-
1. Data: 2006-05-06 18:10:19
Temat: Porównywanie zarobków z innymi w firmie
Od: "Kamil Cichy" <k...@v...pl>
Witam,
Pracuje w firmie gdzie jedna z osób, nie wyróżniająca sie niczym szczególnym
zarabia 30% wiecej ode mnie, ma dużo mniejszą odpowiedzialność, dużo mniej
roboty a do tego ją olewa i często robi błedy
Próby wynegocjowania podwyżki nic nie dały (i tak ma pan dużo, firmy nie stać,
zaraz reszta też przyjdzie po podwyżkę)
Czy w rozmowie z przełożonym mogę sie porównać z tą osobą (jej zakresem
obowiązków, podejściem do pracy, wynagordzeniem) ??
Może ktos z was ma jakiś pomysl, jak w takiej sytuacji wywalczyć lepsze zarobki
Pozdrawiam,
Kamil
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2006-05-06 18:51:34
Temat: Re: Porównywanie zarobków z innymi w firmie
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
Kamil Cichy w news:0e0b.0000008f.445ce68a@newsgate.onet.pl napisał(a):
>
> Czy w rozmowie z przełożonym mogę sie porównać z tą osobą (jej
> zakresem obowiązków, podejściem do pracy, wynagordzeniem) ??
Nie. Ty mówisz przełożonemu dlaczego powinieneś zarabiać więcej (do tych
powodów nie jest zaliczany: bo on(a) ma więcej) - masz odpowiedzialną pracę,
wykonujesz ją solidnie, jesteś potrzebnym pracownikiem itp. argumenty.
Jeżeli ten od kogo zależy Twoja podwyżka ma odmienne zdanie to albo
pozostaje Ci się z nim zgodzić i pracować za obecną stawkę, albo szukasz
innej pracy.
pozdrawiam
Greg
-
3. Data: 2006-05-08 07:54:15
Temat: Re: Porównywanie zarobków z innymi w firmie
Od: "Pegaz" <k...@p...onet.pl>
> Pracuje w firmie gdzie jedna z osób, nie wyróżniająca sie niczym
szczególnym
> zarabia 30% wiecej ode mnie, ma dużo mniejszą odpowiedzialność, dużo mniej
> roboty
oooj, może to znajomy królika ?
> Próby wynegocjowania podwyżki nic nie dały (i tak ma pan dużo, firmy nie
stać,
> zaraz reszta też przyjdzie po podwyżkę)
jakich argumentów użyłeś ?
> Czy w rozmowie z przełożonym mogę sie porównać z tą osobą (jej zakresem
> obowiązków, podejściem do pracy, wynagordzeniem) ??
jeśli w firmie obowiązuje tajność wynagrodzeń, to unikałbym porównywania
swojej pensji z pensją innej osoby podczas rozmowy z kierownictwem.
> Może ktos z was ma jakiś pomysl, jak w takiej sytuacji wywalczyć lepsze
zarobki
przedstaw szefowi listę swoich ostatnich osiągnięć. Przypomnij o swoich
sukcesach. Opowiedz mu co nowego się nauczyłeś ostatnio w pracy. Jeśli
umiesz zastępować innych pracowników w ich zadaniach to przedstaw to jako
argument za podwyżką (bo jesteś uniwersalny, bo masz wiedzę z kilku obszarów
działania firmy)
pozdrawiam
Pegaz.
-----
Towarzysze !
Podczas gdy wy czytacie tego e-maila,
stonka ziemniaczana atakuje nasze kartofle.
-
4. Data: 2006-05-08 10:51:54
Temat: Re: Porównywanie zarobków z innymi w firmie
Od: "Boa" <u...@p...onet.pl>
> Próby wynegocjowania podwyżki nic nie dały (i tak ma pan dużo, firmy nie
> stać,
> zaraz reszta też przyjdzie po podwyżkę)
Jakie przytoczyłeś argumenty na swoją podwyżkę?
> Czy w rozmowie z przełożonym mogę sie porównać z tą osobą (jej zakresem
> obowiązków, podejściem do pracy, wynagordzeniem) ??
W sumie to nie bardzo ;-). Każdy zarabia tyle, na ile ocenia go przełożony
;-))))
Boa.
-
5. Data: 2006-05-09 08:50:43
Temat: Re: Porównywanie zarobków z innymi w firmie
Od: rocq <r...@o...pl>
Kamil Cichy napisał(a):
> Witam,
>
> Pracuje w firmie gdzie jedna z osób, nie wyróżniająca sie niczym szczególnym
> zarabia 30% wiecej ode mnie, ma dużo mniejszą odpowiedzialność, dużo mniej
> roboty a do tego ją olewa i często robi błedy
a moze ta osoba ma dluzszy staz w firmie od Ciebie ???
