-
31. Data: 2005-09-05 19:39:32
Temat: Re: Pomysł na przekwalifikowanie się pilnie poszukiwany
Od: EL <s...@w...na.drzewo.pl>
On 2005-09-05, zasit <z...@w...pl> wrote:
> mysle ze pomysl nie dosc ze idiotyczny
> to nawet nie podales na czym mialby niby zarabiac
Pomysł z przewoźną kafeją jest nieracjonalny i ekonomicznie nieopłacalny
ale nie wiem czemu jedziesz na przedmówce - w końcu "burza mozgów" polega
na tym żeby zebrać jak największą liczbę rozwiązań, niezależnie od ich
jakości. Dopiero potem się je selekcjonuje a takie pozornie głupie mogą być
nieraz impulsem do znalezienia czegoś sensownego.
pozdrawiam
-
32. Data: 2005-09-06 08:55:08
Temat: Re: Pomysł na przekwalifikowanie się pilnie poszukiwany
Od: "zasit" <z...@w...pl>
nie mam nic przecieko burzy mozgow ale takie pomysl to moim zdaniem
kompletna porazka
nie warto sie pchac w cos czego sie nie zna
-
33. Data: 2005-09-07 10:53:21
Temat: Re: Pomysł na przekwalifikowanie się pilnie poszukiwany
Od: " Marek" <m...@W...gazeta.pl>
Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl> napisał(a):
> >powiedz od razu bo nie wiem o co ci biega
>
> O taki głupi i stary żart o cyklistach, pewnieś nowy tu, więc nie
> kojarzysz. ...
> Szczególnie by mnie interesowały techniki stosowane przez
> rekrutujących, jak to przebiegało, ile było etapów, pytania zadawane
> na rozmowie etc.
>
Żarty żartami, ale aplikowałem niedawno na serwisanta PC.
Etapy rekrutacji:
- konkurs CV+LM przysyłanych via internet - przebrnąłem,
- ankieta na mail, po wypełnieniu wysłana via internet - przebrnąłem,
- ankieta wypełniana w siedzibie firmy - przebrnąłem,
- rozmowa z dwoma przesłuchującymi osobami (osobno) - padłem, bo firma
chciała kogoś do drukarek i monitorów "z rozwojem do laptopów",
a nie bardzo interesował ich fakt, że ja mogę prawie z marszu do laptopów,
"z rozwojem do drukarek i monitorów" :)
Nie obwiniam wprawdzie masonów i cyklistów, ale gdyby bezrobocie nie było
tak wielkie, to zapewne już bym tam pracował.
Marek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
34. Data: 2005-09-07 11:41:28
Temat: Re: Pomysł na przekwalifikowaniesię pilnie poszukiwany
Od: "Forest" <g...@w...pl>
ten pomysłi mi się nie podoba, ale zgadzam się, że na tym polega idea burzy
mózgów - pomysłów nie oceniamy !!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
35. Data: 2005-09-07 16:06:57
Temat: Re: Pomysł na przekwalifikowanie się pilnie poszukiwany
Od: EL <s...@w...na.drzewo.pl>
On 2005-09-07, Marek <m...@W...gazeta.pl> wrote:
> chciała kogoś do drukarek i monitorów "z rozwojem do laptopów",
> a nie bardzo interesował ich fakt, że ja mogę prawie z marszu do laptopów,
> "z rozwojem do drukarek i monitorów" :)
Wracając do głównego tematu wątku - ile (i czy) byłbyś gotów zapłacić komuś
kto w krótkim czasie nauczyłby Cię w praktyce naprawiać monitory?
