-
31. Data: 2004-12-27 14:56:45
Temat: Re: Oferta dla programisty - hehehe
Od: pawel <p...@p...sie.w.czolo.pl>
szomiz wrote:
> A jak sie komus nie podoba - niech podaje do sadu tych, ktorzy go
> przekonali, ze zdobycie _takiej_ wiedzy cos da, wiec uznali ze warto w nia
> zainwestowac kilka lat zycia i kilka(nascie? dziesiat?) tysiecy PLN.
da cos ;)
ale "wiedza" z LO wiedzy praktycznej nie rowna...
--
pawel
-
32. Data: 2004-12-27 18:06:40
Temat: Re: Oferta dla programisty - hehehe
Od: Cam <c...@g...pl>
On 2004-12-21 01:26:37 +0100, "wojtek" <...@...pl> said:
> A co powiecie na to:
>
> Branża: INFORMATYKA, PROGRAMOWANIE
> Wynagrodzenie: od 824 zł brutto
> Pracodawca: firma prywatna, Kraków
> Kwalifikacje:
> Wykształcenie wyższe kierunkowe.
> Staż min.5 lat. (!!!!)
> Obowiązki:
> Pisanie programów.
> Dodatkowe informacje:
> Praca na czas określony, na pełnym etacie, poprzedzona okresem
> próbnym.
>
> Skad oni wzieli to 824 zl i jak mozna informatykowi z 5 letnim stazem
> proponowac taka kwote minimalna i to na pelen etat. A moze jest jakies
> wytlumaczenie. Jesli tak to chetnie przeczytam.
Wytłumaczenie: Polska jest jednym z karajów takich jak Uganda, Sierra
Leone itp. w których występuje zjawisko nadprodukcji programistów.
Pszenno-buraczany rynek pracy nie potrzebuje tylu :-) Poza nielicznymi
korporacjami, polskie firmy potrzebują koderów o niewysokich
kwalifikacjach. Wypisywanie jak najwyższych wymagań w ogłoszeniach o
pracę jest standardem na rynku, gdzie warunki dyktuje pracodawca.
Niedawno przejmowaliśmy klienta od [pewnej] firmy, jego serwisy,
systemy. Boże! Ty to widzisz i nie grzmisz! To, co tam zastaliśmy,
nadaje się na osobny wątek. Takie szycie grubymi nićmi że głowa mała.
Nie dziwne, że to się co rusz pruło...
pozdrawiam
Cam