"KK" <m...@n...wp.pl> wrote in message
news:bdhful$663$1@nemesis.news.tpi.pl...
> CZy wy nie macie moji drodzy nic innego do roboty tylko grymaszenie i
> rozwodzenie się nad tym ilekto spacji postawił a kto wstawił tabulatora a
> kto enter itp, itd. Jakaś męska menopauza?
> Wielcy Panowie fachowcy, specjaliści od Worda ...A co umiecie jeszcze
oprócz
> omawianego worda?
>
zgadzam się i przyznaje do błędu :)
powinienem napisać dzwczyn i CHŁOPAKÓW po studiach ...
bo te wordowskie gafy nie są w żaden sposób powiązane z płcią :)))

i podsumowując: smutne to że na wielu wyzszych uczelniach nie uczą chociażby
korzystania z edytora tekstu :((

Miłego weekendu z dala od kompa
Pozdrawiam
PiotrP

do góry

> Casem nie mają nawet na czym! W jednej z pracowni komputerowych, na
takiej
> jednej uczelni, sprawne były 3 komputery z 9 i co miała przy nich się
> nauczyć 12 osobowa grupa???
> Poza tym czepiacie się drobiazgów! Każdy pisze jak mu wygodnie i szybciej!
A
> co poza liczeniem spacji i wstawianiem tabulatorów umiesz w wordzie
> zrobic??? Jeśli uważasz, że to to takie ważne, to zachęcan do odwiedzenia
> czasem chatów. Tam jest ciekawy język, jakby nasz ale nie do końca.
> Zamiast się tu rozwodzić weż się do roboty!

Chciałem tylko napisać że koleżanki i koledzy piszą w swoich CV - "bardzo
dobra znajomość MS Word" - a w przygotowanym w tymże edytorze CV np.
justowanie jest uzyskane dzięki 'spacjom' - jak nie umiecie dobrze Worda czy
czegoś innego to nie piszcie, że umiecie bo dyskredytujecie się w oczach
pracodawców !!

Pozdrawiam
PiotrP

do góry

Użytkownik "KK" <m...@n...wp.pl> napisał w wiadomości
news:bdhful$663$1@nemesis.news.tpi.pl...
> CZy wy nie macie moji drodzy nic innego do roboty tylko grymaszenie i
> rozwodzenie się nad tym ilekto spacji postawił a kto wstawił tabulatora a
> kto enter itp, itd. Jakaś męska menopauza?
> Wielcy Panowie fachowcy, specjaliści od Worda ...A co umiecie jeszcze
oprócz
> omawianego worda?
>
Brawo proszę pani tylko nie łapie pani do końca intencji tego "żalenia" otóż
ja nie mam zamiaru pracować o ileś tam godzin dłużej łamiąc tekst do gazety
bo pani X zatrudniona na etacie sekretarki (bądź pan) nie zna podstaw
Worda. Pomijam fakt iż przygotowaniu tekstu ze spacjami zajmuje trochę
więcej czasu niż z prawidłowym formatowaniem.
Co do fachowości to muraż musi umieć murować, a sekretarka pisać dokumenty
bo to chyba jedna z podstawowa czynność dla której powstało jej stanowisko
pracy inaczej oboje nie powinni nazywać siebie ani murażem ani sekretarką.

Pozdrawiam
PawełW.

do góry

> Casem nie mają nawet na czym! W jednej z pracowni komputerowych, na
takiej
> jednej uczelni, sprawne były 3 komputery z 9 i co miała przy nich się
> nauczyć 12 osobowa grupa???

Nie no teraz to słyszę studentów bredzących coś o tym że nie było jak przed
egzaminem albo kolosem.
Ludzie czy jeśli dostajecie konkretną pracę na danym stanowisku to nie
umiejąc tego czego wymagają idziecie do szefa i mówicie "przepraszam ale
tego nie było na studiach". A nie łaska się douczyć? A kupić książkę,
poprosić o kupienie pracodawcy, wreszcie poprosić kolegę. Nie masz kompa w
domu ale masz w pracy, jak nie tam to stoi u znajomego.
Jakby ludziska bazowali tylko natym czego ich szkoła nauczy to Polska byłaby
teraz gdzieś tak w średniowieczu.
Magister czy choćby po licencjacie, który nie umie podstawowej obsługi
komputera?!? Bez przegięć pewien poziom ludzie po studiach muszą sobą
reprezentować (inna sorawa czy to robią).

