Użytkownik "jacem" <j...@1...pl> napisał

> Nie wiem czy uczelnia udzieli takich informacji o danej osobie byle komu.

Mieszasz okrutnie, więc już wyjaśniam.
Facet, jakiś tam John Doe, bez nazwiska przysyła swoje CV a tam aż się roi
od firm, w których pracował i dokonywał cudów. Czasami chce się
zweryfikować, czy facet napisał prawdę, więc się dzwoni do tych firm i pyta
"Czy tak i śmaki pan pracował u państwa i jakim był pracownikiem"? W jaki
sposób zasięgniesz takiej informacji nie znając nazwiska faceta ani jego
wyglądu?
A co do dyplomu - jak u licha zweryfikujesz wiarygodność tego dokumentu,
jeśli nie dostaniesz go do ręki? A nie dostaniesz, bo widnieje na nim
nazwisko, którego facet nie chce Ci ujawnić.

> Zamieszczanie nieprawdziwych danych o sobie jest przestępstwem.
> Pracod. mógłby zwrócić się do odpowiedniego urzędu o sprawdzenie danych
> osoby, z takim godłem (kodem).

Jassssne, bo my faktycznie mamy takie nadwyżki w budżecie, że spokojnie
możymy tworzyć kolejne urzędy sprawdzające dane osób z godłem.

Pozdrawiam
Nixe

do góry

"jacem" <j...@1...pl> napisał w wiadomości
news:h8qda0$f8u$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Widzisz, ja mam inne doświadczenia.
> Każdy może mieć inne.

Dokładnie! Dlaczego więc ktoś odgórnie miałby mi narzucać, jaką osobę
powinnam przyjąć do pracy?
Tym bardziej, że takie narzucanie jest martwym wymogiem. Jeśli ktoś się
uprze, to nie przyjmie faceta do sekretariatu i tyle.

> To weź jeszcze pod uwagę, że kobieta, ale koniecznie wysoka szczupła,
> młoda blondynka, z dużym biustem.

Jeśli chodziłoby o rekrutację modelek, to dlaczego nie? :)

Pozdrawiam
Nixe

do góry

Użytkownik "Nixe" <n...@c...pl> napisał w wiadomości
news:h8qf73$h6l$1@news.onet.pl...

> Tym bardziej, że takie narzucanie jest martwym wymogiem. Jeśli ktoś
> się uprze, to nie przyjmie faceta do sekretariatu i tyle.
>> To weź jeszcze pod uwagę, że kobieta, ale koniecznie wysoka szczupła,
>> młoda blondynka, z dużym biustem.
> Jeśli chodziłoby o rekrutację modelek, to dlaczego nie? :)

Zgoda. Ale to już inna bajka. Tak samo jeśli chodzi o angaż aktora do
konkretnej roli w telenoweli.
Musi dysponować odpowiednimi warunkami fizycznymi.

Dobrze. wybrałaś kobietę.
I nawet jej uroda spełna Twoje oczekiwania.
Umawiasz się na rozmowę.
Po czym okazuje się, że jest...niepełnosprawna (fizycznie).
Np. porusza się o kulach.
I co?

do góry

On 2009-09-16, jacem <j...@1...pl> wrote:
> Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:slrnhb1b61.kmu.proteus@pl-test.org...
>> On 2009-09-16, jacem <j...@1...pl> wrote:
>> [...]
>>> Niby tak, ale co to za firma, która tnie koszty w taki sposób.
>>> To już nie firma, ale jakieś d...pki.
>> Załóż swoją i się wypiadaj. :>
>
> Założyłem, dawno temu.
> I z powodzeniem prowadzę.

I trzymają się Ciebie takie pomysły jak "godło"?
Że tak powiem (wybacz za wyrażenie), popierdoliło Cię konkretnie?
Popatrz sobie jak koncertowo państwo dało sobie zrobić lobbing
na podpis elektroniczny, a Ty proponujesz kolejny bajer na to
podatny? :>

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Użytkownik "jacem" <j...@1...pl> napisał w wiadomości
news:h8q92j$8sl$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Oczywiście, że pracodawcę nie zmuszę do niczego.
> Chodzi o stworzenie pewnych cywilizowanych standardów.

