eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePomysł na zarabianie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 68

  • 41. Data: 2003-02-15 12:37:13
    Temat: Re: Pomysł na zarabianie
    Od: "Obywatel :-)" <o...@N...gazeta.pl>

    wer <w...@w...pl> napisał(a):

    >
    Czy masz zarejestrowana firme?
    Zanim kogoś o coś oskarżysz, sprawdź to. Na stronie http://www.obywatel.com
    znajdziesz wszelkie informacje: nazwę firmy, adres, telefon stacjonarny,
    numer konta bankowego (i to bynajmniej nie internetowego, itp). Przypominam
    też, że łatwo sprawdzić kto jest dysponentem domeny (osoba prywatna, czy też
    firma)

    Czy placisz podatki?

    Więcej niż możesz sobie wyobrazić :-(

    Czy nie boisz sie wizyty urzedu skarbowego?

    Jak każdy prowadzący dzialalność gospodarczą w Polsce - oczywiscie że tak. I
    będzie tak dopóty, dopóki interpretacja przepisów będzie uzależniona od
    dobrej - lub złej - woli urzędników.

    Czy dzieki sprzedazy tych "wspanialych" e-bookow masz pieniadze, zeby oplacic
    > mieszkanie, oplacic ZUS i zyc za to jeszcze?

    E-book'i to rozrywka bardziej, niż biznes. Prowadzą dzialanosć gospodarczą w
    bardzo tradycyjnym sektorze. Ale dziękuję, w domu wszyscy zdrowi.

    Nie sadze.

    I dobrze. Nie sądź, żebyś nie był sądzony :-)
    >
    > wer

    Piotr Słotwiński
    http://www.obywatel.com

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 42. Data: 2003-02-15 12:44:14
    Temat: Re: Pomysł na zarabianie
    Od: "Obywatel :-)" <o...@N...gazeta.pl>

    flame <f...@f...wonder.pl> napisał(a):

    > Słotwiński skoro przedstawiasz sie na poście z nazwiska i imienie to
    > myślalem ze wyrażasz zgode na używanie tej nazwy, lecz jesli ci to nie
    > pasuje i mam mowic Pan to zanzacz to sobie w sygnturce najlepiej.
    > Ja naprzyklad soebi nie zycze uzywac nazwisak i podaje swoj pseldonim,
    > Kultury to mozesz uczyc na innej liście dyskusyjnej i prosze nie musisz
    > byc wcale taki spiety Słotwiński i daj na luz bo zachwujesz sie jak
    > mamut w dodatku nie mily i to nie pierwszy raz. Poza pisaniem do ciebie
    > per "Słotwiński" moge pisać "spiety jesli ci odpowiada jesli nie ignoruj
    moje posty to zaoszczdzisz czas na glebokie oddechy.
    > Pozdrawiam serdecznie flame :)
    >
    Witam,
    no cóż, polemika z Tobą jest niestety niemożliwa. Z tego samego powodu, dla
    którego kogut nie dogada się z prosięciem. Na zakończenie zacytuję Ci więc
    sympatyczny wierszyk - myślę że Ci się spodoba (jest mniej więcej na Twoim
    poziomie):

    "Próżnoś repliki się spodziewał,
    Nie dam Ci prztyczka ani klapsa,
    Nie powiem nawet: pies Cię j......ł,
    Bo to komplement byłby dla psa"

    Równie serdecznie pozdrawiam
    Piotr Słotwiński

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 43. Data: 2003-02-15 12:58:12
    Temat: Re: Pomysł na zarabianie
    Od: "Obywatel :-)" <o...@N...gazeta.pl>

    GreG <g...@N...pl> napisał(a):

    > Sciagnalem sobie darmowego e-booka i nie ma tam nic o licencji.
    Zaszło nieprozumienie chyba. W darmowym ebooku któru każdy jołop może sobie
    ściągnąć mam umieszczać licencję? Na co? Na darmowe ściąganie? Wiem skąd
    wynikł błąd - z mojej wcześniejszej odpowiedzi na wcześniejsze zarzuty. Treść
    licencji jest umieszczona w każdym PŁATNYM ebook'u. Ebook'i zostały zakupione
    na stronie www.ebooki.pl Ciekawi cię temat - zwróć się tam - ja już nie mam
    czasu ani ochoty na dalsze dysputy.

