-
21. Data: 2007-01-16 12:58:18
Temat: Re: Powiadomienie, gdy CV jest czytane
Od: "cv-raport" <i...@c...pl>
>[...]
> ale widze niestety maly mankament ktory dotyczy na pewno uzytkowanika
> indywidualisty ktory to korzysta w domu z nie koniecznie legalnego
> oprogramowania MS Oficce: tj jest pkt 4 regulaminu
> "Użytkownik oświadcza, że w momencie wysyłania CV posiada licencję na
> korzystanie z programu Microsoft Word."
> no chyba ze to jest tylko wymog umieszczenia takiego zapisu w regulaminie.
> pozdrawiam
Wiesz - zeby napisac CV w Wordzie, tez niby trzeba miec licencje...
Ja moge ze swojej strony zareczyc, ze CV-raport nie bedzie nikogo scigal za
brak licencji :)
Ba, nie jestesmy w stanie tego w zaden sposob sprawdzic.
Ale tak jak napisales - taki zapis w regulaminie musi sie po prostu pojawic.
Pozdrowienia,
Bartek
CV-raport
-
22. Data: 2007-01-16 13:12:08
Temat: Re: Powiadomienie, gdy CV jest czytane
Od: "cv-raport" <i...@c...pl>
> A mi zadziałało.
> Na pewno otworzyłeś załącznik? ;-)
>
> Tu chodzi o otwieranie załączników, a nie samych maili.
>
> Mariusz
>
> no dobra czekam juz 3 godziny i nic??
> 0!! plik otwieralem ze 4 razy, nawet cos tam jego edytowalem i nie
> zapisalem zmian i nadal nic....
Hmmm... Mialbym zatem do Ciebie prosbe w imieniu calej rzeszy poszukujacych
pracy :)
Czy byłoby dla Ciebie duzym problemem, gdybysmy sprobowali ustalic, dlaczego
u Ciebie to nie zadzialalo?
Jesli nie, to na tej stronie mozna zglaszac pomysly i problemy:
http://www.cv-raport.pl/zgloszenie/
Bylbym wdzieczny, gdybys sie z nami skontaktowal w tej sprawie.
Generalnie zachecam Was wszystkich do zglaszania tego rodzaju problemow. To
by nam bardzo pomogło w rozwijaniu serwisu. W uznaniu zaslug przewidujemy
pakiet darmowych CV do wyslania przez CV-raport :)
Pozdrowienia,
Łukasz
CV-raport
-
23. Data: 2007-01-16 13:31:01
Temat: Re: Powiadomienie, gdy CV jest czytane
Od: "cv-raport" <i...@c...pl>
> zeby dzialalo MS Word czytajacego musi miec mozliwosc polaczenia
> z serwerem ktory odnotowuje otwarcia pliku, zalaczniki generujace
> polaczenia z internetem nie wszystkim moga sie spodobac...
>
> niewykluczone tez ze w niektorych firmach takie polaczenia sa
> zablokowane
>
> skrajnym przypadku dokument moze od razu wyleciec do kosza ze strachu
> przed wirusami :)
Wszystko sie zgadza, dlatego zanim zdecydowalismy sie uruchomic publicznie
serwis CV-raport, sam na wlasnej skorze testowalem ten system. Bylo to 2
lata temu.
Szukalem wtedy pracy w branzy internetowej. A umowmy sie, ze te firmy sa
paranoiczne na punkcie bezpieczenstwa sieci, firewalli, antyvirow itp.
Po wyslaniu kilkudziesieciu CV nie zdarzylo mi sie, zeby zadzwonili do mnie
z "nie czytanej" oferty. Zlosliwi powiedzą, że to zaden dowod, ale o czyms
to jednak swiadczy.
Malo tego - w koncu dostalem prace w pewnej bardzo duzej, liczacej sie
firmie.
Jakiez bylo moje zdziwienie, kiedy okazalo sie, ze nie korzystaja tam z
Worda, tylko z OpenOffice'a pod Linuxem.
A ja i tak wiedzialem, ile razy i o ktorej godzinie czytali moje CV :)
Takze nie przesadzajmy z tymi zabezpieczeniami.
Zreszta statystyki "czytalnosci" CV uzytkownikow CV-raportu sa dosc wysokie.
Zdarzaja sie nawet tacy, ktorzy wysylaja np. 20 CV i wszystkie są czytane.
