eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeOdpowiedni strój w pracy?!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 21. Data: 2002-07-01 15:48:37
    Temat: Re: Odpowiedni strój w pracy?!
    Od: "bobers" <b...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Slavo" <slavo-s(nospam)@gmx.net> napisał

    : widzisz... ja do pracy przychodzę w sandałkach na bose nogi, krótkich
    : spodenkach i luźnym podkoszulku ;-))))) i nie sprzedaję bynajmniej ryb na
    : targu. I jestem niezwykle szczęśliwy, że nie muszę nosić spodni w kancik,
    : koszuli i krawata (a tak kiedyś miałęm.... brrrrr....)

    no to fajnie. A nasz biedaczek biadoli o swojej niedoli. Po co się męczy z
    takim okrutnym szefem? Niech się zwolni, przyjdą inni, szczęśliwi, że mogą
    pracować i nie będą labidzić, że muszą chodzić ubrani normalnie, a nie jak
    na plażę.

    --
    bobers


  • 22. Data: 2002-07-01 18:49:51
    Temat: Re: Odpowiedni strój w pracy?!
    Od: "malco" <m...@i...pl>

    "Piotr Czerewko" <A...@v...pl> wrote in message
    news:3D1EEA69.1010304@vwgolf.pl...
    > Dnia 2002-06-27 17:29, Użytkownik milo napisał maila o treści
    następującej:

    > > Czy mogę się "postawić" przełożonemu? Jeśli tak to proszę o naprawdę
    solidne
    > > argumenty (jeśli nie, również proszę o uzasadnienie).
    > >
    > Słuchaj koleżko, a ja pracuję w hipermarkecie jako tzw. pracownik
    > ochrony (12h na dobę w garniturze - mi to akurat nie przeszkadza). Jak
    > ci jest źle to proponuję zamianę, rzeczywiście chyba już nie masz czego
    > się czepiać.

    A Pan w pracy na kazde pytanie zapewne odpowiada:
    "Jak sie nie podoba to wynocha ze sklepu!"

    Pozdrawiam
    Marcin

    PS: Prosze nie brac tego osobiscie, ale Panskie odpowiedzi na grupie
    sklonily mnie do takiej smutnej refleksji....



  • 23. Data: 2002-07-02 07:23:42
    Temat: Re: Odpowiedni strój w pracy?!
    Od: "Tomek" <p...@p...onet.pl>

    Ustawa carska z 1806 r głosiła iż:

    "...podwładny względem przełożonego winien mieć lichy i durnowaty wygląd,
    tak aby swoją powierzchownością nie peszyć przełożonego..."

    Tomek


    Użytkownik milo <e...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:affau5$ml3$...@a...dialog.net.pl...
    > Witam,
    > Mam pytanie w związku z dzisiejszą zabawną (jak dla mnie) historią w
    pracy.
    > Dostałem dziś ustny zakaz przychodzenia do pracy w krótkich spodenkach i
    > sandałach. Chciałbym zapytać, czy mój przełożony ma prawo decydowania o
    moim
    > ubiorze, jeżeli tak to proszę przytoczyć jakiś przykład, przepis. Dodam,
    że
    > pracuję w Dziale Technicznym i nie mam bezpośredniego kontaktu z
    klientami.
    > Pomieszczenie w którym przebywam ~8 godzin dziennie nie ma uchylanego
    okna.
    > Razem ze mną pracuje jeszcze 4 kolegów, do tego 7 komputerów. W upalne
    dni,
    > takie jak dzis panuje tam naprawde gorąca atmosfera. Ochłodzić klimat
    pomaga
    > nam wysłużony wentylator (oczywiście nie ma klimatyzacji). Czy przepisy
    BHP
    > mówią coś nt minimalnej lub maksymalnej dopuszczalnej temp. w
    pomieszczeniu?
    > Czy mogę się "postawić" przełożonemu? Jeśli tak to proszę o naprawdę
    solidne
    > argumenty (jeśli nie, również proszę o uzasadnienie).
    >
    > Pozdrowienia
    > Miłosław Kostka
    >
    > PS Firma w której pracuję zatrudnia 1200 pracowników, w moim regionie jest
    > ich ok. 80.
    >
    >