    Ksiazka (...) bez mozliwosci przejrzenia
    - jak sobie wyobrażasz "możliwość przejrzenia"?

    Dobra latwo kopiowalne sa ogolnodostepne i szybko nasycaja rynek, ale ty
    myslis ze zdazysz sie na tym oblowic.

    Obłowić? Uśmiałem się do łez :-))

    > Ja wole po stokroc kupic sobie za ta cene piekna ksiazke w ksiegarni, przez
    myslby mi nie przeszlo by kupic "toto" od ciebie.

    Pomyliłem się jednak co do Ciebie. No cóż, bywa. Mi w życiu by nie przyszło
    do głowy coś Ci sprzedać. Kupuj w księgarniach.
    >
    > To oczywiscie moje subiektywne zdanie, ktore mam prawo tu wyglosic. Jesli
    nie masz konkretnych argumentow - prosze, nie odzywaj sie.

    Do Ciebie już nie będę. I Ty też proszę - nie odzywaj się do mnie.

    Piotr Słotwiński
    http://www.obywatel.com

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 44. Data: 2003-02-15 13:19:29
    Temat: Re: Pomysł na zarabianie
    Od: flame <f...@f...wonder.pl>

    W artykule <b2ldh4$n6s$1@inews.gazeta.pl> Obywatel :-) napisał(a):
    >>
    >> To oczywiscie moje subiektywne zdanie, ktore mam prawo tu wyglosic. Jesli
    > nie masz konkretnych argumentow - prosze, nie odzywaj sie.
    >
    > Do Ciebie już nie będę. I Ty też proszę - nie odzywaj się do mnie.
    >
    > Piotr Słotwiński
    > http://www.obywatel.com
    >

    Słotwiński wydaje mi sie że zabardzo byś chciał wszystkim na tej liście
    zkazac odzywać się jeśli tylko ujanią cele twojego łańcuszka i żerowanie
    na naiwności innych. Ta lita nie jest do reklamowania swoich pseudo firm
    lecz do dyskutowania by nie paść ofiara manipulacji takich cwaniaczków.
    Jeśli możesz to pozwól ludziom sie wypowiadac co myśła o tego typu
    działalności bo o to chodzi pozatym wspominałeś o kulturze to gdzie cie
    nauczyli spamować tak beszczelnie?
    Ja osobiście uażam ze eboki nie sa pomysłem na życie a internet jest
    również źródłem darmowego oprogramowania i softu z którego cwaniacy jak
    ty chca robić interes. Myślę że nie tedy droga lecz jeśli robisz to
    uczciwie to prosze tylko jak samo pokazuje teria to paplasz sie ....
    Pozdrawiam.


  • 45. Data: 2003-02-15 13:26:14
    Temat: Próba podsumowania?
    Od: "Obywatel :-)" <o...@N...gazeta.pl>

    Rozpocząłem ten wątek, chcąc zachęcić Państwa do podzielenia się własnymi
    pomysłami na zarabanie. Jako przykład podałem możliwość sprzedaży ebook'ów.
    Zaznaczyłem też, że taki ebook można samemu napisać - lub kupić już gotowe z
    prawem dalszej odsprzedaży. Wskazałem strony, gdzie można to zrobić: tj. moją
    http://www.obywatel.com - oraz stronę z której sam je kupiłem, tj.
    http://www.ebooki.pl

