-
11. Data: 2002-01-07 17:27:53
Temat: Re: Praca bez protekcji - czy to jeszcze mozliwe w tym kraju...
Od: "macso" <p...@a...pl>
Uzytkownik "Andrzej "druid the darkone" Ostrowski" <d...@f...irc.pl> napisal w
wiadomosci
news:3C39AFBB.B87F02A4@fanthom.irc.pl...
> 12 k na ??pk? + mieszkanie + auto + komóra bez limitu.
> za tak? prac? trzeba troch? pochodziae :))
no no macso nie chwaliles sie :-))) (dyrektor jaki 3 co ? :-)))
A.
pogadamy na nastepnym spotkaniu jesli cie to interesuje :))
a BTW popraw sobie kodowanie :))
macso
-
12. Data: 2002-01-07 17:31:28
Temat: Re: Praca bez protekcji - czy to jeszcze mozliwe w tym kraju...
Od: "macso" <p...@a...pl>
Użytkownik "Kamil Paszkiewicz" <k...@a...pl> napisał w wiadomości
news:a1cbeg$e2a$1@news.tpi.pl...
> "Andrzej "druid the darkone" Ostrowski" <d...@f...irc.pl> wrote in
> message news:3C39AFBB.B87F02A4@fanthom.irc.pl...
> > 12 k na łąpkę + mieszkanie + auto + komóra bez limitu.
> > za taką pracą trzeba trochę pochodzić :))
>
> > no no macso nie chwaliles sie :-))) (dyrektor jaki 3 co ? :-)))
>
> Hm... No to sie nie dziwie, ze czlowieka stac na trzyletnie poszukiwanie
> pracy:
> mial z czego odlozyc :-)
tak naprawde to dokłądnie odwrotnie, jeszcze spłacam długi powstałę w okresie
bezrobocia.
a byłem po prostu uparty, znałem sowją wartość i wiedziałem że musi być gdzieś takie
miejsce które spełni wszystkie warunki. To także dobra informacja dla tych którzy się
załamują po 3 miesiącach braku efektów. Grunt to się nie poddawać
macso
-
13. Data: 2002-01-07 17:51:11
Temat: Re: Praca bez protekcji - czy to jeszcze mozliwe w tym kraju...
Od: g_r_o_z_n_y_@_w_i_z_j_a_._n_e_t (Limfo)
On Sun, 6 Jan 2002 22:06:13 +0100, "Ewa_W" <e...@p...onet.pl>
wrote:
[ciach...]
>Od 5 miesiecy szukam pracy (poprzednia starcilam niespodziewanie).
>Napisalam mnostowo maili, przeslalam aplikacje (w roznej postaci - nie tylko
>elektronicznej), odbylam kilka rozmow ... i nic :(
>Szukam dalej.
Zadam tylko jedno pytanie czy oprocz "szukania pracy" zrobilas cos
jeszcze ? np. podnosilas swoje kwalifikacje ? To powinno pomoc w koncu
znalezc prace.
>Ale faktycznie widzialam sutuacje, kiedy zatrudniano kogos "znajomego",
>ktory mial tylko uklady, a nie byl odpowiednia osoba na dane stanowisko.
Hmm tez to mnie denerwuje ale jednak rozumiem nawet i takie
kumoterstwo - nie zalatwilabys roboty dla siostry meza albo jego
ciotki? Wszakze to rodzina z wadami ale wlasna i podejrzewam ze tym
sie kumotrzy kieruja. Mnie bardziej denerwuje fakt ze jesli ktos jest
czyims znajomym to mam robic za siebie i za niego bo on jakis taki
niekumaty.
>Gdyby byl kompetentny, to bylabym w stanie zrozumiec - lepiej przyjac kogos
>znajomego, niz "z ulicy".
>I dalej mysle, ze szukanie pracy przez znajomych jest najskuteczniejsze
>..... tylko ze nie mam takich znajomych ;)
Keep the faith
pzdr
Limfo
-
14. Data: 2002-01-08 21:31:03
Temat: Re: Praca bez protekcji - czy to jeszcze mozliwe w tym kraju...
Od: "Ewa_W" <e...@p...onet.pl>
Użytkownik "Limfo" <g_r_o_z_n_y_@_w_i_z_j_a_._n_e_t> napisał w wiadomości
news:3c39de3b.4951310@news.vogel.pl...
> [ciach...]
> Zadam tylko jedno pytanie czy oprocz "szukania pracy" zrobilas cos
> jeszcze ? np. podnosilas swoje kwalifikacje ? To powinno pomoc w koncu
> znalezc prace.
Tak. Na rozmowie w posrednictwie uslyszalam pytanie, czy swobodnie posluguje
sie jezykiem angielskim - np. w czasie rozmowy kwalifikacyjnej, w pracy ....
I juz 3 miesiace szlifuje go (metoda callan) - 6 godzin tygodniowo.
Pozdrawiam i jestem dobrej mysli :)
Ewa
-
15. Data: 2002-01-10 01:00:29
Temat: Re: Praca bez protekcji - czy to jeszcze mozliwe w tym kraju...
