-
1. Data: 2004-03-25 07:59:50
Temat: Odwołanie z ZUS a SAD
Od: "Mariusz" <m...@v...pl>
2 lata temu miałem wypadek w pracy po którym przez miesiąc miałem noge w
gipsi. Jestem ubezpieczony w Comercial Union i ZUS. Miałem 2 oddzielne
komisje lekarskie w odstepnie 1 tygodnia. CU przyznało mi 10% uszczerbku na
zdrowiu, ZUS 0%. Złożyłem odwołanie do Sądu Pracy w sprawie ZUS-u. Na
komisji którą miałem ostatnio ZUS nie zmienił zdania i potwierdził 0%. W
kwietniu mam rozprawę z Sądzie. Czego mogę się spodziewać na tej rozprawie.
Ewentualnie jakie dokumenty na nia przygotować?
2. Czy można zgłosić w Sądzie chorobę która pojawiła się 2 m-ce po 1-szej
komisji i nie była zgłoszona a jest bezpośrednio związana z wypadkiem.
-
2. Data: 2004-03-25 09:04:21
Temat: Re: Odwołanie z ZUS a SAD
Od: "Rafal" <rafal_1970@WYWALTO_op.pl>
Użytkownik "Mariusz" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:c3u3jv$gqf$1@atlantis.news.tpi.pl...
> 2 lata temu miałem wypadek w pracy po którym przez miesiąc miałem noge w
> gipsi. Jestem ubezpieczony w Comercial Union i ZUS. Miałem 2 oddzielne
> komisje lekarskie w odstepnie 1 tygodnia. CU przyznało mi 10% uszczerbku
na
> zdrowiu, ZUS 0%. Złożyłem odwołanie do Sądu Pracy w sprawie ZUS-u. Na
> komisji którą miałem ostatnio ZUS nie zmienił zdania i potwierdził 0%. W
> kwietniu mam rozprawę z Sądzie. Czego mogę się spodziewać na tej
rozprawie.
> Ewentualnie jakie dokumenty na nia przygotować?
Walcz z tymi darmozjadami w ZUS !!
Natomiast - tak z ciekawości: coś ty za polisę miał w CU? Tam żebyś dostał
kasę to musiałoby ci uciąć tą nogę...
> 2. Czy można zgłosić w Sądzie chorobę która pojawiła się 2 m-ce po 1-szej
> komisji i nie była zgłoszona a jest bezpośrednio związana z wypadkiem.
IMHO tak - ale sądu to raczej Twoja choroba nie interesuje bo jej nie będzie
leczył. Zgłosić musisz ROSZCZENIE związane z tą chorobą i uzsadnić je
-
3. Data: 2004-03-25 09:17:14
Temat: Re: Odwołanie z ZUS a SAD
Od: "Mariusz" <m...@v...pl>
> Natomiast - tak z ciekawości: coś ty za polisę miał w CU? Tam żebyś dostał
kasę to musiałoby ci uciąć tą nogę...
Nic podobnego. Mamy umowę zakładową. A kolano było nieca nadkruszone.
-
4. Data: 2004-03-26 17:53:50
Temat: Re: Odwołanie z ZUS a SAD
Od: "eva" <e...@N...com.pl>
Użytkownik "Mariusz" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:c3u3jv$gqf$1@atlantis.news.tpi.pl...
> 2 lata temu miałem wypadek w pracy po którym przez miesiąc miałem noge w
> gipsi. Jestem ubezpieczony w Comercial Union i ZUS. Miałem 2 oddzielne
> komisje lekarskie w odstepnie 1 tygodnia. CU przyznało mi 10% uszczerbku
na
> zdrowiu, ZUS 0%. Złożyłem odwołanie do Sądu Pracy w sprawie ZUS-u. Na
> komisji którą miałem ostatnio ZUS nie zmienił zdania i potwierdził 0%. W
> kwietniu mam rozprawę z Sądzie. Czego mogę się spodziewać na tej
rozprawie.
> Ewentualnie jakie dokumenty na nia przygotować?
>
> 2. Czy można zgłosić w Sądzie chorobę która pojawiła się 2 m-ce po 1-szej
> komisji i nie była zgłoszona a jest bezpośrednio związana z wypadkiem.
>
>
Odpowiem ci dokladnie, czego mozesz sie spodziewac. Wprawdzie nie byl to Sad
Pracy , ale taki zwykly, ale widze duza analogie. Sad wyslucha
przedstawiciela ZUSu i przyzna mu racje, poniewaz sad NIE jest lekarzem i
nie moze podwazac opinii innych lekarzy. Mialm prawie identyczna sytualcje w
najblizszej rodzinie- ZUS czegos odmowil - odwolismy sie do sadu, w sadzie
facet z ZUSu przedstawil opinie lekarza, ktory w ZUSie wydal zaskarzana
decyzje i sad stwierdzil, ze nie ma podstaw do jej podwazenia wiec ja
"utrzymal w mocy". To jest rutynowe dzialanie. Rozprawy odbywaja sie co 15
min (moze 30) i dokladnie wszyscy odchodza z kwitkiem.
ZUS jest instytucja panstwowa, wiec w ramach ogolnych oszczednosci na
wszystkim odmawiaja wszytkim wszystkiego za zgoda i aprobata naszego
panstwa, sad tez jest instytucja panstwowa, wiec maja tych samych
przelozonych (przepraszam za ta spiskowa teorie dziejow, ale jestem nadal
wsciekla, choc wydarzenie mialo miejsce 2 lata temu)
Ja uwazam, ze powinienes miec opinie innego lekarza i pewnie musi to byc
biegly sadowy (mysle, ze ich listy musza byc dostepne w sadzie), wtedy sad
ma dwie sprzeczne opinie i wtedy wszystko jest mozliwe
Generalnie uwazam, ze masz przechlapane, ale powinienes walczyc do
zwyciwestwa. Wtedy walczylismy ze smiertelna choroba kogos w rodzinie i nie
mielismy glowy do wojny z ZUSem, ale ja w ramach osobistego protestu od
tamtego wydarzenia nie place z wlasnej woli zadnych mandatow, ani innych
oplat karnych nalozonych przeze mnie przez panstwo. Musza sie zdrowo
nachodzic zanim cos im zaplace.
Pozrawiam - Ewa