"jacem" <j...@1...pl> napisał

> Chodziło o zatajenie nazwiska, co utrudniłoby takie "myszkowanie" po sieci
> już na wstępie i wpłynęłoby na bardziej obiektywną ocenę kandydatów.

Bzdura. Nazwisko jest mi - jako pracodawcy - potrzebne choćby do tego, bym
móc sprawdzić, czy w CV napisał prawdę odnośnie swojego doświadczenia
zawodowego.
I takie sprawdzenie nie jest w żaden sposób niezgodne z prawem.
A jak sprawdzisz wiarygodność dyplomu ukończenia danej uczelni, jeśli nie
masz nazwiska, zdjęcia i żadnych innych danych?

Pozdrawiam
Nixe

do góry

On 2009-09-16, jacem <j...@1...pl> wrote:

[...]

> Niby tak, ale co to za firma, która tnie koszty w taki sposób.
> To już nie firma, ale jakieś d...pki.

Załóż swoją i się wypiadaj. :>

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Użytkownik "jacem" <j...@1...pl> napisał w wiadomości
news:h8q7n6$6pb$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:h8q5hr$khh$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Użytkownik "jacem" <j...@1...pl> napisał w wiadomości
>> news:h8q3u6$gol$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>>>> A najlepiej gdyby CV było opatrzone tzw. "godłem" zamiast nazwiska.
>>>> Dobre.
>>> To nie był żart.
>>> Imię, Nazwisko - określa płeć.
>> A jak pracodawca chce faceta na dane stanowisko to go przymusisz, zeby
>> jednak wzial kobiete? Trzeba byc co najmniej mocno niedoswiadczonym
>> zyciowo by wierzyc w takie mozliwosci.
>
> I co to znaczy - pracodawca CHCE FACETA? Gej?

> A ja ci odpowiem - w sekrecie (bez urazy), że większych głąbów niż
> pracownicy HR jeszcze nie widziałem.

> I wyobraź sobie, że "godło" stosowane jest w przypadku niektórych
> konkursów, aby wyeliminować nadużycia, m. innymi takie, o jakich
> wspominałem powyżej.

"Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem
internetu"

PLONK

do góry

Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrnhb1b61.kmu.proteus@pl-test.org...
> On 2009-09-16, jacem <j...@1...pl> wrote:
> [...]
>> Niby tak, ale co to za firma, która tnie koszty w taki sposób.
>> To już nie firma, ale jakieś d...pki.
> Załóż swoją i się wypiadaj. :>

Założyłem, dawno temu.
I z powodzeniem prowadzę.

do góry

Użytkownik "Nixe" <n...@c...pl> napisał w wiadomości
news:h8q99l$sp0$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "jacem" <j...@1...pl> napisał w wiadomości
> news:h8q9b6$99m$2@nemesis.news.neostrada.pl...
>> Niby tak, ale co to za firma, która tnie koszty w taki sposób.
>> To już nie firma, ale jakieś d...pki.
> Całe szczęście, że Ty wiesz, jak należy ciąć koszty w swojej firmie.

Wiem. :-)

do góry

Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
napisał w wiadomości

> napisali konkretnie panią do sprzątania. W ogłoszeniu pisze sie
> często, że np zatrudni sie nauczyciela (i tu znaczenie jest takie, że
> nauczyciela bądź nauczycielkę).

Niestety, nie wszędzie jest to takie oczywiste.

do góry

Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
napisał w wiadomości

> W kwestii formalnej - jak cos jest ocenne, to racze nie obiektywne....
> Dla mnie nie istnieje coś takiego jak obiektywna ocena. Zawsze jest
> kwestia wyboru pewnych aspektów porównania, więc już nie jest to
> obiektywne.

Ok.
To co dzieje się w naszych umysłach nigdy nie jest obiektywne.
Ale to już temat na inną grupę: pl.soc.filozofia ;-)

do góry

Użytkownik "Nixe" <n...@c...pl> napisał w wiadomości
news:h8q9dp$t6k$1@news.onet.pl...
> "jacem" <j...@1...pl> napisał
>> Chodziło o zatajenie nazwiska, co utrudniłoby takie "myszkowanie" po
>> sieci już na wstępie i wpłynęłoby na bardziej obiektywną ocenę
>> kandydatów.
> Bzdura. Nazwisko jest mi - jako pracodawcy - potrzebne choćby do tego,
> bym móc sprawdzić, czy w CV napisał prawdę odnośnie swojego
> doświadczenia zawodowego.
> I takie sprawdzenie nie jest w żaden sposób niezgodne z prawem.
> A jak sprawdzisz wiarygodność dyplomu ukończenia danej uczelni, jeśli
> nie masz nazwiska, zdjęcia i żadnych innych danych?

Nie wiem czy uczelnia udzieli takich informacji o danej osobie byle
komu.
Zamieszczanie nieprawdziwych danych o sobie jest przestępstwem.
Pracod. mógłby zwrócić się do odpowiedniego urzędu o sprawdzenie danych
osoby, z takim godłem (kodem).

Np. tablica rejestracyjna to pewnego rodzaju "godło" właściciela
pojazdu.
Nie znasz jego nazwiska, ale uprawniona instytucja może sprawdzić dane
kierowcy.
Dlaczego zamiast tabl. rej. nie figuruje PESEL kierowcy i jego zdjęcie?
To może wtedy kierowcy jeździliby bezpieczniej? ;-)

J.

do góry

Użytkownik "Nixe" <n...@c...pl> napisał w wiadomości
news:h8q981$sk7$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "jacem" <j...@1...pl> napisał
>> Jesteś tego pewien?
>> Z góry wiesz, czego oczekuje pracodawca?
> Jeszcze raz, powoli.
> Jeśli pracodawca z góry wie, że nie chce zatrudnić faceta, to po
> grzyba
> ma dawać takie ogłoszenie?
>> Dlaczego zakładasz, że kobieta lepiej sprawdzi się na stanowisku
>> sekretarki?
> Nie zakładam. Ja to wiem - z doświadczenia :)
>> Ja np. jestem odmiennego zdania.
> A ja jestem zdania, że faceci nie sprawdzają się na tym stanowisku, o
> czym miałam okazję niejednokrotnie się przekonać.

Widzisz, ja mam inne doświadczenia.
Każdy może mieć inne.

To weź jeszcze pod uwagę, że kobieta, ale koniecznie wysoka szczupła,
młoda blondynka, z dużym biustem.
;-)

do góry

Miroslaw L. Baran pisze:
> Mógłbym zwracać uwagę, że pisałem o podawaniu
> numeru liceum a nie typu szkoły, ale mogłem też wyrazić się jaśniej.

No... nie wiem. Jeśli ktoś np. skończył krakowską Piątkę, to, jak dla
mnie, jest to informacja ważniejsza niż to, że potem był na AGH.

pzdr,
Z.

do góry