    I co zobaczyliśmy, proszę wycieczki? Wcześniej już napisałem, że - kupę.
    Teraz nawet więcej, niestety.
    Zostałem tutaj pomówiony m.in. o: nielegalne prowadzenie działalnosci
    gospodarczej (czy też raczej - brak takowej), niepłacenie podatków,
    organizowanie piramidy, itp, itd., o obcesowym zwracaniu się do mnie po
    nazwisku - tylko dlatego że w przeciwieństwie do co niektórych uważam że nie
    mam nic do ukrycia i nie będę sobie wymyślał kretyńskich "pseudonimów" - nie
    wspominając. Oczywiście - wszelkie informacje (np. o firmie, itp.) są podane
    na stronie http://www.obywatel.com - no ale po co taki jeden z drugim ma
    sprawdzać? Lepiej rzucić błotem. Nie będę odpierał "zarzutów" - bo to nie ma
    najmniejszego sensu. Ale eksperyment był jednak ciekawy. Czytając posty co
    niektórych, nie mogę wyjść ze zdumienia :-)

    Pozdrawiam
    Piotr Słotwiński
    http://www.obywatel.com

    p.s. No, a teraz - zgodnie z przeznaczeniem tego wątku - zapraszam
    moich "adwersarzy" - do przedstawienia swoich pomysłów. Pośmiejemy się
    wszyscy. Oczywiście - wiem, że nic z tego nie będzie. Powód jest znany:
    łatwiej jest burzyć (to potrafi każdy .................... - tu słowa
    powszechnie uznane za obraźliwe), niż budować (z przyczyn oczywistych).

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 46. Data: 2003-02-15 13:52:19
    Temat: Re: Pomysł na zarabianie
    Od: "Obywatel :-)" <o...@N...gazeta.pl>

    flame <f...@f...wonder.pl> napisał(a):

    Słotwiński

    pisałem ci już, dzieciaku, że nie sikaliśmy razem do jednego nocnika

    wydaje mi sie że zabardzo byś chciał wszystkim na tej liście
    > zkazac odzywać się

    nikomu nic nie zabraniam, wprost przeciwnie - przecież zachęciłem do dyskusji.

    jeśli tylko ujanią cele twojego łańcuszka i żerowanie
    > na naiwności innych.
    za tego typu pomówienie w realu dałbym ci po mordzie.

    Ta lita nie jest do reklamowania swoich pseudo firm
    lecz do dyskutowania by nie paść ofiara manipulacji takich cwaniaczków.

    j.w. - i jeszcze dołożyłbym kopa

    > Jeśli możesz to pozwól ludziom sie wypowiadac co myśła o tego typu
    > działalności bo o to chodzi pozatym wspominałeś o kulturze to gdzie cie
    > nauczyli spamować tak beszczelnie?

    Myślę że tam, gdzie ciebie uczyli ortografii...

    > Ja osobiście uażam ze eboki nie sa pomysłem na życie a internet jest
    > również źródłem darmowego oprogramowania i softu z którego cwaniacy jak
    > ty chca robić interes.

    mam dla ciebie przykrą wiadomość, dzieciaku: za darmo się kończy. Dla golasów
    nikt się starał nie będzie.

    Myślę że nie tedy droga lecz jeśli robisz to
    > uczciwie to prosze

    dziękuję ci bardzo za pozwolenie.

    tylko jak samo pokazuje teria to paplasz sie ....

    no niestety, zniżyłem się do ciebie...

    > Pozdrawiam.

    Również

    Piotr Słotwiński
    http://www.obywatel.com

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 47. Data: 2003-02-15 13:55:30
    Temat: Re: Pomysł na zarabianie
    Od: "GreG" <g...@N...pl>

    Użytkownik "Obywatel :-)" <o...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:b2ldh4

    Pozwolisz, ze jednak sie odezwe, gdyz nie pisze tylko do ciebie,
    ale jestem na forum.

