> A co powiesz na spółkę, w której relacja jest odwrotna? kapitał
> zakładowy 60 tys. (jest to oprócz ewentualnej pracy właściciela jedyne,
> co zainwestował - jak zapewne wiesz do spółki nie można "przynieść"
> pieniędzy i wpłacić do kasy "żeby było więcej"). Wysokość kapitału
> typowa dla wielu spółek. Zysk bilansowy netto ok. 1 mln zł, do podziału
> pomiędzy wspólników. Rok w rok tak samo. Lokal wynajmowany, brak
> znaczących aktywów do szybkiego spieniężenia, po zapłacie zobowiązań
> praktycznie ze spółki nic by nie zostało. Zysk taki uzyskiwano pomimo
> wyprowadzania znacznych kwot na tzw. lewe faktury, kilkudziesięciu
> tysięcy kosztów finansowych miesięcznie, kilkusettysięcznych zaliczek
> bezzwrotnych gotówkowych dla członków zarządu i jednoczesnych pensji
> zarządu w wysokości przyzwoitej klasy samochodu (miesięcznych).
> Trudno w takiej sytuacji mówić o braku rentowności. Trudno się też
> dziwić, że firma o mało nie poszła z tobami.
> Ciekawe jak byś się czuł jako pracownik takiej firmy, z wieloletnim
> stażem, gdybyś na koniec roku dostał 1000 zł premii brutto.
> Przejrzyj akta rejestrowe wybranych losowo spółek, a zobaczysz, że nie
> jest to odosobniony przypadek.
>
> Kierowanie się jedynie parametrem rentowności zainwestowanego kapitału
> nie zawsze jest pożądane. W przypadku zakupu akcji możesz je zamienić na
> gotówkę zględnie sprawnie,natomiast w przypadku pieniędzy
> zainwestowanych w firmę nie jest to takie proste, zwykle znacząca część
> aktywów nie ma dużej płynności, a budowany latami zespół ludzi to jak
> akwarium: można z nich zrobić zupę rybną - odwrotnie trochę trudniej.

Jezeli bylbym pracownikiem takiej firmy, to i wiedzial jak dziala firma,
to szybko bym spakowal manatki i zalozyl swoja o podobnym profilu. 60tys.
to nie tak duzo, w porownaniu do 1mln. zysku
(nie wspomniales czy brutto czy netto, ale chyba brutto)

Ale pomijajac, za 60tys. kapitalu to nawet sklepiku nie poprowadzisz, a z
tego
co opisujesz to jest to spora ja na polskie warunki firma. Wnioskuje tez ze
jest
to prawdopodobnie spolka z.o.o, i wiesz tez ze za zarejestroanie spolki
placi
sie 2%(SIC!) jej wartosci, tak wiec udzialowcom oplaca sie zanizac wartosc
aktywow, co najciekawsze starajac sie o kredyt bank sam sobie wyceni
aktywa (ach ten kapitalizm).

I tak jak wspominalem wczesniej, pakuj manatki, przyjedz do mnie,
ja zainwestuje 60tys.i chce tylko 500tys. zysku rocznie.


Pozdr

do góry

> To musze ci przypomniec kolejna zasade ekonomii: rentownosc
przedsiewziecia
> powinna grupo przekraczacz w srednim okresie (przewazne 5 lat), rentownosc
> bonow skarbowych(dzisiaj to juz tylko 10% -inflacja(okolo 4%)). Wiec
jezeli
> zainwestuje 1mln zl, to oczekuje zysku sredniego min. 60 tys. roczinie.

ROE= zysk netto/kapitał własny=60 000/1 000 000=6%
jeśli inflacja 4% i tak ma być przez 5lat, to ten interes trzeba
jaknajszybciej zlikwidować

do góry

>
> ROE= zysk netto/kapitał własny=60 000/1 000 000=6%
> jeśli inflacja 4% i tak ma być przez 5lat, to ten interes trzeba
> jaknajszybciej zlikwidować
>
>
>


W dalszej czesci napisalem, ze rentownosc takiego interesu rowna sie 0, a
nawet mniej, chociaz dla zwyklego zjadacza chleba moze wydawac sie to duzo.
I taki interes rzeczywiscie trzeba by bylo zlikwidowac, prywatny
przedsiebiorca o tym wie, niestety panstwo tez, ale zwiazki zawodowe i inne
antyspoledczne organizacje nie pozwalaja zainwestowac kapitalu w inny
bardziej pozyteczny sposob.

Pozdr

do góry

> jezeli masz obie, to rzycze ci sukcesow.
^^

litości, kup sobie słownik - najlepiej ortograficzny - to takie coś, gdzie
są "rurzne" trudne słowa

nie pozdrawiam

do góry

> Ja tam marz´ o tym, ›eby wreszcie w Polsce mo›na by 1/2 o z dnia na dzieŸ
> wywaliç na zbity pysk pracownika, który nie wype 1/2 nia obowi?zków albo
> dzia 1/2 a na szkod´ pracodawcy. Bez ryzykowania pó?niejszymi procesami.
>
A wiesz, ze nie musisz o tym marzyc, bo kodeks pozwala na to od dawna? Nie
podam Ci paragrafow, bo nie pamietam, ale jak poszukasz to bez trudu
znajdziesz. Gdzies pod 'rozwiazanie umowy o prace bez wypowiedzenia'
>
> Pozdrawiam,
> Krzysztof
>
rowniez
Michal

do góry

"Michal Mokosa" <m...@2...com.pl> wrote in message
news:B8DC8011.BB5A%michal@2studio.com.pl...
>
> > Ja tam marz´ o tym, >eby wreszcie w Polsce mo>na by˝o z dnia na dzieY
> > wywaliç na zbity pysk pracownika, który nie wype˝nia obowiŕzków albo
> > dzia˝a na szkod´ pracodawcy. Bez ryzykowania póęniejszymi procesami.
> >
> A wiesz, ze nie musisz o tym marzyc, bo kodeks pozwala na to od dawna? Nie
> podam Ci paragrafow, bo nie pamietam, ale jak poszukasz to bez trudu
> znajdziesz. Gdzies pod 'rozwiazanie umowy o prace bez wypowiedzenia'
> >


Jezeli chcesz kogos zwolnic, to zaloz mu teczke, i wpisyj wszlekie
przewininienia. Zaloz tez regulamin pracy, co by te przewinienia byly
bardziej obszerne, po trzech mozna rozwiazac umowe, ale lepiej uzbierac z
dziesciec ;))

do góry

Przypominam niektorym, ze te "wielkie" pieniadze, ktore zarabiaja ci "wredni"
pracodawcy nie sa
nigdzie zakopywane ani palone. Oni za te pieniadze bezszczelnie kupuja sobie np.
samochody, ktore
ktos musi zrobic (i zarobic) albo przepijaja w knajpie i placa tym samych akzyze za
ktora żyja
"bezrobotni" i bezrobotni.

mat

do góry

VERTRET wrote:

> Przypominam niektorym, ze te "wielkie" pieniadze, ktore zarabiaja ci "wredni"
pracodawcy nie sa
> nigdzie zakopywane ani palone. Oni za te pieniadze bezszczelnie kupuja sobie np.
samochody, ktore
> ktos musi zrobic (i zarobic) albo przepijaja w knajpie i placa tym samych akzyze za
ktora żyja
> "bezrobotni" i bezrobotni.

Te , co zarobiłem dla mojego pracodawcy "wyjechały" do Niemiec - obcieto
nam rabat. Fakt, że trochę zostało:)

Dogbert

do góry

Efro wrote:

> (...)
>>
>> A wiesz, ze nie musisz o tym marzyc, bo kodeks pozwala na to od dawna? Nie
>> podam Ci paragrafow, bo nie pamietam, ale jak poszukasz to bez trudu
>> znajdziesz. Gdzies pod 'rozwiazanie umowy o prace bez wypowiedzenia'
>>
> Jezeli chcesz kogos zwolnic, to zaloz mu teczke, i wpisyj wszlekie
> przewininienia. Zaloz tez regulamin pracy, co by te przewinienia byly
> bardziej obszerne, po trzech mozna rozwiazac umowe, ale lepiej uzbierac z
> dziesciec ;))

Moz.na tez. inaczej: przy podpisywaniu umowy o prace; moz.na poprosic' o
podpisanie wypowiedzenia in blanco i ods'wiez.ac' je co miesia;c.

Evil HR Manager

do góry

> > Przypominam niektorym, ze te "wielkie" pieniadze, ktore zarabiaja ci "wredni"
pracodawcy nie sa
> > nigdzie zakopywane ani palone. Oni za te pieniadze bezszczelnie kupuja sobie np.
samochody,
ktore
> > ktos musi zrobic (i zarobic) albo przepijaja w knajpie i placa tym samych akzyze
za ktora żyja
> > "bezrobotni" i bezrobotni.
>
> Te , co zarobiłem dla mojego pracodawcy "wyjechały" do Niemiec - obcieto
> nam rabat. Fakt, że trochę zostało:)
>
> Dogbert

Ale przywioza je z powrotem Polacy tam pracujacy, albo wroca z innymi Niemcami,
ktorzy w Polsce
zainwestuja.
Ta sa plusy tej "okropnej" globalizacji. I to dzieje sie juz teraz przed wejsciem do
unii. A co
bedzie potem.

do góry