momentu rozpoczecia pracy u Klienta
>
>

do góry

K.K. wrote:

> Jak by podchodzic do tego oficjalnie, to powinienes liczyc
> tylko czas pracy u klienta. Za dojazd brac natomiast jakas
> tam stawke (jest okreslona odrebnymi przepisami, jakies
> 0,70zl za kilometr chyba, ale dokladnie nie pamietam...)
> Co do ceny, powinienes brac 30zl/h na reke.


1. 30 zeta /h ??? To chyba za samo przyjście i rzucenie okiem. Ludzie -
ceńcie się choć trochę...!!!
2. Pisz POD a nie nad.
--

Życie jest jak papier toaletowy...

do góry

Użytkownik "Rafał" <t...@n...pl> napisał w wiadomości
news:bej1e8$rh$1@news.onet.pl...
>
> 1. 30 zeta /h ??? To chyba za samo przyjście i rzucenie okiem. Ludzie -
> ceńcie się choć trochę...!!!
> 2. Pisz POD a nie nad.
> --
>
witaj, jaka Twoim zdaniem stawka byłaby odpowiedna?
i jeszcze pytanie - jak by to wyglądało - gdyby z daną firmę podpisać
umowę - że takie uslugi wykonujemy u nich raz w tygodniu - czyli swoisty
abonament?

pozdr
Krzysiek

do góry

Jeszcze kilka lat temu oficjlana stawka bylo 50 PLN/h za serwis podstawowy
(nie specjalistyczny) ale czasy sie zmienily i cenniki rowniez ;o)

--
pozdrawiam...
Andrzej

do góry

KrzysztofM wrote:

>
> Użytkownik "Rafał" <t...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:bej1e8$rh$1@news.onet.pl...
>>
>> 1. 30 zeta /h ??? To chyba za samo przyjście i rzucenie okiem. Ludzie -
>> ceńcie się choć trochę...!!!
>> 2. Pisz POD a nie nad.
>> --
>>
> witaj, jaka Twoim zdaniem stawka byłaby odpowiedna?
> i jeszcze pytanie - jak by to wyglądało - gdyby z daną firmę podpisać
> umowę - że takie uslugi wykonujemy u nich raz w tygodniu - czyli swoisty
> abonament?
>
> pozdr
> Krzysiek
Niestety stawki polecialy ale na szczescie liczy sie jeszcze renoma, w mojej
okolicy mam dobra opinie i ostatnio dostalem propozycje obslugi
informatycznej pewnej firmy, moi konkurenci proponowali 150 zl/m-c netto,
ja powiedzialem 250 zl i sie zgodzili, siedze tam co sobote ok 3 godz i jak
cos padnie to w tyg. chwilke, oczywiscie sa to smieszne pieniadze ale jest
taka recesja ze trzeba brac co jest .
Pozdrawiam
Marek Grebski
--
na urlop, na grzyby, na ryby, a może na koń ? --- www.miedzylesie.dkl.pl

do góry

Użytkownik "Marek Grebski" <m...@N...post.pl> napisał w
wiadomości news:bejajm$p5l$2@nemesis.news.tpi.pl...
> KrzysztofM wrote:
>
> Niestety stawki polecialy ale na szczescie liczy sie jeszcze renoma, w
mojej
> okolicy mam dobra opinie i ostatnio dostalem propozycje obslugi
> informatycznej pewnej firmy, moi konkurenci proponowali 150 zl/m-c netto,
> ja powiedzialem 250 zl i sie zgodzili, siedze tam co sobote ok 3 godz i
jak
> cos padnie to w tyg. chwilke, oczywiscie sa to smieszne pieniadze ale jest
> taka recesja ze trzeba brac co jest .
> Pozdrawiam
> Marek Grebski

a czy to duża firma (zeby mieć porównanie), ile np. stanowisk komputerowych?

