-
1. Data: 2006-06-20 23:29:30
Temat: Posrednictwo w wynajmie mieszkan - ceny za usluge
Od: "Maciak" <m...@o...pl>
Od pewnego czasu szukam mieszkania do wynajecia. Moze sie niepotrzebnie
goraczkuje, ale to co zobaczylem w agencjach posredniczacych w wynajmnie
mieszkan lekko wyprowadzilo mnie z rownowagi...
Konkretnie chodzi mi o kwote, jaka oni pobieraja za swoja prace -
najczesciej rownowartosc miesiecznego czynszu ( +VAT)!! Za co ??!! Za jeden
telefon do wlasciciela mieszkania, by uzgodnic termin ogladania + telefon do
mnie, zeby poinformowac, kiedy mam przyjsc + te 10-15 minut "pracy"
pracownika agencji gdy ogladam mieszkanie razem z nim ??? Czy to jest warte
1000-1500zl ??!!
A i jeszcze mam pytanie dotyczace umowy posrednictwa w wynajmie mieszkania.
Podpisuje w niej, ze jezeli ogladane przeze mnie mieszkanie wynajmie od
wlasciciela osoba, z ktora ja jestem w "formalnym lub rzeczywistym
kontakcie", to posrednik ma prawo domagac sie tej swojej zdzierskiej
prowizji.
I teraz - czy moja dziewczyna jest osoba z ktora jestem w "formalnym lub
rzeczywistym kontakcie" ??
Pytam, bo interesujace mnie mieszkanie jest wystawione w 2 agencjach. Jedna
oczekuje miesiecznego czynszu + vat za usluge, podpisalem z nia w.w umowe,
mieszkanie obejrzalem :) Podoba sie ;) Dzisiaj zauwazylem, ze to samo
mieszkanie jest w drugiej agencji, ktora ma duzo mniejszy wymagania
finansowe. Czy jesli moja dziewczyna podpisze umowe i wynajmie to mieszkanko
za posrednictwem tej drugiej, tanszej agencji, to czy ta pierwsza,
zdzierska, ma prawo rzadac ode mnie kasy? Mieszkalibysmy w tym mieszkaniu
obydwoje...
Pozdrawiam
Maciak
-
2. Data: 2006-06-21 03:22:41
Temat: Re: Posrednictwo w wynajmie mieszkan - ceny za usluge
Od: "Immona" <c...@n...gmailu>
Maciak napisal:
>Od pewnego czasu szukam mieszkania do wynajecia. Moze sie niepotrzebnie
>goraczkuje, ale to co zobaczylem w agencjach posredniczacych w wynajmnie
>mieszkan lekko wyprowadzilo mnie z rownowagi...
Po pierwsze, pl.praca.dyskusje nie jest odpowiednia grupa do dyskutowania na
ten temat, bo nie dotyczy on pracy.
>finansowe. Czy jesli moja dziewczyna podpisze umowe i wynajmie to mieszkanko
>za posrednictwem tej drugiej, tanszej agencji, to czy ta pierwsza,
>zdzierska, ma prawo rzadac ode mnie kasy? Mieszkalibysmy w tym mieszkaniu
>obydwoje...
Po drugie, o co chodzi? Zawarles z kims umowe godzac sie na warunki, a teraz
chcesz sie wykrecic - agencje nie maja monopolu na rynku i nie jestes zmuszony
do korzystania z ich uslug.
A odpowiadajac na pytanie - tak, maja prawo sie czepic, bo Twoja dziewczyna, z
tora mieszkasz, bez watpienia nalezy do osob pozostajacych z Toba w "formalnym
lub rzeczywistym kontakcie".
I.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
3. Data: 2006-06-21 07:30:49
Temat: Re: Posrednictwo w wynajmie mieszkan - ceny za usluge
Od: LPoD <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff>
Maciak napisał(a):
> Konkretnie chodzi mi o kwote, jaka oni pobieraja za swoja prace -
> najczesciej rownowartosc miesiecznego czynszu ( +VAT)!! Za co ??!! Za jeden
> telefon do wlasciciela mieszkania, by uzgodnic termin ogladania + telefon do
> mnie, zeby poinformowac, kiedy mam przyjsc + te 10-15 minut "pracy"
> pracownika agencji gdy ogladam mieszkanie razem z nim ??? Czy to jest warte
> 1000-1500zl ??!!
Pocieszę Cię. Jak byś chciał kupować mieszkanie, to prowizja dla agencji
wynosi standardowo 2,9% ceny. Przy cenie mieszkania 300tys. to jest
8700zł. Fajnie, nie?
