-
1. Data: 2004-07-01 20:56:18
Temat: Odpowiedź na zażalenie
Od: "Mister Muscle" <i...@o...pl>
Witam
Procesuję się z byłym pracodawcą, mam nieprawomocny wyrok korzystny dla
mnie. 9 kwietnia odbyło się posiedzenie sądu, na którym sąd miał
postanowić, czy przywrócić termin pracodawcy do złożenia sprzeciwu. Na tym
posiedzeniu pracodawca tłumaczył się dość pokrętnie dlaczego nie mógł
złożyć sprzeciwu w terminie, w związku z czym wnosił o przywrócenie tegoż.
Tłumaczenia w ogóle nie miały sensu, a z grubsza wszystko brzmiało tak, że
"to wina asystentki, mnie wtedy nie było w firmie, nie wiedziałem,
asystentka mi nie powiedziała". Sąd odrzucił wniosek o przywrócenie
terminu (po wypowiedziach typu "pomyliło mi się, nie pamiętam, oj,
przepraszam, to był czwartek a nie piątek, źle spojrzałem w kalendarz"
chyba słusznie;)). Po kilku dniach od posiedzenia sądu pracodawca pisze
zażalenie na postanowienie.
Wiem, że muszę coś na to zażalenie odpisać, ale:
1. do kogo tą odpowiedź adresować?(do sądu, skąd dostałem korespondencję?)
2. co (mniej więcej) w tej odpowiedzi powinno się znaleźć? Czy ma to być
odpowiedź na wszystkie argumenty pracodawcy przemawiające za przywróceniem
terminu do złożenia sprzeciwu? (te argumenty, to tłumaczenie się, że
"wtedy nie było mnie w firmie, nie miałem czasu na przejrzenie
korespondencji, na kopercie nie było daty otrzymania" itp.)
Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrowienia
-
2. Data: 2004-07-02 11:15:45
Temat: Re: Odpowiedź na zażalenie
Od: Robert <rathi_NO_@_SPAM_wp.pl>
Mister Muscle wrote:
> Witam
> Procesuję się z byłym pracodawcą, mam nieprawomocny wyrok korzystny dla
> mnie. 9 kwietnia odbyło się posiedzenie sądu, na którym sąd miał
> postanowić, czy przywrócić termin pracodawcy do złożenia sprzeciwu. Na tym
> posiedzeniu pracodawca tłumaczył się dość pokrętnie dlaczego nie mógł
> złożyć sprzeciwu w terminie, w związku z czym wnosił o przywrócenie tegoż.
> Tłumaczenia w ogóle nie miały sensu, a z grubsza wszystko brzmiało tak, że
> "to wina asystentki, mnie wtedy nie było w firmie, nie wiedziałem,
> asystentka mi nie powiedziała". Sąd odrzucił wniosek o przywrócenie
> terminu (po wypowiedziach typu "pomyliło mi się, nie pamiętam, oj,
> przepraszam, to był czwartek a nie piątek, źle spojrzałem w kalendarz"
> chyba słusznie;)). Po kilku dniach od posiedzenia sądu pracodawca pisze
> zażalenie na postanowienie.
> Wiem, że muszę coś na to zażalenie odpisać, ale:
> 1. do kogo tą odpowiedź adresować?(do sądu, skąd dostałem korespondencję?)
> 2. co (mniej więcej) w tej odpowiedzi powinno się znaleźć? Czy ma to być
> odpowiedź na wszystkie argumenty pracodawcy przemawiające za przywróceniem
> terminu do złożenia sprzeciwu? (te argumenty, to tłumaczenie się, że
> "wtedy nie było mnie w firmie, nie miałem czasu na przejrzenie
> korespondencji, na kopercie nie było daty otrzymania" itp.)
Nie rozumiem dlaczego _Ty_ musisz cokolwiek pisac.
Twoj byly pracodawca sklada zazalenie na postanowienie _sadu_, wiec to
ewentualnie sad powinien mu odpowiedziec a nie Ty.
--
Robert Jaskula
-
3. Data: 2004-07-02 17:34:42
Temat: Re: Odpowiedź na zażalenie
Od: "Mister Muscle" <i...@o...pl>
Użytkownik "Robert" <rathi_NO_@_SPAM_wp.pl> napisał w wiadomości
news:cc3g2u$eh5$1@news.onet.pl...
> Nie rozumiem dlaczego _Ty_ musisz cokolwiek pisac.
> Twoj byly pracodawca sklada zazalenie na postanowienie _sadu_, wiec to
> ewentualnie sad powinien mu odpowiedziec a nie Ty.
Hehe, niezłe...