  • 24. Data: 2002-07-02 09:46:01
    Temat: Re: Odpowiedni strój w pracy?! (dlugie)
    Od: "blad" <b...@W...pl>

    Użytkownik "Tomek"
    > Ustawa carska z 1806 r głosiła iż:
    > "...podwładny względem przełożonego winien mieć lichy i durnowaty wygląd,
    > tak aby swoją powierzchownością nie peszyć przełożonego..."

    pare lat temu krazylo po sieci nizej zacytowane pismo (zarzadzenie)
    *** blad ***

    1.1 Wygląd obowiązujący pracowników xxxxx&yyyyy

    Kobiety

    Włosy dłuższe niż do ramion powinny być związane lub spięte do tyłu. krótkie
    włosy strzyżemy co 2-3 tygodnie, aby uniknąć efektu "odrastającej fryzury".
    Unikamy również tapiru, włosów nastroszonych i nienaturalnych kolorów. W pracy
    obowiązuje zasada "małej fryzury" czyli włosów nie odstających nadmiernie od
    głowy.
    Makijaż - stonowany i naturalny (bardzo starannie dobrany do kolorystyki cery).
    Podstawą profesjonalnego makijażu jest podkład, korektor i puder. Skóra twarzy
    powinna mieć jednolitą zdrową barwę (używamy transparentnych podkładów lub
    kremów koloryzujących aby uniknąć wrażenia zbyt grubej warstwy make-upu na
    twarzy), sińce pod oczami likwidujemy za pomocą korektora. W makijażu do pracy
    podkreślamy oczy, które są bardzo ważne w kontakcie profesjonalnym (w
    przeciwieństwie do ust., które umalowane podkreślają zmysłowość a nie
    kompetencje zawodowe) dlatego też w biurze zapominamy o czerwonej szmince.
    Możemy ją mieć w torebce jeśli mamy spotkanie "po godzinach". Paznokcie średniej
    długości w naturalnym kolorze. Dłonie są naszą wizytówką, muszą więc być bardzo
    zadbane. Nie należy nosić więcej niż dwóch pierścionków (po jednym na każdej
    dłoni). Masywne bransolety, biżuterię plastikową i artystyczne, duże pierścienie
    zostawiamy w domu (obok kolorowych zegarków typu Swatch, które również
    cierpliwie czekają na weekend).

    Podstawą profesjonalnego wyglądu musi być spójność tzn. że obowiązują nas tzw.
    zasada jednorodności fryzury, makijażu, stroju i dodatków.

    Kostium jest najbardziej pożądanym strojem kobiecym przy kreowaniu
    profesjonalnego wizerunku bizneswoman. Należy pamiętać, że jest on historycznie
    i praktycznie odpowiednikiem męskiego garnituru. Obowiązuje nas zatem określona
    kolorystyka: od popielatego po antracyt (a nawet czerń), granat, beż. Inne
    kolory są dopuszczalne pod warunkiem, że są bardzo stonowane. Alternatywą dla
    kostiumu jest sukienka szmizjerka, sweterki bliźniaki ze spódnicą (dzianina musi
    być bardzo dobrej jakości), sukienka typu princeska z żakietem (dawniej zwana
    garsonką) lub z marynarką a la surdut (bardzo modne). Dopuszczalny jest również
    garnitur (dla osób szczupłych), ale wciąż uważa się go za formę zbyt
    "wyemancypowaną" w tradycyjnych firmach.

