-
1. Data: 2003-09-16 09:52:00
Temat: Powody bezrobocia...
Od: "Negatyw" <n...@n...o2.pl>
Witam
Mamy w tym kraju wiecej pracobiorcow, niz pracodawcow!
Pozdro
Negatyw
-
2. Data: 2003-09-16 10:24:33
Temat: Re: Powody bezrobocia...
Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>
Negatyw <n...@n...o2.pl> napisał(a):
> Witam
> Mamy w tym kraju wiecej pracobiorcow, niz pracodawcow!
>
Jak na to wpadłeś ?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2003-09-16 10:41:01
Temat: Re: Powody bezrobocia...
Od: "Negatyw" <n...@n...o2.pl>
Użytkownik " leszek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bk6od1$f2o$1@inews.gazeta.pl...
> Jak na to wpadłeś ?
Przy czym:
Pracobiorca = pracodawca, ktory zwalnia (np. po okresie probnym).
Jak mogles na to nie wpasc...? :)
Pozdro
Negatyw
-
4. Data: 2003-09-16 11:17:27
Temat: Re: Powody bezrobocia...
Od: "yamma" <y...@w...pl>
Użytkownik "Negatyw" <n...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:bk6mf6$evj$1@sunflower.man.poznan.pl...
> Witam
> Mamy w tym kraju wiecej pracobiorcow, niz pracodawcow!
BRAWO!!!! <aplauz publiczności w studiu>
Wygrał Pan naszą główną nagrodę: roczną kadencję na stanowisku ministra
gospodarki!!!
yamma
-
5. Data: 2003-09-16 15:51:19
Temat: Re: Powody bezrobocia...
Od: <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Negatyw" <n...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:bk6mf6$evj$1@sunflower.man.poznan.pl...
> Witam
> Mamy w tym kraju wiecej pracobiorcow, niz pracodawcow!
Powody bezrobcia sa w systemie gospodarczym.
1. Zbyt wolne tempo przyrostu wartosci zadluzenia,
2. Nakladanie marzy i sprzedaz mniejszego wolumenu produkcji niz wolumenu
wyprodukowanego,
3. Ogolnie, ze wartosc podazy jest wieksza od wartosci efektywnego popytu.
Podaz > Popyt
Wszystko w pienieznym odwzorowaniu wartosci.
Tej nierownosci (problemu sprzedazy) nic nie rozwiaze, dopoki
rozliczenia sa dokonywane przy pomocy wielotransakcyjnego
pieniadza i na rynku.
W dlugim okresie czasu podaz bedzie sie zmniejszac, a po to aby
sie dostosowac do wartosci popytu, ale wraz ze zmniejszeniem
sie podazy zmniejsza sie popyt.
Fenomen zapasci podazy>>popytu>>0 jest powstrzymywany
przez inny fenomen jakim jest pozyczanie pieniedzy.
Istnieje koniecznosc pozyczania coraz wyzszych sum
pienieznych aby podtrzymac podaz, a nawet zwiekszac jej
wartosc. Na przeszkodzie nieskonczonemu procesowi
pozyczanai stoi V, czyli wielokrotnosc obrotu tym samym
banknotem, moneta, zapisem na rachunku bankowym.
Owe V musialoby rosnac, a wiec i ludzie musieliby przyspieszyc
dokonywanie transakcji z okresu na okres.
A przyspieszanie transakcji zakupu, to szybsze konsumowanie
dobr, stad namawiajace nas reklamy do zakupow.
-------
Skad popyt ma pieniadze?
- od producentow (podazy),
- z kredytow,
- z salda pienieznego (roznicy zalozonych i zlikwidowanych
bankowych i domowych lokat ),
- z zysku czesci podmiotow gospodarczych (co jednoczesnie
zmniejsza wolumen podazy (ale nei wartosc).
Najwieksze znaczenie ma kredytowe zrodlo, jak wyschnie,
podaz gwaltownie spadnie, a popyt finansowany wydatkami firm
jeszcze szybciej bedzie spadal, gdyz czesc pieniedzy bedziemy
odkladac w domu.
-------
Podaz produkuje dobra przy pewnym ukierunkowaniu na
zapotrzebowanie ludzi.
Ale ludzie zglosza efektywny popyt, gdy podaz juz wyprodukuje
dobra.
Pieniadze pochodza z wynagrodzenia pracy i wlasnosci, w obu przypadkach
otrzymaja, gdy sie produkuje.
Gdy juz wyprodukowali, wiele firm uderza z podobnymi dobrami
w kierunku tych samych ludzi, a ze ludzie maja mniej pieniedzy niz
chca uzyskac ze sprzedazy te wszystkie firmy, wiec poszczegolne
podmioty gospodarcze potrzebuja dodatkowych magnesow na ludzi
w postaci reklamy.
Gdy popyt nie bedzie sie wspomagal kredytami, to jego wartosc
wyniesie rownowartosc wydatkow podmiotow gospodarczych.
Nastepnie wartosc podazy jest ustalana powyzej wartosci popytu i
rozpoczyna sie ograniczanie wydatkow na fizyczna produkcje.
Tym sposobem podaz sie zmniejsza, co powoduje zmniejszanie sie
popytu i tak do granicy w punkcie ZERO.
--------
Ale czy czlowiek musi byc niewolnikiem systemu podaz>popytu?
Czy ludzie sa przygotowani na koniec systemu podaz>popyt?
Klus
> Pozdro
> Negatyw
>
>
-
6. Data: 2003-09-16 17:27:09
Temat: Re: Powody bezrobocia...
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
Negatyw wrote:
> Mamy w tym kraju wiecej pracobiorcow, niz pracodawcow!
A wiesz jakie sa problemy stwarzane przez panstwo, gdybym chcial sam siebie
zatrudnic?
-
7. Data: 2003-09-16 18:20:27
Temat: Re: Powody bezrobocia...
Od: "Negatyw" <n...@n...o2.pl>
Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
napisał w wiadomości news:bk7h66$p58$1@news.onet.pl...
> A wiesz jakie sa problemy stwarzane przez panstwo, gdybym chcial sam
siebie
> zatrudnic?
Wiem. I wiem rowniez, ze chyba nic nie pomoze tej tragicznej sutuacji...
Pozdro
Negatyw
-
8. Data: 2003-09-16 18:39:29
Temat: Re: Powody bezrobocia...
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
Negatyw wrote:
> Wiem. I wiem rowniez, ze chyba nic nie pomoze tej tragicznej
> sutuacji...
No jesli dalej bedziemy posrednio i bezposrednio doplacac do branzy, ktore
konserwuja poprzedni system - to istotnie nie zmieni sie to.
A wystarczyloby zrobic radykalne ciecia wydatkow, obnizyc podatki,
zmniejszyc wymagania dotyczace otwierania spolek, zmniejszyc haracz na rzecz
tegoz panstwa....
Panstwo mogloby tylko oferowac darmowe jedzenie + podstawowa opieke
zdrowotna dla bezrobotnych. A o kase niech sie sami martwia, od tego nie
jest z pewnoscia budzet panstwa....