    > Zaszło nieprozumienie chyba. W darmowym ebooku któru każdy jołop może sobie
    > ściągnąć mam umieszczać licencję? Na co? Na darmowe ściąganie? Wiem skąd
    > wynikł błąd - z mojej wcześniejszej odpowiedzi na wcześniejsze zarzuty. Treść
    > licencji jest umieszczona w każdym PŁATNYM ebook'u.

    Co za roznica czy ty udostepniasz go za darmo? Jesli jest to przeniesienie praw,
    to podstawa transakcji jest licencja. Chyba, ze ebooki nie maja zadnych praw,
    no ale w platnych wersjach jest ponoc licencja. Tylko jaka?
    Kto ma prawa do ebookow? Kto jest ich autorem? Ile maja stron? Jaki jest
    poziom merytoryczny? Istnieje mozliwosc zwrotu?

    Dopisz pare informacji i bedzie OK:
    Oswiadczenie o posiadaniu autorskich praw majątkowych do sprzedawanej publikacji
    (chyba ze jestes autorem lub wydawcą),
    lub oswiadczenie, ze publikacja jest objęta licencją GNU (Free Documentation
    License),
    z wszelkimi konsekwncjami wynikajacymi z podaniem nieprawdziwych informacji.

    > Ebook'i zostały zakupione
    > na stronie www.ebooki.pl Ciekawi cię temat - zwróć się tam - ja już nie mam
    > czasu ani ochoty na dalsze dysputy.

    Hehe,dziwnie podobna strona. Sam ja robiles? Tam tez nic nie ma oprocz sloganow
    rodem z reklam preparatow na porost wlosow czy rewelacyjne odchudzanie.

    Czy rowniez radzisz przyszlym biznesmenom, ktorzy wykorzystaja twoj pomysl
    (oczywiscie zaczynajac od zakupu ksiazek od ciebie), by swoim klientom przyszlym
    czy niedoszlym odpowiadali ("idz se na strone obywatela, tam to wszystkko
    kupilem
    i se poszukaj). Jesli za pommoca twojej strony sprzedajesz cos, informacja na
    niej
    powinna byc kompletna, wyczerpujaca i rzetelna. A czy jest? Wg mnie nie.

    >> Ksiazka (...) bez mozliwosci przejrzenia
    > - jak sobie wyobrażasz "możliwość przejrzenia"?

    Nie wyobrazam sobie. Podobnie jak nie wyobrazam sobie kupienia
    ksiazki bez mozliwosci sprawdzenia o czym jest. Nowoczesne ksiegarnie
    udostepniaja ksiazki i czasopisma do przegladniecia, choc licza sie z tym,
    ze niektorzy przychodza tylko na lekture. Swiadczy to o tym, ze ten
    zabieg rekompensuje ksiegarniom zwiekszona sprzedaza.

    > Dobra latwo kopiowalne sa ogolnodostepne i szybko nasycaja rynek, ale ty
    > myslis ze zdazysz sie na tym oblowic.

    > Obłowić? Uśmiałem się do łez :-))

    Mialem tu na mysli wyciaganie pieniedzy od naiwnych. Nie jestes fair
    oczekujac takich kwot za nie wiadomo do konca co.

    > Pomyliłem się jednak co do Ciebie. No cóż, bywa. Mi w życiu by nie przyszło
    > do głowy coś Ci sprzedać.

    Ahaa. A komu? Grupa targetowa myslacych inaczej? Naiwniacy?

    > Kupuj w księgarniach.

    Zde-cy-do-wa-nie. I bynajmniej nie ksiazki o tym jak otworzyc lepsza ksiegarnie.

    GreG




  • 48. Data: 2003-02-15 14:05:54
    Temat: Re: Pomysł na zarabianie
    Od: "GreG" <g...@N...pl>

    Użytkownik "Obywatel :-)" <o...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:b2lgmj$2m1$1@inews.gazeta.pl...

    > > działalności bo o to chodzi pozatym wspominałeś o kulturze to gdzie cie
    > > nauczyli spamować tak beszczelnie?
    >
    > Myślę że tam, gdzie ciebie uczyli ortografii...

