W artykule <ama5va$2n7$1@news.onet.pl> Andrzej Górny napisał(a):
>> Zacytowane oprogramowanie "za friko" jest mizernej jakosci, nie nadaje
>> sie do zastosowan inny niz hobbystyczne.
>> Jesli nie stac Cie na jakis "dorosly" pakiet biurowy, zastanów sie nad
>> czyms mniejszym - pakietami zintegrowanymi np. AppleWorks, Ms Works.
>> Kupisz go za niewiele wiecej niz 100zl, a dostaniesz drukowana
>> instrukcje obslugi, wsparcie przez telefon.
>
> Nie nadaje sie? Nie wiem czy widziales jak dziala pakiet OpenOffice...
> Wracajac do pierwszego postu:
> Linux jako system operacyjny, OpenOffice - pakiet biurowy, GIMP - grafika
> bitmapowa, Quanta do tworzenia WWW i wiele wiele innych.
> Na calosc nic nie wydasz, a zrobisz wszystko co chcesz.

I zamiast rozwijać biznes będzie szukał odpowiednich bibliotek, żeby mu się
staroffice nie wywalał.
--
Samotnik http://www.samotnia.eu.org/

do góry

artur dyksinski wrote:


>>Nie nadaje sie? Nie wiem czy widziales jak dziala pakiet OpenOffice...
> Widzialem.
> Bardzo wolny, czesto wysypujacy sie, zle importowal dokumenty z Ms
> Offica.
> Starczy?
>>Wracajac do pierwszego postu:
>>Linux jako system operacyjny,
> Rekomendujesz linux (unix) do zastosowan biurowych?
> Sadysta?

Moge Ci zademonstrowac kilkanascie instalacji - wszyscy zadowoleni. Nauka
nowego sytemu tydzien czasu. Pozniej brak problemow.

>>OpenOffice - pakiet biurowy, GIMP - grafika
>>bitmapowa, Quanta do tworzenia WWW i wiele wiele innych.
>>Na calosc nic nie wydasz, a zrobisz wszystko co chcesz.
> A przy tym nie masz:
> *drukowanej instrukcji obslugi

Czy to wada? jesli tak to mozna wydrukowac...

> *wsparcia

Listy dyskusyjne, lokalni informatycy...

> *pewnosci ze "tw

do góry

Pawel Sokolowski wrote:


> Kiedys postanowilem zaoszczedzic na MS Office i zainstalowalem
> StarOffice'a. Uruchamial sie wiecznosc, bledy na kazdym kroku, drukowal
> czyste kartki zamiast dokumentow, usuwal czasem plik dokumentu, ktory
> nagle z jakichs powodow wydal mu sie niepoprawny.
> Mowie o wersji pod Windows, pod Linuxa nie probowalem.
> Szczerze polecam ... konkurencji ;)

Kiedys to bylo windows 3.11 ;) Obecnie OpenOffcie - 0 problemow.

--
Andrzej Górny
A...@e...info, www.gsm-info.com

do góry

Pięknego dnia Wed, 18 Sep 2002 16:08:59 GMT,
a...@p...onet.pl (artur dyksinski) zakodował:

>A przy tym nie masz:
> *wsparcia

Korzystałeś ze "wsparcia" MS? Opisz może jak to wyglądało.

> *pewnosci ze "twórcy" nie znajda sobie innej rozrywki i
> (tak z dnia na dzien) nie zaczna grac w golfa zamiast rozwijac
> dla ciebie program (za darmo).

Jaka pewność? Firma plajtuje i do widzenia. Albo stwierdza, że będzie
brać miesięcznie 1000 PLN za używanie softu na 1 stanowisku - i do
widzenia. W przypadku większości softu pod linuxa masz źródełka - jak
nie ten programista to inny zrobi co trzeba, jak nie za darmo, to
sobie wynajmij - dostaniesz cuda na kiju jakich nikt Ci nie zechce
zrobić w sofcie windzianym.

> *pewnosci ze "twórcy" zareaguja na zgloszone przez Ciebie
> bledy.

ROTFL

> *na nauke "nie najprostszego" systemu operacyjnego -Unix'a

No fakt, nauka boli.

> *obslugi programów które nie sa: intuicyjne/ wygodne/ stabilne.

Masz na myśli MSOffice? Jest tak inteligentny, że często muszę się
długo i mozolnie gimnastykować, żeby efekt był taki jak ja chcę, a nie
MS.

>Fakt to oprogramowanie jest za darmo, ale kosztuje bardzo duzo
>czasu...

Każde narzędzie wymaga czasu na poznanie. Sama winda + office teraz to
ok 2,5 k PLN. Czyli instalując linuxa z całym softem posłanie na
tygodniowe szkolenie nawet całkiem nieźle opłacanych pracowników
opłaci się.

>IMHO cena nie jest warta mozliwosci (jesli chodzi o zastosowania
>desktop)

Policz jeszcze raz.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded

do góry

Użytkownik <a...@e...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:4ea9.00000945.3d889315@newsgate.onet.pl...
> Całkowicie za friko masz linuksa z kilkuset
> tysiącami programów - do wyboru do koloru.