pozdr
Krzysiek

do góry

Użytkownik "Grendel" <n...@b...spamerzy.to.idioci> napisał w
wiadomości news:1vgqin53x9opq.dlg@maqmba.company.com...
> On Thu, 10 Jul 2003 08:37:35 +0200, Rafał wrote:
> >
[..]
> Rynek jest zepsuty przeciągającym się kryzysem i naprawdę nie warto
> oczekiwać niebotycznych kwot wynagrodzenia, bo po prostu można się
boleśnie
> zawieść kiedy okaże się, że nasza praca jest dziś warta 4x mniej niż 2
lata
> temu mimo, iż dziś jesteśmy o niebo lepsi niż 2 lata temu ;-).

Rynek nie jest zepsuty przez przeciągającą się recesję a przez
"informatyków" wyuczonych na czasopismach typu "Komputer Świat". Wiedzą jak
złożyć komputer i zainstalować windę. Mamusia albo tatuś chwalą się jakiego
to zdolnego syna mają.Potem okazuje się, że taki fachowiec łącząc dwa
komputery z W98 w sieć instaluje wszystkie dostępne na płytce instalacyjnej
protokoły sieciowe (Zgroza. Sam widziałem.).


> Ja stosuję przy zleceniach swoistą stawkę progresywną - im większe
zlecenie
> (docelowo - większe pieniądze) tym niższa stawka godzinowa - i tak wyjdę
na
> swoje, a firma ma poczucie, że mniej wydaje na usługę.

I tak powinno być. Typowe warunki. Kupujesz więcej - płacisz mniej za jedną
jednostkę.

--
pozdrawiam
Jarosław Wiechecki

do góry

babla wrote:

> Jeszcze kilka lat temu oficjlana stawka bylo 50 PLN/h za serwis podstawowy
> (nie specjalistyczny) ale czasy sie zmienily i cenniki rowniez ;o)

To nie czasy się zmieniły i cenniki, ale ludzie. Po prostu przybyło n ludzi,
co się naczytali jakichś światów, czy hipów i wydaje im się nie wiadomo co.
Nic dziwnego, że tak jest, skoro pracodawcom łatwiej i taniej poszukać wśród
znajomków kogoś kto się naumiał (ma w domu kompute!!!).
Owszem, z czasem z 1/1000 000 000 takich nabytków może wyjść ktoś z umysłem
informatyka... Tylko pytanie, ile rzeczy skopie nim się nauczy?

A swoją wiedzę - warto cenić.

Pozdrawiam
Rafał
--

Życie jest jak papier toaletowy...

do góry

On Thu, 10 Jul 2003 08:37:35 +0200, Rafał wrote:
>
> 1. 30 zeta /h ??? To chyba za samo przyjście i rzucenie okiem. Ludzie -
> ceńcie się choć trochę...!!!

Tja... pracowałem ostatnio dla kilku firm. Tylko te związane z informatyką
szanowały wiedzę, umiejętności i co najważniejsze - przekazywaną wiedzę
(prowadziłem szkolenie wewnętrzne) i zaproponowały niezłe warunki
finansowe. Pozostałe firmy niestety - traktowały pracownika jak ostatniego
śmiecia - byle taniej i won.

Rynek jest zepsuty przeciągającym się kryzysem i naprawdę nie warto
oczekiwać niebotycznych kwot wynagrodzenia, bo po prostu można się boleśnie
zawieść kiedy okaże się, że nasza praca jest dziś warta 4x mniej niż 2 lata
temu mimo, iż dziś jesteśmy o niebo lepsi niż 2 lata temu ;-).
Ja stosuję przy zleceniach swoistą stawkę progresywną - im większe zlecenie
(docelowo - większe pieniądze) tym niższa stawka godzinowa - i tak wyjdę na
swoje, a firma ma poczucie, że mniej zarabia.

--
Grendel

http://www.nospam-pl.net/spampal.php
"... cos o wbijaniu na pal, or samfin' ? ;-)'

do góry