Od: g_r_o_z_n_y_@_w_i_z_j_a_._n_e_t (Limfo)
On Tue, 8 Jan 2002 22:31:03 +0100, "Ewa_W" <e...@p...onet.pl>
wrote:
>Użytkownik "Limfo" <g_r_o_z_n_y_@_w_i_z_j_a_._n_e_t> napisał w wiadomości
>news:3c39de3b.4951310@news.vogel.pl...
>> [ciach...]
>> Zadam tylko jedno pytanie czy oprocz "szukania pracy" zrobilas cos
>> jeszcze ? np. podnosilas swoje kwalifikacje ? To powinno pomoc w koncu
>> znalezc prace.
>
>Tak. Na rozmowie w posrednictwie uslyszalam pytanie, czy swobodnie posluguje
>sie jezykiem angielskim - np. w czasie rozmowy kwalifikacyjnej, w pracy ....
>I juz 3 miesiace szlifuje go (metoda callan) - 6 godzin tygodniowo.
So keep going ...
ale tak naprawde jest potrzebny spoken english wiec im wiecej gadania
tym lepiej i lepsze wrazenie przy _rozmowie_ kwalifikacyjnej (ja tez
cos takiego zamierzam sobie uskutecznic z powodu glebokiego
zardzewienia mojego angielskiego).
Nie znam twojego zawodu ale moja ogolna uwaga dla wszystkich
bezskutecznie szukajacych prace (mamy np od cholery ekonomistow)
zrobic jakis kurs ktory twoje kwalifikacje uczyni niepowtarzalne. Baza
umiejetnosci _jest_ potrzebna ale jak sie uslyszy "panie takich
fachowcow to mozemy miec na peczki" to sie odechciewa. Wiec gleboki
namysl, przewidzenie sytuacji na przyszlosc i ... wyjazd z kraju jak
sie Millerowi nie uda
Pzdr
Limfo
-
16. Data: 2002-01-11 16:58:11
Temat: Re: Praca bez protekcji - czy to jeszcze mozliwe w tym kraju...
Od: kingram <k...@g...net>
Limfo wrote:
>
<ciach>
> So keep going ...
> ale tak naprawde jest potrzebny spoken english wiec im wiecej gadania
> tym lepiej i lepsze wrazenie przy _rozmowie_ kwalifikacyjnej (ja tez
> cos takiego zamierzam sobie uskutecznic z powodu glebokiego
> zardzewienia mojego angielskiego).
Limfo co ty jeszcze na tym bidnym Podbeskidziu robisz? Juz dawno bys w
"innostranne" uderzyl...
>
> Nie znam twojego zawodu ale moja ogolna uwaga dla wszystkich
> bezskutecznie szukajacych prace (mamy np od cholery ekonomistow)
> zrobic jakis kurs ktory twoje kwalifikacje uczyni niepowtarzalne. Baza
> umiejetnosci _jest_ potrzebna ale jak sie uslyszy "panie takich
> fachowcow to mozemy miec na peczki" to sie odechciewa. Wiec gleboki
> namysl, przewidzenie sytuacji na przyszlosc i ... wyjazd z kraju jak
> sie Millerowi nie uda
No wlasnie... Optymista sie znalazl...
A tak to by bylo przynajmniej z kim butelke oproznic...
--
Bsrgds
Krzysiek Ingram, Muenchen
"Smart Brains are very limited resources...
Don't waste them - be GPL !"
-
17. Data: 2002-01-11 17:55:22
Temat: Re: Praca bez protekcji - czy to jeszcze mozliwe w tym kraju...
Od: g_r_o_z_n_y_@_w_i_z_j_a_._n_e_t (Limfo)
On Fri, 11 Jan 2002 17:58:11 +0100, kingram <k...@g...net> wrote:
[ciach...]
>Limfo co ty jeszcze na tym bidnym Podbeskidziu robisz? Juz dawno bys w
>"innostranne" uderzyl...
Robie rozmaite kursa bo nie jestem taki zdolny z urodzenia jak ty ;P
>No wlasnie... Optymista sie znalazl...
>A tak to by bylo przynajmniej z kim butelke oproznic...
Nie boj sie doczekasz sie :)
Pzdr
Limfo
ps. a nie pluje ci tam przypadkiem niemiec w twarz ? i dzieci ten
tego... ? :)))))
-
18. Data: 2002-01-11 18:24:08
Temat: Re: Praca bez protekcji - czy to jeszcze mozliwe w tym kraju...
Od: "Ewa_W" <e...@p...onet.pl>
Użytkownik "Limfo" <g_r_o_z_n_y_@_w_i_z_j_a_._n_e_t> napisał w wiadomości
news:3c3ce59c.430064@news.vogel.pl...
> ale tak naprawde jest potrzebny spoken
tak - metoda callan to mowienie tylko po angielsku (native speakerzy tylko)
>
> Nie znam twojego zawodu
analityk wdrożeniowiec-8 lat doswiadczenia, 2 dzieci-w zwiazku z tym wyjazd
zagraniczny odpada, dyspozycyjnosc raczej tez; szukam normalnej
pracy-poznalam wszystkie zagadnienia zwiazane z zarzadzaniem firma; niestety
byl to DOS, dbf-y, pozniej SQL.
Zmienic zawod-ale na jaki?
Pozdrawiam
Ewa