>
> Próby wynegocjowania podwyżki nic nie dały (i tak ma pan dużo, firmy nie stać,
> zaraz reszta też przyjdzie po podwyżkę)
>
> Czy w rozmowie z przełożonym mogę sie porównać z tą osobą (jej zakresem
> obowiązków, podejściem do pracy, wynagordzeniem) ??
tego lepiej nie rob ...
Pozdrawiam
G.
-
6. Data: 2006-05-09 09:17:28
Temat: Re: Porównywanie zarobków z innymi w firmie
Od: " bambik" <b...@g...pl>
> Czy w rozmowie z przełożonym mogę sie porównać z tą osobą (jej zakresem
> obowiązków, podejściem do pracy, wynagordzeniem) ??
Możesz, jest to zgodne z prawem ,uczciwe, ___czasem____ nawet skuteczne.
On ci powie, że to argument nie na miejscu, ale jeśli jest po twojej stronie,
sam może użyć tego argumentu wyżej.
Skuteczność jest mało prawdopodobna, bo obecnie w pracy pracownik
pracownikowi wilkiem, ale możliwa.
Musisz wyczuć przed romową jak jest, a jeśli nie masz możliwości, musisz to
tak powiedzieć, by mieć możliwość obrócić to w żart.
A jak nie poskutkuje to podlej kwiatek na jego biurku, tak by zalały się
wszystkie dokumenty, ale tak by efekt był widoczny z dużym opóźnieniem,
zachachmęć mu raport, tak by musiał go szukać pół dnia, i by znalazł go pod
własnym biurkiem, wsyp soli do filiżanki.....
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2006-05-11 08:02:14
Temat: Re: Porównywanie zarobków z innymi w firmie
Od: rocq <r...@o...pl>
bambik napisał(a):
> A jak nie poskutkuje to podlej kwiatek na jego biurku, tak by zalały się
> wszystkie dokumenty, ale tak by efekt był widoczny z dużym opóźnieniem,
> zachachmęć mu raport, tak by musiał go szukać pół dnia, i by znalazł go pod
> własnym biurkiem, wsyp soli do filiżanki.....
a moze zostaw stolec gdzies pod biurkiem i przykryj go jakims
dokumentem, co by odkryl go "z duzym opoznieniem" , oczywiscie wielkoc
opoznienia zalezy od wielkosci stolca jak i przykrywajacego go
dokumentu, pamietaj by proporcje dokument-stolec byly odpowiednio
zachowane, spory wplyw ma takze zmysl wechu, wiadomo ludzie maja
bardziej badz mniej wyczulony ...
nie no co to za metody <lol>
najlepsza jest sol, ja tak robilem bratu jak mialem 10 lat !!
Kamil:
zajrzyj na jobpilot.pl i pracuj.pl, zostaw tam swoje cv, poszukaj jakis
interesujacych ofert pracy, jak znajdzie sie cos lepszego to polecam
zmiane pracy :)
-
8. Data: 2006-05-12 21:01:25
Temat: Re: Porównywanie zarobków z innymi w firmie
Od: zch28 <z...@u...pl>
Kamil Cichy napisał(a):
> Witam,
>
> Pracuje w firmie gdzie jedna z osób, nie wyróżniająca sie niczym szczególnym
> zarabia 30% wiecej ode mnie, ma dużo mniejszą odpowiedzialność, dużo mniej
> roboty a do tego ją olewa i często robi błedy
>
Też mam podobną sytuację i czasami aż mnie korci zeby z czymś takim
wyjechać ale się powstrzymuję. U mnie w firmie każdy trzyma kogoś w
szachu. Droższy odemnie pracownik na innym co prawda stanowisku, bez
duzego doswiadczenia wie, że firma nie znajdzie drugiego za takie
pieniadze i mimo wiecznych scysji wywalcza to o co mu chodzi.
Ja za duże mam doswiadczenie aby ciągnąć kolejną pięciolatkę za tę samą
kasę. Wszystkie próby domagania się podwyżki spelzły na niczym, a nawet
doszło do szantażowania mnie zwolnieniem jeśli nie będę nadal robił
nadgodzin. Szef wie że powiększyła mi się rodzina i doszła hipoteka i
nie będę bardzo wojowniczy :-( Z drugiej strony młokos bez doswiadczenia
na moim stanowisku narobiłby tyle strat, a fachwiec taką ofertę pracy
wysmieje. Chyba też powinienem się bardziej stawiać.
Niestety nie potrafię zniżyć sie do poziomu tego "drozszego" i tak po
prostu trzasnąć drzwiami i wyjść. I tak to się ciągnie :-(
Pozdrawiam
zch