Jest dokładnie odwrotnie. W cywilizowanych społeczeństwach wykładający kasę
decyduje zamodzielnie i nieobiektywnie o tym komu swoje pieniądze da.



--
andreas

do góry

Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrnhb1li9.1id.proteus@pl-test.org...
> On 2009-09-16, jacem <j...@1...pl> wrote:
>> Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
>> news:slrnhb1b61.kmu.proteus@pl-test.org...
>>> On 2009-09-16, jacem <j...@1...pl> wrote:
>>> [...]
>>>> Niby tak, ale co to za firma, która tnie koszty w taki sposób.
>>>> To już nie firma, ale jakieś d...pki.
>>> Załóż swoją i się wypiadaj. :>
>> Założyłem, dawno temu.
>> I z powodzeniem prowadzę.
> I trzymają się Ciebie takie pomysły jak "godło"?
> Że tak powiem (wybacz za wyrażenie), popierdoliło Cię konkretnie?
> Popatrz sobie jak koncertowo państwo dało sobie zrobić lobbing
> na podpis elektroniczny, a Ty proponujesz kolejny bajer na to
> podatny? :>

Nie, nie trzymają się mnie takie pomysły. :-)
To tylko takie rozważania.
Bez przesady. Sorki za trollowanie.
Co niektórzy wzburzyli się okrutnie.
Jeden nawek puścił bonka ze złości.
Ciekawe dlaczego? ;-)
W końcu nazwisko nie decyduje o kwalifikacjach, podobnie jak wygląd i
płeć.
(Zdjęcia zamieszczacie w CV?)
I wniosek, że jesli pracodawca będzie chciał kogoś wydymać, upokorzyć,
to i tak to zrobi.
Często na życzenie pracownika (kandydata)...i tyle.

EOT

do góry

PT jacem pisze:
> (Zdjęcia zamieszczacie w CV?)

...ja nie zamieszczam. Po cholerę?

(A w większości CV ze zdjęciami, jakie widziałem, lepiej by CV zrobił
brak zdjęcia)

Jubal

--
[ Miroslaw L Baran | jabber id: baran-at-hell-pl | key-id: FC494FC4 | 0101010 ]

I never did it that way before.

do góry

W dniu 2009-09-16 11:51, jacem pisze:

> Dlaczego zamiast tabl. rej. nie figuruje PESEL kierowcy i jego zdjęcie?
> To może wtedy kierowcy jeździliby bezpieczniej? ;-)

Bo osobiste to są komputery a nie samochody (na razie).

--
To nie prawdy objawione a jedynie moje prywatne opinie ;)
Michał "Willy" Olszewski
GG: 2903798 / ICQ: 199507526
http://www.olszewski.net.pl

do góry

Użytkownik "andreas" <a...@o...pl>

>>> Wiek w żadnym razie nie ma powodu znajdować się w CV.
>>
>> Dlaczego? Wiek to bardzo ważna informacja dla pracodawcy, mogąca bardzo
>> pomóc pracownikowi. W szczególności jeśli wiek < 26 lat.
>
> Wystarczającym powodem do podawania wieku w CV jest chcęć poznania go
> przez osobę, która ogłoszenie dała.
> Jeżeli oczywiście chcemy na ogłoszenie odpowiedzieć. Obowiązku pracy w PL
> już dawno nie ma, więc mamy prawo olać ogłoszenia od nie będących trędi
> pracodawców i umrzeć z głodu.
>
> Informacja o wieku kandydata jest tak samo pomocna, jak informowanie n.p.
> o znajomości Excela, czyli dla jednych pracodawców ma to znaczenie a dla
> innych wcale.

W jakiej specjalności jest tak samo pomocna ?

do góry

Użytkownik "Łukasz" <l...@N...gazeta.pl>

> Ja chodziłem do LO ale pomimo tego wpisuję to w CV gdyż była to specjalna
> profilowana klasa co też tam zaznaczam. Wiek też wpisuję gdyż działa to na
> moją korzyść, pracodawca ma prawo wiedzieć czy będę wiekiem pracował do
> młodego zespołu czy nie. Jeśli dla kogoś umieszczanie tych danych w CV
> jest
> zabawne, to sam jest zabawny.

To jakiś zespół pieśni i tańca ?

do góry