-
41. Data: 2003-02-28 19:47:45
Temat: Re: jutro idę na rozmow
Od: "Tomek Zielinski" <t...@f...org.pl>
"Lisica" <a...@w...pl> wrote in message
news:b3odm0$7fc$1@nemesis.news.tpi.pl...
> pewnie rodzice kupia mi jakies mieszkanie, zebym miala swoj kat i
> wychowywala dziecko po swojemu :)
No to faktycznie jesteś w tragicznej sytuacji...
> i Tomaszu, tatusiowi Weroniki trudniej niz mnie bedzie stanac na wysokosci
> zadania bo on studiuje dziennie
Więc może czas, żeby poczuł ciężar odpowiedzialności, zmienił studia na
wieczorowe/zaoczne i zaczął zarabiać na rodzinę?
Tomek Z.
-
42. Data: 2003-02-28 20:00:18
Temat: Re: Odp: jutro idę na rozmow
Od: "Lisek" <l...@o...pl>
Tomasz Finke" <"tom wrote:
> Ogromnie mi przykro, że żyjemy w społeczeństwie, którego znacząca
> część uznaje oszustwo za rzecz normalną.
Może jeszcze powiesz że Ty nigdy nikogo nie oszukałeś? Jeszcze nie
widziałem pracodawcy który by był uczciwy z potencjalnym pracownikiem.
Kiedyś przy oddawaniu projektu, gdy przyznawałem się do pewnych drobnych
nieodociągnięć, wykładowca mi powiedział "z taką szczerością to pan
nigdzie nie znajdzie pracy" (i postawił 3). Od tego czasu minęło około
1,5 roku. Jak dotychczas miał rację...
Nie twierdzę że tak jak jest, jest dobrze i mi się podoba. Ale tak
właśnie jest i trzeba jakoś w tej dżungli przeżyć.
--
--
Czy to nie śmieszne: nawet nasze czasy będą kiedyś nazywali dobrymi
dawnymi czasami.
Pozdrawiam
Lisek
-
43. Data: 2003-02-28 20:04:55
Temat: Re: jutro idę na rozmow
Od: "Lisica" <a...@w...pl>
Użytkownik "Tomek Zielinski" <t...@f...org.pl> napisał | Więc może
czas, żeby poczuł ciężar odpowiedzialności, zmienił studia na
| wieczorowe/zaoczne i zaczął zarabiać na rodzinę?
|
ale ja nie chce zeby zmienial...niech sie chociaz on czegos nauczy w szkole,
bo na wieczorowych niczego sie nie nauczylam do tej pory...
a o rodzine sie nie martw jakos sobie poradzimy
-
44. Data: 2003-02-28 20:08:12
Temat: Re: jutro idę na rozmow
Od: "Lisica" <a...@w...pl>
Użytkownik "Lisica" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b3ofds$r9s$1@atlantis.news.tpi.pl...
|
| Użytkownik "Tomek Zielinski" <t...@f...org.pl> napisał | Więc może
| czas, żeby poczuł ciężar odpowiedzialności, zmienił studia na
| | wieczorowe/zaoczne i zaczął zarabiać na rodzinę?
| |
| ale ja nie chce zeby zmienial...niech sie chociaz on czegos nauczy w
szkole,
| bo na wieczorowych niczego sie nie nauczylam do tej pory...
| a o rodzine sie nie martw jakos sobie poradzimy
|
poza tym nie zapominajmy ze tryb wieczorowy czy zaoczny kosztuja...
-
45. Data: 2003-02-28 20:31:12
Temat: Re: Odp: jutro idę na rozmow
Od: "Lisek" <l...@o...pl>
Nina M. Miller wrote:
> przepraszam, ale nie zyjemy w sredniowieczu, istnieje antykoncepcja.
> ciaze mozna zaplanowac. wpadlas? to twoj problem.
Żadna antykoncepcja nie jest w 100% skuteczna.
> chcesz miec dziecko, nawet jak cie nie stac? tez twoj problem.
To brzmi prawie jak wstęp do propozycji aborcji.
> nie robmy z tego jakiejs misji narodowej i "ze wszystkie dzieci nasze
> sa".
>
> bez przesady.
Ja w powyższych postach żadnej przesady nie widzę.
Spróbuj się postawić w naszej sytuacji (to ja jestem ojcem). Czym
przejmowałabyś się bardziej, dobrem pracodawcy, czy dobrem własnego
dziecka ? Tym bardziej że w Twoim zawodzie chyba niełatwo o pracę.
PS. Bardzo ładny layout strony, ale jakby nie dokończony.
--
Mine corma turien ilye te, mine corma tuvien te,
Mine corma tultien ilye te ar morniesse mandien te,
Pozdrawiam
Lisek
-
46. Data: 2003-02-28 20:50:27
Temat: Re: jutro idę na rozmow
Od: "Lisek" <l...@o...pl>
Nina M. Miller wrote:
> ja bym zatrudnila, ale na umowe zlecenie albo o dzielo, a nie na etat.