    Ech, jak zwykle szybko konczy sie merytoryka i zaczynaja sie
    dziecinne pyskowki.

    GreG



  • 49. Data: 2003-02-15 14:15:39
    Temat: Re: Pomysł na zarabianie
    Od: "Obywatel :-)" <o...@N...gazeta.pl>

    GreG <g...@N...pl> napisał(a):

    > > Ebook'i zostały zakupione
    > > na stronie www.ebooki.pl Ciekawi cię temat - zwróć się tam - ja już nie
    mam
    > > czasu ani ochoty na dalsze dysputy.
    >
    > Hehe,dziwnie podobna strona. Sam ja robiles?

    Podobna do czego? Nie, nie ja ją robiłem. Nie znam nawet jej twórcy.

    Tam tez nic nie ma oprocz sloganow rodem z reklam preparatow na porost wlosow
    czy rewelacyjne odchudzanie.

    - jeżeli masz za mało informacji - zwróć się do administratora.

    > Czy rowniez radzisz przyszlym biznesmenom, ktorzy wykorzystaja twoj pomysl
    > (oczywiscie zaczynajac od zakupu ksiazek od ciebie), by swoim klientom
    przyszlym czy niedoszlym

    - widzisz - nie ma "niedoszłych" klientów. Klientem jest tylko ten, który
    płaci.

    Jesli za pommoca twojej strony sprzedajesz cos, informacja na niej
    > powinna byc kompletna, wyczerpujaca i rzetelna. A czy jest? Wg mnie nie.

    Wg mnie - jest wystarczająca.

    >
    > >> Ksiazka (...) bez mozliwosci przejrzenia
    > > - jak sobie wyobrażasz "możliwość przejrzenia"?
    >
    > Nie wyobrazam sobie.

    - no to o czym my tu...?

    Podobnie jak nie wyobrazam sobie kupienia
    > ksiazki bez mozliwosci sprawdzenia o czym jest. Nowoczesne ksiegarnie
    > udostepniaja ksiazki i czasopisma do przegladniecia, choc licza sie z tym,
    > ze niektorzy przychodza tylko na lekture. Swiadczy to o tym, ze ten
    > zabieg rekompensuje ksiegarniom zwiekszona sprzedaza.

    Mówisz oczywiście o tradycyjnych księgarniach. Jak sobie
    wyobrażasz "przeglądnięcie" pliku elektronicznego? Owszem - można kombinować
    z wersją czasową, itp, ale - za dużo zachodu, za małe pieniądze.

    > > Obłowić? Uśmiałem się do łez :-))
    >
    > Mialem tu na mysli wyciaganie pieniedzy od naiwnych. Nie jestes fair
    > oczekujac takich kwot za nie wiadomo do konca co.

    Jakich kwot? 49,0 zł? Przykro mi...
    >
    >
    > > Kupuj w księgarniach.
    >
    > Zde-cy-do-wa-nie. I bynajmniej nie ksiazki o tym jak otworzyc lepsza
    ksiegarnie

    Sam widzisz - skoro "zde-cy-do-wa-nie" kupujesz w "tradycyjnych"
    księgarniach - nie należysz do grupy docelowej.
    >
    > GreG

    Pozdrawiam
    Piotr Słotwiński
    http://www.obywatel.com

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 50. Data: 2003-02-15 14:20:20
    Temat: Re: Pomysł na zarabianie
    Od: "Obywatel :-)" <o...@N...gazeta.pl>

    GreG <g...@N...pl> napisał(a):

    > Ech, jak zwykle szybko konczy sie merytoryka i zaczynaja sie
    > dziecinne pyskowki.
    >
    > GreG

    Merytoryka skończyła się już znacznie wcześniej, niestety...
    Fakt, poniosło mnie. Przepraszam.

    Piotr Słotwiński
    http://www.obywatel.com

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1