Mam taki oto pomysł:

Praca dla bezrobotnych,np.prace porzadkowe,fizyczne,poprostu to co czlowiek
umie-2h-3h dziennie "na rzecz" panstwa (spolecznie),wzamian dostaje zasilek (dajmy
na to 500-600 zl)i ma reszte czasu na szukanie pracy i nie "zasiedzi sie" w
domu,ulice beda czystrze....a jak nie chce pracowac,to widocznie nie...


Co o tym myslicie?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Pomysł coś a'la Giertych [ten się udziela na www.wszechpolacy.pl ], w sumie
pomysł jest raczej niezły lecz jak to zwykle się to pomysle skończy.
To nie byłoby zle rozwiązanie gdyz bezrobocie wypacza psychikę ludzi
ergofobia !!! ].

Użytkownik <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:4...@n...onet.pl...
> Mam taki oto pomysł:
>
> Praca dla bezrobotnych,np.prace porzadkowe,fizyczne,poprostu to co
czlowiek umie-2h-3h dziennie "na rzecz" panstwa (spolecznie),wzamian dostaje
zasilek (dajmy na to 500-600 zl)i ma reszte czasu na szukanie pracy i nie
"zasiedzi sie" w domu,ulice beda czystrze....a jak nie chce pracowac,to
widocznie nie...
>
>
> Co o tym myslicie?
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Szanowny(a) l...@p...onet.pl napisal(a) 21 Jun 2003 22:17:00 +0200:
>Praca dla bezrobotnych,np.prace porzadkowe,fizyczne,poprostu to co czlowiek
umie-2h-3h dziennie "na rzecz" panstwa (spolecznie),wzamian dostaje zasilek (dajmy
na to 500-600 zl)i ma reszte czasu na szukanie pracy i nie "zasiedzi sie" w
domu,ulice beda czystrze....a jak nie chce pracowac,to widocznie nie...

Mozna prosciej:
1. Obnizyc podatki (aby byly nizsze niz w konkurencyjnych
panstwach)
2. Uproscic system podatkowy
3. Uproscic procedury prawno-finansowe

A praca sie znajdzie oraz chetni do inwestowania.


--
Pozdrawiam
WOJSAL (Wojciech Sałata)
Strona domowa: http://www.wojsal.prv.pl/

do góry

Myślę że pomysł jako pomysł jest dobry. Pracować 2-3 h dziennie i dostawać
zasiłek 500-600 zł to już jest cięższe do zrealizowania. Po pierwsze ciężko
będzie zdobyć panu L. Millerowi lub jego następcy ( zwykle następny nie
różni się od poprzedniego - różnice polegają tylko na wielkości kwoty
deficytu budżetowego ... bez komentarza ) pieniądze na ten cel. Bo proszę mi
powiedzieć, skąd nasz rząd weźmie 1,5 mld zł miesięcznie na ten zasiłek
skoro Polska ma dość obszerny deficyt budżetowy. A skąd 1,5 mld zł ?? A tak,
3 mln bezrobotnych x 500 zł zasiłku = 1,5 mld zł, których NIE MA.

Pomysł ze zmianą podatków jest już lepszy. Tylko że tu także jest problem
( normalne ). Zmiana przepisów podatkowych pociąga za sobą nowe wydatki
pieniędzy, których brakuje ( czyt. NIE MA ). Więc koło się zamyka.

Teraz mamy szanse ( My jako społeczeństwo polskie ) wprowadzić wiele zmian,
które wyjdą nam na korzyść w przyszłości dzięki Unii Europejskiej. Trzeba tę
szanse wykorzystać. Unia pokryje koszty tych zmian i dzięki temu Polska nie
utonie w następnych długach. Bo kto robi tak żeby zaciągać nowe kredyty żeby
spłacić odsetki ze starych ??? Nie trzeba być matematykiem żeby
przepowiedzieć przyszłe bankructwo.

Moje propozycje są następujące.
1. Podatek dochodowy liniowy - 17 %
2. Obniżenie podatku VAT na budownictwo i towary codziennego użytku z 22 %
do 12 % ( ja pierdole, najwyższy VAT w Europie ).
3. Wprowadzenie okresów zwolnienia z podatku dochodowego i ulg podatkowych
dla przedsiębiorców tworzących nowe miejsca pracy.
Powiedzmy że pracodawca zatrudni 2 młodych chłopaków na budowę. Musi
zapłacić za nich ZUS, podatek dochodowy i inne zaliczki na różne fundusze i
ubezpieczenia. Razem ( obecnie ) wychodzi ok. 40 % wynagrodzenia netto ( w
chuj ! ) pracownika. A teraz dajemy takiemu pracodawcy ulgi za zatrudnienie
2 młodych bez stażu ( absolwentów ) w postaci 24 miesięcznego zwolnienia z
podatku dochodowego od dochodu firmy. Policzcie sami ile zaoszczędzi
pracodawca, a i pracownik będzie się cieszył. ( 12 miesięcy za jednego
absolwenta )
4. Zmienić prawo pracy tak aby pracownikom dobrym i sumiennym stwarzało
jakąś ochronę a nie narażało ich na nagłe zwolnienie "bo tak chciał
dyrektor".