> Poza tym czepiacie się drobiazgów! Każdy pisze jak mu wygodnie i szybciej!
A
> co poza liczeniem spacji i wstawianiem tabulatorów umiesz w wordzie
> zrobic??? Jeśli uważasz, że to to takie ważne, to zachęcan do odwiedzenia
> czasem chatów. Tam jest ciekawy język, jakby nasz ale nie do końca.
> Zamiast się tu rozwodzić weż się do roboty!

W przeciwieństwie do Ciebie, który worda wykorzystujesz tylko jako lepszą
maszynę do pisania ja muszę ten tekst obrabiać i umieszczać w innym
programie. Nie liczę spacji ale muszę te niepotrzebne wszystkie wywalić i
zrobić z tekstem jeszcze parę żeczy. Doprowadzenie do stanu używalności
dobrze spieprzonego tekstu zabiera sporo czasuI. Gwearantuję Ci iż po paru
tekstach gdzie zamiast wstawić, dopasować oprawić grafiką i mieć spokój
musisz kasować setki spacji usuwać entery i praktycznie cały dokument
formatować od podstaw poczułbyś drogi użytkowniku różnicę. Co do czatów to
dziękuję ale nie mam czsu na pierdoły.
Bez przegięć: czy używanie tabulatora zamiast spacji, centrowania,
justowania i nie wciskanie entera wymaga doktoratu czy co? Nie proszę ludzi
o pisanie makr tylko o podstawy?

PawełW.

do góry

"Nuori76" <n...@w...pl> writes:


> zgadzam się i przyznaje do błędu :)
> powinienem napisać dzwczyn i CHŁOPAKÓW po studiach ...
> bo te wordowskie gafy nie są w żaden sposób powiązane z płcią :)))
>
> i podsumowując: smutne to że na wielu wyzszych uczelniach nie uczą chociażby
> korzystania z edytora tekstu :((

takich rzeczy to sie czlowiek uczy sam, tak samo jak np. jazdy
samochodem. nie uwazam, zeby tego typu umiejetnosci powinny byc
nauczane na wyzszych uczelniach...

inna sprawa, ze takie wlasnie drobnostki doskonale pokazuja podejscie
ludzi do nowego tematu i ich wlasna samoocene.

jesli bowiem widze, ze ktos (jak napisales) uzywa 30 spacji zamiast
wycentrowac naglowek, a jednoczesnie chwali sie, ze doskonale zna
worda - to widac jasno, ze jego samoocena siega sufitu, podczas gdy
rzeczywiste umiejetnosci sytuuja sie raczej w granicach podlogi...


--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry

"Siara" <e...@w...pl> writes:


> Casem nie mają nawet na czym! W jednej z pracowni komputerowych, na takiej
> jednej uczelni, sprawne były 3 komputery z 9 i co miała przy nich się
> nauczyć 12 osobowa grupa???
> Poza tym czepiacie się drobiazgów! Każdy pisze jak mu wygodnie i szybciej! A

to nie sa drobiazgi.
to jest cos, co w polaczeniu z twoja wlasna ocena twoich umiejetnosci
swiadczy o tobie.
i swiadczy zle, podobnie jak czlek, ktory chwali sie, ze jest
znakomitym kierowca a jezdzi jak ostatnia lajza i silnik mu co chwila
gasnie na swiatlach...

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry

"Siara" <e...@w...pl> writes:


> A nie wpisując obsługi worda do CV pewnie nie mam szans na pracę w
> większości firm. Bo co ta za mgr który nie umie pisać na komputerze.
> I tak znowu mamy błędne koło...

o.. widze, ze rozwiazanie takie, aby sie tego nieszczesnego worda
faktycznie nauczyc, to juz w ogole do glowki nie przyszlo?

jedyne rozwiazanie dla ciebie to klamac? ciekawe.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry

Użytkownik "PawełW" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bdhcl1$ha0$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "martin" <m...@d...pg.gda.pl> napisał w wiadomości
> news:bdh6r0$rcq$1@news.onet.pl...
> >
> > A może masz to ty masz zbyt słabą "korekcję błędów". Daj ten sam tekst
do
> > przeczytania 1021 osobom i sprawdź dla ilu jest nieczytelny :)
> >
> Nie bardzo rozumiem co ma korekcja błędów do 30 spacji zamiast
> wyśrodkowania.
> Dokumenty w Wordzie pisze się między innymi po to aby mozna je było
> wydrukować, łatwo formatować i później ewentualnie do czegoś wykożystać.
Są
> pewne zasady. Jak się ich nie przestrzega to bynajmnie nawet na wydruku
nie
> wyjdzie formatowanie eleganckie. Nie raz musiałem uczyć Panie którym Word
> nie chciał równo znaków poustawiać, bo 3 spacje w jednej linijce nie
równały
> się 3 innej.
> Ja nadal uważam iż sekretarka powinna znać dobrze obsługę worda a nie
> tylko napisać parę linijek.
>
> PawełW.

Tak lekko OT - wykorzystać piszemy przez "rz" a nie przez "ż".
Ciągnąc dalej w Twoim stylu:
"Dlaczego ci ludzie od pisania dokumentów w Word nie potrafią pisać
poprawnie?
A tylu innych szuka pracy i chętnie pokazałoby paniom sekretarkom jak się
formatuje tekst."
pozdr



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Nuori76" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bdhadu$scp$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> "PawełW" <f...@g...pl> wrote in message
> news:bdguop$l3c$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Akurat ostatnio dość często dostaję sporo dokumentów pisanych przez
> > sekretarki z różnych instytucji i jakiejś firmy.
> > Oświećcie mnie czemu baba na etacie sekretarki nie ma pojęcia o pisaniu
w
> > Wordzie podczas gdy ludzie po studiach żadnej pracy nie mogą dostać (a
> wiele
> > dziwczym posżłoby nawet na etat sekretarki aby robotę dostać)???
>
> A wiesz ile dziwczyn właśnie po studiach nie ma pojęcia o pisaniu w
Wordzie
> :)))
> Wiem bo czytam przysyłane do nas CV w wersji elektronicznej - i ktoś z
> wyższym wykształceniem pisze: doskonała zanjomość Worda, a np. zamiast
> tabulatorów używa spacji :)))
>
> pzdr
> PiotrP

A ile z tych dziewczyn ma licencjonowanego Word'a?
W Stanach pisze się CV w trybie tekstowym (w takim np. windows'owym
Notatniku).
Takie pliki nie zawierają tabulatorów tylko właśnie spacje.
Dzięki pisaniu CV w formacie tekstowym, niema problemu z przeszukiwaniem
nadesłanych dokumentów pod kątem zawartości konkretnych słów.
Sądząc po Twoim nick'u - masz dopiero 27 lat i dziwią Cię rzeczy zupełnie
normalne.



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "PawełW" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bdi6hc$23v$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> Brawo proszę pani tylko nie łapie pani do końca intencji tego "żalenia"
otóż
> ja nie mam zamiaru pracować o ileś tam godzin dłużej łamiąc tekst do
gazety
> bo pani X zatrudniona na etacie sekretarki (bądź pan) nie zna podstaw
> Worda. Pomijam fakt iż przygotowaniu tekstu ze spacjami zajmuje trochę
> więcej czasu niż z prawidłowym formatowaniem.
> Co do fachowości to muraż musi umieć murować, a sekretarka pisać
dokumenty
> bo to chyba jedna z podstawowa czynność dla której powstało jej stanowisko
> pracy inaczej oboje nie powinni nazywać siebie ani murażem ani sekretarką.
>
> Pozdrawiam
> PawełW.

Dokładnie jak piszesz.
Z jedną tylko drobną różnicą, którą jest dobrze zauważyć przed wysłaniem
tekstu do gazety.
Otóż marny to murarz, który jest murażem.
Co tu mówić o obsłudze komputerów, jeżeli problemy powstają już na etapie 2
klasy podstawówki.
I nie piszcie, proszę, że się czepiam - bo język polski to trudna rzecz ale
jednocześnie rzecz podstawowa dla osób składających teksty do gazet.
Pozdrawiam i więcej pokory



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry