-
11. Data: 2006-10-04 10:30:58
Temat: Re: Po jakich stiudiach najwyższe zarobki?
Od: jerry <...@i...pl>
> Dla ułatwienia zadania dodam że uczelnia jest w Krakowie i taki kierunek
> jest tylko tam (jeżeli mówimy oczywiście tylko o studiach krajowych).
Nie masz co robić? Stróżowanie ci sie nudzi i sobie marzysz o lepszym
życiu? Piszesz to pisz konkretnie albo daj sobie spokój, a z zagadkami
idź do przedszkola.
-
12. Data: 2006-10-04 10:32:34
Temat: Re: Po jakich studiach najwyższe zarobki?
Od: "fotech" <w...@p...onet.pl>
> Dla ułatwienia zadania dodam że uczelnia jest w Krakowie i taki kierunek
> jest tylko tam (jeżeli mówimy oczywiście tylko o studiach krajowych).
np takim kierunkiem jest geodezja, geodeta ktory znaja angielski, i nie boi
sie zycia cyganskiego (czytaj w barakach na budowach) chetnie zostanie
przygarniety za 2000 euro bez gadania od natychmiast gdziekolwiek w Europie,
np w Irlandii. Tylko ze statystyczny absolwent AGHu jest leniem nie znajacym
żadnego jezyka ;)
Wojtek
-
13. Data: 2006-10-04 10:34:49
Temat: Re: Po jakich stiudiach najwyższe zarobki?
Od: herakles <h...@b...pl>
roughneck wrote:
> Po jakich studiach (krajowych) jest największa szansa na pracę i na
> najwyższe zarobki?
> W grę wchodzą raczej kierunki techniczne, mogą być związane z elektroniką
> lub informatyką, ale nie jest to wymóg niezbędny.
>
> R.
Po prawie, pod warunkiem, że się dostaniesz na aplikację.
-
14. Data: 2006-10-04 10:48:36
Temat: Re: Po jakich studiach najwyższe zarobki?
Od: Tomek <t...@v...pl>
fotech napisał(a):
> np takim kierunkiem jest geodezja, geodeta ktory znaja angielski, i nie boi
> sie zycia cyganskiego (czytaj w barakach na budowach) chetnie zostanie
> przygarniety za 2000 euro bez gadania od natychmiast gdziekolwiek w Europie,
> np w Irlandii. Tylko ze statystyczny absolwent AGHu jest leniem nie znajacym
> żadnego jezyka ;)
>
tak się składa ze znam sporo ludzi po/na geodezji z krakowskiego AGH i
- po pierwsze leniom jest sie tam naprawdę ciężko utrzymać
- po drugie wcale nie łapią tak wszystkich po tym kierunku a pozatym jak
to chodzi o geodezje to w cale nie jest jedna w kraju (
http://www.wiw.pl/szkoly/studia.asp?id1=8&id2=7 )
- po trzecie 2000 euro w Uni to nie jest znowu nic wielkiego (
porównywalne z jakimś 1800 zł w Polsce )
- a po czwarte bałbym się korzystać z rzeczy wykonanych przez firmy
zatrudniających specjalistów na podstawie dyplomu.
--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat oraz ludzka głupota, choć
nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein
-
15. Data: 2006-10-04 10:50:28
Temat: Re: Po jakich stiudiach najwyższe zarobki?
Od: Tomek <t...@v...pl>
roughneck napisał(a):
> Po jakich studiach (krajowych) jest największa szansa na pracę i na
> najwyższe zarobki?
> W grę wchodzą raczej kierunki techniczne, mogą być związane z elektroniką
> lub informatyką, ale nie jest to wymóg niezbędny.
>
> R.
skończyć byle co ( i to nie jest konieczne ) i pracować w najstarszym
zawodzie świata.
p.s jakie pytanie taka odpowiedź
--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat oraz ludzka głupota, choć
nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein
-
16. Data: 2006-10-04 10:59:58
Temat: Re: Po jakich stiudiach najwyższe zarobki?
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
"Kazik Zmijowski" <k...@p...onetSPAM.pl> napisał
> Nie trafiłaś ;-))
A ile mamy jeszcze szans? :-/
N.
-
17. Data: 2006-10-04 11:11:15
Temat: Re: Po jakich stiudiach najwyższe zarobki?
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia Wed, 04 Oct 2006 12:34:49 +0200, herakles <h...@b...pl>
w <eg02rh$dr6$3@atlantis.news.tpi.pl> napisał:
> roughneck wrote:
>
>> Po jakich studiach (krajowych) jest największa szansa na pracę i na
>> najwyższe zarobki?
>> W grę wchodzą raczej kierunki techniczne, mogą być związane z elektroniką
>> lub informatyką, ale nie jest to wymóg niezbędny.
>>
>> R.
> Po prawie, pod warunkiem, że się dostaniesz na aplikację.
A potem co - zapierdalać po naście godzin na dobę w kancelarii?
Średnia kariera, bo miejsc na ciepłych posadkach w państwowych firmach
jest ograniczona ilość.