My sie wtedy co prawda nie za bardzo cieszymy, bo taka osoba mysli sobie, ze
nasza usluga jest bez sensu. No bo skoro wszystko czytaja ? ;)
Pozdrowienia,
Bartek
CV-raport
-
24. Data: 2007-01-16 17:08:40
Temat: Re: Powiadomienie, gdy CV jest czytane
Od: MarcinF <m...@i...pl>
cv-raport wrote:
> Szukalem wtedy pracy w branzy internetowej. A umowmy sie, ze te firmy sa
> paranoiczne na punkcie bezpieczenstwa sieci, firewalli, antyvirow itp.
hehe, mnie sie wydaje ze paranoiczny moze byc raczej strach w oczach
pani sekretarki z firmy zupelnie nie zwiazanej z IT kiedy na ekranie
wyskoczy okno komunikatu z duzym czerwonym wykrzyknikiem :)
ale ogolnie pomysl na serwis jest ok, napewno znajdzie sie sporo
osob chcacych skorzystac z takiej uslugi
-
25. Data: 2007-01-17 08:18:44
Temat: Re: Powiadomienie, gdy CV jest czytane
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia Tue, 16 Jan 2007 13:42:49 +0100, cv-raport <i...@c...pl>
w <eoih8l$890$1@achot.icm.edu.pl> napisał:
>> By?oby zajebiste, gdyby nie to, ?e szpiegujemy kogo? bez jego wiedzy, czy
>> to
>> jest wogóle legalne???
>
> Równie? mieli?my w?tpliwo?ci, dlatego zamówili?my opinie u niezale?nego
> prawnika
> Czytamy w niej:
> - "Nadawca ma prawo dowiedzieae sie, czy adresat zapozna? sie z tre?ci?
> korespondencji."
> - "Pozyskiwanie informacji o fakcie otworzenia pliku jest legalne bez
> potrzeby informowania adresata o tym fakcie."
>
> Zreszta nawet tak na zdrowy rozum: pracodawca sam prosi kandydatow o
> przysylanie CV.
> Przeczytanie nadeslanych dokumentow jest zatem jego obowiazkiem. Nie jest to
Nie jest.
Z chwią otrzymania korespondencji, może on z nią robić co chce, i
nadawca może mu skoczyć, znaczy się pozwać do sądu, jezeli adresat
zrobił coś niezgodznego z prawem albo wcześniejszymi umowami.
Tamta opinia mówi tylko, że wysłanie informacji przez Worda do serwisu
nie łamie prawa.
Chociaż ja jakbym był administratorem, to bym się wnerwił, gdyby mi
dokumenty robiły coś na administrowanej stacji roboczej.
A Wrda po czymś takim bym wyblokował na firewallu na dzieńdobry.
> Dla zainteresowanych calosc opinii tutaj:
> http://www.cv-raport.pl/opinia_prawna.pdf
>
> Pozdrowienia i dzieki za ciekawa dyskusje,
> Bartek
> CV-raport
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.
-
26. Data: 2007-01-17 17:43:33
Temat: Re: Powiadomienie, gdy CV jest czytane
Od: "cv-raport" <i...@c...pl>
[...]
>> Zreszta nawet tak na zdrowy rozum: pracodawca sam prosi kandydatow o
>> przysylanie CV.
>> Przeczytanie nadeslanych dokumentow jest zatem jego obowiazkiem. Nie jest
>> to
>
> Nie jest.
> Z chwią otrzymania korespondencji, może on z nią robić co chce, i
> nadawca może mu skoczyć, znaczy się pozwać do sądu, jezeli adresat
> zrobił coś niezgodznego z prawem albo wcześniejszymi umowami.
> Tamta opinia mówi tylko, że wysłanie informacji przez Worda do serwisu
> nie łamie prawa.
Oczywiscie sie zgadzam - masz prawo nie czytać nadsylanych CV.
Nikt Cię do sądu za to nie pozwie.
Nie chodziło mi tutaj o obowiązek w sensie prawnym (oczywiście nie może być
o tym mowy w opinii prawnej).
Miałem bardziej na myśli rzetelność przeprowadzania procesu rekrutacji.
W tym sensie - według mnie - przeczytanie wszystkich nadesłanych w terminie
CV jest "obowiązkiem" rekrutującego.
"Obowiązkiem", ze względu na szacunek dla osób, które starają się o pracę w
Twojej firmie.
> Chociaż ja jakbym był administratorem, to bym się wnerwił, gdyby mi
> dokumenty robiły coś na administrowanej stacji roboczej.
> A Wrda po czymś takim bym wyblokował na firewallu na dzieńdobry.
No tak, ale wtedy część osób może pomyśleć, że nadsyłane do danej firmy
dokumenty nie są czytane.
Zastanówmy się - w czyim interesie jest to, zeby kandydat nie dowiedział
się, że jego CV zostało przeczytane?
Czy przeczytanie czyjegoś CV to wstyd?
Moim skromnym zdaniem, większym wstydem jest nieprzeczytanie CV.
Może dlatego w pierwszym odruchu myślimy o instalacji firewalla?
Serdeczne pozdrowienia,
Bartek
CV-raport
-
27. Data: 2007-01-18 08:42:07
Temat: Re: Powiadomienie, gdy CV jest czytane
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia Wed, 17 Jan 2007 18:43:33 +0100, cv-raport <i...@c...pl>
w <eoln88$bv3$1@achot.icm.edu.pl> napisał:
[ ... ]
> Oczywiscie sie zgadzam - masz prawo nie czytać nadsylanych CV.
