-
11. Data: 2003-07-29 13:39:26
Temat: Re: Bilet dla bezrobotnego?
Od: Piotr Żebrowski <p...@o...com.pl>
Użytkownik "Mori" <s...@a...waw.pl> napisał w wiadomości
news:bg5r6m$2cvq$1@foka1.acn.pl...
> Witam!
>
> Wlasnie cos uslyszalem ze zarejestrowanemu bezrobotnemu przysluguje
darmowy
> bilet miesieczny. To zwykla plota czy powaznie tak jest?
w krakowie mozna dostac bilet "socjalny" na jakich warunkach .. nie wiem
-
12. Data: 2003-07-29 15:46:49
Temat: Re: Bilet dla bezrobotnego?
Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
On Tue, 29 Jul 2003 15:02:05 +0200, "Mori" <s...@a...waw.pl> wrote:
>Witam!
>
>Wlasnie cos uslyszalem ze zarejestrowanemu bezrobotnemu przysluguje darmowy
>bilet miesieczny. To zwykla plota czy powaznie tak jest?
http://www.ztm.waw.pl/taryfa/tar200110-1.htm
tu są wszystkie szczegóły.
Niestety jest trochę literek i trzeba się pomęczyć.
Jeśli chcesz jeździc za darmo to należy trochę popracować, proponuję
skorzystać z podpunktu 11/ (w Rozdziale III punkcie 1.) - człowieku!
30 litrów krwi i jeździsz po całej wawie za free.
Ponieważ wycieknięcie 30 litrów będzie trochę trwało to może skusisz
się na 50% znizkę? Bulisz ok. 80 złociszy na wpisowe do świątyni
wiedzy i szalejesz!!! Oprócz tego dorzucają różne bonusy np. stypendia
socjale i nie wezmą cię do woja! :-) Tyle jest szkół wyższych, nic
tylko szaleć, ale pamiętaj - musisz mieć mniej niż 26 wiosen by z 50%
zniżki korzystać :-(
A może nie warto tak od woja uciekać? Pewnie że nie warto! Wal do wku
niech cię natychmiast w mundurek ubiorą! (pdpkt.17.) Umundurowani
żołnierze służby zasadniczej do stopnia starszego kaprala włącznie
wożą się po stolicy za darmo! Yeee! Tylko nie kombinuj za bardzo, bo
uprawnienie to nie dotyczy odbywających zastępczą służbę wojskową,
nadterminową zasadniczą służbę wojskową oraz studentów akademii
wojskowych i wyższych szkół oficerskich (ostatnie zdanie punktu 1.).
A może znasz kogoś pracującego w szkole specjalnej? Wyrób se legitkę
uczniowską i też się busem, albo innym tramwajem pobujasz (Rozdział
IV., pkt.1., pdpkt.3.) - ale tylko na trasie z domu do szkoły :-(
No zawsze możesz darmozjadem zostać, posłowie i senatorowie
dupoprzewóz za friko mają i to praktycznie każdym publicznym wehikułem
po całej RP!
Jak widzisz powozić się po wawie za free nie jest tak łatwo. Może
warto się gdzies przeprowadzić? W Zielonej Górze niektórzy bezrobotni
50% zniżki mają, a jak przedmówcy pisali inne miasta też bonusy
dorzucają.
A może jaką robotę znaleźć i bilet po prostu............... kupić?
pozdrawiam
Bremse
-
13. Data: 2003-07-29 21:38:48
Temat: Re: Odp: Bilet dla bezrobotnego?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Garbaty Anioł napisał:
> Wbrew opiniom - poważnie. Rzecz wygląda tak, że grupa bezrobotnych założyła
> stowarzyszenie i w konstytucji przeczytali, że państwo powinno im udzielić p
> omocy w szukaniu pracy. To sobie zrobili legitymacje, które uprawniają ich d
> o darmowych przejazdów (w ramach pomocy państwa;-) ). Oczywiście MPK tego ni
> e akceptuje, sami bezrobotni mają mętlik i jest ubaw. Jak to w Polsce:)
Ale miasto to samorząd - powinni rachunki przesyłać do wojewody.