Pomyślałem sobie o organizowaniu kursów dokształcających, uczących prostych,
konkretnych zawodowych umiejętności np. naprawy monitorów, zasilaczy
komputerowych, drukarek czy sprzętu RTV, zdejmowania simlocków, podłączenia
i skonfigurowania falownika, sterownika PLC itp. Oferta skierowana byłaby
do osób posiadających jakąś podstawową wiedzę ale które w praktyce nigdy nie
miały lutownicy czy oscyloskopu w ręku. Jak myślicie, czy byłoby
zapotrzebowanie na coś takiego?
pozdrawiam
-
36. Data: 2005-09-07 16:07:00
Temat: Re: Pomysł na przekwalifikowaniesię pilnie poszukiwany
Od: EL <s...@w...na.drzewo.pl>
On 2005-09-07, Forest <g...@w...pl> wrote:
> ten pomysłi mi się nie podoba, ale zgadzam się, że na tym polega idea burzy
> mózgów - pomysłów nie oceniamy !!
>
Więc proszę się nie krępować i wpisywać pomysły :)
pozdrawiam
-
37. Data: 2005-09-08 04:52:25
Temat: Re: Pomysł na przekwalifikowanie się pilnie poszukiwany
Od: " Marek" <m...@W...gazeta.pl>
EL <s...@w...na.drzewo.pl> napisał(a):
> Pomyślałem sobie o organizowaniu kursów dokształcających, uczących prostych,
> konkretnych zawodowych umiejętności np. naprawy monitorów, zasilaczy
> komputerowych, drukarek czy sprzętu RTV, zdejmowania simlocków, podłączenia
> i skonfigurowania falownika, sterownika PLC itp. Oferta skierowana byłaby
> do osób posiadających jakąś podstawową wiedzę ale które w praktyce nigdy nie
> miały lutownicy czy oscyloskopu w ręku. Jak myślicie, czy byłoby
> zapotrzebowanie na coś takiego?
>
Urząd pracy organizuje kurs specjalisty serwisanta obsługi sprzętu
komputerowego, ale jedynie w programie "Lepszy start" - poniżej 25 roku życia.
Marek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
38. Data: 2005-09-08 15:08:37
Temat: Re: Pomysł na przekwalifikowanie się pilnie poszukiwany
Od: EL <s...@w...na.drzewo.pl>
On 2005-09-08, Marek <m...@W...gazeta.pl> wrote:
>
> Urząd pracy organizuje kurs specjalisty serwisanta obsługi sprzętu
> komputerowego, ale jedynie w programie "Lepszy start" - poniżej 25 roku życia.
To już wiem że pośredniak byłby konkurencją ;) Ale nie odpowiedziałeś na
pytanie - czy nie łapiąc się na darmowy kurs zdecydowałbyś się na komercyjne
szkolenie z umiejętności która zwiększyłaby Twoje szanse na znalezienie pracy?
pozdrawiam
-
39. Data: 2005-09-08 16:56:06
Temat: Re: Pomysł na przekwalifikowanie się pilnie poszukiwany
Od: " Marek" <m...@W...gazeta.pl>
EL <s...@w...na.drzewo.pl> napisał(a):
> Ale nie odpowiedziałeś na
> pytanie - czy nie łapiąc się na darmowy kurs zdecydowałbyś się na komercyjne
> szkolenie z umiejętności która zwiększyłaby Twoje szanse na znalezienie
pracy?
>
Nie mam sponsora.
Marek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
40. Data: 2005-10-16 18:59:03
Temat: Re: Pomysł na przekwalifikowanie się pilnie poszukiwany
Od: EL <s...@w...na.drzewo.pl>
No i zmieniłem zajęcie, choć nie w tak radykalny sposób jak zamierzałem.
Okazuje się że komunikatywna znajomość angielskiego i praktyczna wiedza
ogólnotechniczna są wciąż poszukiwanymi umiejętnościami a zachodnie koncerny
wpisane w CV mają magiczne działanie na rekrutujących ;) Zatrudniłem się jako
kierownik w niewielkiej polskiej firmie, co prawda nie płacą kokosów ale
zajęcie lekkie i bezstresowe, luźny czas pracy, żadnej roboty w weekendy czy
po godzinach. A za rady i pomysły dziękuję, może jeszcze kiedyś z nich
skorzystam.
pozdrawiam