-
11. Data: 2002-04-11 13:09:47
Temat: Re: PRACODAWCY TO PADLINA !!!
Od: "Efro" <w...@w...edu.pl>
Skoro jestes takich OCH i ACH to czemu sam nie zostaniesz pracodawca???
W biznesie jest potrzebny dobry pomysl i jak to mowia Amerykanie "jaja".
Jezeli ktorejs z tych dowch rzeczy nie posiadasz to bedziesz pracownikiem
jezeli masz obie, to rzycze ci sukcesow.
-
12. Data: 2002-04-11 13:15:12
Temat: Re: PRACODAWCY TO PADLINA !!!
Od: "Efro" <w...@w...edu.pl>
"Wrangler" <a...@i...pl> wrote in message
news:a941o3$cop$1@news.tpi.pl...
> Znów bym musiał sie denerwować jak pracodawcy piszą że pracownicy są
> niekompetentni, itd.
> Może w Wawie kobieta nie chce się ruszyć tyłka, albo student olewa pracę
> którą ma, ale niech
> jeden z Was przyjedzie na Śląsk i zobaczy jak tu z pracą jest. Osobiście
nie
> znam przypadków żeby ktoś pracę
> bił pasem a Wam się wydaje że pracownicy posadę maja gdzieś !!!
> Są i czarne owce ale wśród pracodawców więcej, kombinują jak obejść
podatki
> i wyciulać pracownika, bo
> nastawiają sie na szybki zysk, przetrwanie, małe koszty a pracownik jest
> tylko narzędziem do nawijania im kasy.
> I tym się różnią nasze poglądy, że pracownik zawsze i tak u Was jest na
> straconej pozycji !!!
> Kończę aby sie dalej na Was nie wkurw... !!!
Musze ci chyba przypomniec, glowna zasade dzialani przedsiebiorstw, jest ona
bardzo prosta: maksymalizacja zysku. Jezli mi jako pracodawcy bedzie sie
oplacalo wyzyskiwac "pracownikow" to bylbym glupcem tak nie robiac, ale y
drugiej strony jezeli bardziej mi sie bedzie oplacalo dbac o nich to tez
bede glupcem tak nie robiac.
Trzeba zauwazyc ze firmy to nie instytucje harytatywne.
To ze rynek pracy dzisiaj jest jaki jest powoduje, ze pracodawcy maja
przewage nad wiekszoscia pracownikow(to wynika z prawa podazy i popytu), ale
gdy bezrobocie spadnie, sytuacja zacznie sie diametralnie zmieniac.
-
13. Data: 2002-04-11 13:50:17
Temat: CZY MOGLIBYSCIE PRZESTAC KARMIC TEGO TROLLA
Od: "Mariusz Jankowicz" <m...@e...com.pl>
Jak w temacie - dziekuje...
-
14. Data: 2002-04-11 14:04:18
Temat: Re: PRACODAWCY TO PADLINA !!!
Od: "skinny" <f...@a...net.pl>
> Musze ci chyba przypomniec, glowna zasade dzialani przedsiebiorstw, jest
ona
> bardzo prosta: maksymalizacja zysku.
Zalezy od szkoly: obecnie kladzie sie nasisk raczej na ekspansje, rozwoj i
przetrwanie, maksymalizacja zysku i wycisk pracownika to gadki z komuny
> To ze rynek pracy dzisiaj jest jaki jest powoduje, ze pracodawcy maja
> przewage nad wiekszoscia pracownikow(to wynika z prawa podazy i popytu),
ale
> gdy bezrobocie spadnie, sytuacja zacznie sie diametralnie zmieniac.
hehe, to nie takie proste: wazna jest struktura bezrobocia, otoczka prawna i
inne pierdoly, prawo podazy i popytu to zna pierwszoklasista:)
Pozdrawiam
Skinny
PS.: Tnij cytaty jesli mozesz.
-
15. Data: 2002-04-11 14:14:02
Temat: Re: PRACODAWCY TO PADLINA !!!
Od: "Efro" <w...@w...edu.pl>
> hehe, to nie takie proste: wazna jest struktura bezrobocia, otoczka prawna
i
> inne pierdoly, prawo podazy i popytu to zna pierwszoklasista:)
Ale jest to podstawowe prawo ;)), a inne dereguluja rynek.
-
16. Data: 2002-04-11 14:51:12
Temat: Re: PRACODAWCY TO PADLINA !!!
Od: No Name <v...@w...pl>
Efro wrote:
> (...)
>
> Musze ci chyba przypomniec, glowna zasade dzialani przedsiebiorstw, jest ona
> bardzo prosta: maksymalizacja zysku.
Zyski dobrze jest inwestować; jeżeli się je przejada, to potem trzeba
brać kredyty i ciąć koszty. W dalszej kolejności idą zwolnienia, potem
brak popytu, potem maleje zysk, potem idą dalsze zwolnienia i tak w
kółko. Nie ma się co dziwić, że ludzie kradną papier toaletowy, jak
widzą bossa rżnącego wszystkich wokół, jeżdżącego luksusowym samochodem,
wydającego na drobne wydatki kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie i
jęczącego, że nie ma na zszywacze, nie mówiąc o pensjach.
Dogbert
-
17. Data: 2002-04-11 15:23:59
Temat: Re: PRACODAWCY TO PADLINA !!!
Od: "skinny" <f...@a...net.pl>
> > inne pierdoly, prawo podazy i popytu to zna pierwszoklasista:)
>
> Ale jest to podstawowe prawo ;)), a inne dereguluja rynek.
>
hehe, masz racje Efro z ta deregulacja:)
Zdrowka
Skinny
PS.: THX za ciecie cytatuf :D
-
18. Data: 2002-04-11 17:20:47
Temat: Re: PRACODAWCY TO PADLINA !!!
Od: "Efro" <w...@w...edu.pl>
> Zyski dobrze jest inwestować; jeżeli się je przejada, to potem trzeba
> brać kredyty i ciąć koszty. W dalszej kolejności idą zwolnienia, potem
> brak popytu, potem maleje zysk, potem idą dalsze zwolnienia i tak w
> kółko. Nie ma się co dziwić, że ludzie kradną papier toaletowy, jak
> widzą bossa rżnącego wszystkich wokół, jeżdżącego luksusowym samochodem,
> wydającego na drobne wydatki kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie i
> jęczącego, że nie ma na zszywacze, nie mówiąc o pensjach.
To musze ci przypomniec kolejna zasade ekonomii: rentownosc przedsiewziecia
powinna grupo przekraczacz w srednim okresie (przewazne 5 lat), rentownosc
bonow skarbowych(dzisiaj to juz tylko 10% -inflacja(okolo 4%)). Wiec jezeli
zainwestuje 1mln zl, to oczekuje zysku sredniego min. 60 tys. roczinie. To
jest oczywiscie min prze ktorym dane przedsiewziwecie trzeba by bylo szybko
zlikwidowac, poniewaz do tych 60tys trzeba dodac koszty ryzyka i marze itp.
czyli to nam liczac na oko daje okolo 100-150tys. zl rocznie. Powyzej tej
kwoty rentownosc przedsiewziecia jest wyoske ponizej, moze nie plajta, ale
niestety niegospodarnosc. Oczywiscie to sa zyski w pelni tego slowa
znaczeniu, czyli po odpisaniu amrotyzacji srodkow.
Pozdr
-
19. Data: 2002-04-11 17:23:00
Temat: Re: PRACODAWCY TO PADLINA !!!
Od: "Efro" <w...@w...edu.pl>
przepraszam za literowki, ale pisze na nie angielskiej klawiatorze
-
20. Data: 2002-04-11 19:21:02
Temat: Re: PRACODAWCY TO PADLINA !!!
Od: No Name <v...@w...pl>
Efro wrote:
>> Zyski dobrze jest inwestować; jeżeli się je przejada, to potem trzeba
>> brać kredyty i ciąć koszty. (...)
>
> To musze ci przypomniec kolejna zasade ekonomii: rentownosc przedsiewziecia
> powinna grupo przekraczacz w srednim okresie (przewazne 5 lat), rentownosc
> bonow skarbowych(dzisiaj to juz tylko 10% -inflacja(okolo 4%)). Wiec jezeli
> zainwestuje 1mln zl, to oczekuje zysku sredniego min. 60 tys. roczinie.
(...)
A co powiesz na spółkę, w której relacja jest odwrotna? kapitał
zakładowy 60 tys. (jest to oprócz ewentualnej pracy właściciela jedyne,
co zainwestował - jak zapewne wiesz do spółki nie można "przynieść"
pieniędzy i wpłacić do kasy "żeby było więcej"). Wysokość kapitału
typowa dla wielu spółek. Zysk bilansowy netto ok. 1 mln zł, do podziału
pomiędzy wspólników. Rok w rok tak samo. Lokal wynajmowany, brak
znaczących aktywów do szybkiego spieniężenia, po zapłacie zobowiązań
praktycznie ze spółki nic by nie zostało. Zysk taki uzyskiwano pomimo
wyprowadzania znacznych kwot na tzw. lewe faktury, kilkudziesięciu
tysięcy kosztów finansowych miesięcznie, kilkusettysięcznych zaliczek
bezzwrotnych gotówkowych dla członków zarządu i jednoczesnych pensji
zarządu w wysokości przyzwoitej klasy samochodu (miesięcznych).
Trudno w takiej sytuacji mówić o braku rentowności. Trudno się też
dziwić, że firma o mało nie poszła z tobami.
Ciekawe jak byś się czuł jako pracownik takiej firmy, z wieloletnim
stażem, gdybyś na koniec roku dostał 1000 zł premii brutto.
Przejrzyj akta rejestrowe wybranych losowo spółek, a zobaczysz, że nie
jest to odosobniony przypadek.
Kierowanie się jedynie parametrem rentowności zainwestowanego kapitału
nie zawsze jest pożądane. W przypadku zakupu akcji możesz je zamienić na
gotówkę zględnie sprawnie,natomiast w przypadku pieniędzy
zainwestowanych w firmę nie jest to takie proste, zwykle znacząca część
aktywów nie ma dużej płynności, a budowany latami zespół ludzi to jak
akwarium: można z nich zrobić zupę rybną - odwrotnie trochę trudniej.
Z pozdrowieniami:
Dogbert
"Nie jesteś mną, więc się nie liczysz"