    Spódnica nigdy nie powinna być krótsza niż 1/3 długości powyżej kolana i nigdy
    dłuższa niż 2/3 poniżej kolana. Słowem bez radykalnego "mini" ani "maxi".
    Rajstopy (noszone zawsze, niezależnie od pogody) nie mogą być ciemniejsze od
    spódnicy i od pantofli).

    Pod marynarkę dopuszcza się bluzki koszulowe i bluzki o kroju T-shirtu ale
    wykonane z eleganckiej tkaniny. Nigdy bawełniany T-shirt, ani głęboki dekolt.
    Latem możemy nosić kostiumy lub bluzki z krótkim rękawem (nigdy bez rękawu)
    sięgające jednak prawie po łokieć. Tkaniny do pracy nie mogą być przejrzyste,
    ani powłóczyste. Raczej jednobarwne, bez desenia. Za dopuszczalne uważa się
    jedynie delikatny prążek (zawsze pionowy np. tenis) lub bardzo drobną kratkę
    (niekontrastową). Wszelkim "groszkom" i "łączkom" serdecznie dziękujemy. Warto
    pamiętać, że najlepsze są naturalne tkaniny z dodatkiem np. lycry lub wiskozy.
    Nie gniotą się w pracy, ani w walizce.

    Pantofle do biura powinny mieć mały obcas. Nie wysoką szpilę i na pewno nie
    platformę (zresztą już niemodne) tylko kilkucentymetrowy, delikatny obcas. Latem
    nie nosimy sandałów odsłaniających palce. Możemy za to kokietować piętą
    (oczywiście w rajstopach). Dopuszczalne klapki i pantofle z paskiem na pięcie.

    Okrycie wierzchnie jest częścią naszego profesjonalnego stroju. Płaszcz, czy
    kurtka (nigdy nie sportowa) muszą być z dobrej tkaniny i kolorystycznie
    dopasowane do kostiumu. Zasada jednorodności dotyczy także torebki czy teczki
    (nie nosimy sportowych toreb i reklamówek), a także parasola i walizki w
    przypadku delegacji. Dopełnieniem spójności naszego wyglądu są okulary (o tym
    przy indywidualnych konsultacjach).

    Moda profesjonalna należy do stylu klasycznego, dlatego też nie powinny się w
    niej znaleźć elementy związane z subkulturą (np. granatowe lub zielone paznokcie
    w stylu techno) lub nowinki z najnowszych pokazów. Styl profesjonalny zmienia
    się ewolucyjnie, a zmiany dotyczą niuansów np. szerokości ramion czy kroju klap.
    Wyglądać profesjonalnie tzn. adekwatnie do sytuacji i spójnie tzn. aby żaden z
    elementów naszego wyglądu nie "rzucał się nadmiernie w oczy".

    Przyświeca nam minimalistyczna zasada "im mniej tym lepiej".

    Kobietom w ciąży przysługują osobne przywileje. Mają się czuć wygodnie, mogą
    zatem nosić sukienki i obszerne bluzki. Powinny jednak wkładać marynarki, które
    oczywiście nie muszą być zapięte.

    1.1.1 Mężczyźni

    Włosy strzyżemy regularnie. Nie mogą być za długie, ale radykalny jeż też nie
    jest miło widziany.

    Garnitury w odcieniach od popielatego po ciemny antracyt (czarny raczej na
    wieczór i z białą koszulą) i granat. Nawet w największy upał nie nosimy
    garniturów zbyt jasnych, ani lnianych.

    Nie nosimy "garniturów kombinowanych" ani zestawów klubowych tzn. marynarka w
    innym odcieniu niż spodnie. Tkanina może się różnić jedynie fakturą (lepiej gdy
    zestaw jest przygotowany profesjonalnie tzn. sprzedawany jako komplet, a nie
    dobierany samodzielnie).

    Tkaniny garniturowe gładkie. Unikamy prążków i kratek (nawet prince de gale i
    tenis).

