Dnia 01 lip 2004 w liście [news:cc0g3p$pds$1@nemesis.news.tpi.pl]
chinol [p...@o...pl] napisał(a):

> Nie marudz czlowieku. Nikt nie wymaga od ciebie szukania po
> goglach. Jesli jestes w temacie to dobrze wiesz, ze sprawa wcale
> nie jest taka prosta. A jak nie jestes w teamcie i on cie nie
> interesuje to po jaki grzyb wogule cos piszesz (podobno nie masz
> czasu). Padlo konkretne pytanie a nie dywagacje o absolwentach.
> Jakos w watku o ktorym mowisz nie doszukalem sie bardzo
> konkretnych odpowiedzi.

Jestem w temacie, co widać po moich postach na tej grupie, co
sprawdzisz - gdzie? tak, tak - w Googlu. Z resztą inni już dosadniej
napisali co myślą o takim sposobie istnienia na grupie.

--
Pozdrawiam,

Rafał Wawrzycki

Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.

do góry

> Jestem w temacie, co widać po moich postach na tej grupie, co
> sprawdzisz - gdzie? tak, tak - w Googlu. Z resztą inni już dosadniej
> napisali co myślą o takim sposobie istnienia na grupie.
>

A niech sobie pisza jak lubia. Nie lubie marudzenia i tyle.

Tomek

Ps. Nie chcialo mi sie wszystkim odpisywac

do góry

Użytkownik Nahia napisał:
> Konrad [Wed, 30 Jun 2004 23:59:35 +0200]:
>
>>Gdybym miał czas na przeszukiwanie google'a to bym nie pytał
>>na grupie. [...]
>
>
> A, znaczy:
> 1. nie masz czasu
> 2. bardzo ci zalezy na odpowiedzi
> 3. sam jej nie znajdziesz
>
> W takim razie kosztuje ona 50 zlotych :P

Nawet jest serwis, który to oferuje. Opłata wynosi od 2.5 do (chyba) 200
dolarów - wybiera zadający pytanie, tylko przy niskiej kwocie nie ma
gwarancji, że ktoś się tego podejmie.

Patrz:
http://answers.google.com/answers/

Odpowiedzi są dostępne dla każdego.

GM

do góry