Mam taka sytuacje w pracy:

Pracuje normalnie na etacie po 8h ale...od 2 m-cy pracodawca razaco lamie
Kodeks Pracy zwieksza sobie kiedy chce czas pracy do 10h i rowniez w kazda
sobote i niedziele!!
Pracujemy na kompach po 10h!! Ile jest norma pracy przy kompie dziennie??
Ludziom oczy łzawia pomimo monitorow LCD i kregoslupy juz bola. Od 26 dni
pracujemy bez odpoczynku jakiegokolwiek za wyjatkiem 1 listopada i 11
listopada.
Kazda sobota i niedziela na II zmiany.
Niektorzy nie maja odebranych urlopów wypoczynkowych a liczba nadgodzin na
32 osoby w frmie przekroczyla 2000!!!
Pracuje oczywiscie jako urzednik panstwowy i takie cyrki odchodza?
Pisalem do Panstwowej Inspekcji Pracy ale oni nie raczyli odpowiedziec
pomimo uplyniecia 7 dni.

CO MAM robic??? Pracownicy boja sie odzywac bo boja sie utraty pracy?

do góry

Amrek wrote:
> Mam taka sytuacje w pracy:
>
> Pracuje normalnie na etacie po 8h ale...od 2 m-cy pracodawca razaco lamie
> Kodeks Pracy zwieksza sobie kiedy chce czas pracy do 10h i rowniez w kazda
> sobote i niedziele!!
> Pracujemy na kompach po 10h!! Ile jest norma pracy przy kompie dziennie??
> Ludziom oczy łzawia pomimo monitorow LCD i kregoslupy juz bola. Od 26 dni

Troszke chyba przesadzasz z tym lzawieniem? Ja pracuje na kompie po
12-14h dziennie od pol roku i na razie jakos nie narzekam. A co do
meritum, to skoro jest Was wiecej (a nie tylko Ty), to przeciez mozecie
solidarnie odmowic zostawania po godzinach, zwlaszcza, jezeli
wyrobiliscie limit nadgodzin na caly rok.

Pawel

do góry

Użytkownik ""Paweł O."" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cnpmaj$5do$1@news.onet.pl...

> Troszke chyba przesadzasz z tym lzawieniem? Ja pracuje na kompie po 12-14h
> dziennie od pol roku i na razie jakos nie narzekam.

W soboty i w niedziele tez ? bo my tak

>A co do
> meritum, to skoro jest Was wiecej (a nie tylko Ty), to przeciez mozecie
> solidarnie odmowic zostawania po godzinach, zwlaszcza, jezeli wyrobiliscie
> limit nadgodzin na caly rok.

Haha U nas w robicie sa takie strachliwe dupki ze o tym to nie ma mowy. Ja
bylem we wrzesniu 4 dni na L-4 to malo mnie po powrocie nie zlinczowali za
to ze sie opierdalam na zwolnieniu i nie chce mi sie pracowac. O widzisz?
Taka jest u nas solidarnosc :( Parszywe swinie mowia ze sa przemeczeni a
przy kierowniku kazdy tryska energia by tylko sie podlizac i slodzic.
Koszmar.:((Falsz i obluda

do góry

> Haha U nas w robicie sa takie strachliwe dupki ze o tym to nie ma mowy. Ja
> bylem we wrzesniu 4 dni na L-4 to malo mnie po powrocie nie zlinczowali za
> to ze sie opierdalam na zwolnieniu i nie chce mi sie pracowac. O widzisz?
> Taka jest u nas solidarnosc :( Parszywe swinie mowia ze sa przemeczeni a
> przy kierowniku kazdy tryska energia by tylko sie podlizac i slodzic.
> Koszmar.:((Falsz i obluda

Mysle, ze najlepiej bedzie, jesli zmienisz prace. Skoro wspolpracownicy leja
na to co sie dzieje, PIP tez Cie zlal, to i Ty zlej ich.

Kania

do góry

Amrek <U...@t...TO_TEZpl> wrote:
> Pracuje oczywiscie jako urzednik panstwowy i takie cyrki odchodza?