Flyer
-
14. Data: 2003-07-29 21:43:52
Temat: Re: Bilet dla bezrobotnego?
Od: "Mori" <s...@a...waw.pl>
> A może jaką robotę znaleźć i bilet po prostu............... kupić?
Bardzo dziekuje za tak niezwykle wyczerpujaca odpowiedz na moje tak proste i
naiwne pytanie. Doceniam tak dlugiego posta i milo mi bylo przeczytac. a
praca... tak... wlasnie po czesci o to chodzi, bo widzisz, po roku szukania
pracy- pracy nie ma, zaprawa nie bardzo mi odpowiada a zreszta i tak mnie
nie chca jesli dobrze odczytuje ta skomplikowana literke. Zalapalem sie na
pewnego rodzaju praktyke, za ktora mi rzecz jasna nikt nie placi, wiec
uprawiam sobie wlasciwie wolontariat i jakos pieniedzy dziwnym trafem
jakims losu slepego za nic mi nie przybywa. Ale co ja tu gadam bez sensu.
Kazdy zna realia i kazdy potrzebuje sie czasem dowartosciowac, wiec zdrowko
i powodzenia w dalszych wspanialych postach, milego samopoczucia zycze.
Pozdrawiam
Mori
-
15. Data: 2003-07-30 00:35:45
Temat: Re: Bilet dla bezrobotnego?
Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
On Tue, 29 Jul 2003 23:43:52 +0200, "Mori" <s...@a...waw.pl> wrote:
>Bardzo dziekuje za tak niezwykle wyczerpujaca odpowiedz na moje tak proste i
>naiwne pytanie. Doceniam tak dlugiego posta i milo mi bylo przeczytac. a
>praca... tak... wlasnie po czesci o to chodzi, bo widzisz, po roku szukania
>pracy- pracy nie ma, zaprawa nie bardzo mi odpowiada a zreszta i tak mnie
>nie chca jesli dobrze odczytuje ta skomplikowana literke. Zalapalem sie na
>pewnego rodzaju praktyke, za ktora mi rzecz jasna nikt nie placi, wiec
>uprawiam sobie wlasciwie wolontariat i jakos pieniedzy dziwnym trafem
>jakims losu slepego za nic mi nie przybywa. Ale co ja tu gadam bez sensu.
>Kazdy zna realia i kazdy potrzebuje sie czasem dowartosciowac, wiec zdrowko
>i powodzenia w dalszych wspanialych postach, milego samopoczucia zycze.
Ja bez powodu nie lubię ludzi dobijać, ale o taką odpowiedź niemal sam
się prosiłeś. Sytuację rynku pracy poznałem na własnej skórze, ale
jedno co wiem, że jak chcesz kombinować to musisz robić to sam! A nie
prosić kogoś o pomoc. Ale ciągnę dalej...
1. Zakładam, że masz <26 lat, ponieważ:
a) masz nieuregulowany stosunek do służby wojskowej
b) jesteś na praktykach
2. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że masz maturę, bo:
a) umiesz korzystać z komputera i usenetu
b) potrafisz klecić sensowne zdania
3. Nie masz mgr przed nazwiskiem, bo:
a) ktoś kto ma dyplom, przez 5 lat (lub dłużej) uczył się kombinować
Moja rada (mile widziane komentarze):
Poszukaj w sieci informacji o 2. naborze na mało popularny kierunek na
państwowej uczelni. Zapłać te 80zł (czy ile teraz to jest) i złóż
papiery. Odbierz indeks i legitymację. Złóż podanie o stypendium
socjalne.
Po co?
1. Będziesz miał lekarza za free
2. Od umowy zlecenia zawartej ze studentem (<26 lat) pracodawca nie
płaci składek zusowskich
3. Przy sprzyjających wiatrach dostaniesz stypę, która zrekompensuje
czas i pieniądze zainwestowane w "podjęcie" studiów
4. Będziesz miał ulgowe bilety
5. WKU przez pierwsze 3 czy 4 semestry "manewrów" się odczepi (ale jak
masz odpowiednią kategorię to i tak bez znaczenia)
Co prawda po pół roku cię wywalą, ale są jakieś kierunki, na które
jest nabór na semestr letni.