Myślę że jeszcze coś bym wymyślił ale poczekam na opinie.

n...@p...onet.pl
NeeGeR KRAKOOF NOVA-HOOTA sends the greetings for all crazy people in the
world!




Użytkownik <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:43c3.00000ee8.3ef4bd3b@newsgate.onet.pl...
> Mam taki oto pomysł:
>
> Praca dla bezrobotnych,np.prace porzadkowe,fizyczne,poprostu to co
czlowiek umie-2h-3h dziennie "na rzecz" panstwa (spolecznie),wzamian dostaje
zasilek (dajmy na to 500-600 zl)i ma reszte czasu na szukanie pracy i nie
"zasiedzi sie" w domu,ulice beda czystrze....a jak nie chce pracowac,to
widocznie nie...
>
>
> Co o tym myslicie?
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

w...@g...pl (WOJSAL) napisal
<s...@w...sal.com>:

>Mozna prosciej:
>1. Obnizyc podatki (aby byly nizsze niz w konkurencyjnych
> panstwach)
>2. Uproscic system podatkowy
>3. Uproscic procedury prawno-finansowe
>
>A praca sie znajdzie oraz chetni do inwestowania.
>
Nie przesadzaj. Pełnego zatrudnienia nie ma w żadnym kraju OECD, więc
bezrobotni (b. frykcyjne choćby) i zasiłki zawsze będą. Jak byś miał
wątpliwości www.oecd.org albo www.ilo.org

Pozdrawiam

--
Adres antyspamowy - przed odpowiedzia skasuj slowo "WYTNIJTO"

Czlowiek jest tyle wart, ile sa warte sprawy, którymi sie zajmuje.
/Marek Aureliusz/

www.ekonomia.ho.pl

do góry

Szanowny(a) Pawel Baranowski napisal(a) 22 Jun 2003 08:19:07 GMT:
>>A praca sie znajdzie oraz chetni do inwestowania.
>>
>Nie przesadzaj. Pełnego zatrudnienia nie ma w żadnym kraju OECD, więc
>bezrobotni (b. frykcyjne choćby) i zasiłki zawsze będą. Jak byś miał
>wątpliwości www.oecd.org albo www.ilo.org
>

Nie twierdze, ze bedzie 0% bezrobocia. Natomiast nie byloby
z pewnoscia 20% bezrobocia.


--
Pozdrawiam
WOJSAL (Wojciech Sałata)
Strona domowa: http://www.wojsal.prv.pl/

do góry

Użytkownik <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:4...@n...onet.pl...
> Mam taki oto pomysł:
>
> Praca dla bezrobotnych,np.prace porzadkowe,fizyczne,poprostu to co
czlowiek umie-2h-3h dziennie "na rzecz" panstwa (spolecznie),wzamian dostaje
zasilek (dajmy na to 500-600 zl)i ma reszte czasu na szukanie pracy i nie
"zasiedzi sie" w domu,ulice beda czystrze....a jak nie chce pracowac,to
widocznie nie...
>
>
> Co o tym myslicie?

To po co w ogóle szukać pracy skoro sprzedawca w sklepie zarabia za 8
godzinpracy niewiele więcej??? To chyba zadziałałoby w drugą stronę???

pozdr Siara
press e...@w...pl

do góry

> Myślę że pomysł jako pomysł jest dobry. Pracować 2-3 h dziennie i dostawać
> zasiłek 500-600 zł to już jest cięższe do zrealizowania. Po pierwsze ciężko
> będzie zdobyć panu L. Millerowi lub jego następcy ( zwykle następny nie
> różni się od poprzedniego - różnice polegają tylko na wielkości kwoty
> deficytu budżetowego ... bez komentarza ) pieniądze na ten cel. Bo proszę mi
> powiedzieć, skąd nasz rząd weźmie 1,5 mld zł miesięcznie na ten zasiłek
> skoro Polska ma dość obszerny deficyt budżetowy. A skąd 1,5 mld zł ?? A tak,
> 3 mln bezrobotnych  x 500 zł zasiłku = 1,5 mld zł, których NIE MA.

Tylko,ze nie wszyscy bezrobotni chca pracowac :/ przypuscmy ze jest ich 2mln i
dostaja 400 (aby chcieli szukac pracy)za 2h (ale dwie,a nie dwie godziny i 30min
przerwa na sniadanie) to daje nam 800mln. Wiem ze to i tak o wiele za duzo,ale ile
pracy bylo by zrobionej,za ktora trzeba by i tak bylo zaplacic/



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry