eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePokwitowanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2006-08-09 06:29:51
    Temat: Pokwitowanie
    Od: "Bzyck" <a...@o...pl>

    Czy zawsze się pokwitowuje odbiór pieniędzy? Bez względu na to, czy
    się pracowało na czarno czy nie. Bo rozdawałem ulotki, umowy nie
    było, a jak odebrałem kasę, to podpisałem pokwitowanie. Czy w pracy
    na czarno np. w Anglii też się takie pokwitowania podpisuje? Bo chcę
    wyrabiać sobie NIP. I na formularzu musi być pieczątka pierwszego
    pracodawcy, z ktorym była podpisana umowa. I czy przez ten podpis na
    pokwitowaniu Urząd Skarbowy nie dobierze mi się do tyłka? Bo czy na
    formularzu powinna być pieczątka tego pracodawcy, u którego
    podpisałem tylko pokwitowanie czy banku, którego ulotki teraz
    roznoszę (który w rzeczywistości jest drugim pracodawcą -- dzisiaj
    podpisuję umowę)??

    Z tego co wiem, to jak nie ma umowy, to nie pracowałem. W takim razie
    skąd to pokwitowanie? No bo co ja pokwitowałem? Odbiór pieniędzy? A
    za co były te pieniądze? Za pracę niby... Jaką pracę? Umowa jest?
    Nie ma. No to jaka praca? Chyba jak nie ma umowy, to nie ma PITa, jak
    nie ma pita, to Skarbówka o niczym nie wie, kasa jest i wszystko gra.
    Tylko rozchodzi się o to pokwitowanie. Czy nie będę miał przez nie
    problemów? Co jeśli Skarbówka się jakimś cudem dowie o tych
    zarobionych przeze mnie pieniądzach?


  • 2. Data: 2006-08-09 06:42:11
    Temat: Re: Pokwitowanie
    Od: Tomek <t...@v...pl>

    Bzyck napisał(a):

    >
    > Z tego co wiem, to jak nie ma umowy, to nie pracowałem. W takim razie
    > skąd to pokwitowanie? No bo co ja pokwitowałem? Odbiór pieniędzy? A
    > za co były te pieniądze?

    pokwitowanie było po to żebyś się drugi raz po kasę nie zgłosił
    przynajmniej takie jet moje zdanie, to ze umowy nie było to nic ale w
    kasie musi być porządek.


  • 3. Data: 2006-08-09 07:04:37
    Temat: Re: Pokwitowanie
    Od: "Bzyck" <a...@o...pl>

    > pokwitowanie było po to żebyś się drugi raz po kasę nie zgłosił
    > przynajmniej takie jet moje zdanie, to ze umowy nie było to nic ale w
    > kasie musi być porządek.


    Równie dobrze mogłem zadzwonić do szefa i potwierdzić odbiór,
    podziękować i polecić się na przyszłość. Mnie nie obchodzi ich
    porządek w kasie, zwisa mi to. Nie chcę po prostu mieć na pieńku ze
    Skarbówką. Mój ojciec miał, ja nie chcę. Młody jestem, życie
    przede mną, jeszcze mi się dobiorą do tyłka.


  • 4. Data: 2006-08-09 07:20:38
    Temat: Re: Pokwitowanie
    Od: Tomek <t...@v...pl>

    Bzyck napisał(a):

    >
    > Równie dobrze mogłem zadzwonić do szefa i potwierdzić odbiór,
    > podziękować i polecić się na przyszłość. Mnie nie obchodzi ich
    > porządek w kasie, zwisa mi to. Nie chcę po prostu mieć na pieńku ze
    > Skarbówką. Mój ojciec miał, ja nie chcę. Młody jestem, życie
    > przede mną, jeszcze mi się dobiorą do tyłka.

    to trzeba było nie robić na czarno, jak już robiłeś to twój problem,
    zaryzykowałeś i jak ci się US zacznie dobierać do dupy za jakieś 200 zł
    to twój problem. A żale to możesz iść i księdzu w Kościele wylewać


  • 5. Data: 2006-08-09 07:23:10
    Temat: Re: Pokwitowanie
    Od: "Bzyck" <a...@o...pl>

    > to trzeba było nie robić na czarno, jak już robiłeś to twój problem,
    > zaryzykowałeś i jak ci się US zacznie dobierać do dupy za jakieś 200 zł
    > to twój problem. A żale to możesz iść i księdzu w Kościele wylewać


    Ja się nie wyżalam, tylko pytam, czy zawsze jest takie pokwitowanie.
    Bez względu na "tryb" pracy.


  • 6. Data: 2006-08-09 08:32:51
    Temat: Re: Pokwitowanie
    Od: "yig" <y...@o...pl>


    Użytkownik "Bzyck" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:1155107076.975875.113410@n13g2000cwa.googlegrou
    ps.com...
    > pokwitowanie było po to żebyś się drugi raz po kasę nie zgłosił
    > przynajmniej takie jet moje zdanie, to ze umowy nie było to nic ale w
    > kasie musi być porządek.


    >Równie dobrze mogłem zadzwonić do szefa i potwierdzić odbiór,
    >podziękować i polecić się na przyszłość. Mnie nie obchodzi ich
    >porządek w kasie, zwisa mi to.
    I z tego powodu nie potrafisz zrozumiec ze w ten sposob proboja sie
    zabezpieczyc
    przed sytuacja gdy przyjdziesz po kase drugi raz za te sama robote.

    >Nie chcę po prostu mieć na pieńku ze
    >Skarbówką. Mój ojciec miał, ja nie chcę.
    To bylo przynajmniej skorzystac i sie troszke douczyc w temacie

    >Młody jestem, życie
    >przede mną, jeszcze mi się dobiorą do tyłka.
    Olaboga! Bylo myslec przed, a nie po.


    yig



  • 7. Data: 2006-08-09 10:04:28
    Temat: Re: Pokwitowanie
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Bzyck napisał(a):
    >> pokwitowanie było po to żebyś się drugi raz po kasę nie zgłosił
    >> przynajmniej takie jet moje zdanie, to ze umowy nie było to nic ale w
    >> kasie musi być porządek.
    >
    >
    > Równie dobrze mogłem zadzwonić do szefa i potwierdzić odbiór,
    > podziękować i polecić się na przyszłość. Mnie nie obchodzi ich
    > porządek w kasie, zwisa mi to. Nie chcę po prostu mieć na pieńku ze
    > Skarbówką. Mój ojciec miał, ja nie chcę. Młody jestem, życie
    > przede mną, jeszcze mi się dobiorą do tyłka.
    >
    Nie łam prawa - nie będziesz miał kłopotów.

    p. m.


  • 8. Data: 2006-08-09 10:07:34
    Temat: Re: Pokwitowanie
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Bzyck napisał(a):
    >> to trzeba było nie robić na czarno, jak już robiłeś to twój problem,
    >> zaryzykowałeś i jak ci się US zacznie dobierać do dupy za jakieś 200 zł
    >> to twój problem. A żale to możesz iść i księdzu w Kościele wylewać
    >
    >
    > Ja się nie wyżalam, tylko pytam, czy zawsze jest takie pokwitowanie.
    > Bez względu na "tryb" pracy.
    >
    Pokwitowanie jest rzeczą oczywistą przy wszelkim przepływie pieniędzy.
    Wynajmuję mieszkanie, na czarno (na 99%), właścicielka jakoś nie ma
    oporów przed pokwitowaniem odbioru pieniędzy. Jakby nie chciała
    pokwitować, to bym po prostu jej nie dał.

    p. m.


  • 9. Data: 2006-08-09 15:11:47
    Temat: Re: Pokwitowanie
    Od: "Nikiel ;)" <n...@p...fm>

    Bzyck napaskudził na ekranie:
    > Czy zawsze się pokwitowuje odbiór pieniędzy? Bez względu na to, czy
    > się pracowało na czarno czy nie. Bo rozdawałem ulotki, umowy nie
    > było, a jak odebrałem kasę, to podpisałem pokwitowanie. Czy w pracy
    > na czarno np. w Anglii też się takie pokwitowania podpisuje? Bo chcę
    > wyrabiać sobie NIP. I na formularzu musi być pieczątka pierwszego
    > pracodawcy, z ktorym była podpisana umowa. I czy przez ten podpis na
    > pokwitowaniu Urząd Skarbowy nie dobierze mi się do tyłka? Bo czy na
    > formularzu powinna być pieczątka tego pracodawcy, u którego
    > podpisałem tylko pokwitowanie czy banku, którego ulotki teraz
    > roznoszę (który w rzeczywistości jest drugim pracodawcą -- dzisiaj
    > podpisuję umowę)??

    To zanieś formularz bez podpisu pracodawcy. Niekoniecznie musi być. Jak
    urząd będzie koniecznie chciał pieczątki to powiedz, że nip wyrabiasz bo
    znalazłeś 1 zł i chciałbyś wyrobić sobie nip aby w przyszłym roku złożyć
    rozliczenie z tego. (To co znajdziesz to też jest opodatkowane - nawet jak
    będzie to 1 grosz). A dlaczego teraz? - bo masz zamiar wyjechać i nie
    będzie cię długo w kraju... ;)




    Pozdrawiam
    {wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]

    Nikiel ;-)

    --
    # od niklu # # gg - 4939629 #
    # Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
    # (A. Einstein) #

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1