Te kilka sklejonych zdań nie jest zbyt odkrywczych, ale może się do
czegoś przyda.
pozdrawiam
Bremse
-
16. Data: 2003-07-30 16:14:55
Temat: Re: Bilet dla bezrobotnego?
Od: "Mori" <s...@a...waw.pl>
>Ja bez powodu nie lubię ludzi dobijać, ale o taką odpowiedź niemal sam
>się prosiłeś.
Alez mnie bardzo odpowiedzi ubawily :)
>Sytuację rynku pracy poznałem na własnej skórze, ale
>jedno co wiem, że jak chcesz kombinować to musisz robić to sam! A nie
>prosić kogoś o pomoc.
Nie prosze o pomoc, tylko spytalem, bom cus takiego uslyszal sobie, a ze
nastepnego dnia trzeba bylo bilecik zakupic to stad pytanie na grupe
>a) masz nieuregulowany stosunek do służby wojskowej
zdaje mi sie ze stanelo na tym ze do D. ze mnie zolnierzyk :P
>b) jesteś na praktykach
to taka slowna umowa, 3 mce za darmo a potem zobaczymy... wiadomo co
zobaczymy ale w cv moze to jakos wygladac
>2. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że masz maturę, bo:
w sumie nieprawdopodobne, ale rzeczywiscie taki swistek mam
>3. Nie masz mgr przed nazwiskiem, bo:
>a) ktoś kto ma dyplom, przez 5 lat (lub dłużej) uczył się kombinować
sie nie chcialo :D i poszlo sie na cos co interesowalo wiec kombinowac duzo
nie trzeba bylo rzeczywiscie ( chociaz oczywiscie...;) )
>Moja rada (mile widziane komentarze):
Dziekuje bardzo. Bardzo ladna. Moze sie przyda jak mnie bedzie stac na te 80
zl czy ile to teraz jest :)
Poki co ide cos wszamac, dzieki za mila rozmowke i motywacje do tego zeby
sie rozejzec.
Pozdrawiam
Mori
-
17. Data: 2003-08-06 14:21:19
Temat: Re: Bilet dla bezrobotnego?
Od: Tomasz Ostrowski <t...@s...mimuw.edu.pl>
On Tue, 29 Jul 2003 17:46:49 +0200, Bremse wrote:
> http://www.ztm.waw.pl/taryfa/tar200110-1.htm
> [ciach]
> Tyle jest szkół wyższych, nic
> tylko szaleć, ale pamiętaj - musisz mieć mniej niż 26 wiosen by z 50%
> zniżki korzystać :-(
Nieprawda - nie musisz. Limit 26 lat dotyczy tylko studentów
zagranicznych szkół średnich i wyższych z legitymacją ISIC i ulgi 48%.
Tyle już razy słyszałem ten tekst, że ulga dla studentów tylko do 26.
Ale żadnej wzmianki o tym ograniczeniu w taryfie warszawskiego ZTM nie
ma.
Pozdrawiam
Tometzky
Student z ukończonym 26 rokiem uptime'u. Gościnnie z
pl.rec.humor.najlepsze.
--
Best of prhn - najzabawniejsze teksty polskiego UseNet-u
http://rainbow.mimuw.edu.pl/~tometzky/humor/
Chaos zawsze pokonuje porządek, gdyż jest lepiej zorganizowany.
[ Terry Pratchett ]
-
18. Data: 2003-08-06 17:15:23
Temat: Re: Bilet dla bezrobotnego?
Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
>Nieprawda - nie musisz. Limit 26 lat dotyczy tylko studentów
>zagranicznych szkół średnich i wyższych z legitymacją ISIC i ulgi 48%.
>
>Tyle już razy słyszałem ten tekst, że ulga dla studentów tylko do 26.
>Ale żadnej wzmianki o tym ograniczeniu w taryfie warszawskiego ZTM nie
>ma.