Ooo - czy ja snie. W koncu biurokratow tez do normalnej roboty zagonili?
BRAWO!
Zawsze mozesz isc do prywaciarza isc pracowac 8 godzin dziennie ;)

--
Michał 'Amra' Macierzyński || http://www.PRnews.pl
Najświeższe informacje na temat banków i ich oferty!
Zadbaj o swoje pieniądze!

do góry

Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
napisał w wiadomości news:cnq9vp$mr0$1@news.onet.pl...
> Amrek <U...@t...TO_TEZpl> wrote:
>> Pracuje oczywiscie jako urzednik panstwowy i takie cyrki odchodza?
>
> Ooo - czy ja snie. W koncu biurokratow tez do normalnej roboty zagonili?
> BRAWO!
> Zawsze mozesz isc do prywaciarza isc pracowac 8 godzin dziennie ;)

Nie badz taki madry - jakbys pracowal po 10h dziennie z sobotami i
niedzielami w ciaglym pospiechu to bys wysiadl po miesiacu. Gdzie moje zycie
rodzinne i towarzyskie? wiesz ze kledzy sie ode mnie odwracaja bo ciagle nie
mam dla nich czasu wyjsc na piwo ? A dziewczyna to juz zupelnie machnela
reka. Nie zycze ci bycia w takiej sytuacji. Wiesz ze ludzie z lutego br.
nie maja poodbieranych godzin?? Na co ja narzekam? Czytales uwaznie? Nie
narzekam na prace tylko na karygodne lamanie wszytkich przepisów KP i BHP i
O TYM wlasnie jest moj post.

do góry

Użytkownik "Amrek" <U...@t...TO_TEZpl> napisał w wiadomości
news:cnqqo0$l4v$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Nie badz taki madry - jakbys pracowal po 10h dziennie z sobotami i
> niedzielami w ciaglym pospiechu to bys wysiadl po miesiacu. Gdzie moje
zycie
> rodzinne i towarzyskie? wiesz ze kledzy sie ode mnie odwracaja bo ciagle
nie
> mam dla nich czasu wyjsc na piwo ? A dziewczyna to juz zupelnie machnela
> reka. Nie zycze ci bycia w takiej sytuacji. Wiesz ze ludzie z lutego
br.
> nie maja poodbieranych godzin?? Na co ja narzekam? Czytales uwaznie? Nie
> narzekam na prace tylko na karygodne lamanie wszytkich przepisów KP i
BHP i
> O TYM wlasnie jest moj post.

A które to państwowe instytucje pracują w soboty i niedziele?
Pewnie macie jakieś zaległości,że tyle musicie tyrać.
pozdr

do góry

W niusie cnr0s0$12$...@a...news.tpi.pl,
Pajączek raczyl(a) sie wypowiedziec nastepujaco:

/cut/
>
> A które to państwowe instytucje pracują w soboty i niedziele?
> Pewnie macie jakieś zaległości,że tyle musicie tyrać.

to moze byc np. jaks z instytucji gdzie sezonowo pojawia sie wiecej pracy.
np. cos z funduszami europejskimi albo np. fundusz zdrowia gdzie pod koniec
roku zaczyna sie kontraktowanie uslug na przyszly rok.
i tak szczerze mowiac moim zdaniem to jest ponizej krytyki ze instytucja
panstwowa nie przestrzega prawa. jesli samo panstwo nie stosuje sie do regul
jakie ustala, to czego mozna oczekiwac od prywatnych firm? i w druga strone:
jesli nie przestrzegaja praw swoich pracownikow, to co dopiero z petentami?
wracajac do pytania zadanego przez autora watku: tak szczerze mowiac to nie
widze mozliwosci zmiany. pip nie bedzie podskakiwac instytucji panstwowej, a
z szefostwem sprawy nie rozwiazesz- praca ma byc zrobiona i tyle. takie
rzeczy jak przyjecie stazystow albo osob na umowe na czas okreslony zeby was
odciazyc do konca roku to zdaje sie wykracza poza wyobraznie niektorych i
pewnie Wasz budzet tego nie przewiduje.
sytuacja taka pewnie bedzie sie powtarzac co rok: tak wiec albo zacisnac
zeby i przetrwac albo zmienic prace.
moj znajomy jest w bardzo podobniej sytuacji- moge Cie pocieszyc: w zeszlym
roku za prace przez 4 miesiace po 14 godzin dziennie dostal 2 dni wolnego w
ramach wybierania nadgodzin.

pzdr, aga

--
Z rozkoszy tego świata ilości niepomiernej
zostanie nam po latach herbaty szklanka wiernej
i nieraz się w piernatach pomyśli w porze nocnej:
ha, trudno, lecz (...) herbaty szklanka mocnej. (J. Przybora: Herbatka)

do góry