Kurczę, może by tak założyć agencję nieruchomości? Zastanawiam się,
dlaczego przy sporej, jak na moje oko, liczbie tych agencji, w zasadzie
wszędzie prowizje są takie same. Czy rzeczywiście koszty tej
działalności są tak wysokie, czy też mamy tutaj do czynienia z jakimś
Układem? ;) I dlaczego w zasadzie sprzedający korzystają z agencji, a
ofert bezpośrednich jest jak na lekarstwo? Rozumiem, gdyby to było
wygodniejsze i/lub bezpieczniejsze dla którejś ze stron transakcji, ale
z mojego doświadczenia wynika, że tak nie jest. Wręcz przeciwnie - jest
to nawet mniej wygodne. Po miesiącu poszukiwań mieszkania na rynku
wtórnym dałem sobie spokój i kupiłem od dewelopera. Nie dam zarobić
krwiopijcom. ;>
ch.
-
4. Data: 2006-06-21 09:59:12
Temat: Re: Posrednictwo w wynajmie mieszkan - ceny za usluge
Od: "Reksio" <m...@p...onet.pl>
> wszędzie prowizje są takie same. Czy rzeczywiście koszty tej
> działalności są tak wysokie, czy też mamy tutaj do czynienia z jakimś
> Układem? ;) I dlaczego w zasadzie sprzedający korzystają z agencji, a
Tak, mamy do czynienia z ukladem. A dokladniej koncesja. Podobnie jak z
prawnikami, rzeczoznawcami np. przy PZMot, itd......
Pozdrrrrr... Reksio
-
5. Data: 2006-06-22 16:01:13
Temat: Re: Posrednictwo w wynajmie mieszkan - ceny za usluge
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Immona" <c...@n...gmailu> napisał w wiadomości
news:06062105224199@polnews.pl...
> Po drugie, o co chodzi? Zawarles z kims umowe godzac sie na warunki, a
> teraz chcesz sie wykrecic - agencje nie maja monopolu na rynku i nie jestes
> zmuszony do korzystania z ich uslug.
> A odpowiadajac na pytanie - tak, maja prawo sie czepic, bo Twoja
> dziewczyna, z tora mieszkasz, bez watpienia nalezy do osob pozostajacych z
> Toba w "formalnym lub rzeczywistym kontakcie".
Ale Kolega wcale nie chce się wykręcić - jego dziewczyna zawiera umowę i
dotrzymuje jej - więc o co chodzi ? Na tej zasadzie tańsza agencja może się
czepiać, że "osoba pozostająca w kontakcie" wynajęła za pośrednictwem tej
droższej. Swoją drogą sformułowanie tyle bzdurne, co bezczelne - ciekawe czy
umowa przewiduje kontakt mailowy albo przez newsy :)
A na marginesie: tak, agencje to zwyczajni zdziercy - zrzeszyli się w
"stowarzyszeniu handlarzy" i trzymają marże - wyraźnie żadnej instytucji to
nie przeszkadza - w końcu konkurencja cenowa mogłaby doprowadzić do
"niedopuszczalnego spadku jakości usług". Szczególnie, że niektóre agencje to
komórka, ogłoszenie w gazecie, zabazgrany zeszyt i nic, naprawdę nic więcej.
entrop3r
-
6. Data: 2006-06-23 00:20:11
Temat: Re: Posrednictwo w wynajmie mieszkan - ceny za usluge
Od: "Immona" <c...@n...gmailu>
entroper napisal:
>Użytkownik "Immona" <c...@n...gmailu> napisał w wiadomości
>news:06062105224199@polnews.pl...
>
>> Po drugie, o co chodzi? Zawarles z kims umowe godzac sie na warunki, a
>> teraz chcesz sie wykrecic - agencje nie maja monopolu na rynku i nie jestes
>> zmuszony do korzystania z ich uslug.
>Ale Kolega wcale nie chce się wykręcić - jego dziewczyna zawiera umowę i
>dotrzymuje jej - więc o co chodzi ?
>Na tej zasadzie tańsza agencja może się
>czepiać, że "osoba pozostająca w kontakcie" wynajęła za pośrednictwem tej
>droższej. Swoją drogą sformułowanie tyle bzdurne, co bezczelne - ciekawe czy
>umowa przewiduje kontakt mailowy albo przez newsy :)
Kontakty towarzyskie to cos, czego nie sposob w takim przypadku dopilnowac. Ale
on ma w tym mieszkaniu mieszkac razem z nia, wiec wykazanie kontaktu bedzie
dziecinnie proste.
Jak sie uwaza umowe za bzdurna, to sie nie podpisuje.
>A na marginesie: tak, agencje to zwyczajni zdziercy - zrzeszyli się w
>"stowarzyszeniu handlarzy" i trzymają marże - wyraźnie żadnej instytucji to
>nie przeszkadza - w końcu konkurencja cenowa mogłaby doprowadzić do
"niedopuszczalnego spadku jakości usług". Szczególnie, że niektóre agencje to
>komórka, ogłoszenie w gazecie, zabazgrany zeszyt i nic, naprawdę nic więcej.
Skoro tak, to mozna zrobic niezly biznes wchodzac na ten rynek. Przynaleznosc
do stowarzyszenia nie jest chyba obowiazkowa?
Do tego nie jest obowiazkowe korzystanie z agencji. Pamietam z Wroclawia, ktory
ma duzy rynek najmu mieszkan ze wzgledu na duza ilosc zamiejscowych studentow,
ze wiekszosc transakcji dokonywanych przez kolegow ze studiow odbywalo sie bez
posrednictwa agencji. Ma sie wiec wybor - jesli uwazasz, ze zlecenie sprawy
agencji zamiast samodzielnego poszukiwania da ci korzysc warta tyle, ile żąda
agencja, to korzystasz, w innym przypadku - nie korzystasz.
I.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
7. Data: 2006-06-23 10:57:20
Temat: Re: Posrednictwo w wynajmie mieszkan - ceny za usluge
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Immona" <c...@n...gmailu> napisał w wiadomości
news:06062302201175@polnews.pl...
> Kontakty towarzyskie to cos, czego nie sposob w takim przypadku dopilnowac.
> Ale on ma w tym mieszkaniu mieszkac razem z nia, wiec wykazanie kontaktu
> bedzie dziecinnie proste.
On z nią albo Ona z nim. Jeśli ona podpisze, powiedzmy, taką samą umowę z inną
agencją, to co wtedy ? Komu wtedy będzie wolno wynająć to mieszkanie ?
> Jak sie uwaza umowe za bzdurna, to sie nie podpisuje.
A jeśli wszystkie agencje zrzeszyły się i mają dziwnym trafem takie same umowy
? W Polsce, na dobrą sprawę, każdy godzi się na różne bzdurne lub jawnie
krzywdzące zapisy, bo inaczej nie mógłby nawet korzystać z prądu czy telefonu.
Nie mówiąc o drobniejszych sprawach. W zderzeniu z mniejszymi lub większymi
korporacjami, mafiami, zrzeszeniami itd szary człowiek g.. może - wystarczy
sobie poczytać zwykłą umowę licencyjną od zasranej karty dźwiękowej, gdzie
jest napisane np. że producent nie odpowiada za obecność wirusów w
dystrybuowanym przez niego oprogramowaniu. I co - radzisz mi nie korzystać z
karty ? A może, idąc tym tropem, radzisz mi pójść z tym do sądu ?
> Skoro tak, to mozna zrobic niezly biznes wchodzac na ten rynek.
> Przynaleznosc do stowarzyszenia nie jest chyba obowiazkowa?
pewnie mniej więcej tak, jak przynależność do PZPR-u nie była obowiązkowa za
komuny :)
> Do tego nie jest obowiazkowe korzystanie z agencji.
dlatego skorzystałem tylko raz. Dwa razy udało się nie skorzystać.
entrop3r
-
8. Data: 2006-06-23 19:59:52
Temat: Re: Posrednictwo w wynajmie mieszkan - ceny za usluge
Od: "Maciak" <m...@o...pl>
> On z nią albo Ona z nim. Jeśli ona podpisze, powiedzmy, taką samą umowę z
> inną
> agencją, to co wtedy ? Komu wtedy będzie wolno wynająć to mieszkanie ?
Ja podpisalem umowe z agencja A, moja dziewczyna z agencja B... Czy jesli
zdecydowalibysmy sie na wynajem tego mieszkanka, to musielibysmy zaplacic
obu agencjom ? ( tak to wynika z umowy) Jak dla mnie to bezsens...
Na szczescie sa "studenckie" agencje, gdzie placi sie na poczatku ok 100zl i
przez miesiac mozna przegladac ich zasoby :) Chyba na cos takiego sie
zdecydujemy :)
Pozdrawiam
Maciak