Masz rację (Dz.U.nr 65 poz.385 art.153). Trzeba tylko policzyć, czy
opłaca się wybulić 75zł + 3 zdjęcia za półroczną ulgę na komunikację
miejską (wszystkie polskie miasta). Chociaż jeśli jest szansa na
uczelniany socjal (trzebaby spr. regulamin uczelni), to warto
spróbować (niepracujący małżonek i dzieci też mogłyby się
załapać-art.152pkt2 i Dz.U. nr 96 poz. 590 art.76pkt.2 [dla Wyższych
Szkół Zawodowych]). Może lekarz "za darmo" (też w przepisach trzeba
dokładnie poszukać - bo nie wiem co z art.154, chociaż art.76 w Dz.U.
nr 96 poz. 590) skłoniłby niektórych bezrobotnych bez prawa do zasiłku
do podjęcia studiów ;-)
pozdrawiam
Bremse
-
19. Data: 2003-08-07 07:15:41
Temat: Re: Bilet dla bezrobotnego?
Od: Tomasz Ostrowski <t...@s...mimuw.edu.pl>
On Wed, 06 Aug 2003 19:15:23 +0200, Bremse wrote:
>>Nieprawda - nie musisz. Limit 26 lat dotyczy tylko studentów
>>zagranicznych szkół średnich i wyższych z legitymacją ISIC i ulgi 48%.
>
> Masz rację (Dz.U.nr 65 poz.385 art.153). Trzeba tylko policzyć, czy
> opłaca się wybulić 75zł + 3 zdjęcia za półroczną ulgę na komunikację
> miejską (wszystkie polskie miasta).
Dlaczego półroczną? Studia trwają 3-5 lat - jak kto bezrobotny to
przecież ma czas na studiowanie. IMHO nie ma sprawy - niech Ci
bezrobotni idą na te studia ale żeby się czegoś nauczyć a nie dla ulg i
socjalów. Potem łatwiej pracę znajdą.
Pozdrawiam
Tometzky
--
Best of prhn - najzabawniejsze teksty polskiego UseNet-u
http://rainbow.mimuw.edu.pl/~tometzky/humor/
Chaos zawsze pokonuje porządek, gdyż jest lepiej zorganizowany.
[ Terry Pratchett ]
-
20. Data: 2003-08-07 19:14:17
Temat: Re: Bilet dla bezrobotnego?
Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
> Dlaczego półroczną?
Bo po pół roku jest sesja i wywalają ;-)
> Studia trwają 3-5 lat - jak kto bezrobotny to
> przecież ma czas na studiowanie.
Niby dla chcącego nic trudnego, ale chodzi o to, że musi być w stanie
wskazującym na chcenie...
Poza tym podejrzewam, że większość wolałaby dostać etat, a nie za naukę się
brać.
>IMHO nie ma sprawy - niech Ci
> bezrobotni idą na te studia ale żeby się czegoś nauczyć a nie dla ulg i
> socjalów.
Jeśli ktoś poświęcił kilka dni na znalezienie przepisów, które może
wykorzystać (biblioteka, internet itp.). Potem się nachodził, by załatwić
co trzeba, zainwestował trochę kasy (opłata rekrutacyjna, zdjęcia), to
niejako "zapracował" na państwową (swoją, moją, twoją, naszą) kasę. Jeśli
ktoś będzie chciał skorzystać z tych udogodnień to skorzysta, czy
komukolwiek się to podoba czy nie. Oczywiście pozostaje jeszcze kwestia
chcenia...
> Potem łatwiej pracę znajdą.
Dlaczego łatwiej?
I jeszcze trochę oftopicznie ;-)
Zauważyłem ciekawy adres e-mail, zatem czy mógłbyś podesłać mi jakieś
materiały na temat programowania w c++? Może jakieś przykładowe zadanka z
laborek? Bo UW, pewnie w ramach otwarcia się na społeczeństwo, wprowadził
jakieś hasła na dostęp do materiałow dydaktycznych :-(
pozdrawiam
Bremse