Z punktu widzenia firmy lepiej jest podpisać umowę z kancelarią i mieć
obsługę, niż brać sobie na kark w praktyce nieusuwalnego radcę na etat.
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.
-
18. Data: 2006-10-04 12:15:20
Temat: Re: Po jakich stiudiach najwyższe zarobki?
Od: "Zapracowany" <d...@j...karuzela>
> A potem co - zapierdalać po naście godzin na dobę w kancelarii?
> Średnia kariera, bo miejsc na ciepłych posadkach w państwowych firmach
no co ty. nie ogladales serialu "Magda M."?
Pozdrawiam ;)
-
19. Data: 2006-10-04 12:43:46
Temat: Re: Po jakich studiach najwyższe zarobki?
Od: Kazik Zmijowski <k...@p...onetSPAM.pl>
On Wed, 04 Oct 2006 12:48:36 +0200, Tomek <t...@v...pl> wrote:
>fotech napisał(a):
>> np takim kierunkiem jest geodezja, geodeta ktory znaja angielski, i nie boi
>> sie zycia cyganskiego (czytaj w barakach na budowach) chetnie zostanie
>> przygarniety za 2000 euro bez gadania od natychmiast gdziekolwiek w Europie,
>> np w Irlandii. Tylko ze statystyczny absolwent AGHu jest leniem nie znajacym
>> żadnego jezyka ;)
>>
>
>tak się składa ze znam sporo ludzi po/na geodezji z krakowskiego AGH i
>- po pierwsze leniom jest sie tam naprawdę ciężko utrzymać
fotech blisko trafił i raczej niewiele mija się z prawdą w ocenie
absolwentów, nie tylko zresztą AGH.
Oczywiście, jak każde tego typu uogólnienie może ono być krzywdzące dla
poszczególnych jednostek, zadziwiające jest jednak jak mało osób potrafi
się wykazać inicjatywą i odwagą w podejmowaniu decyzji.
Jako że pracuję w branży o której mowa i brałem ostatnio udział w akcji
naboru nowych kadr, widziałem jak nikły był odzew na akcję informacyjną.
Te osoby które się zdecydowały i z którymi rozmawiałem twierdziły, że
jednym z podstawowych hamulców był brak wiary we własne siły i strach przed
całkowitą zmianą życia.
Drugą - oczywiście język! W dalszym ciągu większość ludzi po przekroczeniu
granicy staje się niema i głucha i nadaje się jedynie do pracy na zmywaku
:-/
>- po drugie wcale nie łapią tak wszystkich po tym kierunku a pozatym jak
>to chodzi o geodezje to w cale nie jest jedna w kraju (
>http://www.wiw.pl/szkoly/studia.asp?id1=8&id2=7 )
Nie do końca chodziło o geodezję ;-)
>- po trzecie 2000 euro w Uni to nie jest znowu nic wielkiego (
>porównywalne z jakimś 1800 zł w Polsce )
Nie... no jasne, w sumie to kiepskie pieniądze.
To już lepiej brać jakiś staż za 800,- PLN/miesiąc
Mówimy o świeżo przyjętym absolwencie.
>- a po czwarte bałbym się korzystać z rzeczy wykonanych przez firmy
>zatrudniających specjalistów na podstawie dyplomu.
Jeżeli nie mieszkasz wśród amiszów to możesz założyć że korzystasz :-)
Płaczesz i płacisz!
I nie musisz się bać, bo nikt nie da początkującemu pracownikowi zadań
stwarzających zagrożenie dla niego czy dla kogokolwiek innego.
A o rzeczywistej wartości ludzi decyduje praktyka. Dyplom jest tylko
przepustką i poświadczeniem wiedzy ogólnej. Po przyjęciu i tak wszyscy idą
na szkolenia, na których poznają technologię i sprzęt którym będą pracować.
Jeżeli opanują te podstawy i dadzą sobie radę w realnej pracy to idą na
następne szkolenie i do trudniejszych zadań i tak dalej i dalej...
Oczywiście tylko ci idą którym się chce!
Ci którym się nie chce zostają w domu i twierdzą że do porządnych pieniędzy
nie sposób dojść uczciwą pracą.
Pozdro
Kazio
-
20. Data: 2006-10-04 12:58:57
Temat: Re: Po jakich studiach najwyższe zarobki?
Od: Tomek <t...@v...pl>
Kazik Zmijowski napisał(a):
>
> Oczywiście tylko ci idą którym się chce!
> Ci którym się nie chce zostają w domu i twierdzą że do porządnych pieniędzy
> nie sposób dojść uczciwą pracą.
ty to chyba w reklamie pracujesz albo w czymś takim, bo tak jak
potrafisz ściemniać, motać udzielać wymijających odpowiedzi.
p.s Już nie jeden pojechał za granice bo se policzył jak on to dużo
złotówek zarobi, tylko nie wziął pod uwagę że tam się nie płaci za
mieszkanie i życie złotówkami
--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat oraz ludzka głupota, choć
nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein