eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeOgłoszenie - czy ja śnię, czy kogoś po.... ło ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 31. Data: 2003-04-14 23:08:10
    Temat: Re: Ogłoszenie - czy ja śnię, czy kogoś po.... ło ?
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    "virtual" <v...@x...xxxx.com> writes:


    > 1. taki soft daje b. ograniczona funckjonalnosc, gdyby mozna bylo za pomoca
    > phpnuke zrobic np. wp.pl to firmy nie placilyby kroci za to. to mrzonki
    > osoby nie znajacej tematu

    no coz, sama widzialam jak kumpel dostal takie zlecenie, na dosc duzy
    i skomplikowany portal i tak zrobil. no ale on byl programista
    zawodowym (a nie wanna-be) i dopisanie mu brakujacych funkcjonalnosci
    zajelo pare dni.
    nie robil tego pierwszy raz i nie musial spedzac miesiecy na douczaniu
    sie, jak cos zaprogramowac w php ani na szukaniu po kwsiazkach :)))

    poza tym w firmie w ktorej pracowalam jako tester oprogramowania
    wewnetrzna baza danych byla rowniez oparta o taki soft z interfejsem
    webowym.
    trzeba ja bylo oczywiscie zmienic nieco (ze wzgledu na specyficzne
    zastosowania) i to tez nie byl projekt na miesiace a na kilka dni.

    ale, jak mowie - to robili zawodowcy a nie amatorzy. tym sie wlasnie
    roznia miedzy soba - jedni i drudzy robia to samo, ale zawodowcy robia
    to lepiej i predzej... bo nie robia tego po raz pierwszy.

    > 3. jesli takie myslenie bedzie pokutowac jak twoje (i nie tylko) to, za 5
    > lat w polsce zarobki informatykow spadna kilkukrotnie. ten sam studenczyna,

    spadna i juz spadaja ale nie przez moje myslenie (oh taka mocarna to
    jeszcze n ie jestem :))) tylko przez prosty fakt, ze ich zaczyna byc
    znacznie wiecej, niz dostepnych ofert pracy.
    i tak bedzie z kazdym zawodem.

    > ktory zrobi taki serwis za 500 zl dzis, za kilka lat zobaczy wala jak bedzie
    > chcial zazadac za taki 200 zl !!!! pracodawca powie "kazdy biedak bezrobotny
    > zrobi mi za 100 zl" ;-) ej, ludzie.....

    juz slusznie jeden z przedpiscow zauwazyl: ktos moze miec taki soft
    juz gotowy (w koncu ilosc funkcji jaka ma byc potrzebna w przecietnym
    portalu nie jest az tak zroznicowana) i go po prostu sprzedawac.

    dla takiego kogos sprzedanie 10 kopii po 100 zl oplaca sie znacznie
    bardziej niz jednej za 500 :)


    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 32. Data: 2003-04-14 23:09:29
    Temat: Re: Ogłoszenie - czy ja śnię, czy kogoś po.... ło ?
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    "pikuś" <p...@p...onet.pl> writes:


    > po jaką cholerę chodzić do szkoły ?
    > ciekawe za jaką kasę pracuje Nina i w jakim zawodzie ?
    > czy na jej miejscu pracy technik nie zrobiłby tego taniej ?

    widze ze kolega poczul sie urazony i dotkniety osobiscie i wzial sie
    za argumenty ad personam w dyskusji.


    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 33. Data: 2003-04-15 01:11:13
    Temat: Re: Ogłoszenie - czy ja śnię, czy kogoś po.... ło ?
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    "motto" <m...@o...pl> writes:

    > Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
    > news:m2el44k76e.fsf@pierdol.ninka.net...
    > > widze ze kolega poczul sie urazony i dotkniety osobiscie i wzial sie
    > > za argumenty ad personam w dyskusji.
    > Nina bo czasami naprawdę jak się ciebie czyta to ciarki człowieka przechodzą
    > a innym razem nadajesz zbyt idealistycznie, a tak środeczkiem nie łaska??

    pisze to co mysle i dopoki mi ktos za pomoca racjonalnych i
    merytorycznych argumentow nie udowodni ze sie myle to nie zamierzam
    zmieniac zdania.