    Koszule we wszelkich niebieskich odcieniach (poza szafirem i jaskrawym
    błękitem). Mogą być w delikatny prążek biało-niebieski lub biało-różowy. Koszula
    biała jest najbardziej stosowna na wieczór do czarnego garnituru, gdy zatem mamy
    oficjalny wieczór zaraz po pracy, weźmy do biura białą koszulę. Krawat najlepiej
    w kolorze starego złota lub czerwonego wina). Zestawy monochromatyczne czyli
    ciemna koszula i krawat w kolorze marynarki choć bardzo modne, zostawiamy na
    wieczór prywatny.

    Marynarki jedno- i dwurzędowe. Klasyczne na dwa guziki i bardziej współcześnie
    na trzy (nigdy na cztery). Młodym osobom (szczególnie na niższych stanowiskach)
    nie poleca się kamizelek.

    Pantofle garniturowe czarne, do nich długie podkolanówki. Gołą łydką kokietować
    możemy po pracy.

    Okrycie wierzchnie jest częścią naszego profesjonalnego stroju. Płaszcz, czy
    kurtka (nigdy nie sportowa) muszą być z dobrej tkaniny i kolorystycznie
    dopasowane do garnituru. Zasada jednorodności dotyczy także teczki (nie nosimy
    sportowych toreb i reklamówek), a także parasola i walizki w przypadku
    delegacji. Dopełnieniem spójności naszego wyglądu są okulary (o tym przy
    indywidualnych konsultacjach).

    Moda profesjonalna należy do stylu klasycznego, dlatego też nie powinny się w
    niej znaleźć elementy związane z subkulturą lub nowinki z najnowszych pokazów.
    Styl profesjonalny zmienia się ewolucyjnie, a zmiany dotyczą niuansów np.
    szerokości ramion czy kroju klap. Wyglądać profesjonalnie tzn. adekwatnie do
    sytuacji i spójnie tzn. aby żaden z elementów naszego wyglądu nie "rzucał się
    nadmiernie w oczy".

    Krawaty klasyczne są w drobny, symetryczny deseń w trzech podstawowych kolorach:
    granat, ciemne złoto i burgund i są jedyną ozdobą męskiego stroju, poza
    zegarkiem (ale nie plastikowym) i ewentualnie obrączką.

    Przyświeca nam minimalistyczna zasada "im mniej tym lepiej".



  • 25. Data: 2002-07-02 10:28:16
    Temat: Re: Odpowiedni strój w pracy?! (dlugie)
    Od: "Slavo" <slavo-s(nospam)@gmx.net>

    "blad" <b...@W...pl> wrote in message
    news:3d2176c3$1@news.vogel.pl...

    > pare lat temu krazylo po sieci nizej zacytowane pismo (zarzadzenie)
    > *** blad ***

    z tego co pamiętam dotyczyło to jednej z firm "Wielkiej Piątki" (a może
    Wielkiej Czwórki już ???)

    --
    pozdrówka, Slavo



  • 26. Data: 2002-07-02 13:20:31
    Temat: Re: Odpowiedni strój w pracy?! (dlugie)
    Od: "wm" <w...@p...onet.pl>

    > z tego co pamiętam dotyczyło to jednej z firm "Wielkiej Piątki" (a może
    > Wielkiej Czwórki już ???)
    >

    Arthur Andersen

    Zdrówko
    wm



  • 27. Data: 2002-07-02 21:26:11
    Temat: Re: Odpowiedni strój w pracy?! (dlugie)
    Od: jerzu <n...@j...one.pl>

    On Tue, 2 Jul 2002 15:20:31 +0200, "wm" <w...@p...onet.pl> wrote:

    >Arthur Andersen

    Ja to mam akurat w pliku *.doc z firmy Ernst&Young.


    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński j...@i...pl
    http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org - strona domowa
    http://zloty.autokacik.pl - zloty Internetowych Klubów Moto
    ICQ UIN 3867037 GG 129280

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1