Mimo wszystko dzięki za odpowiedź ;)))))
-
4. Data: 2004-07-02 19:12:47
Temat: Re: Odpowiedź na zażalenie
Od: DT <d...@A...pl>
On Fri, 02 Jul 2004 13:15:45 +0200, Robert <rathi_NO_@_SPAM_wp.pl>
wrote:
>Mister Muscle wrote:
>> Witam
>> Procesuję się z byłym pracodawcą, mam nieprawomocny wyrok korzystny dla
>> mnie. 9 kwietnia odbyło się posiedzenie sądu, na którym sąd miał
>> postanowić, czy przywrócić termin pracodawcy do złożenia sprzeciwu. Na tym
>> posiedzeniu pracodawca tłumaczył się dość pokrętnie dlaczego nie mógł
>> złożyć sprzeciwu w terminie, w związku z czym wnosił o przywrócenie tegoż.
>> Tłumaczenia w ogóle nie miały sensu, a z grubsza wszystko brzmiało tak, że
>> "to wina asystentki, mnie wtedy nie było w firmie, nie wiedziałem,
>> asystentka mi nie powiedziała". Sąd odrzucił wniosek o przywrócenie
>> terminu (po wypowiedziach typu "pomyliło mi się, nie pamiętam, oj,
>> przepraszam, to był czwartek a nie piątek, źle spojrzałem w kalendarz"
>> chyba słusznie;)). Po kilku dniach od posiedzenia sądu pracodawca pisze
>> zażalenie na postanowienie.
>> Wiem, że muszę coś na to zażalenie odpisać, ale:
>> 1. do kogo tą odpowiedź adresować?(do sądu, skąd dostałem korespondencję?)
>> 2. co (mniej więcej) w tej odpowiedzi powinno się znaleźć? Czy ma to być
>> odpowiedź na wszystkie argumenty pracodawcy przemawiające za przywróceniem
>> terminu do złożenia sprzeciwu? (te argumenty, to tłumaczenie się, że
>> "wtedy nie było mnie w firmie, nie miałem czasu na przejrzenie
>> korespondencji, na kopercie nie było daty otrzymania" itp.)
>
>Nie rozumiem dlaczego _Ty_ musisz cokolwiek pisac.
>Twoj byly pracodawca sklada zazalenie na postanowienie _sadu_, wiec to
>ewentualnie sad powinien mu odpowiedziec a nie Ty.
Dostajesz "do wiadomości", jako strona. Odpowiedź jest w gestii sądu.
-
5. Data: 2004-07-05 08:23:13
Temat: Re: Odpowiedź na zażalenie
Od: Robert <rathi_NO_@_SPAM_wp.pl>
Mister Muscle wrote:
> Użytkownik "Robert" <rathi_NO_@_SPAM_wp.pl> napisał w wiadomości
> news:cc3g2u$eh5$1@news.onet.pl...
>
>>Nie rozumiem dlaczego _Ty_ musisz cokolwiek pisac.
>>Twoj byly pracodawca sklada zazalenie na postanowienie _sadu_, wiec to
>>ewentualnie sad powinien mu odpowiedziec a nie Ty.
>
> Hehe, niezłe...
> Mimo wszystko dzięki za odpowiedź ;)))))
Mozesz wytlumaczyc?
Cytat:
"DT wrote:
> Dostajesz "do wiadomości", jako strona. Odpowiedź jest w gestii sądu."
To obaj sie mylimy czy jednak mamy racje?
--
Robert Jaskula
-
6. Data: 2004-07-07 23:57:45
Temat: Re: Odpowiedź na zażalenie
Od: DT <d...@A...pl>
On Mon, 05 Jul 2004 10:23:13 +0200, Robert <rathi_NO_@_SPAM_wp.pl>
wrote:
>Mister Muscle wrote:
>> Użytkownik "Robert" <rathi_NO_@_SPAM_wp.pl> napisał w wiadomości
>> news:cc3g2u$eh5$1@news.onet.pl...
>>
>>>Nie rozumiem dlaczego _Ty_ musisz cokolwiek pisac.
>>>Twoj byly pracodawca sklada zazalenie na postanowienie _sadu_, wiec to
>>>ewentualnie sad powinien mu odpowiedziec a nie Ty.
>>
>> Hehe, niezłe...
>> Mimo wszystko dzięki za odpowiedź ;)))))
>
>Mozesz wytlumaczyc?
>
>Cytat:
>"DT wrote:
> > Dostajesz "do wiadomości", jako strona. Odpowiedź jest w gestii sądu."
>
>To obaj sie mylimy czy jednak mamy racje?
To jest to samo, tylko innymi słowami...