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 34. Data: 2003-04-15 06:09:54
    Temat: Re: Ogłoszenie - czy ja śnię, czy kogoś po.... ło ?
    Od: "pikuś" <p...@p...onet.pl>

    Hej Nina

    masz rację że niepotrzebne wycieczki osobiste

    spróbuję bardzo krótko się wytłumaczyć

    na co dzień spotykam ludzi którzy mając układ dostają dużą kasę i bonusy
    a potem poklepują po plecach bezrobotnych kumpli z hasłem "za słabo się
    starasz człowieku"
    albo "jesteś za cienki"

    moim zdaniem większość ciekawych prac (zwłaszcza dobrze płatnych) ostatnio
    jest oferowana nie zawsze kompetentnym znajomym

    jeśli Cię zainteresuje to konkretne przykłady dam z nazwiskami i firma (na
    priv)



    Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
    > widze ze kolega poczul sie urazony i dotkniety osobiscie i wzial sie
    > za argumenty ad personam w dyskusji.

    nie poczułem się dotknięty, no co Ty ?
    nie obrażam się
    raczej obserwuję otoczenie i widzę że tak jak w zyciu, tak i w pracy, rządzi
    wyłącznie przypadek
    jedyny wyjątek jaki znam - gdy trzeba posprzątać po krewnych i znajomych
    prezesa
    wtedy zatrudnia się na chwilę kogoś kto umie i jeśli jest głupi to sprząta
    dwa miesiące i spada (obniżają mu warunki, sam się zwolni) a jeśli
    sprytniejszy to ze dwa lata nawet pociągnie i dopiero potem gdy już wszystko
    działa bezawaryjnie, procedury dopracowane, może jakiś obieg dokumentów przy
    okazji się uda uporządkować - wtedy (tak zrobiono memu kumplowi lat 47)
    znienacka przerzut do np. komórki sprzedaży i po dwóch tygodniach (nie
    sprawdził się jako handlowiec) wypad za nieprzydatność

    i nie są to obserwacje z gminy Wąchock tylko z dużego holdingu z
    Marszałkowskiej

    a swoją drogą dalej uważam że jeśli jestem odpowiedzialny za wyżywienie
    rodziny to nie mogę sobie pozwolić na 9 miesięcy bezrobocia bo mi szkoda
    sobie ścieżkę kariery popsuć

    pozdrawiam (i dalej dręczy mnie ciekawość jaki to zawód reprezentuje nasza
    Najmilsza)

    ja





  • 35. Data: 2003-04-15 07:04:50
    Temat: Re: Ogłoszenie - czy ja śnię, czy kogoś po.... ło ?
    Od: "virtual" <v...@x...xxxx.com>

    > no coz, sama widzialam jak kumpel dostal takie zlecenie, na dosc duzy
    > i skomplikowany portal i tak zrobil. no ale on byl programista
    > zawodowym (a nie wanna-be) i dopisanie mu brakujacych funkcjonalnosci
    > zajelo pare dni.
    > nie robil tego pierwszy raz i nie musial spedzac miesiecy na douczaniu
    > sie, jak cos zaprogramowac w php ani na szukaniu po kwsiazkach :)))
    >
    > poza tym w firmie w ktorej pracowalam jako tester oprogramowania
    > wewnetrzna baza danych byla rowniez oparta o taki soft z interfejsem
    > webowym.
    > trzeba ja bylo oczywiscie zmienic nieco (ze wzgledu na specyficzne
    > zastosowania) i to tez nie byl projekt na miesiace a na kilka dni.
    >
    > ale, jak mowie - to robili zawodowcy a nie amatorzy. tym sie wlasnie
    > roznia miedzy soba - jedni i drudzy robia to samo, ale zawodowcy robia
    > to lepiej i predzej... bo nie robia tego po raz pierwszy.

    tak.... ;-) uszczypliwoscia i ironia dodajesz sobie wigoru, ale argumenty
    jednak sa slabe, fuuuu..... pracuje kilka lat jako programista - mysle, ze
    to mnie predysponuje, zeby sie wypowiadac na ten temat. nie mowie o tym, ze
    widzialem kolege kolegi itd. albo ktos mi powiedzial, ale takie zlecenia
    wykonuje i znam je z autopsji.
    im szerzej sie wypowiedzialas tym bardziej utwierdzilas mnie w przkeonaniu,
    ze nie wiesz wiele nt tzw. web-devu. musialbym napisac kilkukilobajtowy
    wywod nt budowy portali, CMS-ow itd., na co nie mam ochoty, ani czasu. do
    apodyktycznych osob twojego pokroju droga Nino pewne argumenty po prostu
    nie trafiaja ;)

    > spadna i juz spadaja ale nie przez moje myslenie (oh taka mocarna to
    > jeszcze n ie jestem :))) tylko przez prosty fakt, ze ich zaczyna byc
    > znacznie wiecej, niz dostepnych ofert pracy.
    > i tak bedzie z kazdym zawodem.