Ależ piszesz bzdury. Komercyjnych programów pod Linuksa jest zaledwie
kilkanaście, a kilkaset tysiecy to nie będzie nawet za 10 lat.

Wiesiek

do góry

>
> Użytkownik <a...@e...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
> news:4ea9.00000945.3d889315@newsgate.onet.pl...
> > Całkowicie za friko masz linuksa z kilkuset
> > tysiącami programów - do wyboru do koloru.
>
> Ależ piszesz bzdury. Komercyjnych programów pod Linuksa jest zaledwie
> kilkanaście, a kilkaset tysiecy to nie będzie nawet za 10 lat.
>
> Wiesiek

Zapraszam do siebie na komputer - aktualnie zainstalowanych kilka tysięcy
pakietów. Także polecam serwic www.freshmeat.net -> codziennie kilkadziesiąt
nowych programów. Proszę najpierw zorientować się w temacie a dopiero później
wypowiadać się na forum publicznym...

Aluś

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Zacytowane oprogramowanie "za friko" jest mizernej jakosci, nie nadaje
> sie do zastosowan inny niz hobbystyczne.

To byś się zdziwił. Mogę ci w Polsce wymienić kilka znanych mi przypadków DUŻYCH
firm (dużych znaczy ponad kilkaset kompów) na których chodzi takie
oprogramowanie. Coż - do niektórych jednak przemawia dopiero coś co sami na oczy
zobaczą i wszyscy w około muszą zacząć używać (to się chyba nazywa instynkt
stadny). Proszę znaleźć mi coś (z wyjątkiem topornego VB for Application) co
będzie chodziło na MS Office a czego nie mogę uzyskać na OpenOffice.

> Jesli nie stac Cie na jakis "dorosly" pakiet biurowy, zastanów sie nad
> czyms mniejszym - pakietami zintegrowanymi np. AppleWorks, Ms Works.
> Kupisz go za niewiele wiecej niz 100zl, a dostaniesz drukowana
> instrukcje obslugi, wsparcie przez telefon.

Polecam wsparcie techniczne MS -> słynne => "to wina sprzętu a nie systemu
:)))". Albo nie można się do nich dodzwonić. Polecam także propozycje nowych
funkcji i wysłanie ich w odpowiednie miejsce. Nie będę tu się rozwodził nad
specyfiką działania projektów komercyjnych a otwartych bo prawdopodobnie i tak
tego nie zrozumiesz sądząc z twojej wypowiedzi. Marketing to tak naprawde sztuka
wciskania kitu tak aby rozmówca był przekonany, że wszystko co słyszy to
prawda... Poza tym nie lubię jak ktoś krytykuje rozwiązania których sam na oczy
nie widział.

Aluś

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Ależ piszesz bzdury. Komercyjnych programów pod Linuksa jest zaledwie
> kilkanaście, a kilkaset tysiecy to nie będzie nawet za 10 lat.

Czy ja powiedziałem o komercyjnych programach? Powiedziałem ogólnie o wszystkich
programach.Dla mnie nieważne czy program jest komercyjny czy nie - tylko czy
spełnia poprawnie swoje fukcje czy też jest do kitu. Jeśli uważasz że to bzdury
to wejdź na www.freshmeat.net (jak liczyłem - ponad 30 tysięcy zarejestrowanych
gotowych programów), www.sf.net -> (43 tysiące zarejestrowanych projektów),
savannah.gnu.org (kilkanaście tysięcy zarejestrowanych), happypenguin.org
(kilkaset gier) i wiele wiele innych. Takich serwisów jest wiele. Wiele
projektów nawet nie jest zarejestrowanych gdziekolwiek więc sobie policz. Za 10
lat prawdopodobnie firma Microsoft padnie albo będzie podzielona na wiele
mniejszych częsci (czego ostatnio szczęśliwie uniknęła).

Aluś

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <a...@e...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:4ea9.00000a3c.3d88e607@newsgate.onet.pl...
>
> > Zacytowane oprogramowanie "za friko" jest mizernej jakosci, nie nadaje
> > sie do zastosowan inny niz hobbystyczne.
[cut wyzszosc linuxa nad M$ lub odwrotnie]

chcialbym z pewna doza niesmialosci zauwazyc ze dyskusja jest mocno OT..
zeby nie powiedziec NTG...
apel do fachowcow/ doradzcie soft, a nie spierajcie sie ktory jest lepszy
/koniec apelu

pozd.
Czarek

do góry

artur dyksinski napisał(a):
: >Nie nadaje sie? Nie wiem czy widziales jak dziala pakiet OpenOffice...
: Widzialem.
: Bardzo wolny, czesto wysypujacy sie, zle importowal dokumenty z Ms
: Offica.
: Starczy?

Ile miesięcy temu tak było ? Zobacz teraz jakąś świeżą wersję.

--
Daniel Podlejski <u...@u...eu.org>
... 'Cause I just can't believe the way you kiss
You opened up your mouth with bated breath ...

do góry