eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Pomóżcie chociaż dobrym słowem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2003-05-14 14:03:39
    Temat: Pomóżcie chociaż dobrym słowem
    Od: "Protr" <p...@w...pl>

    Problem:
    1. KASA - w czerwcu wystarczy tylko na rachunki
    2. Zmiana pracy - jestem sparaliżowany wizją przyszłości (vide wyżej) i nie
    mogę wzbudzić w sobie motywacji do jej zmiany, może ktoś wskaże mi od czego
    zacząć (pewnie dobry kop by się przydał).
    Przerąbane...
    Od czego zacząć.... i gdzie to się skończy....

    ------------
    Pozdrawiam
    Protr
    ------------






  • 2. Data: 2003-05-14 14:12:04
    Temat: Odp: Pomóżcie chociaż dobrym słowem
    Od: "Robert Steward" <o...@w...onet.pl>


    Użytkownik Protr <p...@w...pl> zagadał:

    > Problem:
    > 1. KASA - w czerwcu wystarczy tylko na rachunki
    > 2. Zmiana pracy - jestem sparaliżowany wizją przyszłości (vide wyżej) i
    nie
    > mogę wzbudzić w sobie motywacji do jej zmiany, może ktoś wskaże mi od
    czego
    > zacząć (pewnie dobry kop by się przydał).
    > Przerąbane...
    > Od czego zacząć.... i gdzie to się skończy....
    >
    1. zacznij od wysłania totololka, dziś (14.05) do "chapnięcia" jest 7
    mln:-))
    2. nie dołuj się - to nie pomaga, natomiast udziela się innym
    3. głowa do góry, "smile" na twarzy
    4. powodzenia

    5. kopa Ci nie dam,
    bo sobie nowe buty kupiłem (a w tych ciężkich czasach nie wiem kiedy, będzie
    mnie stać na następne)

    pozdro
    RS



  • 3. Data: 2003-05-14 15:33:54
    Temat: Re: Pomóżcie chociaż dobrym słowem
    Od: b...@a...pl

    > Problem:
    > 1. KASA - w czerwcu wystarczy tylko na rachunki
    > 2. Zmiana pracy - jestem sparaliżowany wizją przyszłości (vide wyżej) i nie
    > mogę wzbudzić w sobie motywacji do jej zmiany, może ktoś wskaże mi od czego
    > zacząć (pewnie dobry kop by się przydał).
    > Przerąbane...
    > Od czego zacząć.... i gdzie to się skończy....
    >
    > ------------
    > Pozdrawiam
    > Protr
    > ------------
    >
    >

    1. Nie zapłać rachunków tych, co nie musisz.
    2. Rozglądnij się za czymś dorywczym - dodatkowym np. podzwoń po firmach
    ubezpieczeniowych: ZAWSZE poszukują telemarketerów; lub zajdź do pośrednictwa
    pracy dorywczej (za nockę w markecie przy układaniu towarów możesz wyciągnąć
    nawet 8zł/h - Work Service); zresztą coś wymyślisz!!!
    3. Kto ma miękkie serce ten ma twardą dupę - powtarzaj to sobie w chwilach
    zwątpienia.
    4. Powodzenia!!!!!!!!!

    Baba Jaga


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2003-05-14 16:20:04
    Temat: Odp: Pomóżcie chociaż dobrym słowem
    Od: "CyberBob" <-...@h...pl>

    Piotr, w podobnej sytuacji staje coraz wiecej ludzi w wieku ekstra -
    produkcyjnym. Dla mnie taki moment nastał 3 miesiące temu. Kolejna firma,
    znów wielka improwizacja, znów problem ze sprzedażą, standardem obsługi,
    gdzie ja teraz pójde, czy są jeszcze na świecie normalne firmy, dlaczego nie
    idzie sprzedaż skoro staje na głowie i robie jeszcze wiecej niż pół roku
    temu w konkurencyjnej firmie gdzie miałem doskonałe wyniki, szef się
    przypieprza a ja pokazuję mu cyfry i paszcza mu się zamyka.