    mocarna nie jestes ;)

    > juz slusznie jeden z przedpiscow zauwazyl: ktos moze miec taki soft
    > juz gotowy (w koncu ilosc funkcji jaka ma byc potrzebna w przecietnym
    > portalu nie jest az tak zroznicowana) i go po prostu sprzedawac.
    > dla takiego kogos sprzedanie 10 kopii po 100 zl oplaca sie znacznie
    > bardziej niz jednej za 500 :)

    to co piszesz jest nonsensem. gdyby mozliwe bylo wdrazanie gotowych w pelnym
    tego slowa znaczeniu portali za darmo (500 zl) przez ZAWODOWCOW to przeczy
    to wogole logice, zasadom ekonomii itd. i implikowaloby upadek firm
    wytwarzajacych tego typu soft. tak nie jest i nigdy nie bedzie poniewaz taki
    stan rzeczy jest nierealny. uwierz mi ;-)

    pzdr
    your wanna-be lame programmer....



  • 36. Data: 2003-04-15 07:05:17
    Temat: Re: Ogłoszenie - czy ja śnię, czy kogoś po.... ło ?
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    "pikuś" <p...@p...onet.pl> writes:


    > pozdrawiam (i dalej dręczy mnie ciekawość jaki to zawód reprezentuje nasza
    > Najmilsza)

    o, troche by sie znalazlo.
    idac od konca (a warte wspomnienia i dluzsze postoje):
    - manager helpdesku w firmie providerskiej malutkiej (a w rzeczywistosci osoba
    do wszystkiego, wlacznie z robieniem kawy klientom oraz pomoca
    adminowi od linuxa tudziez bujaniem sie z fakturami)
    - sekretarz redakcji w wydawnictwie komputerowym a potem manager tegoz
    wydawnictwa (niestety w pakiecie tym byl zawarty wlasciciel, ktory
    do wszystkiego sie wtracal a odpowiadac za calosc mialam ja).
    - software quality assurance eng (to juz w usa).

    w miedzyczasie na zlecenie i w ramach dorabiania robilam cala mase
    najrozniejszych dziwnych rzeczy, zaczynajac od bycia sprzataczka,
    barmanka, handlujac na bazarze, stojac za lada w antykwariacie,
    pisujac rozne rzeczy w rozne miejsca, tlumaczac, robiac korekte.
    pewnie o czyms po drodze zapomnialam, ale mniejsza z tym.

    takze doswiadczenie mam dosc spore... jestem kobieta pracujaca i
    zadnej pracy sie nie boje :)))
    obecnie chce znowu zmienic zawod, bo nie chce byc sqa do konca zycia.

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 37. Data: 2003-04-15 07:09:07
    Temat: Re: Ogłoszenie - czy ja śnię, czy kogoś po.... ło ?
    Od: "pikuś" <p...@p...onet.pl>

    > o, troche by sie znalazlo.
    też się zatem grzecznie odsłonię : http://www.republika.pl/poziomka (czego
    się też i łatwo domyślic z adresu mailowego)

    pozdrawiam :-)




  • 38. Data: 2003-04-15 08:12:29
    Temat: Re: Ogłoszenie - czy ja śnię, czy kogoś po.... ło ?
    Od: "motto" <m...@o...pl>

    Użytkownik "pikuś" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:b7g7m1$hhh$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > na co dzień spotykam ludzi którzy mając układ dostają dużą kasę i bonusy
    > a potem poklepują po plecach bezrobotnych kumpli z hasłem "za słabo się
    > starasz człowieku" albo "jesteś za cienki"
    Też takich spotykam, ustawionych przez mamusie księgowe, tatusiów
    kierowników, siostrzeńców dyrektorów....

    > moim zdaniem większość ciekawych prac (zwłaszcza dobrze płatnych) ostatnio
    > jest oferowana nie zawsze kompetentnym znajomym
    Ja by zmienił tą wypowiedź na jest zazwyczaj oferowana niekompetentnym
    znajomym. Tak brzmi bardziej prawdziwie, choć wyjątki się zdarzają to
    prawda.

