eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePRACODAWCY TO SZUBRAWCY BO...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 84

  • 31. Data: 2002-04-30 06:26:35
    Temat: Re: PRACODAWCY TO SZUBRAWCY BO...
    Od: No Name <v...@w...pl>



    Maciek wrote:

    > (...)
    > W KAPITALIŹMIE dobry pracownik swoją praca zarabia na siebie(pensja),
    > swoje miejsce pracy(koszty stanowiska)
    > inne koszty i jeszcze ZYSK dla pracowdawcy. Jeżeli to robi, tzn. jest dobry
    > to napewno mądry pracodawca(kapitalista)
    > go nie zwolni - bo kto przysporzy mu zysku?
    > (...)
    Mądrość od zarania dziejów niewiele ma wspónego z bogactwem. Pracodawca
    powinien być sprytny, cwany, obrotny i nie dać się wyrolować. Człowiek
    mądry, to taki który potrafi odróżnić rzeczy dobre od złych i wybiera
    dobre. Jednym dano rozum, innym pieniądze, by zrekompensować im
    niedostatki. Pracodawca zazwyczaj optymalizuje swoje dobre samopoczucie,
    nie zysk, bo pieniądze już ma - musi zadbać, żeby inni ich nie mieli,
    wtedy on będzie ich miał relatywnie więcej.

    Dogbert


  • 32. Data: 2002-04-30 06:36:05
    Temat: Re: PRACODAWCY TO SZUBRAWCY BO...
    Od: No Name <v...@w...pl>



    sebur wrote:

    >> (...)
    > ciekawe co nasi wspaniali pracodawcy zrobią ze swoimi produktami i usługami?
    > za niedługo mogą stać się takimi samymi dziadami jak my pracownicy
    > sebur

    Co zrobią z produktami, tego nie wiem. Wiem natomiast, co zrobią, by
    utrzymać poziom życia: na ogół będą kraść. Z oczywistych względów, nie
    chodzi o radia wyciągane z samochodów. Można: nie płacić za towar,
    pożyczyć i nie zwrócić pieniądze z własnej spółki, w ostateczności
    zwrócić je bez odsetek, zostać fałszywym bankrutem, zaniżać
    wynagrodzenie za pracę, inwestować w marketing (oszukiwać klientów, co
    do istotnych parametrów eksploatacyjnych wyrobu), w dalszej kolejności
    (dla przedsiębiorczych i odważnych) idą oszustwa skarbowe, na VAT,
    produkcja narkotyków,...

    Dogbert



  • 33. Data: 2002-04-30 06:47:36
    Temat: Re: PRACODAWCY TO SZUBRAWCY BO...
    Od: No Name <v...@w...pl>



    Marcin Maziarz/.Barman wrote:

    > (...)
    > Zakladam, ze masz na to dowody. I tak jak napial juz ktos powyzej, ja
    > rowniez licze na to, ze w najblizszym czasie te wlasnie dowody zlozysz w
    > prokuraturze.
    > (...)
    Brakuje ci jednej z cech dobrego kapitalisty: wiedzy o skutecznym
    działaniu. Złożenie dowodów, najbardziej nawet ewidentnych w
    prokuraturze niewiele ma współnego z wydanym poźniej wyrokiem, może
    natomiast zaszkodzić składającemu. O przestępstwach, o których jest
    mowa, nie ma obowiązku zawiadamiać.

    Dogbert


  • 34. Data: 2002-04-30 07:00:23
    Temat: Re: PRACODAWCY TO SZUBRAWCY BO...
    Od: No Name <v...@w...pl>



    Marcin Maziarz/.Barman wrote:

    >
    (...)

    Razem z
    > kosztami rejestracji wyniesie Cie to jakies 200 zeta. Albo mniej. Mozesz
    > swiadczyc uslugi porzadkowe dla firm. Nie trzeba 10 tysiecy zlotych, nie
    > trzeba lokalu, nie trzeba wyposazenia lokalu.

    > (...)

    A zusik kolego? Chcesz, żeby przedmóca zaczynał jako przestępca karno
    skarbowy? A może to ja mam zapłacić za doktorka, co go będzie leczył,
    jak się sp.... myjąc okna?