    Dużo daje zmiana nastawienia - w ostatniej poniedziałkowej Wyborczej jest
    test na optymizm. Nie robiłem go ale przeczytałem same analizy wyników i co
    sie dowiedziałem? Rzecz do której dochodze od 25 lat życia: pesymista to
    taki człowiek który niepowodzenia interpretuje "uniwersalnie" /czyli
    używając prawd ogólnych np. bo ja zawsze miałem z tym kłopoty/, a przyjemne
    okoliczności w sposób szczegółowy i dotyczący tylko danego zagadnienia np.
    pies mnie pogryzł bo akurat miał zły dzień /a nie dlatego że psy zawsze
    gryzą/. Tutaj warto zastanowić się nad własną postawą.

    Idź do księgarni i kup książkę "Pokochaj siebie" autorstwa Wayne'a W. Dyera
    (ok. 30 PLZ). Ta książka doskonale uświadmia mechanizmy którymi sami
    odbieramy sobie przyjemność z życia jak zrobiłem to 3 miesiące temu, a Ty
    teraz.

    Staniesz na nogi. Pójdziesz najpierw do pobliskiego sklepu spożywczego
    poprzerzucać skrzynki i będziesz miał 800 PLZ na rachunki i strawę. A potem
    to już z górki.

    pozdrawiam
    jestem z Poznania

    p.s: organizuje dla siebie wyjazd do Szwecji lub Holandii. Jesli bedzie
    miejsce dla kolejnej osoby dam Ci znac.


    Użytkownik Protr <p...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:b9ticg$rbk$...@a...news.tpi.pl...
    > Problem:
    > 1. KASA - w czerwcu wystarczy tylko na rachunki
    > 2. Zmiana pracy - jestem sparaliżowany wizją przyszłości (vide wyżej) i
    nie
    > mogę wzbudzić w sobie motywacji do jej zmiany, może ktoś wskaże mi od
    czego
    > zacząć (pewnie dobry kop by się przydał).
    > Przerąbane...
    > Od czego zacząć.... i gdzie to się skończy....
    >
    > ------------
    > Pozdrawiam
    > Protr
    > ------------
    >
    >
    >
    >
    >



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2003-05-15 10:49:41
    Temat: Re: Pomóżcie chociaż dobrym słowem
    Od: "Spiderman" <s...@p...onet.pl>


    > 1. KASA - w czerwcu wystarczy tylko na rachunki
    > 2. Zmiana pracy - jestem sparaliżowany wizją przyszłości (vide wyżej) i
    nie
    > mogę wzbudzić w sobie motywacji do jej zmiany, może ktoś wskaże mi od
    czego
    > zacząć (pewnie dobry kop by się przydał).
    > Przerąbane...
    > Od czego zacząć.... i gdzie to się skończy....

    Wiec może Cie pociesze, w maju zaplace ostatnia rate i telefon komorkowy.
    Wiec z CV wysylanych do firm bede mogl go wymazac bo po miesiacu juz mi go
    wylacza.
    Rat w banku zostalo mi 24 a jak wspomnialem na jedna mnie jeszcze stac :)
    Nie wiem co mam zrobic, chce pracowac ale niestety.

    Żygam już tym krajem



  • 6. Data: 2003-05-17 11:33:15
    Temat: Re: Pomóżcie chociaż dobrym słowem
    Od: "Lukas" <t...@o...pl>


    >
    > Wiec może Cie pociesze, w maju zaplace ostatnia rate i telefon komorkowy.
    > Wiec z CV wysylanych do firm bede mogl go wymazac bo po miesiacu juz mi go
    > wylacza.
    > Rat w banku zostalo mi 24 a jak wspomnialem na jedna mnie jeszcze stac :)
    > Nie wiem co mam zrobic, chce pracowac ale niestety.
    >
    > Żygam już tym krajem
    >
    Wiec nie płac juz tej raty dla banku to i tak nic nie bedzie znaczyła ta
    jedna zapłacona rata
    a dla ciebie duzo
    Kup sobie lepiej jakiegoś TAKTAKA - i ten numer podawaj w CV


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1