    > jeśli Cię zainteresuje to konkretne przykłady dam z nazwiskami i firma (na
    > priv)
    A ja dorzucę kolejnych kilkanaście, podam imię, nazwisko, firmę i kto ta
    osoba tam wkręcił (jakie stanowisko i kim jest dla zatrudnionego), tak na
    marginesie Zakłady Azotowe Anwil Włocławek jedna wielka rodzina, a
    dokładniej 4 rodziny, na listach płac uporczywie powtarzają się 4 nazwiska,
    wiem wiem to przypadkowa zbieżność
    Pozdrawiam

    --
    motto
    icq: 238159966



  • 39. Data: 2003-04-15 12:23:46
    Temat: Re: Ogłoszenie - czy ja śnię, czy kogoś po.... ło ?
    Od: "motto" <m...@o...pl>

    Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
    news:m2y92cbm4u.fsf@pierdol.ninka.net...
    > > Nina bo czasami naprawdę jak się ciebie czyta to ciarki człowieka
    przechodzą
    > > a innym razem nadajesz zbyt idealistycznie, a tak środeczkiem nie
    łaska??
    > pisze to co mysle i dopoki mi ktos za pomoca racjonalnych i
    > merytorycznych argumentow nie udowodni ze sie myle to nie zamierzam
    > zmieniac zdania.
    Nina ale ty żyjesz w innym świecie więc źle myślisz zazwyczaj bo czasami
    masz racje.



  • 40. Data: 2003-04-15 15:49:11
    Temat: Re: Ogłoszenie - czy ja śnię, czy kogoś po.... ło ?
    Od: "Lukas" <t...@o...pl>

    Ninko
    ja mam taki soft gotowy
    ale nie oddam za 500 zł
    a dlaczego
    bo mi płacą 500 zł /m-c
    za korzystanie
    dlaczego miałby kolesiowi oddac tak tanio
    odpowiedz mi
    LUKAS

    Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
    news:m2he90k78l.fsf@pierdol.ninka.net...
    > "virtual" <v...@x...xxxx.com> writes:
    >
    >
    > > 1. taki soft daje b. ograniczona funckjonalnosc, gdyby mozna bylo za
    pomoca
    > > phpnuke zrobic np. wp.pl to firmy nie placilyby kroci za to. to mrzonki
    > > osoby nie znajacej tematu
    >
    > no coz, sama widzialam jak kumpel dostal takie zlecenie, na dosc duzy
    > i skomplikowany portal i tak zrobil. no ale on byl programista
    > zawodowym (a nie wanna-be) i dopisanie mu brakujacych funkcjonalnosci
    > zajelo pare dni.
    > nie robil tego pierwszy raz i nie musial spedzac miesiecy na douczaniu
    > sie, jak cos zaprogramowac w php ani na szukaniu po kwsiazkach :)))
    >
    > poza tym w firmie w ktorej pracowalam jako tester oprogramowania
    > wewnetrzna baza danych byla rowniez oparta o taki soft z interfejsem
    > webowym.
    > trzeba ja bylo oczywiscie zmienic nieco (ze wzgledu na specyficzne
    > zastosowania) i to tez nie byl projekt na miesiace a na kilka dni.
    >
    > ale, jak mowie - to robili zawodowcy a nie amatorzy. tym sie wlasnie
    > roznia miedzy soba - jedni i drudzy robia to samo, ale zawodowcy robia
    > to lepiej i predzej... bo nie robia tego po raz pierwszy.
    >
    > > 3. jesli takie myslenie bedzie pokutowac jak twoje (i nie tylko) to, za
    5
    > > lat w polsce zarobki informatykow spadna kilkukrotnie. ten sam
    studenczyna,
    >
    > spadna i juz spadaja ale nie przez moje myslenie (oh taka mocarna to
    > jeszcze n ie jestem :))) tylko przez prosty fakt, ze ich zaczyna byc
    > znacznie wiecej, niz dostepnych ofert pracy.
    > i tak bedzie z kazdym zawodem.
    >
    > > ktory zrobi taki serwis za 500 zl dzis, za kilka lat zobaczy wala jak
    bedzie
    > > chcial zazadac za taki 200 zl !!!! pracodawca powie "kazdy biedak
    bezrobotny
    > > zrobi mi za 100 zl" ;-) ej, ludzie.....
    >
    > juz slusznie jeden z przedpiscow zauwazyl: ktos moze miec taki soft
    > juz gotowy (w koncu ilosc funkcji jaka ma byc potrzebna w przecietnym
    > portalu nie jest az tak zroznicowana) i go po prostu sprzedawac.
    >
    > dla takiego kogos sprzedanie 10 kopii po 100 zl oplaca sie znacznie
    > bardziej niz jednej za 500 :)
    >
    >
    > --
    > Nina Mazur Miller
    > n...@p...ninka.net
    > http://pierdol.ninka.net/~ninka/


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1