-
71. Data: 2004-10-12 19:24:53
Temat: Re: Praca a znajomosci - powiedzcie prosze, ze nie wszyscy tak mysla...
Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Tue, 12 Oct 2004 21:16:00 +0200, kazoo <k...@k...pl> napisał:
>> ##CV## http://kch.spec.pl ##
>
> Z takim CV (tzn. doswiadczeniem) powinno byc latwo znalezc prace...
>
> pozdrawiam.kazoo
>
Tez tak myslalem dwa lata temu. Teraz przymierzam sie do rezerwacji lotu
airpolonia, poki jeszcze mam debet na sfinasowanie biletu.
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
-
72. Data: 2004-10-12 19:43:11
Temat: Re: Praca a znajomosci - powiedzcie prosze, ze nie wszyscy tak mysla...
Od: "Luke [Wroc]" <s...@u...skrzynka.net>
> Z takim CV (tzn. doswiadczeniem) powinno byc latwo znalezc prace...
>
Witam,
IMHO doswiadczenie w CV ok, ale musisz popracowac nad jego sprzedaniem.
Szczerze mowiac nie przebrnalem przez calosc. Dla mnie bylo to zbyt
monotonne.
Wrzuc tam to co najwazniejsze, nie rozpisuj kazdej pracy tak szczegolowo.
Oprocz tego dorze byloby gdyby pojawily sie tam jakies inne informacje niz
typowo zawodowe, zeby pracodawca wiedzial ze masz zainteresowania, ze robisz
cos, jestes aktywny.
Pozdr.
Lukasz
-
73. Data: 2004-10-12 20:04:08
Temat: Re: Praca a znajomosci - powiedzcie prosze, ze nie wszyscy tak mysla...
Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Tue, 12 Oct 2004 21:43:11 +0200, Luke [Wroc]
<s...@u...skrzynka.net> napisał:
>
>> Z takim CV (tzn. doswiadczeniem) powinno byc latwo znalezc prace...
>>
> Witam,
> IMHO doswiadczenie w CV ok, ale musisz popracowac nad jego sprzedaniem.
> Szczerze mowiac nie przebrnalem przez calosc. Dla mnie bylo to zbyt
> monotonne.
Taaa...
Urozmaicilem pod katem przyszlego pracodawcy
"Beginning with the years of high-school, then academic times and during
my work times, I was doing all sort of physical job. As a warehouseman and
store-keeper I was accepting and giving out merchandise, I was also
carrying and moving products by myself or on hand-carts. Part of my job
was putting the merchandise on sale shelves, and keeping up storage rooms
in order and tidiness.
While studying at the Agricultural Academy, I was working as a rust
remover and painter in the Shipyard of Szczecin. I was cleaning and
painting ships.
While working in the SELFA factory I was galvanizing technical elements.
I also used to be a warehouseman, I was responsible for cleaning; I worked
at a butcher?s and at a grocery shop.
During the Academy times, I was serving my apprenticeship in cow-barns,
sheep-folds, hogs and pigsties, chicken-farms and taking care of horses in
horse-riding club.
I believe I am well trained for physical job."
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
-
74. Data: 2004-10-12 20:17:56
Temat: Re: Praca a znajomosci - powiedzcie prosze, ze nie wszyscy tak mysla...
Od: Acid <v...@g...pl>
Użytkownik krzysztofsf napisał:
>
>
> Taaa...
> Urozmaicilem pod katem przyszlego pracodawcy
> "Beginning with the years of high-school, then academic times and
> during my work times, I was doing all sort of physical job. As a
> warehouseman and store-keeper I was accepting and giving out
> merchandise, I was also carrying and moving products by myself or on
> hand-carts. Part of my job was putting the merchandise on sale shelves,
> and keeping up storage rooms in order and tidiness.
> While studying at the Agricultural Academy, I was working as a rust
> remover and painter in the Shipyard of Szczecin. I was cleaning and
> painting ships.
> While working in the SELFA factory I was galvanizing technical elements.
> I also used to be a warehouseman, I was responsible for cleaning; I
> worked at a butcher?s and at a grocery shop.
> During the Academy times, I was serving my apprenticeship in cow-barns,
> sheep-folds, hogs and pigsties, chicken-farms and taking care of horses
> in horse-riding club.
> I believe I am well trained for physical job."
Hehe, niezłe :) Powiem więcej, jeśli chodzi o formę, napisane jest
lepiej od tego "poważnego" CV - mówię poważnie. Ja na Twoim miejscu
przeredagował bym je całkowicie. Przy obecnym poziomie bezrobocia, wbrew
pozorom, to może być różnica jak między: być zaproszonym na rozmowę i
nie być.
Pozdr.
Acid
-
75. Data: 2004-10-12 20:27:45
Temat: Re: Praca a znajomosci - powiedzcie prosze, ze nie wszyscy tak mysla...
Od: Acid <v...@g...pl>
Użytkownik krzysztofsf napisał:
>
> W zaproszeniu na rozmowe to przeszkadza mi glownie to, ze data moich
> studiow jest przyblizona do daty narodzin konkurentow do stanowis.
Więc przedstaw to tak, żeby wyglądało jak Twój atut a nie wada :D
Pozdr.
Acid
-
76. Data: 2004-10-12 20:29:01
Temat: Re: Praca a znajomosci - powiedzcie prosze, ze nie wszyscy tak mysla...
Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Tue, 12 Oct 2004 22:17:56 +0200, Acid <v...@g...pl> napisał:
> Hehe, niezłe Powiem więcej, jeśli chodzi o formę, napisane jest lepiej
> od tego "poważnego" CV - mówię poważnie. Ja na Twoim miejscu
> przeredagował bym je całkowicie. Przy obecnym poziomie bezrobocia, wbrew
> pozorom, to może być różnica jak między: być zaproszonym na rozmowę i
> nie być.
W zaproszeniu na rozmowe to przeszkadza mi glownie to, ze data moich
studiow jest przyblizona do daty narodzin konkurentow do stanowis.
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
-
77. Data: 2004-10-12 20:41:43
Temat: Re: Praca a znajomosci - powiedzcie prosze, ze nie wszyscy tak mysla...
Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Tue, 12 Oct 2004 22:27:45 +0200, Acid <v...@g...pl> napisał:
> Użytkownik krzysztofsf napisał:
>
>> W zaproszeniu na rozmowe to przeszkadza mi glownie to, ze data moich
>> studiow jest przyblizona do daty narodzin konkurentow do stanowis.
>
> Więc przedstaw to tak, żeby wyglądało jak Twój atut a nie wada :D
zamkne temat streszczeniem rozmowy z jednym z pracodawcow, ktory pomylil
mnie z klientem i dlatego wszedlem do niego z CV.
Po przejrzeniu gosc stwierdzil, ze wstydzi mi sie nawet proponowac taka
prace jaka ma (300 oficjalnie+300 pod stolem, praca po 12 godzin
+ wszystkie soboty, kierowanie zespolem magazynierow na wspolnej
odpowiedzialnosci). Oprocz tego uzupelnil, ze nawet jakbym sie zgodzil
brac taka prace, to on nie zaryzykuje, bo zdaje sobie sprawe, ze jestem w
stanie przy moim doswiadczeniu bez problemu za jakis czas wydobyc poprzez
PIP i sady pracy to, co mi sie nalezy. woli zamiast tego zatrudnic mlodego
chlopaka, dla ktorego bedzie istotnym atutem, ze do CV wpisze sobie rok
czy dwa pracy na stanowisku kierowniczym.
Takie w Szczecinie sa prace.
EOT
> Pozdr.
> Acid
>
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
-
78. Data: 2004-10-13 06:56:28
Temat: Re: Praca a znajomosci - powiedzcie prosze, ze nie wszyscy tak mysla...
Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>
> > Ty kompleksy jakies masz ;-)
>
> Po dwoch latach bez pracy - owszem mam.
Nie bylam nigdy w takiej sytuacji, najdluzej bez pracy 2-3 miesiace, ale i
wtedy ciagnelam zlecenia... Ale chyba umiem Cie zrozumiec.
> > Bardzo niekonkretny uklad.
> > Mysle, ze zamiast czekac lepiej szukac czegos w miedzyczasie.
> > Moze sie okazac, ze bedziesz czekal do usranej smierci i nic, bo
> > np. koniunktura na rynku zmaleje i _nigdy_ produkcji nie zwieksza ;-)
>
> A jak myskisz - co robie? spie 24/24 i czekam na telefon?
Ciezko stwierdzic, bo tego nie napisales :)
Kania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
79. Data: 2004-10-13 07:00:50
Temat: Re: Praca a znajomosci - powiedzcie prosze, ze nie wszyscy tak mysla...
Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>
> Gdzie pracujesz?
>
> pozdrawiam.kazoo
Przesluchanie?
Pracuje w zawodzie wyuczonym (informatyka) na stanowisku programisty, w dobrej
firmie. Jestem zadowolona. Ogloszenie znalazlam bodajze na serwisie praca.pl
lub praca.onet.pl (nie pamietam). Okres probny dostalam bez wiekszego wysilku.
Praca jest i to dobra (widze po firmach, ktore sie miotaja szukajac kogos, kto
bedzie dobrze pracowal za dobre pieniadze).
Mialam oferte, tez zgodna z moimi kwalifikacjami. 2500 na reke na okresie
probnym, pozniej odpowiednio wiecej, wynagrodzenie motywacyjne, bez sztywnych
widelek. Wszystko na umowe o prace.
Zrezygnowalam, bo dojazd by mnie zabil (z polnocnego kranca Warszawy na
poludniowy).
Podobnych ofert w ciagu ostatnich 30 dni mialam 5. Wystarczylo wyslac info na
pl.praca.szukana.
Kania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
80. Data: 2004-10-13 07:31:25
Temat: Re: Praca a znajomosci - powiedzcie prosze, ze nie wszyscy tak mysla...
Od: "kazoo" <k...@k...pl>
> Pracuje w zawodzie wyuczonym (informatyka) na stanowisku programisty, w
dobrej
> firmie. Jestem zadowolona. Ogloszenie znalazlam bodajze na serwisie
praca.pl
> lub praca.onet.pl (nie pamietam). Okres probny dostalam bez wiekszego
wysilku.
>
> Praca jest i to dobra (widze po firmach, ktore sie miotaja szukajac kogos,
kto
> bedzie dobrze pracowal za dobre pieniadze).
>
> Mialam oferte, tez zgodna z moimi kwalifikacjami. 2500 na reke na okresie
> probnym, pozniej odpowiednio wiecej, wynagrodzenie motywacyjne, bez
sztywnych
> widelek. Wszystko na umowe o prace.
>
> Zrezygnowalam, bo dojazd by mnie zabil (z polnocnego kranca Warszawy na
> poludniowy).
>
> Podobnych ofert w ciagu ostatnich 30 dni mialam 5. Wystarczylo wyslac info
na
> pl.praca.szukana.
Kobieta programista??:) Dobre pieniadze... zazdroszcze!:)
over.kazoo