Użytkownik <k...@p...onet.pl> wrote:
> Czy prawa ekonomii to pozwalanie ludziom na glodowanie?

Tam glodowanie. Z glodu w Polsce jeszcze nikt nie umarl.

do góry

<k...@p...onet.pl> napisał(a):


> Niedlugo takie osoby nazwa terrorystami.
>
Tak się czasem zastanawiam, ilu na tym forum "pokrzywdzonych" pracodawców
frustratów z podciętymi skrzydłami (lub ich krewnych).



> Pewnie mu chodzilo o takie wymyslone, ktore pozwalaja na
> wykorzystywanie pracownikow a sobie fundowanie
> tego na co inni nie moga sobie pozwolic.
>
Jeżeli tak jest faktycznie, to przedsiębiorca podejrzewał najemnego o to,
że jest przedsiębiorcą :))


> Widzial ktos rzeczywiste krzywe popytu i podazy?
>
Pewnie nie, bo większość teorii moich oponentów nie uwzględnia tego,
że coraz więcej konsumentów ma jedynie na dobra podstawowe.
Moi oponenci pracują i kupują, no i luzik. No a jak ktoś nie pracuje i nie
kupuje, to wypisują, że to jego wina - niech idzie do pracy :)), lub założy
firmę :)))) lub spada za granicę :)))))).
Nie bez kozery większość ofert pracy dotyczy domo i firmokrążców.
Nie wystarczy wyprodukować - trzeba jeszcze sprzedać. Zachodni producenci
zapchaliby magazyny w Polsce jeszcze bardziej, ale po pierwsze zapłacą
karę za nadmierne zapasy :)), a po drugie chyba nie są idiotami i wiedzą,
że biedni im większego ruchu w interesie nie zrobią.
Tymczasem jak Polska długa i szeroka, biegnie wołanie o coraz sprawniejszych
sprzedawców i przedstawicieli handlowych. Dlaczego? No bo sytuacja jest taka
jak pisał kolega ze Szczecina: wszyscy wszystko wszystkim chcą sprzedać, a
nikt nie kupuje - bo nie ma za co.


Podziwiam upór niektórych moich oponentów w namawianiu mnie do założenia
firmy lub wyjazdu za granicę. Jeżeli to takie wpaniałe rozwiązanie dla
każdego, to dlaczego sami tego nie zrobią, tylko siedzą na etacie lub
na pracach zleconych :)) ?

Marek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Przemek Wrzesiński" <p...@n...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:bdg260p7lqh5dcf87iojnp27upbf8orpe3@4ax.com...
> Pięknego dnia Wed, 24 Mar 2004 02:47:54 +0000 (UTC), osobnik ukrywajacy
sie
> pod pseudonimem " Marek" <m...@N...gazeta.pl> w wiadomosci
> <c3qssq$hif$1@inews.gazeta.pl> napisal/a:
>
>
> >Pewnie jesteś produktem edukacji z lat 90-tych, opartej na negacji całej
> [ciach]
> >personalny atak na mnie uprzejmie informuję, że gdyby nie czasy PRL-u, to
też
> >pewnie bym pasł świnie.
>
> pl.soc. wrozki sa obok.
>
> Pewnie. Mamy do wyboru
> 1. znajomego, o ktorym wiemy co robił, co wie, ufamy mu
> 2. nieznajomego z cv
>
> Wybierzmy nieznajomego, co tam, ryzyk-fizyk. W koncu ryzykujemy tylko
> istnienie firmy.

To życzę Ci takiego zmiennika znajomka. I jeszcze dobrze go przyucz do
pracy, bo następny znajomek czeka.





Marcin Banach

do góry

Pięknego dnia Thu, 25 Mar 2004 09:41:36 +0100, osobnik ukrywajacy sie pod
pseudonimem "Marcin Banach" <m...@t...olsztyn.pl> w wiadomosci
<c3u64e$s7l$1@nemesis.news.tpi.pl> napisal/a:

>To życzę Ci takiego zmiennika znajomka. I jeszcze dobrze go przyucz do
>pracy, bo następny znajomek czeka.

Przyuczac? Po co, skoro wybralem znajomego to wiem co on potrafi. Takiemu
znajomego co nic nie potrafi/ma niepasujce do stanowiska kwalifikacje
napewno nie proponowalbym stanowiska. Na glowe nie upadlem.

Przemek

do góry

Użytkownik "Przemek Wrzesiński" <p...@n...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:mn7560dlu4o4m0ft7ruu0s58v526otmvkr@4ax.com...
> Pięknego dnia Thu, 25 Mar 2004 09:41:36 +0100, osobnik ukrywajacy sie pod
> pseudonimem "Marcin Banach" <m...@t...olsztyn.pl> w wiadomosci
> <c3u64e$s7l$1@nemesis.news.tpi.pl> napisal/a:
>
> >To życzę Ci takiego zmiennika znajomka. I jeszcze dobrze go przyucz do
> >pracy, bo następny znajomek czeka.
>
> Przyuczac? Po co, skoro wybralem znajomego to wiem co on potrafi. Takiemu
> znajomego co nic nie potrafi/ma niepasujce do stanowiska kwalifikacje
> napewno nie proponowalbym stanowiska. Na glowe nie upadlem.
To żyjemy w innych krajach.

do góry

Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl> napisał(a):

> Użytkownik <k...@p...onet.pl> wrote:
> > Czy prawa ekonomii to pozwalanie ludziom na glodowanie?
>
> Tam glodowanie. Z glodu w Polsce jeszcze nikt nie umarl.
>
Hmm. Jesteś pewien? Tego typu statystyki są tak wstydliwe dla polityków, że
docierają do szerszych mediów dopiero jak osiągają większą powtarzalność.
Jeszcze wcale nie tak dawno temu, w Polsce ludzie nie umierali z zimna.
Nie było również tylu głodnych co obecnie, a zwłaszcza głodnych dzieci.
Dopóki będę mieć dostęp do internetu, będę odwiedzał Polską Stronę
Głodu.

Marek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Marcin Banach <m...@t...olsztyn.pl> napisał(a):

> > Przyuczac? Po co, skoro wybralem znajomego to wiem co on potrafi. Takiemu
> > znajomego co nic nie potrafi/ma niepasujce do stanowiska kwalifikacje
> > napewno nie proponowalbym stanowiska. Na glowe nie upadlem.
> To żyjemy w innych krajach.
>
A ja myślałem (i czytałem), że tylko budżetówka jest rezerwatem firm
z rekrutacją rodzinno-znajomo-przyjacielską :))

Marek



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Flyer <f...@p...gazeta.pl> napisał(a):

> Jeżeli tendencja będzie lokalna, a produkt sprzedawany globalnie [no
> może w skali kraju], to zatrudni 40
Ten numer nie przejdzie. Nie będzie mu się chciało wypełniać następnych
30 kompletów dokumentów dla ZUS i US, lub płacić więcej księgowemu za prace
zlecone :)


> ... zmienią się tylko ceny wraz ze
> spadkiem zdolności nabywczej konsumentów, ale bagienko kryzysu
> pozostanie na swoim miejscu. ;)
>
Zwolennicy Solidarności nie chcieli kartek (na zakup towarów)- no to
nie mają. Chcieli pełnych półek - no to mają. Strajkowali bo nie chciało
im się pracować - no to teraz mało kto z nich ma pracę :)
Szybkie zapełnienie półek okazało się genialnie proste: ceny unijne,
a dochody z trzeciego świata lub wcale.
W pierwszych latach upojeni zwycięstwem "S" (i nie tylko) nawet wyrzucani
na bruk krzyczeli niech żyje i podnosili ręce w geście "V" :)
Wytrzeźwieli dopiero jak się zasiłek skończył :))

Marek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
napisał w wiadomości news:c3t1ja$anp$1@news.onet.pl...
> Użytkownik <k...@p...onet.pl> wrote:
> > Przeciez calkowite wplywy firm rownaja sie
> > calkowitym wydatkom firm.
>
> A zysk? Co znowu Klus tworzysz?

Jaki?
Wskaz, skad ten zysk maja miec te wszystkie firmy?


Klus
> --
> Michał 'Amra' Macierzyński

do góry

Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
napisał w wiadomości news:c3t1mj$ge9$1@news.onet.pl...
> Użytkownik <k...@p...onet.pl> wrote:
> > Czy prawa ekonomii to pozwalanie ludziom na glodowanie?
>
> Tam glodowanie. Z glodu w Polsce jeszcze nikt nie umarl.

Jestes pewny?

A smierc ludzi w innych panstwach, to juz nie
na podstawie praw ekonomii?


Klus

do góry