> Nikt Cię do sądu za to nie pozwie.
>
> Nie chodziło mi tutaj o obowiązek w sensie prawnym (oczywiście nie może być
> o tym mowy w opinii prawnej).
> Miałem bardziej na myśli rzetelność przeprowadzania procesu rekrutacji.
> W tym sensie - według mnie - przeczytanie wszystkich nadesłanych w terminie
> CV jest "obowiązkiem" rekrutującego.
> "Obowiązkiem", ze względu na szacunek dla osób, które starają się o pracę w
> Twojej firmie.
>
>> Chociaż ja jakbym był administratorem, to bym się wnerwił, gdyby mi
>> dokumenty robiły coś na administrowanej stacji roboczej.
>> A Wrda po czymś takim bym wyblokował na firewallu na dzieńdobry.
>
> No tak, ale wtedy część osób może pomyśleć, że nadsyłane do danej firmy
> dokumenty nie są czytane.
O, tu jest ślad po mojej łezce.
> Zastanówmy się - w czyim interesie jest to, zeby kandydat nie dowiedział
> się, że jego CV zostało przeczytane?
> Czy przeczytanie czyjegoś CV to wstyd?
W moim, jako administratora firmy.
Jezeli Word był w stanie wysłać info o otwarciu pliku, jest w stanie
wysłać cokolwiek.
A wysłanie czegokolwiek przez jakikolwiek program jest sytuacją wysoce
niepożądaną z mojego jako administratora punktu widzenia.
> Moim skromnym zdaniem, większym wstydem jest nieprzeczytanie CV.
Szczerze - wali mnie, czy gościu z którym się nie spotkam uważa, że mam
powody się czegoś wstydzić, czy nie.
Podobnie bez sensu jest to, że po rozmowie przez 6 miesięcy nie ma
odpowiedzi, a potem nagle telefon (oczywiście jak już znalazłeś inną
robotę), że owszem, chcieliby cię zatrudnić.
Proces rekrutacji w wydaniu polskim jest beznadziejnie głupi, i
utrzymanie defaultowego stanu CVki, który wygląda tak, że CV po wysłaniu
wpada w czarną dziurę za horyzont zdarzeń nie wpływa szczególnie na jego
bezsens.
> Może dlatego w pierwszym odruchu myślimy o instalacji firewalla?
Bo firewall to dość potrzebna rzecz, i blokowanie przez niego połączeń
wychodzących inicjowanych przez Worda to lukier na torcie tylko.
Oczywiście fajnie jest wiedzieć, że dokumenty dotarły i zostały
przeczytane, bo istnieje wtedy większa szansa na bycie zaproszonym na
rozmowę.
Ale sposób wykonania tego, jako podatny na standardowe środki ochrony
komputera nie wróży powodzenia temu przedsięwzięciu.
A w przypadku wykrycia może sięskończyć negatywnie dla osoby ślącej to
CV, ako dla niedoszłego haxora.
> Bartek
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.
-
28. Data: 2007-01-18 09:08:15
Temat: Re: Powiadomienie, gdy CV jest czytane
Od: Immona <c...@n...gmailu>
cv-raport wrote:
> Miałem bardziej na myśli rzetelność przeprowadzania procesu rekrutacji.
> W tym sensie - według mnie - przeczytanie wszystkich nadesłanych w terminie
> CV jest "obowiązkiem" rekrutującego.
> "Obowiązkiem", ze względu na szacunek dla osób, które starają się o pracę w
> Twojej firmie.
Zdarza sie, ze inne wady aplikacji powoduja, ze nie chce sie juz nawet
patrzec na CV - np. razacy blad ort w tresci maila, przyslanie pliku
majacego kilka Mb, przyslanie zalacznika z pustym mailem itp. Wrazliwosc
na te rzeczy jest rozna, ale rekrutujacy ma prawo zrobic z nich kryteria
wyboru.
> Zastanówmy się - w czyim interesie jest to, zeby kandydat nie dowiedział
> się, że jego CV zostało przeczytane?
> Czy przeczytanie czyjegoś CV to wstyd?
Dla mnie wymuszanie informacji o momencie przeczytania maila jest pewnym
naruszeniem prywatnosci - o ile nie jest to uzasadnione uczestnictwem w
jakims skoordynowanym czasowo dzialaniu, gdzie trzeba miec pewnosc, ze
informacja doszla i druga strona juz pracuje z informacjami z maila.
Nadawca moze zaczac wysnuwac wnioski z czasu na odpowiedz, niewiele
wiedzac o czyjejs hierarchii zadan.
Do tego żądanie takiej informacji moze byc tez odebrane jako wyraz
niewiary, ze adresat otworzy list, a to tez nie jest uprzejme.
To tak na marginesie podniesionych przez kolegow kwestii
technicznych/bezpieczenstwa.
I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533