Niestety, obawiam się że większość pracodawców nie zaryzykuje nawet
tego. Bo a nuż się rozchoruje ?
--
Make it so.
Pozdrawiam
Lisek
-
47. Data: 2003-02-28 21:24:24
Temat: Re: jutro idę na rozmow
Od: "Lisek" <l...@o...pl>
Tomek Zielinski wrote:
>> pewnie rodzice kupia mi jakies mieszkanie, zebym miala swoj kat i
>> wychowywala dziecko po swojemu :)
>
> No to faktycznie jesteś w tragicznej sytuacji...
Wielu (tak jak i mi do tej pory) może się wydawać że zakup mieszkania to
największy problem. Dochodzą jeszcze koszty urządzenia, ale te są
jednorazowe i można jes po części rozłożyć w czasie. Jednak utrzymanie
mieszkania, siebie i dziecka prędko przekroczy koszt zakupu
kawalerki....
> Więc może czas, żeby poczuł ciężar odpowiedzialności, zmienił studia
> na wieczorowe/zaoczne i zaczął zarabiać na rodzinę?
>
> Tomek Z.
Niestety, Tomaszu, musiałbym mieć pracę od razu i na stałe. Musiałbym
mieć 1500 złotych zanim jeszcze zacznę pracę żeby zapłacić pierwsze
czesne. Zrezygnować całkiem nie mogę, bo zainteresuje się mną WKU, w
dodatku stracę wtedy wsparcie - niewielkie, ale jednak - ze strony moich
rodziców.
Ale to już chyba NTG, a na pewno off topic...
--
3rd Law of Computing:
Anything that can go wr
fortune: Segmentation violation -- Core dumped
Pozdrawiam
Lisek
-
48. Data: 2003-03-01 00:12:04
Temat: Re: Odp: jutro idę na rozmow
Od: flyer <f...@g...pl>
Monika napisał:
> Całe szczęście, że nie wszyscy mają takie podejście jak ty,
> jeszcze ktoś zatrudnia niepełnosprawnego, nie zwalnia matki samotnie
> wychowującej dzieci
Ja tez znam takie przypadki - problem w tym, ze niepelnosprawny nie
przyniesie zwolnienia lekarskiego na ciaze, nastepnie nie pojdzie na
urlop macierzynski a nastepnie na wychowawczy, w sumie ladnych kilka
lat. Zreszta - w sytuacji kiedy juz sie z kims pracuje zupelnie inaczej
go sie ocenia - o ile pracodawcy nie chca zatrudniac kobiet w ciazy, o
tyle procentowo mniej decyduje sie (pracodawcow) na rozwiazanie umowy o
prace z dlugolotnia pracownica po jej ciazy. To tak jak kupowanie
produktu - nie kupisz poobijanego i zle dzialajacego tv, ale jak juz
bedzie w chalupie, to drobne defekty mu wybaczysz.
> pracę, a szkoda. Poza tym ogromnie mi przykro, że żyjemy w społeczeństwie
> którym nie zależy na stworzeniu choćby przychylnych warunków dla kobiet
> będących w ciąży i mających małe dzieci. Ciekawe jak ty bys się czuł gdyby
> twoja żona była w podobnej sytuacji?
> Ponadto kobiety płacą podatki rónież na to by ZUS zapewnił im,choćby przez 3
> miesiące,urlop macieżyński. Tak jak wszyscy oczekują, że na czas choroby
> otrzymają zasiłek chorobowy.
To niech go otrzymuje, ale na zasadzie renty okresowej z ZUSu, a nie
"wiszenia" pracodawcy gdzies w prozni jak miecz katowski i pozerania 32
dniowej kasy pracodawcy (+koszty przeszkolenia, ponownej rekrutacji
itd.) - tego ZUS nie placi. Zaloze sie, ze wtedy wszyscy beda
przychylni.
Flyer
-
49. Data: 2003-03-01 00:13:34
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: jutro idę na rozmow
Od: flyer <f...@g...pl>
Monika napisał:
> otóz się mylisz.jesl mnie nie pytają to nie musze informować,o faktach ktore
> zmniejszaja moja szanse na znalezienie pracy
> Ta zasada obowiązuje także w biznesie , przy sprzedaży produktów i usług
> itd.
W biznesie obowiazuje takze zasada dochodzenia odszkodowan lub
uniewaznienia umowy w sytuacji zatajenia istotnych wad produktu - wiec
dziala tam zasada ochrony przed nieuczciwoscia sprzedawcy. Umowy o prace
tak nie anulujesz.
Flyer
-
50. Data: 2003-03-01 00:14:03
Temat: Re: Odp: jutro idę na rozmow
Od: flyer <f...@g...pl>
Lisek napisał:
> Żadna antykoncepcja nie jest w 100% skuteczna.
Operacyjna - ale jest legalna tylko w USA - w Polsce nie.
Flyer