    Dogbert


  • 35. Data: 2002-04-30 07:07:09
    Temat: Re: PRACODAWCY TO SZUBRAWCY BO...
    Od: No Name <v...@w...pl>



    No Name wrote:


    > (...)
    > Razem z
    >> kosztami rejestracji wyniesie Cie to jakies 200 zeta. Albo mniej. Mozesz
    >> swiadczyc uslugi porzadkowe dla firm. Nie trzeba 10 tysiecy zlotych, nie
    >> trzeba lokalu, nie trzeba wyposazenia lokalu.
    >
    >> (...)
    >
    > A zusik kolego? Chcesz, żeby przedmóca zaczynał jako przestępca karno
    > skarbowy? A może to ja mam zapłacić za doktorka, co go będzie leczył,
    > jak się sp.... myjąc okna?
    >
    > Dogbert

    Zapomniałem: jeszcze telefonik lub faksik, bo nie pódziesz z wiadrem i
    szmatą pytać się o robotę. No i uranie schludne by się przydało.
    A! rozumiem, zusiczku nie płacimy, dzwonimy od kolegi z firmy, albo o
    mamusi. Jeszcze tylko wymyślić odpowiedź, jak zapytają o odkurzacz i
    pranie dywanów.



  • 36. Data: 2002-04-30 08:06:42
    Temat: Re: PRACODAWCY TO SZUBRAWCY BO...
    Od: "sebur" <s...@p...onet.pl>

    > Ci gamonie doprowadzili do tego, ze inflacje mamy chyba najnizsza w
    > postkomunistycznych krajach Europy srodkowowschodniej. Skoro umowy, czy
    > ustawowo mieli zagwarantowane wiecej, to chyba logiczne, ze upomnieli sie
    o
    > to, ze powinni dostawac wlasnie tyle, ile mieli zapisany w
    umowach/ustawie.

    Inflacja jest najzniższa,to fakt.Ale sposób jej dławienia (przez wysokie
    stopy procentowe) doprowadził do nie jednej tragedii w polskich rodzinach.
    Nie uważasz, że przeszło to już granicę dobrego smaku, aby zarabiać tyle
    pieniędzy (przeszło 20 razy więcej niż średnia krajowa) i jeszcze twierdzić,
    że mało? Biorąc pod uwagę problemy z dziurą budżetową i ciągłymy
    twierdzeniami , że "nie ma pieniędzy".
    Nam każą oszczędzać i cieszyć się, że się zarabia 800pln, a sami biorą po
    40tyś i jeszcze mało.
    Jezu: gdzie jest granica: kiedy jeden z drugim powiedzą, że już dość?
    sebur



  • 37. Data: 2002-04-30 08:12:43
    Temat: Re: PRACODAWCY TO SZUBRAWCY BO...
    Od: "sebur" <s...@p...onet.pl>

    > > płaci 15tyś-a on zarabia 12 tyś razem z żoną)
    >
    > podaj nazwiska prokuraturze skoro (niewatpliwie) masz dowody.

    Poczytaj zeznania podatkowe polityków na stronach rządowych

    > > Albo tych gamoni z rady polityki pieniężnej-jak się buntowali że za
    40tyś
    > zł
    > > nie będą pracować
    >
    > heh gamonie?! a kim ty jestes ze tak o nich mowisz? co ty soba
    > reprezentujesz? bo na razie to slysze leppera.

    Jestem osobą trzeźwo patrzącą na świat. A nie wiem czy słyszałeś, że w
    skutek zniesienia ulg na przejazdy PKP dla studentów, zniesienia przywilejów
    emerytalnych itp. rząd zaoszczędził 1mld zł a Michnika (a właściwie Gazete
    Wyborczą) zwolnili z podatku na 2mld zł
    ale oczywiście na to też nie mam "dowodów".
    A jeśli chodzi o Leppera, to faktycznie czasami pierd..... głupoty, ale
    trzeba przyznać, że momentami ma przebłyski świadomości i mówi całkiem do
    rzeczy (żeby nie zostać zbrukany, to powiem że nie głosowałem na
    Samoobrone-ale na to też nie mam dowodów)
    sebur



  • 38. Data: 2002-04-30 08:26:15
    Temat: Re: PRACODAWCY TO SZUBRAWCY BO...
    Od: "sebur" <s...@p...onet.pl>

    aha-żeby nie było: będę głosował za przystąpieniem Polski do UE-może
    prawodastwo unijne i sposób jego egzekucji doprowadzi ten kraj do jakiegoś
    porządku.
    zawsze miejący nadzieję
    sebur



  • 39. Data: 2002-04-30 08:34:10
    Temat: Re: PRACODAWCY TO SZUBRAWCY BO...
    Od: "sebur" <s...@p...onet.pl>

    > Nie budowali willi, tylko umacaniali swoje interesy, kupowali
    zbankrutowane,
    > rozkradzione panstwowe zaklady, od malych(w moim regionie zdewastowana
    > cementownia poszla za 600mln starych zlotych) po wieksze. Tak powstalo
    > wiekszosc
    > dzisiejszych fortun.

    Mechanizm wygląda następująco: dyrektor wraz ze swoją świtą doprowadzają
    państwowy zakład do upadości (oczywiście w "białych rękawiczkach" poprzez
    najmowanie podwykonawców do pewnych robót, płacąc im stawki 10 razy większe,
    bo to wszystko koledzy.Poprzez te spółki wyciągają pieniądze z firmy, nie
    regulują swoich zobowiązań w stosunku do innych podmiotów.Oczywiście
    produkcja i sprzedaż są nieopłacalne, bo przez "wredną konkurencję" muszą
    sprzedawać towar lub usługi poniżej kosztów-firma upada.Przez
    wykradzione-uups przepraszam: "uczciwie zarobione" pieniądze wykupują firmę
    za bezcen-no bo kto zapłaci za bankruta-i tu uwaga :CUD
    sprzedaż się opłaca, nie ma już lewych spółek na zakładzie, a ów dyrektor
    już jest poważanych biznesmenem i może cisnąć bajki o przedsiębiorczości,
    cięzkiej pracy, latach wyrzeczeń
    sebur



  • 40. Data: 2002-04-30 12:14:38
    Temat: Re: PRACODAWCY TO SZUBRAWCY BO...
    Od: "Efro" <w...@w...edu.pl>


    "sebur" <s...@p...onet.pl> wrote in message
    news:aalku2$cjg$1@news.onet.pl...
    > > Nie budowali willi, tylko umacaniali swoje interesy, kupowali
    > zbankrutowane,
    > > rozkradzione panstwowe zaklady, od malych(w moim regionie zdewastowana
    > > cementownia poszla za 600mln starych zlotych) po wieksze. Tak powstalo
    > > wiekszosc
    > > dzisiejszych fortun.
    >
    > Mechanizm wygląda następująco: dyrektor wraz ze swoją świtą doprowadzają
    > państwowy zakład do upadości (oczywiście w "białych rękawiczkach" poprzez
    > najmowanie podwykonawców do pewnych robót, płacąc im stawki 10 razy
    większe,
    > bo to wszystko koledzy.Poprzez te spółki wyciągają pieniądze z firmy, nie
    > regulują swoich zobowiązań w stosunku do innych podmiotów.Oczywiście
    > produkcja i sprzedaż są nieopłacalne, bo przez "wredną konkurencję" muszą
    > sprzedawać towar lub usługi poniżej kosztów-firma upada.Przez
    > wykradzione-uups przepraszam: "uczciwie zarobione" pieniądze wykupują
    firmę
    > za bezcen-no bo kto zapłaci za bankruta-i tu uwaga :CUD
    > sprzedaż się opłaca, nie ma już lewych spółek na zakładzie, a ów dyrektor
    > już jest poważanych biznesmenem i może cisnąć bajki o przedsiębiorczości,
    > cięzkiej pracy, latach wyrzeczeń
    > sebur


    To byly marginalne przypadki. A propo jezeli wiesz o takich rzeczach, to
    albo
    znasz je z gazet, albo masz dziwnych znajomych. Ja opisalem swoj przypadek
    i moich znajomych. A jesli chodzi o CUD, to ci powiem jaka byla sytuacja na
    pryzkladyie dwoch zakladow z tej samej branzy, jednego panstwoego, drugiego
    prywatnego:
    W zakladzie panstwowym pracowalo ponad 120 pracownikow, "pracujacych"
    wiadomo jak. Istnial zwiazek zawodowy(SIC!), normy, BHPowiec, Lekarz itp.
    bzdury. Od kazdego pracownika odprowadzano pelny ZUS(do czasu ;)).
    produkcja trwala. Zaklad mial szerokie kontakty i baze klientow.
    W miedzyczasie obok powstala konkurencyjna fabryczka, zatrudniala
    11 osob i wlasciciela. Place byly wyzsze, ale nie odprowadzano od nich
    calego ZUSu, produkcja po pewnym czasie przewyzszyla ta w tym
    panstwowym(przy 10osobach!!!).
    Po pewnym czasie zakad sie rozrosl do 18 osob. Firma panstwowa
    padla z powodu absurdalnych kosztow i niskiej wydajnosci, a "prywaciarz"
    przejal zaklad za bezcen(dlugi).

    To co jest panstwowe jest niewydajne, poniewaz dyrektor musie sie liczyc
    z lokalnymi watazkami, zwiazkami, przepisami, partia rzadzaca, pracownikami
    (zanczenie tego czynnik ostatnio zmalalo), itp. Bez ulg ze strony panstwa,
    nie
    beda w stanie konkurowac z prywatnymi zakladami ktore sa bardziej
    elastyczne.

    Pozdr


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1