Witam serdecznie.
Pracodawca przez rok czasu wypłacał mi pensję o X kwotę z dużo w ramach
nadgodzin. Panie w działe płac się pomyliły.
Teraz połapały się o co chodzi i nalegają oi zwrot. Czy muszę zwracać te
pieniądze? Czy prawo jest o mojej stronie?
Pomocy! Gdzie mogłbym zasięgnąć więcej informacji na ten temat?
Tomek

do góry

Użytkownik "Keres" napisal:
>
> Pracodawca przez rok czasu wypłacał mi pensję o X kwotę z
> dużo w ramach nadgodzin. Panie w działe płac się pomyliły.
> Teraz połapały się o co chodzi i nalegają oi zwrot. Czy muszę
> zwracać te pieniądze?

Jesli tak to chyba na podstawie bezprawnego wzbogacenia sie. Wiedziales
jakie stawki obowiazuja za nadgodziny? Jesli tak to mogles sobie obliczyc
i zorientowac sie, ze cos nie tak (wiec trzeba bedzie oddac). Jesli nie to
w sumie chyba problem powinny miec panie, ktore sie pomylily. No ale
prawnikiem nie jestem. Pytales na grupie poswieconej prawu?


pozdrawiam
Greg

do góry

Keres wrote:

> Witam serdecznie.
> Pracodawca przez rok czasu wypłacał mi pensję o X kwotę z dużo w ramach
> nadgodzin. Panie w działe płac się pomyliły.
> Teraz połapały się o co chodzi i nalegają oi zwrot. Czy muszę zwracać te
> pieniądze? Czy prawo jest o mojej stronie?
> Pomocy! Gdzie mogłbym zasięgnąć więcej informacji na ten temat?
> Tomek

Panie w dziale płac dały ciała i pewnie będą chciały cię zastraszyć.

Formalnie nie masz obowiązku wiedzieć, ile pieniędzy ci się należy,

ponieważ wymagałoby to znajomości ordynacji podatkowej i ble ble i tak dalej.
Pieniądze już wydałeś, działeś w dobrej wierze.Znam przypadek, kiedy sąd
pracy odmówił firmie zwrotu zaliczek pracownika, pobranych i nie
rozliczonych.Motywował to tym, że pracodawca sam powinien prowadzic
ewidencję i dbać o rozliczenie. Innym skrajnym przypadkiem jest
uniewinnienie panienek z centrali telefonicznej AMG, które dzwoniły na
audiotele. Uzasadnienie było podobne - jak pracodawca nie chce, żeby tam
dzwonić niech zablokuje numer kierunkowy. Możesz pójśc z pracodawcą na
ugodę i poprosić o sukcesywne odliczanie nadpłaty od pensji. Zależy to
od sumy i jej relacji w stosunku do wynagrodzenia. Konkluzja: w sądzie
najprawdopodobniej wygrasz, ale pracodawca nie będzie cię lubił. Twoja
decyzja.

Dogbert

do góry

On Tue, 16 Apr 2002 08:28:08 +0200, "Keres" <k...@k...net.pl> wrote:

>Witam serdecznie.
>Pracodawca przez rok czasu wypłacał mi pensję o X kwotę z dużo w ramach
>nadgodzin. Panie w działe płac się pomyliły.
>Teraz połapały się o co chodzi i nalegają oi zwrot. Czy muszę zwracać te
>pieniądze? Czy prawo jest o mojej stronie?
>Pomocy! Gdzie mogłbym zasięgnąć więcej informacji na ten temat?
Jesli kwota jest mala (dla ciebie) to zwroc, jesli jest duza i wiazala
sie z wysilkiem finansowym to idz do szefa najwyzszego i powiedz ze
cie na to nie stac zwlaszcza ze ci ta wyplate obetna do poprawnego
poziomu. Poniewaz life is brutal to pewnie zaplaca one placowki jakas
premia lub potraceniem z wyplaty - w kazdym razie ich to raczej bedzie
mniej bolalo niz ciebie (kwota do zwrotu sie rozlozy na kilka osob).
W kazdym razie to ty jestes niewinny i nie powinienes cierpiec z
cudzego powodu!

Pzdr
Limfo

do góry